Olga Herring

Moderator: verysweetcherry

pieczonyziemniak.
MoetGlass
Posty: 268
Rejestracja: śr sie 28, 2024 1:24 pm

Re: Olga Herring

Post autor: pieczonyziemniak. »

aaggaa pisze: sob paź 12, 2024 7:13 pm na YouTube, wpisz sobie ślady zbrodni Olga Herring, i są odcinki
Dzięki :)
Nonnie
Szpilson
Posty: 621
Rejestracja: śr mar 15, 2023 3:19 am

Post autor: Nonnie »

SmokAnalog pisze: pt paź 11, 2024 10:54 pm Aha, i Beata by się ot tak zgodziła na to badanie, gdyby miała coś na sumieniu? Jakie to udupienie? A czy wariograf to taka wiarygodna metoda?
Ludzie o narcystycznej osobowości zwykle są przekonani, że są nieomylni i potrafią oszukać każdego (i wszystko).
Nonnie
Szpilson
Posty: 621
Rejestracja: śr mar 15, 2023 3:19 am

Post autor: Nonnie »

aaggaa pisze: pt paź 11, 2024 10:32 pm A właśnie widzieliście najnowszy odcinek "Śladów" o morderstwie w butiku Ultimo?
Całkiem dobrze zrobiony, rozmawia i z jedną i drugą stroną.
Macie jakieś przemyślenia o tej sprawie? Bo słyszałam kilka podcastów i sama nie wiedziałam co myśleć , jednak tutaj to Badanie wariografem chyba jednak na niekorzyść oskarżonej . Czy gdzieś jest o tym watek?
Widziałam jej materiał i ten na kanale Zbrodnia Ikara i całkowicie zmieniły moje zdanie na temat tej sprawy. Wyszło na to, że ta Beata to osoba mściwa i nie do końca zrównoważona. Na starych nagrania z tv widać to doskonale. Poza tym ta historia z wieńcem, jak i kradzieże bardzo źle o niej świadczą. Tym razem nadal nie próbowała zaprzeczyć, że kradła w pracy. W sprawę mógł być również zaangażowany jej ówczesny partner (też agresywny), który miał zamiar wstąpić do policji i interesował się bronią. I jeszcze to zamawianie bardzo dużej ilości kokard w kwiaciarni przed 22. Typowe zachowanie, które miało pomóc tworzyć alibi i poświadczyć o tym, że więcej osób widziało ich tego wieczora niby zajętych codziennym życiem. Nie ma absolutnie żadnych powodów, by nie wierzyć ofierze, która i tak cudem uszła z życiem.
Nonnie
Szpilson
Posty: 621
Rejestracja: śr mar 15, 2023 3:19 am

Post autor: Nonnie »

Platini_blabla pisze: pt paź 11, 2024 10:37 pm Nie widziałam! Dla mnie Beata jest niewinna a szefowa ją obciążyła bo mieli zginąć z rąk osób którym wisieli pieniądze i wiedziała że to że przeżyła to cud i w jej interesie był Kozioł ofiarny w postaci beaty. Wydając sprawców wydałaby na siebie wyrok.
Gdyby ktoś chciał zabić męża Anny, to nie zrobiłby tego u niej w pracy, gdzie on w ogóle nie pracował i nie miał związku z tym sklepem. Dużo łatwiej byłoby go zabić w ciemnym zaułku. Zaden zabójca z mafii nie wchodziłby za nim do pomieszczenia. Przecież to się wiąże z możliwością zostawienia śladów. Gdyby mordercą był ktoś z mafii, to też by się nie pomylił i Anna by nie przeżyła. I nie poszedłby dokonać planowanego zabójstwa z czterema nabojami. To nie była robota "profesjonalisty". Raczej kogoś, kto interesował się bronią hobbystycznie. A wyszło na to, że tak bronią interesował się facet Beaty, który dziwnym trafem już wcześniej groził innym pracownikom tych sklepów.
Nonnie
Szpilson
Posty: 621
Rejestracja: śr mar 15, 2023 3:19 am

Post autor: Nonnie »

