MuszkaDuszka pisze: ↑wt mar 21, 2023 8:02 pm
Może podpowiesz coś w temacie przygotowania kotów do dziecka? Sama jestem w 8 miesiącu ciąży i mam dwa koty w mieszkaniu
Przeklejam przeredagowaną wiadomość, którą wysyłałam już jednej z dziewczyn:
Jeśli chodzi o przygotowanie kota to mamy dwa bardzo ważne obszary: słuch i węch, bo tu się będzie dużo zmieniać przy dziecku. Do tego dochodzi trzeci obszar, czyli relacja kot - domownicy.
W trakcie ciąży dobrze jest zacząć prać ubrania w produktach których będziemy używać do prania dziecięcych ubrań, warto też wprowadzić do swojej pielęgnacji produkty dla niemowląt (krem, olejek) - kot będzie mieć dużo czasu na zapoznanie się z nowymi zapachami a to jest bardzo ważne. Warto też kupić kilka grających zabawek i przyzwyczajać kota do tych dźwięków.
Moim zdaniem bardzo ważne jest puszczanie nagrań płaczu dziecięcego: różne rodzaje, noworodki, niemowlęta. Zaczynamy od bardzo cichego poziomu i zwiększamy natężenie, można też kota przy tym głaskać, karmić, przytulać. Głośność dostosowoujemy do poziomu komfortu kota: jeśli widzimy, że kot się nie denerwuje to jest ok, można podgłaśniać. Chodzi o to żeby oswajał się na spokojnie z nowymi dźwiękami "na sucho", bo jak pojawi się prawdziwe dziecko to do płaczu dojdą emocje - rodziców i dziecka.
Bardzo ważne jest wprowadzenie balansu w relacjach z opiekunami, jeśli jedno z przyszłych rodziców jest bardziej związane z kotem, wprowadzić kotu czas tylko z tą drugą osobą na zabawę i przytulanki, o określonych porach - koty lubią rytuały, więc szybko się przyzwyczają. Jeśli kotów jest więcej to dobrze byłoby żeby każdy kot miał czas z opiekunem tylko dla siebie, bez drugiego kota. I jak pojawi się dziecko to kot ma czas dla siebie z jednym z opiekunów a drugie może w tym czasie zajmować się dzieckiem. Nie przesadzamy też z uwagą w trakcie ciąży, bo jak pojawi się dziecko to tego czasu dla kota będziecie pewnie mieć mniej, więc trzeba dbać o równowagę. Koty są najbardziej aktywne rano i wieczorem więc to może być dobry moment na ten czas dla kota.
Jeśli urządzamy pokój dla dziecka a jest to miejsce z którego kot obecnie korzysta to warto powoli wyprowadzać legowisko i drapaki w nowe, ale super atrakcyjne miejsca (takie które np. będą dobrym punktem obserwacyjnym), w samym pokoju dziecięcym można zainstalować jakąś półkę z której będzie mógł obserwować np. przewijak. Jeśli nie chcemy żeby kot wchodził do łóżeczka to po zamontowaniu wstawcie do niego lalkę albo coś sztywnego i niewygodnego na czym trudno się ułożyć i niech w tej wersji czeka na malucha (to samo robimy z dostawką) - wiadomo, że ten przedmiot jest w domu, jest dostępny ale niewygodny, dzięki temu kot sam decyduje że nie chce tam przebywać. Jak wiadomo zakazy na kota działają, ale jak opiekuna nie widać to kot robi co chce

Jeśli nie jeszcze nie macie to warto dokupić stabilny, raczej wysoki drapak albo zamontować półki na których kot będzie mógł się wylegiwać i obserwować wszystko (przydadzą się przy raczkowaniu) z bezpiecznej pozycji.
Bardzo dobrym wsparciem jest wtyczka do kontatku z feromonami (firma Feliway) i myślę że warto je kupić (2-3 miesiące przed rozwiązaniem bo one nie zaczynają działać na kota od razu) - to daje kotu poczucie bezpieczeństwa. Taka wtyczka działa na obszarze ok. 50m2, więc jeśli mieszkanie/dom jest większy to trzeba kupić kilka i strategicznie rozmieścić (nie polecam obroży z feromonami bo obroże ogólnie są niebezpieczne dla kotów).
Po narodzinach przynosimy ubranka dziecka do domu, rozstawiamy je w neutralnych miejscach, bo to ważne żeby kolejny nowy zapach pojawił się wcześniej niż dziecko. Kota odrobaczamy, obcinamy pazurki, pozwalamy żeby to on inicjował kontakt z maluchem, trzeba też zawsze pilnować żeby niechcący nie zrobił mu krzywdy.
I należy pamiętać żeby trzymać się tych rytuałów z kotem które już macie i które stworzyliście w trakcie ciąży, bo dla niego to jest jeden z filarów bezpieczeństwa.
Moim zdaniem warto też zastanowić się nad własnymi wyobrażeniami i oczekiwaniami względem tego, jak relacja kot-dziecko ma wyglądać. Im mniej oczekiwań względem kota, tym lepiej. Naturalne jest to że chcielibyśmy żeby dziecko i zwierzak wychowywali się razem, byli najlepszymi kumplami ale to nie zawsze jest możliwe a na pewno nie od razu. Dziecko to duża zmiana, nowe zapachy i dźwięki ale są to rzeczy do których można przyzwyczajać stopniowo i wtedy ta zmiana nie będzie tak drastyczna i przebiegnie neutralnie.