Najblizej chyba Szczecin i Poznan.. do Wroclawia jakies 7 godzin drogi. Tutaj w Niemczech najwiecej ofert jest z Frankfurtu i stamtad tez patrzylismy. Np. ten sam kierunek, ta sama data i w Niemczech bylo drozej, ale moge to zrozumiec ze wzgledu na zarobki. Wydaje mi sie ze w przyszlym roku pojedziemy na jakies wakacje z Niemieckiego Biura Podrozy aby sprawdzic co i jak i czy po prostu warto.karuzella pisze: ↑śr gru 18, 2024 3:26 pm Egzotyki jeszcze nie sprawdzałam czy wychodzi lepiej - także jak sprawdzę dam znać.
A jakie lotnisko w PL masz najbliżej? Losowo wpisałam Berlin i Szczecin - mam oferty Turcja, Grecja, Egipt i ZEA na tą chwilę bliżej wakacji pewnie coś więcej wskoczy.
My mieliśmy ustawione w telefonach automatyczne wybieranie operatora na jakiegoś cypryjskiego - bo tak doczytałam na forach i się sprawdziło. Zero niespodzianek. W Pafos mogę polecić taniego i dużego kebaba. Warto też zajrzeć do cypryjskiego Mac'a - tylko w wersji z owocami morza Ocean's Basket. Dobre, ale nie wybitne bardziej jako ciekawostka.
Sarajewo mi się bardzo marzy, ale jak patrzę na ceny LOTu to robi mi się słabo. Taniej będzie dostać się do MNE i stamtąd autko wynająć i jechać. Tak samo Belgrad.
Mieszkam niedaleko Hamburga i stad tez jest dosc sporo okazji, czasami naprawde za bezcen.. :D Takze ogolnie nie mam tez na co narzekac. Rzeczywiscie z tym cypryjskim operatorem to super pomysl, przezorny zawsze ubezpieczony jak to mowia. Mysle ze Cypr bedzie na pewno na naszej liscie wiec jak masz ochote sie podzielic to byloby super.
Sarajewo bardzo interesujace, widzialam pare zdjec i sie rozplynelam.. Na zywo to musi robic naprawde wrazenie.
Mi sie marzy Japonia i Polinezja Francuska, ale to drugie cenowo kosmos :D
W Larnace jedliśmy w tawernie Edesma - dla mnie bez szału, męska część ekipy była zadowolona. W Nikozji też jedliśmy dobry kebab, boczna uliczka od Ledry ale nie pamiętam nazwy. Na początku czerwca jak byliśmy było widać, że jest jeszcze przed sezonem ale to dobrze, bo nie było tłoku nigdzie. Trzeba też przy wynajmie zwrócić uwagę czy jest informacja o ewentualnej dopłacie za prąd bo widziałam, że się zdarza. Auto też warto brać, szybko można się przestawić na ich ruch. Poza tym auta z wypożyczalni mają czerwone blachy więc kierowcy rzadziej trąbią jak coś się źle zrobi.
Na pewno z nich skorzytam jak bedziemy na Cyprze. Troche mnie stresowal ten lewostronny ruch, nie ukrywam, ale uspokilas mnie tym, ze wynajmowane samochody maja inny kolor tablic. Super pomysl swoja droga. :D 
Jeszcze mi się przypomniało, że w Pafos (nie wiem jak reszta kraju) na przejściach są kamery i nie można wyjechać poza linię na jezdni - to akurat mówił nam pan z wypożyczalni. Swoją drogą Cypryjczycy są bardzo fajnie nastawieni do turystów, tam gdzie chodziliśmy na śniadania jak nam się nie chciało w domu robić to sam właściciel przychodził zagadywał i opowiadał historie. Rejs na Blue Lagoon koło Pafos też obowiązkowo.
Jedzenie również dobre, ale jakoś się nie różniło od tego z innych krajów, tam na Bałkanach jest po prostu jedna i ta sama kuchnia, ja jestem bardzo ciekawa Serbii, bo tam akurat nigdy nie byłam, a z tego co mi znajomi opowiadali też jest co pozwiedzać.