Nie jestem fanką tego pana i jego pożal się Boże wypocin. Jeśli Ty jesteś to ok, myślę, że obie mamy prawo do własnej opinii.dont_lick_it pisze: ↑czw paź 24, 2024 10:32 pm jak z dupy skoro przepisuje ZEZNANIA Z AKT / czego ty nie rozumiesz?? to twoj problem , skoro ci się nie podoba co jest w aktach
ktoś zarabia na tragedii?a kto robi podcasty w Pl i na swiecie i zarabia kokosy na ludzkich tragediach?
I bardzo dobrze , ze napisał ksiażkę , bo byśmy nie wiedzieli co takie prokuraturki odwalają..
I powtarzam nie wierz nigdy w co twierdzi prokuratura , trzeba brać na poprawkę wszystko co robią. To też przestępcy często
Iwona Cygan
Moderator: verysweetcherry
Re: Iwona Cygan
-
- Gacie z oceanu
- Posty: 44
- Rejestracja: wt paź 15, 2024 3:00 pm
Jakich wypocin? Facet cytuje akta. To, ze ci się nie podoba , ze wyszło, ze Iwona nie była dziewicą i to dla ciebie są wypociny ...no cóż. to jest bardzo ważne dla sprawy.
Wyszło, że co? Że nie była dziewicą? A czego to dowodzi wg Ciebie? Xddddddont_lick_it pisze: ↑pt paź 25, 2024 2:14 pm Jakich wypocin? Facet cytuje akta. To, ze ci się nie podoba , ze wyszło, ze Iwona nie była dziewicą i to dla ciebie są wypociny ...no cóż. to jest bardzo ważne dla sprawy.
-
- Gacie z oceanu
- Posty: 44
- Rejestracja: wt paź 15, 2024 3:00 pm
-
- Skarpeta Rakieta
- Posty: 88
- Rejestracja: sob sie 10, 2024 11:16 am
Ej, ale jakby co to nie da się stwierdzić, że jakaś dziewczyna nie miała wcześniej kontaktów seksualnych (dziewica). W trakcie badania można jedynie stwierdzić czy kobieta uprawiała seks w ostatnich godzinach przed śmiercią czy nie.
-
- Gacie z oceanu
- Posty: 44
- Rejestracja: wt paź 15, 2024 3:00 pm
jak to nie? sprawdza się czy kobieta ma błonę dziewiczą.esmeraldaxd pisze: ↑pt paź 25, 2024 7:19 pm Ej, ale jakby co to nie da się stwierdzić, że jakaś dziewczyna nie miała wcześniej kontaktów seksualnych (dziewica). W trakcie badania można jedynie stwierdzić czy kobieta uprawiała seks w ostatnich godzinach przed śmiercią czy nie.
-
- Skarpeta Rakieta
- Posty: 88
- Rejestracja: sob sie 10, 2024 11:16 am
Nie ma czegoś takiego jak błona dziewicza. Ten kawałek śluzówki, błędnie nazywany błoną, może mieć różne kształty i grubości, wręcz u niektórych dziewczyn może w ogóle nie występować od narodzin. Na chłopski rozum: gdyby ta mityczna błona istniała to w jaki sposób krew miesiączkowa wydostawałaby się na zewnątrz? Wręcz gdy ta błona jest za gruba to trzeba iść do ginekologa i zoperować problem.dont_lick_it pisze: ↑pt paź 25, 2024 8:00 pm jak to nie? sprawdza się czy kobieta ma błonę dziewiczą.
Z tego co pamiętam na temat tej sprawy, bo interesowałam się tym już jakiś czas temu, to ona kiedyś miała chłopaka już, z którym się rozstała, więc w dalszym ciągu - dlaczego to jest niby dziwne i o czym to ma świadczyć że nie była dziewicą? To nie jest żaden dowód w sprawie ani nawet poszlaka.dont_lick_it pisze: ↑pt paź 25, 2024 2:35 pm to, ze miala kontakty seksualne i utrzymywala je w tajemnicy?więc z kimś się spotykała i nikt nie wiedzial kto to
-
- Gacie z oceanu
- Posty: 44
- Rejestracja: wt paź 15, 2024 3:00 pm
Ale ja nie napisalam jakiego kształtu i jakiej grubości jest blona dziewicza.Są różne.esmeraldaxd pisze: ↑sob paź 26, 2024 12:24 pm Nie ma czegoś takiego jak błona dziewicza. Ten kawałek śluzówki, błędnie nazywany błoną, może mieć różne kształty i grubości, wręcz u niektórych dziewczyn może w ogóle nie występować od narodzin. Na chłopski rozum: gdyby ta mityczna błona istniała to w jaki sposób krew miesiączkowa wydostawałaby się na zewnątrz? Wręcz gdy ta błona jest za gruba to trzeba iść do ginekologa i zoperować problem.
