Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Podroze

Moderator: verysweetcherry
dw0j
Skarpeta Rakieta
Posty: 88
Rejestracja: pn lis 06, 2023 8:37 am

Re: Podroze

Post autor: dw0j »

Jeśli lubisz przyrodę to polecam Borneo i Kenię, mam piękne wspomnienia z obu miejsc :). Jeśli bardziej na dziko, w dżungli, z piękną przygodą, to Sumatra. Przy czym żadne z tych miejsc nie jest dla foodie, tutaj było wielkie rozczarowanie (chociaż przy okazji Borneo/Sumatry można odwiedzić Kuala Lumpur, które oferuje dużo smacznego jedzenia i świetnych knajp - dla mnie szczególnie indyjska kuchnia była super, najlepsze Butter Chicken, jakie jadłam w życiu:)).

W Kenii byliśmy z biurem podróży, bodajże TUI. Było ok. Dodatkowo zapłaciliśmy za safari, które było organizowane przez inną firmę. Kolejnym razem pewnie wykupiłabym same safari z transportem z/na lotnisko (ale mnie interesuje stricte przyroda, nie uprawiam żadnych wodnych aktywności). Na Borneo/Sumatrze organizowaliśmy wszystko sami, poza safari (w zasadzie nie dałoby się tego zrobić samemu).
kensi
Migocząca Świeczka
Posty: 350
Rejestracja: pn lis 20, 2023 10:16 pm

Post autor: kensi »

Xkiin pisze: czw lis 28, 2024 5:31 pm Uff czyli ta Albania nie taka stracona.. Jeszcze jest nadzieja :D Musielismy chyba serio kijowo trafic, my bylismy w okolicy Durres. Mozliwe ze dam jej druga szanse.. :D Z samochodem zawsze latwiej, a tym bardziej swoim - jakos sie tak czlowiek "wygodniej" czuje, nie wiem jak to nazwac.
Gdzie bylas w Czarnogorze, mozesz cos polecic ?
Czyli dobrze trafiłam z pominięciem Durres :D

Co do Czarnogóry (kolejność przypadkowa, mam nadzieję, że nie zapomniałam o żadnym miejscu):
Jechaliśmy autem, w którym spaliśmy, więc nie mam pojęcia jak z dostępnością tych miejscówek komunikacją miejską. Na Bałkany bardzo polecam własny samochód albo camper, bo ponoć autobusy/pociągi to jeżdżą raz na ruski rok i jak chcą, ale nie wiem, nie sprawdzałam, więc mogę tylko powtarzac plotki.
- Durmitor NP - pięknie jest, my przejeżdżaliśmy autem i robiliśmy jedną traskę w okolicy Czarnego Jeziora, widoki niesamowite, bardzo polecam!
- Tara i okolice - sama przyroda super, ale jakoś mnie nie porwało. Chcieliśmy pozwiedzać okolice "Tara Bridge", ale było tam tyle ludzi, że szybko zrezygnowaliśmy
- Kotor - samo centrum piękne, polecam kocie muzeum, ale ogólnie mam bardzo przykre wspomnienia z tego miasta. Pełno bezdomnych kotów, wychudzonych, głodnych, mnóstwo kociaków, jeden wyglądał na umierającego, a ludzie robili mu zdjęcia i mówili "jaki słodki". Ogólnie Czarnogóra ma największy problem jesli chodzi o bezdomne koty, strasznie się na to patrzy i to jest coś, co zawsze mi rozdziera serca (jeśli jesteś typową psiarą to Macedonia jest trudna, bo jest tam masa bezdomnych psiaków, które lgną bardzo do ludzi i strasznie przykro je zostawiać, w Serbii i Albanii też jest ich sporo, ale Macedonia pod tym względem jest tragiczna. Ogólnie Bałlkany pod tym względem są tragiczne, bo wszystko jest tam cudowne, przyroda, kultura, gościnność, ale zwierzęta mają tam niełatwe życie)
- Perast - tutaj miłe zaskoczenie, bo koty pulchne i wyglądające na zadowolone, do tego przepiękne miasteczko, kościół na wodzie, ma trochę vibe nowobogackich Rosjan, a przynajmniej całkiem sporo było tam takich osób w tym typie, więc podejrzewam, że to może być popularna miejscówka dla tych z większym portfelem, ale cenowo wcale nie było tam źle. Bardzo polecam! To chyba moje ulubione miasto w Czarnogórze.
- Zatoka Kotorska - ogólnie w całej Czarnogórze polecam zawsze wybierać "scenic route", bo widoki są przepiękne. Jak jechaliśmy wzdłuż Zatoki to praktycznie każda zatoczka to był postój na robienie zdjęć.
- okolice Jeziora Szkadarskiego - przepiękne tereny i jak się odjedzie kawałek dalej, to ma się to wszystko dla siebie
- Podgorica - też mnie jakoś nie porwała, dość szybko się zawinęliśmy, ale ja nie jestem jakoś bardzo miastowa. Koleżanka, która też była w Czarnogórze bardzo mi polecała Podgoricę, bo jej się tam bardzo podobało. Także każdy lubi coś innego :D
- Herceg Nowi - a tu mi się podobało bardzo, dużo uroczych uliczek, akurat byliśmy tam z samego rana, więc nie było za dużo ludzi i można było spokojnie się przespacerować po centrum
Mutra
Mokra Włoszka
Posty: 74
Rejestracja: czw kwie 06, 2023 10:55 am

Post autor: Mutra »

dw0j pisze: pt lis 29, 2024 11:32 am Jeśli lubisz przyrodę to polecam Borneo i Kenię, mam piękne wspomnienia z obu miejsc :). Jeśli bardziej na dziko, w dżungli, z piękną przygodą, to Sumatra. Przy czym żadne z tych miejsc nie jest dla foodie, tutaj było wielkie rozczarowanie (chociaż przy okazji Borneo/Sumatry można odwiedzić Kuala Lumpur, które oferuje dużo smacznego jedzenia i świetnych knajp - dla mnie szczególnie indyjska kuchnia była super, najlepsze Butter Chicken, jakie jadłam w życiu:)).