Moja teoria jest taka: Beata i jej partner planowali okraść ten sklep i zemścić się na jego właścicielu, który zwolnił Beatę dyscyplinarnie z pracy. A to on miał tam wtedy być. Stąd ten początkowe zaznania jej partnera, który twierdził, że nie wie, co w tym czasie robiła Beata. Powiedział tak, bo w pierwszej chwili chciał bronić swój własny tyłek. Ale po przemyśleniu sprawy i rozmowie z rodzicami stwierdził, że jednak nie jest to najlepsza opcja, chociażby dlatego, że Beata może się wkurzyć i wsypać także i jego. Co do samych wydarzeń, to myślę, że Beata pierwsza zapukała do drzwi zaplecza. Dlatego też Anna wskazała na nią. Wskutek postrzału mogła nie pamiętać, że był tam ktoś jeszcze. O tym, że brał w tym udział partner Beaty mogłyby świadczyć słowa "powiedz im, że to nie ja STRZELAŁAM" wykrzyczane w sądzie. Ewentualnie partner mógł czekać pod tylnymi drzwiami lub faktycznie mógł nie wiedzieć, gdzie jest Beata, jak początkowo zeznał, ale broń pochodziła w jakiś sposób od niego, dlatego jego rodzina zapewniała jej alibi.
Platini_blabla
Forma życia
Posty: 3518
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

Nonnie pisze: ndz paź 13, 2024 1:00 am Moja teoria jest taka: Beata i jej partner planowali okraść ten sklep i zemścić się na jego właścicielu, który zwolnił Beatę dyscyplinarnie z pracy. A to on miał tam wtedy być. Stąd ten początkowe zaznania jej partnera, który twierdził, że nie wie, co w tym czasie robiła Beata. Powiedział tak, bo w pierwszej chwili chciał bronić swój własny tyłek. Ale po przemyśleniu sprawy i rozmowie z rodzicami stwierdził, że jednak nie jest to najlepsza opcja, chociażby dlatego, że Beata może się wkurzyć i wsypać także i jego. Co do samych wydarzeń, to myślę, że Beata pierwsza zapukała do drzwi zaplecza. Dlatego też Anna wskazała na nią. Wskutek postrzału mogła nie pamiętać, że był tam ktoś jeszcze. O tym, że brał w tym udział partner Beaty mogłyby świadczyć słowa "powiedz im, że to nie ja STRZELAŁAM" wykrzyczane w sądzie. Ewentualnie partner mógł czekać pod tylnymi drzwiami lub faktycznie mógł nie wiedzieć, gdzie jest Beata, jak początkowo zeznał, ale broń pochodziła w jakiś sposób od niego, dlatego jego rodzina zapewniała jej alibi.
Ciekawa teoria. Ale zastanawiam się czy ona naprawdę tak długo by kryła swojego faceta?
Agasc
RoyalBaby
Posty: 18
Rejestracja: czw sie 08, 2024 7:47 am

Post autor: Agasc »

Nonnie pisze: ndz paź 13, 2024 1:00 am Moja teoria jest taka: Beata i jej partner planowali okraść ten sklep i zemścić się na jego właścicielu, który zwolnił Beatę dyscyplinarnie z pracy. A to on miał tam wtedy być. Stąd ten początkowe zaznania jej partnera, który twierdził, że nie wie, co w tym czasie robiła Beata. Powiedział tak, bo w pierwszej chwili chciał bronić swój własny tyłek. Ale po przemyśleniu sprawy i rozmowie z rodzicami stwierdził, że jednak nie jest to najlepsza opcja, chociażby dlatego, że Beata może się wkurzyć i wsypać także i jego. Co do samych wydarzeń, to myślę, że Beata pierwsza zapukała do drzwi zaplecza. Dlatego też Anna wskazała na nią. Wskutek postrzału mogła nie pamiętać, że był tam ktoś jeszcze. O tym, że brał w tym udział partner Beaty mogłyby świadczyć słowa "powiedz im, że to nie ja STRZELAŁAM" wykrzyczane w sądzie. Ewentualnie partner mógł czekać pod tylnymi drzwiami lub faktycznie mógł nie wiedzieć, gdzie jest Beata, jak początkowo zeznał, ale broń pochodziła w jakiś sposób od niego, dlatego jego rodzina zapewniała jej alibi.
Świetna teoria, możesz mieć rację. W tej historii jest tyle dziwnych okoliczności, że ciężko to sensownie uzasadnić co tam się wydarzyło. Ale twoja teoria trzyma się kupy. Mnie najbardziej zastanawia czemu ta Beata się tak upiera, że tęgi nie zrobiła. Odbyła już karę i nic jej to nie pomoże. Gdyby strzelała, to siedziałaby cicho moim zdaniem.
SmokAnalog
SkrzydełkaZhooters
Posty: 211
Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm

Post autor: SmokAnalog »

Agasc pisze: ndz paź 13, 2024 1:37 pm Świetna teoria, możesz mieć rację. W tej historii jest tyle dziwnych okoliczności, że ciężko to sensownie uzasadnić co tam się wydarzyło. Ale twoja teoria trzyma się kupy. Mnie najbardziej zastanawia czemu ta Beata się tak upiera, że tęgi nie zrobiła. Odbyła już karę i nic jej to nie pomoże. Gdyby strzelała, to siedziałaby cicho moim zdaniem.
Możliwe, że próbuje grać na odszkodowanie. Moim zdaniem obydwie kręcą ze sobie tylko znanych powodów. Możliwe, że np. Beata nie strzelała, ale posłużyła za wabik - ktoś tu się dziwił, że skoro nie pracowała, to po co ją wpuścili do środka - mogli się umówić chociażby na odbiór świadectwa pracy. Ja zwróciłem uwagę na jedno zdanie wypowiedziane przez AJ, że jak można zabić kogoś za zwolnienie z pracy, bo ona uważa to za motyw. W tamtych czasach ludzie wieszali się z powodu zwolnienia, praca nie leżała na ulicy, a dyscyplinarka w papierach bardzo utrudniała jej znalezienie. Tak że jako motyw to się akurat w głowie mieści, choć nie jest to żadne usprawiedliwienie.
Gdyby się okazało, że Beata miała z tym coś wspólnego, ale nie strzelała, to mogłaby dziś liczyć na odszkodowanie? Bo jednak za współudział raczej nie dostałaby 25 lat, szczególnie, jeśli miała np. posłużyć za ten wabik, ale nie wiedziała, że ktoś, kto strzelał miał w planach morderstwo?

I w ogóle byłoby dobrze wydzielić wątek o Ultimo. @moderator
Agasc
RoyalBaby
Posty: 18
Rejestracja: czw sie 08, 2024 7:47 am

Post autor: Agasc »

Oczywiście, może myśleć o odszkodowaniu. Ale chyba szans wielkich na zostanie drugim Komendą nie ma. To jednak są pojedyncze przypadki. Musiałyby się pojawić jakieś nowe, twarde dowody. Jednak ona tak walczy o popularność, pokazuje twarz w tv, internecie. Ja bym w takiej sytuacji wolała zachować anonimowość, nawet ze względu na prace itp.
Majkasrajka
Tritonotti
Posty: 178
Rejestracja: czw kwie 18, 2024 9:58 am

Post autor: Majkasrajka »

Czuję się bardzo zmanipulowana przez media - po tym materiale mam mieszane uczucia byłam przekonana że została niesłusznie skazana. Występy w tvnie, dziennikarze pomagający jej w udowodnieniu niewinności - ci sami którzy pomagali Komendzie. Zrobiono z niej ofiarę drugą strona była nieistotna, a to właśnie drugą stroną rzuca inny pogląd na sprawę. Jeszcze te kradzieże i wieniec - myślę że Beata jest niezrównoważona i dobrze gra a w rzeczywiści dokonała tego napadu i wyparła go dlatego tak pewnie podeszła do badania - kłamstwo powtarzane wielokrotnie staje się prawdą. Odsiedziała swoje niech da żyć tej Ani bo te szopki nikomu sa niepotrzebne.
SmokAnalog
SkrzydełkaZhooters
Posty: 211
Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm

Post autor: SmokAnalog »

Majkasrajka pisze: ndz paź 13, 2024 6:48 pm Czuję się bardzo zmanipulowana przez media - po tym materiale mam mieszane uczucia byłam przekonana że została niesłusznie skazana. Występy w tvnie, dziennikarze pomagający jej w udowodnieniu niewinności - ci sami którzy pomagali Komendzie. Zrobiono z niej ofiarę drugą strona była nieistotna, a to właśnie drugą stroną rzuca inny pogląd na sprawę. Jeszcze te kradzieże i wieniec - myślę że Beata jest niezrównoważona i dobrze gra a w rzeczywiści dokonała tego napadu i wyparła go dlatego tak pewnie podeszła do badania - kłamstwo powtarzane wielokrotnie staje się prawdą. Odsiedziała swoje niech da żyć tej Ani bo te szopki nikomu sa niepotrzebne.
Same here. Onet zrobił z niej Komendę w spódnicy, a bardzo rzetelnie sprawę omówił też Zbrodnia Ikara. No i tam jest rozmowa z byłą współosadzoną BP i ona się nie waha nazwać jej potworem. Nadal sceptycznie podchodzę do jej bezpośredniej winy, ale coraz bardziej jestem w stanie uwierzyć, że jest w to umoczona.
Platini_blabla
Forma życia
Posty: 3518
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