Sama sobie zaprzeczasz.Najpierw piszesz, ze jest, a potem , ze nie bo byśmy nie mogły mieć menstruacji.
-
- Skarpeta Rakieta
- Posty: 88
- Rejestracja: sob sie 10, 2024 11:16 am
Bo nie jest to żadna błona, tylko kawałek śluzówki występujący w różnym kształcie. Prawdziwa błona to np. ta bębenkowa, którą jeśli się przebije to jest naprawdę duży kłopot.dont_lick_it pisze: ↑sob paź 26, 2024 3:08 pm Ale ja nie napisalam jakiego kształtu i jakiej grubości jest blona dziewicza.Są różne.
Sama sobie zaprzeczasz.Najpierw piszesz, ze jest, a potem , ze nie bo byśmy nie mogły mieć menstruacji.
Żeby wiedzieć czy ktoś ma już za sobą inicjację seksualną trzeba by wiedzieć jak wyglądało wejście do pochwy przed tą inicjacją podsumowując, nie da się stwierdzić czy Iwona była „dziewicą” (kolejne dziaderskie określenie”).
Może doczytaj z wiarygodnych źródeł: https://sexed.pl/blona-niedziewicza/
-
- MoetGlass
- Posty: 261
- Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm
To jakie określenie nie jest dziaderskie? Osobiszcze niezainicjowane?esmeraldaxd pisze: ↑sob paź 26, 2024 7:50 pm Bo nie jest to żadna błona, tylko kawałek śluzówki występujący w różnym kształcie. Prawdziwa błona to np. ta bębenkowa, którą jeśli się przebije to jest naprawdę duży kłopot.
Żeby wiedzieć czy ktoś ma już za sobą inicjację seksualną trzeba by wiedzieć jak wyglądało wejście do pochwy przed tą inicjacją podsumowując, nie da się stwierdzić czy Iwona była „dziewicą” (kolejne dziaderskie określenie”).
Może doczytaj z wiarygodnych źródeł: https://sexed.pl/blona-niedziewicza/
-
- Skarpeta Rakieta
- Posty: 88
- Rejestracja: sob sie 10, 2024 11:16 am
Po polsku nie ma dobrego określenia, ale to problem dla polonistów.SmokAnalog pisze: ↑sob paź 26, 2024 7:51 pm To jakie określenie nie jest dziaderskie? Osobiszcze niezainicjowane?
Co zmienia w sprawie to czy ktoś już uprawiał seks 1, 5 czy 10 razy, jeśli nie działo się to na chwilę przed śmiercią i nie można zebrać dowodów?
Czyli jeśli Iwonie by wykryto operacyjnego (czyli zbyt grubego) hymena, to jej sprawa zostałaby rozwiązana już 25 lat temu? Przedmiotem sprawy jest to, że ktoś tę dziewczynę zamordował, a nie to co miała czy nie między nogami. To jest argument jak ten od Justyny Mazur z podcastu, że chodziła do tego podejrzanego pubu na frytki (podcasterka podkreślała te frytki chyba z 15 razy). A co jeśli na piwo albo kebsa? Ludzie skupiają się na głupotach zamiast analizować ślady i dowody.
-
- MoetGlass
- Posty: 261
- Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm
No to poczekaj, po polsku nie ma dobrego określenia, ale dziewica jest dziaderska? To jak mówić, do czasu wynalezienia nowego słowa przez polonistów (dlaczego akurat przez nich, język jest żywy i każdy ma na niego jakiś wpływ), czy może w ogóle unikać tematu, bo incelski i dziaderski? xDesmeraldaxd pisze: ↑sob paź 26, 2024 8:02 pm Po polsku nie ma dobrego określenia, ale to problem dla polonistów.