W Kenii byliśmy z biurem podróży, bodajże TUI. Było ok. Dodatkowo zapłaciliśmy za safari, które było organizowane przez inną firmę. Kolejnym razem pewnie wykupiłabym same safari z transportem z/na lotnisko (ale mnie interesuje stricte przyroda, nie uprawiam żadnych wodnych aktywności). Na Borneo/Sumatrze organizowaliśmy wszystko sami, poza safari (w zasadzie nie dałoby się tego zrobić samemu).
Właśnie planuje podróż m.in. Borneo, Kuala Lumpur. Gdzie byłaś na Borneo? Malezyjska czy indonezyjska część? Mam wrażenie, że to mało popularny kierunek wśród Polaków
Xkiin
Gacie z oceanu
Posty: 48
Rejestracja: pn mar 11, 2024 4:58 pm

Post autor: Xkiin »

dw0j pisze: pt lis 29, 2024 11:32 am Jeśli lubisz przyrodę to polecam Borneo i Kenię, mam piękne wspomnienia z obu miejsc :). Jeśli bardziej na dziko, w dżungli, z piękną przygodą, to Sumatra. Przy czym żadne z tych miejsc nie jest dla foodie, tutaj było wielkie rozczarowanie (chociaż przy okazji Borneo/Sumatry można odwiedzić Kuala Lumpur, które oferuje dużo smacznego jedzenia i świetnych knajp - dla mnie szczególnie indyjska kuchnia była super, najlepsze Butter Chicken, jakie jadłam w życiu:)).

W Kenii byliśmy z biurem podróży, bodajże TUI. Było ok. Dodatkowo zapłaciliśmy za safari, które było organizowane przez inną firmę. Kolejnym razem pewnie wykupiłabym same safari z transportem z/na lotnisko (ale mnie interesuje stricte przyroda, nie uprawiam żadnych wodnych aktywności). Na Borneo/Sumatrze organizowaliśmy wszystko sami, poza safari (w zasadzie nie dałoby się tego zrobić samemu).
O Borneo nie slyszalam, jakas czytelniczka wyzej dobrze trafila ze to malo popularny kierunek wsrod Polakow. Przed chwila z ciekawosci poczytalam o tym kierunku w Google, wydaje sie byc bardzo ciekawy. Powiesz wiecej, jak z lotami, noclegami, pogoda?

Jesli chodzi o Kenie to wlasnie ze wszystkimi z ktorymi rozmawialam i tam byli bardzo sobie chwalili. Nie spodziewalam sie tego kompletnie. Nawet wlasnie z biurem podrozy wygladalo to ciekawie i niezle cenowo. :)
Xkiin
Gacie z oceanu
Posty: 48
Rejestracja: pn mar 11, 2024 4:58 pm

Post autor: Xkiin »

kensi pisze: pn gru 02, 2024 9:39 am Czyli dobrze trafiłam z pominięciem Durres :D

Co do Czarnogóry (kolejność przypadkowa, mam nadzieję, że nie zapomniałam o żadnym miejscu):
Jechaliśmy autem, w którym spaliśmy, więc nie mam pojęcia jak z dostępnością tych miejscówek komunikacją miejską. Na Bałkany bardzo polecam własny samochód albo camper, bo ponoć autobusy/pociągi to jeżdżą raz na ruski rok i jak chcą, ale nie wiem, nie sprawdzałam, więc mogę tylko powtarzac plotki.
- Durmitor NP - pięknie jest, my przejeżdżaliśmy autem i robiliśmy jedną traskę w okolicy Czarnego Jeziora, widoki niesamowite, bardzo polecam!
- Tara i okolice - sama przyroda super, ale jakoś mnie nie porwało. Chcieliśmy pozwiedzać okolice "Tara Bridge", ale było tam tyle ludzi, że szybko zrezygnowaliśmy
- Kotor - samo centrum piękne, polecam kocie muzeum, ale ogólnie mam bardzo przykre wspomnienia z tego miasta. Pełno bezdomnych kotów, wychudzonych, głodnych, mnóstwo kociaków, jeden wyglądał na umierającego, a ludzie robili mu zdjęcia i mówili "jaki słodki". Ogólnie Czarnogóra ma największy problem jesli chodzi o bezdomne koty, strasznie się na to patrzy i to jest coś, co zawsze mi rozdziera serca (jeśli jesteś typową psiarą to Macedonia jest trudna, bo jest tam masa bezdomnych psiaków, które lgną bardzo do ludzi i strasznie przykro je zostawiać, w Serbii i Albanii też jest ich sporo, ale Macedonia pod tym względem jest tragiczna. Ogólnie Bałlkany pod tym względem są tragiczne, bo wszystko jest tam cudowne, przyroda, kultura, gościnność, ale zwierzęta mają tam niełatwe życie)
- Perast - tutaj miłe zaskoczenie, bo koty pulchne i wyglądające na zadowolone, do tego przepiękne miasteczko, kościół na wodzie, ma trochę vibe nowobogackich Rosjan, a przynajmniej całkiem sporo było tam takich osób w tym typie, więc podejrzewam, że to może być popularna miejscówka dla tych z większym portfelem, ale cenowo wcale nie było tam źle. Bardzo polecam! To chyba moje ulubione miasto w Czarnogórze.
- Zatoka Kotorska - ogólnie w całej Czarnogórze polecam zawsze wybierać "scenic route", bo widoki są przepiękne. Jak jechaliśmy wzdłuż Zatoki to praktycznie każda zatoczka to był postój na robienie zdjęć.
- okolice Jeziora Szkadarskiego - przepiękne tereny i jak się odjedzie kawałek dalej, to ma się to wszystko dla siebie
- Podgorica - też mnie jakoś nie porwała, dość szybko się zawinęliśmy, ale ja nie jestem jakoś bardzo miastowa. Koleżanka, która też była w Czarnogórze bardzo mi polecała Podgoricę, bo jej się tam bardzo podobało. Także każdy lubi coś innego :D
- Herceg Nowi - a tu mi się podobało bardzo, dużo uroczych uliczek, akurat byliśmy tam z samego rana, więc nie było za dużo ludzi i można było spokojnie się przespacerować po centrum
Jeju musze to mojemu staremu pokazac, zeby to przeczytal, bo sama tego nie ogarne, tyle informacji tu zawarlas! :D To znak, zeby sie spakowac i jechac, bo musi byc naprawde pieknie. Duzo ludzi sie zachwyca Czarnogora, az zal by bylo nie zobaczyc, bo przeciez to nie tak bardzo daleki kierunek.
Jesli chodzi o zwierzeta to zgadzam sie w 100%, mi w Albanii sie serce krajalo jak widzialam te wychudzone psy. Naprawde cos strasznego.
dw0j
Skarpeta Rakieta
Posty: 88
Rejestracja: pn lis 06, 2023 8:37 am

Post autor: dw0j »

Mutra pisze: czw gru 05, 2024 9:49 am Właśnie planuje podróż m.in. Borneo, Kuala Lumpur. Gdzie byłaś na Borneo? Malezyjska czy indonezyjska część? Mam wrażenie, że to mało popularny kierunek wśród Polaków
Malezyjska część, w Sarawak i Sabah. Ja akurat nie szukam kierunków, gdzie jeżdżą nasi rodacy, chociaż słyszałam polski kilkukrotnie będąc na Borneo. Gdybym miała jechać ponownie to wybrałabym tylko Sabah ze względu na (dziką) przyrodę. Jeśli masz jakieś konkretne pytania to napisz tutaj albo na PM :).

Odpowiadając nt. lotów/noclegów/pogody:
- Bezproblemowo można się dostać samolotem z Kuala Lumpur, zarówno na wschodnią, jak i zachodnią część. Również są stosunkowo dobre połączenia wewnątrzwyspowe (my przemieszczaliśmy się sumarycznie 2 razy)
- Noclegi: w Sandakan (Sabah) spaliśmy w hotelu Sabah (https://www.sabahhotel.com.my/), zanim wybraliśmy się na safari, w Kuching (Sandakan) w The Waterfront Hotel. Oba były ok (bez szału). W Hotelu Sabah podobała mi się bliskość przyrody, rano z okna widziałam, jak ~2 metrowy Monitor Lizard pływał w hotelowym basenie :). Samo safari: polecam Borneo Eco Tours oraz wycieczkę z noclegiem w Sukau Rainforest Lodge (np. https://www.borneoecotours.com/tours/ki ... ife-safari). To było zdecydowanie najlepsze doświadczenie: bliskość przyrody, dzikie zwierzęta, świetne jedzenie i przemiła obsługa. Jakbym miała kiedyś wracać na Borneo, to zdecydowanie tam oraz z tym biurem.
- Pogoda: pora sucha i deszczowa, my byliśmy w marcu, mieliśmy idealną pogodę. Warto sprawdzać na bieżąco, ale dobrze zaopatrzyć się w przeciwdeszczowe rzeczy i solidne buty.
Xkiin
Gacie z oceanu
Posty: 48
Rejestracja: pn mar 11, 2024 4:58 pm

Post autor: Xkiin »

dw0j pisze: czw gru 05, 2024 11:14 am Malezyjska część, w Sarawak i Sabah. Ja akurat nie szukam kierunków, gdzie jeżdżą nasi rodacy, chociaż słyszałam polski kilkukrotnie będąc na Borneo. Gdybym miała jechać ponownie to wybrałabym tylko Sabah ze względu na (dziką) przyrodę. Jeśli masz jakieś konkretne pytania to napisz tutaj albo na PM :).

Odpowiadając nt. lotów/noclegów/pogody:
- Bezproblemowo można się dostać samolotem z Kuala Lumpur, zarówno na wschodnią, jak i zachodnią część. Również są stosunkowo dobre połączenia wewnątrzwyspowe (my przemieszczaliśmy się sumarycznie 2 razy)
- Noclegi: w Sandakan (Sabah) spaliśmy w hotelu Sabah (https://www.sabahhotel.com.my/), zanim wybraliśmy się na safari, w Kuching (Sandakan) w The Waterfront Hotel. Oba były ok (bez szału). W Hotelu Sabah podobała mi się bliskość przyrody, rano z okna widziałam, jak ~2 metrowy Monitor Lizard pływał w hotelowym basenie :). Samo safari: polecam Borneo Eco Tours oraz wycieczkę z noclegiem w Sukau Rainforest Lodge (np. https://www.borneoecotours.com/tours/ki ... ife-safari). To było zdecydowanie najlepsze doświadczenie: bliskość przyrody, dzikie zwierzęta, świetne jedzenie i przemiła obsługa. Jakbym miała kiedyś wracać na Borneo, to zdecydowanie tam oraz z tym biurem.
- Pogoda: pora sucha i deszczowa, my byliśmy w marcu, mieliśmy idealną pogodę. Warto sprawdzać na bieżąco, ale dobrze zaopatrzyć się w przeciwdeszczowe rzeczy i solidne buty.
Nie spodziewalam sie ze przyroda tam jest tak blisko, ze az warany plywaja w basenie.. :D Teraz sie zastanawiam czy taka przyroda jest dla mnie, bo ja bym chyba obsrala zbroje.. :D Ale super ze o tym piszesz, podroze to nie tylko plaze i palmy. ;) Moze kiedys sie tam wybiore i na pewno skorzystam ze tego co tutaj napisalas.
Mutra
Mokra Włoszka
Posty: 74
Rejestracja: czw kwie 06, 2023 10:55 am

Post autor: Mutra »

dw0j pisze: czw gru 05, 2024 11:14 am Malezyjska część, w Sarawak i Sabah. Ja akurat nie szukam kierunków, gdzie jeżdżą nasi rodacy, chociaż słyszałam polski kilkukrotnie będąc na Borneo. Gdybym miała jechać ponownie to wybrałabym tylko Sabah ze względu na (dziką) przyrodę. Jeśli masz jakieś konkretne pytania to napisz tutaj albo na PM :).
O Polaków to bardziej chodziło mi o jakieś informacje. Jestem na grupie dotyczącej Borneo i większość uderza właśnie na Sabah. A ja chciałam na indonezyjską część - okolice Pangkalan bun - do Tanjung Puting. Mogę tu bez problemu dolecieć z Jawy. A byłaś może na rejsie? Wstępnie jestem dogadana właśnie na klotok na 4 dni. Dzięki za odp.! ❤️
dw0j
Skarpeta Rakieta
Posty: 88
Rejestracja: pn lis 06, 2023 8:37 am

Post autor: dw0j »