Co zmienia w sprawie to czy ktoś już uprawiał seks 1, 5 czy 10 razy, jeśli nie działo się to na chwilę przed śmiercią i nie można zebrać dowodów?
Czyli jeśli Iwonie by wykryto operacyjnego (czyli zbyt grubego) hymena, to jej sprawa zostałaby rozwiązana już 25 lat temu? Przedmiotem sprawy jest to, że ktoś tę dziewczynę zamordował, a nie to co miała czy nie między nogami. To jest argument jak ten od Justyny Mazur z podcastu, że chodziła do tego podejrzanego pubu na frytki (podcasterka podkreślała te frytki chyba z 15 razy). A co jeśli na piwo albo kebsa? Ludzie skupiają się na głupotach zamiast analizować ślady i dowody.
-
- Collagen z chlorellą
- Posty: 3806
- Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm
Mogłoby zmienić dużo, skoro rodzina forsuje narrację że córka kochała się bawić lalkami (znowu podcast Justyny Mazur) i została zbałamucona przez zła zepsutą Renatę i skoro zaprzeczali że miała jakiekolwiek sekrety przed nimi, pewne wątki w śledztwie mogły pozostać zbyt szybko porzucone i pewne wątki mogły się rozmyć lub uciec jeśli nie zostały podchwycone wystarczająco szybko (a rodzina zarzekała się że nigdy żadnych chłopaków nigdzie nie było i wstydziła się chodzić z kolegą za rękę, więc jakby to obalono w pierwszym tygodniu bądź miesiącu może jeszcze wiele rzeczy dałoby się odtworzyć lub przycisnąć na pierwszym etapie śledztwa, jakby się okazało że nie nie była dziewicą i że naprawdę pożyczała test ciążowy w bursie). Chociaż wątek byłego/obecnego chłopaka to był właśnie główny wątek śledztwa przez większość czasu po tym jak odsunięto szczucin od sprawy ale zanim przejęło to archiwum x kilka lat temu.esmeraldaxd pisze: ↑sob paź 26, 2024 8:02 pm Po polsku nie ma dobrego określenia, ale to problem dla polonistów.
Co zmienia w sprawie to czy ktoś już uprawiał seks 1, 5 czy 10 razy, jeśli nie działo się to na chwilę przed śmiercią i nie można zebrać dowodów?
Czyli jeśli Iwonie by wykryto operacyjnego (czyli zbyt grubego) hymena, to jej sprawa zostałaby rozwiązana już 25 lat temu? Przedmiotem sprawy jest to, że ktoś tę dziewczynę zamordował, a nie to co miała czy nie między nogami. To jest argument jak ten od Justyny Mazur z podcastu, że chodziła do tego podejrzanego pubu na frytki (podcasterka podkreślała te frytki chyba z 15 razy). A co jeśli na piwo albo kebsa? Ludzie skupiają się na głupotach zamiast analizować ślady i dowody.
W wersji o handlarzach żywym towarem nie pasuje mi jedno...zazwyczaj w tego typu sprawach kobiety znikają bez śladu, załatwia się to pp cichu, ot kolejna młoda kobieta zniknela bez śladu. Kto morduje okrutnie wr własnym małym miasteczku gdzie wszyscy mogą go zobaczyć?przecież wystarczyłoby porwać Iwonę i sprawić że ciała by nigdy nie odnaleziono- rodzina myślałaby że uciekła do sekty albo poznała miłość życia. Kto ryzykowałby długa odsiadka? Chyba tylko ktoś kto miał personalny motyw, może zdradzona żona? Zawiedziony kochanek? Tego się już pewnie nie dowiemy bo minęło zbyt wiele lat a śledztwo od początku skupiło się na jednej wersji (handel żywym towarem) zamiast iść wielotorowo. Tak czy inaczej ogromna tragedia, rodzina co normalne idealizuje córkę/siostrę. Rodzice mega religijni nie chcieli przyjąć do wiadomości ze 17latka to już młoda kobieta a nie dziecko i mogła mieć inne zainteresowania niż zabawa z młodszymi dziećmi (żeby nie było! Nawet gdyby sypiała co tydz z innym to nie jest usprawiedliwienie tego że ktoś ją zabił!).