Mutra pisze: czw gru 05, 2024 1:19 pm O Polaków to bardziej chodziło mi o jakieś informacje. Jestem na grupie dotyczącej Borneo i większość uderza właśnie na Sabah. A ja chciałam na indonezyjską część - okolice Pangkalan bun - do Tanjung Puting. Mogę tu bez problemu dolecieć z Jawy. A byłaś może na rejsie? Wstępnie jestem dogadana właśnie na klotok na 4 dni. Dzięki za odp.! ❤️
W zasadzie większość mojego wyjazdu to było poruszanie się łodzią na Kinabatangan. W indonezyjskiej części nie byłam, chociaż może kiedyś się wybiorę. Na pewno malajska część wyspy jest bardziej eco-friendly, niestety w indonezyjskiej części praktykują masowe wypalanie lasów pod plantacje - nie dość, że cierpi fauna i flora, to jeszcze kontynentalna Malezja i Singapur przez trujące opary. Malezja pod tym względem oraz pod względem humanitarnego traktowania pracowników jest co najmniej kilka oczek wyżej.
Irena_adler
Gacie z oceanu
Posty: 43
Rejestracja: ndz lis 24, 2024 3:46 pm

Post autor: Irena_adler »

dw0j pisze: pt lis 29, 2024 11:32 am Jeśli lubisz przyrodę to polecam Borneo i Kenię, mam piękne wspomnienia z obu miejsc :). Jeśli bardziej na dziko, w dżungli, z piękną przygodą, to Sumatra. Przy czym żadne z tych miejsc nie jest dla foodie, tutaj było wielkie rozczarowanie (chociaż przy okazji Borneo/Sumatry można odwiedzić Kuala Lumpur, które oferuje dużo smacznego jedzenia i świetnych knajp - dla mnie szczególnie indyjska kuchnia była super, najlepsze Butter Chicken, jakie jadłam w życiu:)).

W Kenii byliśmy z biurem podróży, bodajże TUI. Było ok. Dodatkowo zapłaciliśmy za safari, które było organizowane przez inną firmę. Kolejnym razem pewnie wykupiłabym same safari z transportem z/na lotnisko (ale mnie interesuje stricte przyroda, nie uprawiam żadnych wodnych aktywności). Na Borneo/Sumatrze organizowaliśmy wszystko sami, poza safari (w zasadzie nie dałoby się tego zrobić samemu).
My byliśmy w Kenii na własną rękę w zeszłe wakacje i to była jak dotąd jedna z moich najlepszych podróży, choć zgadzam się, że jedzenie słabe 😅
Xkiin
Gacie z oceanu
Posty: 48
Rejestracja: pn mar 11, 2024 4:58 pm

Post autor: Xkiin »

Irena_adler pisze: czw gru 05, 2024 9:38 pm My byliśmy w Kenii na własną rękę w zeszłe wakacje i to była jak dotąd jedna z moich najlepszych podróży, choć zgadzam się, że jedzenie słabe 😅
Nie ukrywam ze troche mnie zaciekawilyscie ta Kenia.. Jedzenie jest wazne, ale czasami dzieki pieknym widokom mozna pewne rzeczy wybaczyc.. :D
Powiesz tez cos wiecej od siebie o organizacji?

A tak z innej beczki. Czy ktoras z Was organizowala moze podroz do Tajlandii, ale na dluzszy czas - okolo +/- 3 tygodnie? Tez bardzo mnie ciekawi organizacja wszystkiego, koszty, itd.
Irena_adler
Gacie z oceanu
Posty: 43
Rejestracja: ndz lis 24, 2024 3:46 pm

Post autor: Irena_adler »

Ja organizowałam Wietnam 2x i Sri Lankę wlasnie na 3-4 tygodnie, a Tajlandię zostawiam na emeryturę lub ewentualnie jak się potomstwa dorobię 😅 z tego co czytałam to fajny kraj, żeby rozpocząć przygodę z Azja albo właśnie jak się chce zaznać Azji trochę bardziej cywilizowanej.

A byłaś już w Azji? 🙂
Xkiin
Gacie z oceanu
Posty: 48
Rejestracja: pn mar 11, 2024 4:58 pm

Post autor: Xkiin »

Irena_adler pisze: pt gru 06, 2024 1:26 pm Ja organizowałam Wietnam 2x i Sri Lankę wlasnie na 3-4 tygodnie, a Tajlandię zostawiam na emeryturę lub ewentualnie jak się potomstwa dorobię 😅 z tego co czytałam to fajny kraj, żeby rozpocząć przygodę z Azja albo właśnie jak się chce zaznać Azji trochę bardziej cywilizowanej.

A byłaś już w Azji? 🙂
Wlasnie niestety nie mialam okazji. Robilam juz maly research jesli chodzi o Tajlandie - noclegi i jedzenie nie wydaja sie byc drogie - jesli jestem bledzie prosze niech nie ktos oswieci :D
Chcielibysmy zobaczyc troche wiecej i interesuje mnie kwestia transportu/ubezpieczenia i calej organizacji jesli chodzi o taki dluzszy wyjazd.

A polecasz Sri Lanke na tak dlugi czas?
Wietnam brzmi tez interesujaco - ale powiem szczerze nigdy sie w ten temat nie zaglebialam. :)
Mutra
Mokra Włoszka
Posty: 74
Rejestracja: czw kwie 06, 2023 10:55 am

Post autor: Mutra »

Xkiin pisze: pt gru 06, 2024 11:36 am A tak z innej beczki. Czy ktoras z Was organizowala moze podroz do Tajlandii, ale na dluzszy czas - okolo +/- 3 tygodnie? Tez bardzo mnie ciekawi organizacja wszystkiego, koszty, itd.
Ja 😅 za niecałe 3 tygodnie zapłaciliśmy 9600zl za osobę. Byliśmy w Bangkoku, Chiang Rai, Chiang Mai, Ao Nang, Phuket i powrót do Bangkoku. Taka pętelke zrobiliśmy, ale poruszaliśmy się samolotami głównie
Irena_adler
Gacie z oceanu
Posty: 43
Rejestracja: ndz lis 24, 2024 3:46 pm

Post autor: Irena_adler »

Xkiin pisze: pt gru 06, 2024 1:54 pm Wlasnie niestety nie mialam okazji. Robilam juz maly research jesli chodzi o Tajlandie - noclegi i jedzenie nie wydaja sie byc drogie - jesli jestem bledzie prosze niech nie ktos oswieci :D
Chcielibysmy zobaczyc troche wiecej i interesuje mnie kwestia transportu/ubezpieczenia i calej organizacji jesli chodzi o taki dluzszy wyjazd.

A polecasz Sri Lanke na tak dlugi czas?
Wietnam brzmi tez interesujaco - ale powiem szczerze nigdy sie w ten temat nie zaglebialam. :)
Sri Lankę polecam z całego serducha 🙂 tak życzliwych, uprzejmych i otwartych ludzi nie spotkałam w żadnym innym kraju, a kilka odwiedziłam.

Sri Lanka ma mnóstwo do zaoferowania: wspaniale parki narodowe, safari (ponoć najlepsze na świecie poza Afryką, ale ja robilam safari tylko w Afryce i na Sri Lance, wiec nie mam porównania 🙂), przyrodę, kulturę i historię, piękne wybrzeże i - co dla mnie bardzo ważne 😅 - pyszne jedzenie. I można się po niej poruszać w miarę łatwo.

Na pierwszy raz w Azji rozważałabym wlasnie Sri Lankę lub Tajlandię, z czego Sri Lanka jest mniej zatłoczonym kierunkiem, ale też w nieco innym stylu niż Tajlandia.

Wietnam też jest wspaniały, jak na razie to jedyny kraj poza Europą, do którego poleciałam ponownie, ale chyba na pierwszy raz wybrałabym coś innego 🙂
Xkiin
Gacie z oceanu
Posty: 48
Rejestracja: pn mar 11, 2024 4:58 pm

Post autor: Xkiin »

Mutra pisze: pt gru 06, 2024 6:05 pm Ja 😅 za niecałe 3 tygodnie zapłaciliśmy 9600zl za osobę. Byliśmy w Bangkoku, Chiang Rai, Chiang Mai, Ao Nang, Phuket i powrót do Bangkoku. Taka pętelke zrobiliśmy, ale poruszaliśmy się samolotami głównie
Irena_adler pisze: sob gru 07, 2024 10:37 am Sri Lankę polecam z całego serducha 🙂 tak życzliwych, uprzejmych i otwartych ludzi nie spotkałam w żadnym innym kraju, a kilka odwiedziłam.

Sri Lanka ma mnóstwo do zaoferowania: wspaniale parki narodowe, safari (ponoć najlepsze na świecie poza Afryką, ale ja robilam safari tylko w Afryce i na Sri Lance, wiec nie mam porównania 🙂), przyrodę, kulturę i historię, piękne wybrzeże i - co dla mnie bardzo ważne 😅 - pyszne jedzenie. I można się po niej poruszać w miarę łatwo.

Na pierwszy raz w Azji rozważałabym wlasnie Sri Lankę lub Tajlandię, z czego Sri Lanka jest mniej zatłoczonym kierunkiem, ale też w nieco innym stylu niż Tajlandia.

Wietnam też jest wspaniały, jak na razie to jedyny kraj poza Europą, do którego poleciałam ponownie, ale chyba na pierwszy raz wybrałabym coś innego 🙂
Wow to naprawde super cena jak na 3 tygodnie i tyle miejsc.. Patrzylam z ciekawosci tez wycieczki z biur - ale wlasnie wydawalo mi sie, ze to w ogole sie nie oplaca. Dlatego tez zadalam to pytanie. Jak sobie dziewczyny poradzilyscie z organizacja wszystkiego, loty/noclegi to okej, ale np. transport tam juz na miejscu ? Jedliscie w lokalnych knajpach? W jakich miesiacach byliscie?

Troche mnie ciagnie do Azji razem z partnerem, dlatego pytam. Super ze polecacie konkretne kierunki, tak jak tutaj wyzej Sri Lanka. Gdzies czytalam, ze tam sporo osob jest narodowosci rosyjskiej, ktorzy zachowuja sie nie zaciekawie. Chyba ze ktos naprawde zle trafil tak jak ja z Albania.. :D Czy tez sie z tym spotkalyscie?
Mutra
Mokra Włoszka
Posty: 74
Rejestracja: czw kwie 06, 2023 10:55 am

Post autor: Mutra »

Xkiin pisze: pn gru 09, 2024 1:31 pm Wow to naprawde super cena jak na 3 tygodnie i tyle miejsc.. Patrzylam z ciekawosci tez wycieczki z biur - ale wlasnie wydawalo mi sie, ze to w ogole sie nie oplaca. Dlatego tez zadalam to pytanie. Jak sobie dziewczyny poradzilyscie z organizacja wszystkiego, loty/noclegi to okej, ale np. transport tam juz na miejscu ? Jedliscie w lokalnych knajpach? W jakich miesiacach byliscie?

Troche mnie ciagnie do Azji razem z partnerem, dlatego pytam. Super ze polecacie konkretne kierunki, tak jak tutaj wyzej Sri Lanka. Gdzies czytalam, ze tam sporo osob jest narodowosci rosyjskiej, ktorzy zachowuja sie nie zaciekawie. Chyba ze ktos naprawde zle trafil tak jak ja z Albania.. :D Czy tez sie z tym spotkalyscie?
Jak przemieszczalismy się busem to szukałam na stronie 12go.asia. Z Chiang Rai do Chaing Mai jechaliśmy autobusem, coś jak nasz PKS. Za grosze. Normalne warunki oczywiście 😅 jedliśmy w knajpach. Śniadania często w hotelach były. Night markety też pełne dobrego i taniego jedzenia. Jak chcesz jakieś konkrety możesz pisać na priv, bo nie wiem czy i co Cie dokładnie interesuje 😁 a lecieliśmy Qatarem, płaciliśmy dodatkowo za miejsca w samolocie. Tajlandia wyszła nas serio tanio. Spaliśmy w normalnych hotelach.
Na Sri Lance faktycznie dużo Rosjan. Na Phuket bardzo dużo Rosjan, ale szczerze mówiąc nie byli ani agresywni ani jacyś niemili. W Patong za to najwięcej pijanych Polaków spotkaliśmy 🙄😁
Dr.Quinn
Ciastko
Posty: 5
Rejestracja: wt lis 19, 2024 7:07 am

Post autor: Dr.Quinn »

Hej! Jeśli marzysz o wyjątkowej podróży, koniecznie odwiedź Skandynawię – pełną malowniczych fiordów Norwegii, klimatycznych miast Szwecji i przytulnych zakątków Danii. To miejsce, gdzie natura spotyka się z harmonią, a minimalizm i hygge tworzą niepowtarzalną atmosferę idealną zarówno na samotne wyprawy, jak i romantyczne wyjazdy.
dont_lick_it
Koczkodan
Posty: 104
Rejestracja: wt paź 15, 2024 3:00 pm

Post autor: dont_lick_it »

Xkiin pisze: pn gru 09, 2024 1:31 pm Wow to naprawde super cena jak na 3 tygodnie i tyle miejsc.. Patrzylam z ciekawosci tez wycieczki z biur - ale wlasnie wydawalo mi sie, ze to w ogole sie nie oplaca. Dlatego tez zadalam to pytanie. Jak sobie dziewczyny poradzilyscie z organizacja wszystkiego, loty/noclegi to okej, ale np. transport tam juz na miejscu ? Jedliscie w lokalnych knajpach? W jakich miesiacach byliscie?