Mi osobiście wydaje się dość realne że mogła to być zbrodnia w afekcie-zona dowiaduje się że jej mąż miał romans, może stawia warunek że Iwona musi "zniknac" bo koniec małżeństwa, odbierze dzieci, zniszczy reputacje? Pp wszystkim jeszcze dla chorej satysfakcji oszpeca Iwonę obcinając jej włosy oczywiście to tylko moje spekulacje-wiadomo że konkretów tutaj brak.
Mi osobiście wydaje się dość realne że mogła to być zbrodnia w afekcie-zona dowiaduje się że jej mąż miał romans, może stawia warunek że Iwona musi "zniknac" bo koniec małżeństwa, odbierze dzieci, zniszczy reputacje? Pp wszystkim jeszcze dla chorej satysfakcji oszpeca Iwonę obcinając jej włosy oczywiście to tylko moje spekulacje-wiadomo że konkretów tutaj brak.
-
- Collagen z chlorellą
- Posty: 3806
- Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm
Marti37 pisze: ↑śr paź 30, 2024 7:19 am W wersji o handlarzach żywym towarem nie pasuje mi jedno...zazwyczaj w tego typu sprawach kobiety znikają bez śladu, załatwia się to pp cichu, ot kolejna młoda kobieta zniknela bez śladu. Kto morduje okrutnie wr własnym małym miasteczku gdzie wszyscy mogą go zobaczyć?przecież wystarczyłoby porwać Iwonę i sprawić że ciała by nigdy nie odnaleziono- rodzina myślałaby że uciekła do sekty albo poznała miłość życia. Kto ryzykowałby długa odsiadka? Chyba tylko ktoś kto miał personalny motyw, może zdradzona żona? Zawiedziony kochanek? Tego się już pewnie nie dowiemy bo minęło zbyt wiele lat a śledztwo od początku skupiło się na jednej wersji (handel żywym towarem) zamiast iść wielotorowo. Tak czy inaczej ogromna tragedia, rodzina co normalne idealizuje córkę/siostrę. Rodzice mega religijni nie chcieli przyjąć do wiadomości ze 17latka to już młoda kobieta a nie dziecko i mogła mieć inne zainteresowania niż zabawa z młodszymi dziećmi (żeby nie było! Nawet gdyby sypiała co tydz z innym to nie jest usprawiedliwienie tego że ktoś ją zabił!).
Mi osobiście wydaje się dość realne że mogła to być zbrodnia w afekcie-zona dowiaduje się że jej mąż miał romans, może stawia warunek że Iwona musi "zniknac" bo koniec małżeństwa, odbierze dzieci, zniszczy reputacje? Pp wszystkim jeszcze dla chorej satysfakcji oszpeca Iwonę obcinając jej włosy oczywiście to tylko moje spekulacje-wiadomo że konkretów tutaj brak.
Ja śledzę sprawę od kilkunastu lat i z moich wspomnień wątek handlu żywym towarem jest nowy. Na początku byli lokalni policjanci którzy sami nie wiedzieli czego szukali i sami nie wiedzieli jaki jest wątek w śledztwie. Potem to przejęła większa komenda spoza Szczucina i był właśnie wątek miłości. Wątek handlu towarem pojawił się stosunkowo niedawno. Iwona została zamordowana 26 lat temu a pierwsze teorie o handlu żywym towarem pojawiły się niecałe 10 lat temu, jak przejął to zespół to spraw niewykrytych. Nie mogę teraz znaleźć w telefonie artykułów sprzed ponad 15 lat, bo nie mam opcji wyszukiwania informacji po zakresie, ale jakbyś była przy kompie i poszukała po Iwona Cygan, Cygan Szczucin i ustawiła zakres wyników na 1998-2008 to byś nie znalazła żadnych artykułów o handlu ludźmi, tylko o tym że policja prowadzi postępowanie, o tym która komenda jest odsuwana od sprawy i która przejmuje ją na nowo itp. Jakby prześledzić materiały prasowe za ostatnie ćwierć wieku to można zobaczyć że pierwsze dziesięć lat to zamieszanie i przepychanki na temat policji, potem jest kilka lat o zmowie milczenia bo utonął facet który uważał że wiedział kto jest sprawcą (i wcale media nie skupiały się na handlu tylko na tym że wieś kogoś kryje kto ma plecy ale kogo i jakie to nawet nie sugerowali) a dopiero potem właśnie dopiero ostatnia dekada to wątek handlu ludźmi.