Troche mnie ciagnie do Azji razem z partnerem, dlatego pytam. Super ze polecacie konkretne kierunki, tak jak tutaj wyzej Sri Lanka. Gdzies czytalam, ze tam sporo osob jest narodowosci rosyjskiej, ktorzy zachowuja sie nie zaciekawie. Chyba ze ktos naprawde zle trafil tak jak ja z Albania.. :D Czy tez sie z tym spotkalyscie?
w PL (i nie tylko) rusofobia przechodzi wszelkie pojęcie, większej patoli niż anglicy i ukraincy nie spotkalam nigdzie, polaków spotkałam wiecej pijanych niz rosjan. Bardzo mili ludzie.
Xkiin
Gacie z oceanu
Posty: 48
Rejestracja: pn mar 11, 2024 4:58 pm

Post autor: Xkiin »

dont_lick_it pisze: śr gru 11, 2024 11:48 pm w PL (i nie tylko) rusofobia przechodzi wszelkie pojęcie, większej patoli niż anglicy i ukraincy nie spotkalam nigdzie, polaków spotkałam wiecej pijanych niz rosjan. Bardzo mili ludzie.
Mutra pisze: wt gru 10, 2024 9:36 am Jak przemieszczalismy się busem to szukałam na stronie 12go.asia. Z Chiang Rai do Chaing Mai jechaliśmy autobusem, coś jak nasz PKS. Za grosze. Normalne warunki oczywiście 😅 jedliśmy w knajpach. Śniadania często w hotelach były. Night markety też pełne dobrego i taniego jedzenia. Jak chcesz jakieś konkrety możesz pisać na priv, bo nie wiem czy i co Cie dokładnie interesuje 😁 a lecieliśmy Qatarem, płaciliśmy dodatkowo za miejsca w samolocie. Tajlandia wyszła nas serio tanio. Spaliśmy w normalnych hotelach.
Na Sri Lance faktycznie dużo Rosjan. Na Phuket bardzo dużo Rosjan, ale szczerze mówiąc nie byli ani agresywni ani jacyś niemili. W Patong za to najwięcej pijanych Polaków spotkaliśmy 🙄😁
Czyli Polacy tez sa wszedzie, szkoda tylko ze czesto wlasnie w takim stanie o jakim wspominacie.. Rozumiem, wszystko jest dla ludzi, ale bez przesady.
Ciesze sie ze wspominacie o Rosjanach w dobry sposob, bo nie ukrywam, ze jak do tej pory wszyscy z ktorymi mialam kiedys doczynienia, byli bardzo aroganccy. Moze to kwestia miejsca i czasu - na wakacjach z reguly ludzie sa w dobrym nastroju.

Dziekuje ze wspomnialas o tym transporcie lokalnym bo wlasnie o to martwilam sie najbardziej. Wychodzi na to ze w przyszlym roku raczej na pewno odwiedzimy Tajlandie.. Dzieki waszym radom musze chyba sobie to gdzies spisac i zobaczyc o co chcialabym sie dopytac, bo narazie nic nie przychodzi mi do glowy, a wiadomo ze przy planowaniu dopiero sobie czlowiek przypomina :D
karuzella
RóżowePolo
Posty: 13
Rejestracja: ndz mar 17, 2024 6:36 pm

Post autor: karuzella »

Ja również polecam Bałkany - zwłaszcza Czarnogórę. Tam można znaleźć wszystko, warto też wziąć pod uwagę fakt, że to kraj "nie skalany" jeszcze UE. Dla osób czasowych najlepiej przed/po sezonie letnim. I samochodem zdecydowanie bo to daje dużo możliwości. W Albanii byłam tylko w Szkodrze i nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia, pomijając widoki. Mam w planach wybrać się na dłużej także szukam polecanych miejscówek. Za to największe WOW zrobiła na mnie Bośnia. Przepiękne, malownicze trasy, pyszne jedzenie, samochody pamiętające czasy Jugosławii. Sporo miejsc pamiętających smutną historię tego kraju - ale to już bardziej dla fanów takiego klimatu. Drugą moją największą miłością są Włochy. Najbardziej do tej pory oczarowała mnie Florencja i Apulia. Nigdzie nie jadłam tak dobrych owoców morza jak w Bari. I wbrew większości opinii, które słyszę od ludzi bardzo lubię vibe Mediolanu. Cypr - najbardziej błękitny kolor wody jaki widziałam do tej pory, pyszne owoce zwłaszcza te prosto z drzewa. A jak nie mam pomysłu na nic konkretnego i wolny weekend to lecimy do Budapesztu - jak na razie moja ulubiona europejska stolica. Podróżuję na własną rękę, robię dokładny research moja mapa to same pinezki ;P bilety zawsze na stronach linii lotniczych. Co do noclegów kiedyś korzystałam z airbnb teraz przerzuciłam się w całości na booking. A wypowiem się jeszcze z drugiej strony barykady - prowadzę biuro podróży i w zależności od kierunku czasem wychodzi lepiej/ porównywalnie cenowo niż na własną rękę.
Xkiin
Gacie z oceanu
Posty: 48
Rejestracja: pn mar 11, 2024 4:58 pm

Post autor: Xkiin »

karuzella pisze: śr gru 18, 2024 10:23 am Ja również polecam Bałkany - zwłaszcza Czarnogórę. Tam można znaleźć wszystko, warto też wziąć pod uwagę fakt, że to kraj "nie skalany" jeszcze UE. Dla osób czasowych najlepiej przed/po sezonie letnim. I samochodem zdecydowanie bo to daje dużo możliwości. W Albanii byłam tylko w Szkodrze i nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia, pomijając widoki. Mam w planach wybrać się na dłużej także szukam polecanych miejscówek. Za to największe WOW zrobiła na mnie Bośnia. Przepiękne, malownicze trasy, pyszne jedzenie, samochody pamiętające czasy Jugosławii. Sporo miejsc pamiętających smutną historię tego kraju - ale to już bardziej dla fanów takiego klimatu. Drugą moją największą miłością są Włochy. Najbardziej do tej pory oczarowała mnie Florencja i Apulia. Nigdzie nie jadłam tak dobrych owoców morza jak w Bari. I wbrew większości opinii, które słyszę od ludzi bardzo lubię vibe Mediolanu. Cypr - najbardziej błękitny kolor wody jaki widziałam do tej pory, pyszne owoce zwłaszcza te prosto z drzewa. A jak nie mam pomysłu na nic konkretnego i wolny weekend to lecimy do Budapesztu - jak na razie moja ulubiona europejska stolica. Podróżuję na własną rękę, robię dokładny research moja mapa to same pinezki ;P bilety zawsze na stronach linii lotniczych. Co do noclegów kiedyś korzystałam z airbnb teraz przerzuciłam się w całości na booking. A wypowiem się jeszcze z drugiej strony barykady - prowadzę biuro podróży i w zależności od kierunku czasem wychodzi lepiej/ porównywalnie cenowo niż na własną rękę.
Mialam mala nadzieje, ze ktos, kto pracuje lub wlasnie prowadzi Biuro Podrozy sie tutaj wypowie, bo tak naprawde nigdy nie wiadomo do konca jak to jest - czy sie oplaca, czy nie. Mowie tutaj np. o okazjach jakie sa na Last Minute. Ciesze sie, ze to napisalas bo wlasnie mialam mieszane uczucia, czy cenowo to czasem nie wychodzi podobnie.

Jesli chodzi o Wlochy mi sie udalo zwiedzic San Marino, Florencje, i troche okolic Rimini, marzyl mi sie jeszcze Rzym w tym roku na jesien, ale troche mi sie plany pokrzyzowaly. Nie widzialam duzo, ale jak dotad to San Marino zrobilo na mnie najwieksze wrazenie. Widoki niesamowite. Jedzenie pyszne, pracowalam we Wloszech w restauracji przez chwile, wlasnie w Rimini - i udzielil mi sie ten klimat :D Bardzo dobrze wspominam ten czas.
Albania jak juz wczesniej gdzies napisalam, chyba zle trafilam ale dam jej na pewno jeszcze jedna szanse.

Bosnia mnie interesuje bo to nie jakis daleki kierunek, mozna jak najbardziej jechac autem a to duzo ulatwia. Slyszalam o pieknach widokach i kazdy kto byl kiedys w Bosni, powiedzial, ze wroci, albo ma taki plan. :D

Cypr polecasz polnocny czy poludniowy? Slyszalam ze poludniowy lepszy, ale nie wiem cz rzeczywiscie tak jest.
karuzella
RóżowePolo
Posty: 13
Rejestracja: ndz mar 17, 2024 6:36 pm

Post autor: karuzella »

Xkiin pisze: śr gru 18, 2024 12:55 pm Mialam mala nadzieje, ze ktos, kto pracuje lub wlasnie prowadzi Biuro Podrozy sie tutaj wypowie, bo tak naprawde nigdy nie wiadomo do konca jak to jest - czy sie oplaca, czy nie. Mowie tutaj np. o okazjach jakie sa na Last Minute. Ciesze sie, ze to napisalas bo wlasnie mialam mieszane uczucia, czy cenowo to czasem nie wychodzi podobnie.

Jesli chodzi o Wlochy mi sie udalo zwiedzic San Marino, Florencje, i troche okolic Rimini, marzyl mi sie jeszcze Rzym w tym roku na jesien, ale troche mi sie plany pokrzyzowaly. Nie widzialam duzo, ale jak dotad to San Marino zrobilo na mnie najwieksze wrazenie. Widoki niesamowite. Jedzenie pyszne, pracowalam we Wloszech w restauracji przez chwile, wlasnie w Rimini - i udzielil mi sie ten klimat :D Bardzo dobrze wspominam ten czas.
Albania jak juz wczesniej gdzies napisalam, chyba zle trafilam ale dam jej na pewno jeszcze jedna szanse.

Bosnia mnie interesuje bo to nie jakis daleki kierunek, mozna jak najbardziej jechac autem a to duzo ulatwia. Slyszalam o pieknach widokach i kazdy kto byl kiedys w Bosni, powiedzial, ze wroci, albo ma taki plan. :D

Cypr polecasz polnocny czy poludniowy? Slyszalam ze poludniowy lepszy, ale nie wiem cz rzeczywiscie tak jest.
Sprawdzałam ostatnio ofertę na Maltę na styczeń, Hotel Hilton, 7 dni między na własną rękę a biurem było 100zł różnicy. Nie mówię, że przy wszystkich jest tak super ale tu akurat się trafiło.
ojoj byłam w Rimini ale nie czułam się tam bezpiecznie i w sumie szybciej wracałam niż wysiadłam na stacji (sierpień 24). W sierpniu spędziłam tydzień w Bolonii, faktycznie jest tak jak mówią czerwona i tłusta, hahah. Do Włoch ponownie wybieram się w lutym/marcu, ale waham się między Sycylią a Kalabrią. Tzn. nad tym gdzie nocować bo między jednym a drugim jest w miarę blisko i w tydzień uda się oba zobaczyć. Ktoś może był i coś poleca?
Bośnia ma swój klimat byłam w Mostarze przed godziną 10 cisza i spokój a potem się zaczyna gwar i życie. Polecam widok na miasto z Forticy i spacer w okolice Placu Hiszpańskiego - tam w jednym miejscu jest kilku architektonicznych świadków wojny na Bałkanach. Tak samo trasa z Mostaru do Trebinje - widoki, widoki jeszcze raz widoki. I krowy idące wzdłuż drogi ;P samo Trebinje też jest piękne ale tu już mi zabrakło czasu.
Na Cyprze mieszkałam w Pafos (bo loty były tańsze) na początku czerwca byłam - załapałam się na 35-42 stopni :') Wypożyczaliśmy samochód i w sumie zjechaliśmy większą część wyspy. Nie jestem w stanie ocenić, która część lepsza najlepiej spędzić czas pół na pół. Na południu Pafos, wszystkie miejsca związane z archeologią, Półwysep Akamas, skała Afrodyty i pomarańcze z sadu. A na północy Aija Napa i Cavo Greco i cała reszta. Słynną Waroshę widziałam z drugiej strony też robi efekt. No jest co robić. Na pewno polecam wyprawę do Nikozji - jedyna podzielona stolica na świecie. Oryginalnie to wygląda jak się spaceruje ulicą Ledra a tu nagle stop kontrola i przejście na turecką stronę.
ps. Uwaga na zasięg telefonu na północy - potrafi złapać turecki i gps czasem wariuje i pokazuje środek lotniska w Libanie :')
Xkiin
Gacie z oceanu
Posty: 48
Rejestracja: pn mar 11, 2024 4:58 pm