Dziękuję za odp, ja nie sledzilam sprawy az tak ale czytałam książkę Moniki Góry i tam właśnie było o zmowie milczenia i o wątku Klapow, handlu żywym towarem etc ttlko czytałam dobre parę lat temu i sporo już zapomniałam detali. Przeczytam jeszcze książkę tego dziennikarza p którym była tutaj mowa.Platini_blabla pisze: ↑śr paź 30, 2024 11:46 am Ja śledzę sprawę od kilkunastu lat i z moich wspomnień wątek handlu żywym towarem jest nowy. Na początku byli lokalni policjanci którzy sami nie wiedzieli czego szukali i sami nie wiedzieli jaki jest wątek w śledztwie. Potem to przejęła większa komenda spoza Szczucina i był właśnie wątek miłości. Wątek handlu towarem pojawił się stosunkowo niedawno. Iwona została zamordowana 26 lat temu a pierwsze teorie o handlu żywym towarem pojawiły się niecałe 10 lat temu, jak przejął to zespół to spraw niewykrytych. Nie mogę teraz znaleźć w telefonie artykułów sprzed ponad 15 lat, bo nie mam opcji wyszukiwania informacji po zakresie, ale jakbyś była przy kompie i poszukała po Iwona Cygan, Cygan Szczucin i ustawiła zakres wyników na 1998-2008 to byś nie znalazła żadnych artykułów o handlu ludźmi, tylko o tym że policja prowadzi postępowanie, o tym która komenda jest odsuwana od sprawy i która przejmuje ją na nowo itp. Jakby prześledzić materiały prasowe za ostatnie ćwierć wieku to można zobaczyć że pierwsze dziesięć lat to zamieszanie i przepychanki na temat policji, potem jest kilka lat o zmowie milczenia bo utonął facet który uważał że wiedział kto jest sprawcą (i wcale media nie skupiały się na handlu tylko na tym że wieś kogoś kryje kto ma plecy ale kogo i jakie to nawet nie sugerowali) a dopiero potem właśnie dopiero ostatnia dekada to wątek handlu ludźmi.
Ja przeczytałam obie książki, tzn. zarówno Moniki Góry, jak i Mateusza Baczyńskiego. I nadal nic nie wydaje mi się bardziej prawdopodobne. Dla mnie tak samo możliwe są wszystkie ewentualności. Każda z teorii przedstawianych w tej sprawie jest tak samo prawdopodobna, jak i nieprawdopodobna. Można znaleźć argumenty, które daną teorię potwierdzają, jak i takie, które jej przeczą. Najgorsze w tym wszystkim jest wg mnie to, że tak stało się przez niekompetencję i nieudolność władz i organów ścigania, przez to, że komuś nie chciało się rzetelnie wykonać swojej pracy. Największą tragedią w tej sprawie, poza tym, co oczywiste, czyli brutalnym zabójstwem Iwony i ogromem cierpienia jej bliskich i nie tylko, jest to, że ta sprawa ciągnie się od ponad ćwierć wieku i wcale nie jesteśmy bliżej rozwikłania wszystkich jej zagadek.
-
- Gacie z oceanu
- Posty: 41
- Rejestracja: pn mar 18, 2024 11:18 pm
Nie ma zbrodni doskonałej. Są tylko leniwi funkcjonariuszedomczers pisze: ↑śr paź 30, 2024 3:13 pm Ja przeczytałam obie książki, tzn. zarówno Moniki Góry, jak i Mateusza Baczyńskiego. I nadal nic nie wydaje mi się bardziej prawdopodobne. Dla mnie tak samo możliwe są wszystkie ewentualności. Każda z teorii przedstawianych w tej sprawie jest tak samo prawdopodobna, jak i nieprawdopodobna. Można znaleźć argumenty, które daną teorię potwierdzają, jak i takie, które jej przeczą. Najgorsze w tym wszystkim jest wg mnie to, że tak stało się przez niekompetencję i nieudolność władz i organów ścigania, przez to, że komuś nie chciało się rzetelnie wykonać swojej pracy. Największą tragedią w tej sprawie, poza tym, co oczywiste, czyli brutalnym zabójstwem Iwony i ogromem cierpienia jej bliskich i nie tylko, jest to, że ta sprawa ciągnie się od ponad ćwierć wieku i wcale nie jesteśmy bliżej rozwikłania wszystkich jej zagadek.