Post autor: Xkiin »

karuzella pisze: śr gru 18, 2024 2:31 pm Sprawdzałam ostatnio ofertę na Maltę na styczeń, Hotel Hilton, 7 dni między na własną rękę a biurem było 100zł różnicy. Nie mówię, że przy wszystkich jest tak super ale tu akurat się trafiło.
ojoj byłam w Rimini ale nie czułam się tam bezpiecznie i w sumie szybciej wracałam niż wysiadłam na stacji (sierpień 24). W sierpniu spędziłam tydzień w Bolonii, faktycznie jest tak jak mówią czerwona i tłusta, hahah. Do Włoch ponownie wybieram się w lutym/marcu, ale waham się między Sycylią a Kalabrią. Tzn. nad tym gdzie nocować bo między jednym a drugim jest w miarę blisko i w tydzień uda się oba zobaczyć. Ktoś może był i coś poleca?
Bośnia ma swój klimat byłam w Mostarze przed godziną 10 cisza i spokój a potem się zaczyna gwar i życie. Polecam widok na miasto z Forticy i spacer w okolice Placu Hiszpańskiego - tam w jednym miejscu jest kilku architektonicznych świadków wojny na Bałkanach. Tak samo trasa z Mostaru do Trebinje - widoki, widoki jeszcze raz widoki. I krowy idące wzdłuż drogi ;P samo Trebinje też jest piękne ale tu już mi zabrakło czasu.
Na Cyprze mieszkałam w Pafos (bo loty były tańsze) na początku czerwca byłam - załapałam się na 35-42 stopni :') Wypożyczaliśmy samochód i w sumie zjechaliśmy większą część wyspy. Nie jestem w stanie ocenić, która część lepsza najlepiej spędzić czas pół na pół. Na południu Pafos, wszystkie miejsca związane z archeologią, Półwysep Akamas, skała Afrodyty i pomarańcze z sadu. A na północy Aija Napa i Cavo Greco i cała reszta. Słynną Waroshę widziałam z drugiej strony też robi efekt. No jest co robić. Na pewno polecam wyprawę do Nikozji - jedyna podzielona stolica na świecie. Oryginalnie to wygląda jak się spaceruje ulicą Ledra a tu nagle stop kontrola i przejście na turecką stronę.
ps. Uwaga na zasięg telefonu na północy - potrafi złapać turecki i gps czasem wariuje i pokazuje środek lotniska w Libanie :')
W listopadzie sledzilam Malediwy, Tajlandie i Zanzibar z biur podrozy - wylot np. za 3/4 dni, na tydzien, i wydawalo mi sie ze wychodzilo tez korzystniej. Ja mam takie utrudnienie ze mieszkam w Niemczech i nie mam jak z dnia na dzien jechac do Polski :'( A tutaj nie ma fajnych ofert 'na gotowo, na ostatnia chwile', najlepiej planowac samemu, bo sie bardziej oplaca.

Oj tak, Rimini jest bardzo niebezpieczne, szczegolnie przy plazy w czesci w ktorej jest duzo kasyn, klubow i restauracji. Dworce tez sa straszne, szczegolnie wieczorami i noca. Niestety nie obedzie sie chyba bez wad, nawet przy tak pieknym kraju jak Wlochy.

Wlasnie o tym tureckim zasiegu tez slyszalam, mozna podobno srogo zaplacic jak zlapie turecki internet.. :D Fajny plan aby nie zamykac sie tylko na jadnej czesci wyspy, tylko zrobic tak jak napisalas, wynajac auto i w droge :) Chociaz nie spodziewalam sie takich temperatur w czerwcu o jakich piszesz.. :D

A Bosnie na pewno dodam do swoich planow, przekonalas mnie calowicie tymi krowami.. :D
karuzella
RóżowePolo
Posty: 13
Rejestracja: ndz mar 17, 2024 6:36 pm

Post autor: karuzella »

Xkiin pisze: śr gru 18, 2024 3:12 pm W listopadzie sledzilam Malediwy, Tajlandie i Zanzibar z biur podrozy - wylot np. za 3/4 dni, na tydzien, i wydawalo mi sie ze wychodzilo tez korzystniej. Ja mam takie utrudnienie ze mieszkam w Niemczech i nie mam jak z dnia na dzien jechac do Polski :'( A tutaj nie ma fajnych ofert 'na gotowo, na ostatnia chwile', najlepiej planowac samemu, bo sie bardziej oplaca.

Oj tak, Rimini jest bardzo niebezpieczne, szczegolnie przy plazy w czesci w ktorej jest duzo kasyn, klubow i restauracji. Dworce tez sa straszne, szczegolnie wieczorami i noca. Niestety nie obedzie sie chyba bez wad, nawet przy tak pieknym kraju jak Wlochy.

Wlasnie o tym tureckim zasiegu tez slyszalam, mozna podobno srogo zaplacic jak zlapie turecki internet.. :D Fajny plan aby nie zamykac sie tylko na jadnej czesci wyspy, tylko zrobic tak jak napisalas, wynajac auto i w droge :) Chociaz nie spodziewalam sie takich temperatur w czerwcu o jakich piszesz.. :D

A Bosnie na pewno dodam do swoich planow, przekonalas mnie calowicie tymi krowami.. :D
Egzotyki jeszcze nie sprawdzałam czy wychodzi lepiej - także jak sprawdzę dam znać.
A jakie lotnisko w PL masz najbliżej? Losowo wpisałam Berlin i Szczecin - mam oferty Turcja, Grecja, Egipt i ZEA na tą chwilę bliżej wakacji pewnie coś więcej wskoczy.
My mieliśmy ustawione w telefonach automatyczne wybieranie operatora na jakiegoś cypryjskiego - bo tak doczytałam na forach i się sprawdziło. Zero niespodzianek. W Pafos mogę polecić taniego i dużego kebaba. Warto też zajrzeć do cypryjskiego Mac'a - tylko w wersji z owocami morza Ocean's Basket. Dobre, ale nie wybitne bardziej jako ciekawostka.
Sarajewo mi się bardzo marzy, ale jak patrzę na ceny LOTu to robi mi się słabo. Taniej będzie dostać się do MNE i stamtąd autko wynająć i jechać. Tak samo Belgrad.