SmokAnalog pisze: ndz paź 13, 2024 11:33 pm Same here. Onet zrobił z niej Komendę w spódnicy, a bardzo rzetelnie sprawę omówił też Zbrodnia Ikara. No i tam jest rozmowa z byłą współosadzoną BP i ona się nie waha nazwać jej potworem. Nadal sceptycznie podchodzę do jej bezpośredniej winy, ale coraz bardziej jestem w stanie uwierzyć, że jest w to umoczona.
Beata Krygier która teoretycznie była pierwowzorem Alicji w serialu skazana sama się wypowiadała o Beacie Pasik i ona z kolei ją wychwalała. Więc opiniami współosadzonych bym się z kolei w ogóle nie przejmowała bo powiedzą to co leży aktualnie w ich interesie.
Agwitatewite
Siatkarka
Posty: 1
Rejestracja: pn paź 14, 2024 1:06 pm

Post autor: Agwitatewite »

Hejko, czy możesz podać źródło tej wypowiedzi? Jestem bardzo ciekawa jej odbioru i sama zupełnie już nic nie wiem na ten temat :/
Grubababa
Collagen z chlorellą
Posty: 4405
Rejestracja: pn lut 08, 2021 9:48 pm

Post autor: Grubababa »

SmokAnalog pisze: ndz paź 13, 2024 1:49 pm Możliwe, że próbuje grać na odszkodowanie. Moim zdaniem obydwie kręcą ze sobie tylko znanych powodów. Możliwe, że np. Beata nie strzelała, ale posłużyła za wabik - ktoś tu się dziwił, że skoro nie pracowała, to po co ją wpuścili do środka - mogli się umówić chociażby na odbiór świadectwa pracy. Ja zwróciłem uwagę na jedno zdanie wypowiedziane przez AJ, że jak można zabić kogoś za zwolnienie z pracy, bo ona uważa to za motyw. W tamtych czasach ludzie wieszali się z powodu zwolnienia, praca nie leżała na ulicy, a dyscyplinarka w papierach bardzo utrudniała jej znalezienie. Tak że jako motyw to się akurat w głowie mieści, choć nie jest to żadne usprawiedliwienie.
Gdyby się okazało, że Beata miała z tym coś wspólnego, ale nie strzelała, to mogłaby dziś liczyć na odszkodowanie? Bo jednak za współudział raczej nie dostałaby 25 lat, szczególnie, jeśli miała np. posłużyć za ten wabik, ale nie wiedziała, że ktoś, kto strzelał miał w planach morderstwo?

I w ogóle byłoby dobrze wydzielić wątek o Ultimo. @moderator
Jest gdzieś oddzielny wątek o tej sprawie? Jest tak dziwna i niejednoznaczna. Osobiście uważam, że Beata nie strzelała ale była przy zabójstwie i wie doskonale kto za tym stoi, tyle, że po 18 latach odsiadki ma przysłowiowe jaja żeby domagać się prawdy, a Anna wydaje się być niesamowicie przestraszona faktem, że Beata wyszła z więzienia i tej prawdy docieka. Tak jakby z jakiegoś powodu Annie było na rękę wrabianie Beaty...w każdym razie żadnej z pań nie wierze w to co mówią.
SmokAnalog
SkrzydełkaZhooters
Posty: 211
Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm

Post autor: SmokAnalog »

Grubababa pisze: wt paź 15, 2024 2:39 pm Jest gdzieś oddzielny wątek o tej sprawie? Jest tak dziwna i niejednoznaczna. Osobiście uważam, że Beata nie strzelała ale była przy zabójstwie i wie doskonale kto za tym stoi, tyle, że po 18 latach odsiadki ma przysłowiowe jaja żeby domagać się prawdy, a Anna wydaje się być niesamowicie przestraszona faktem, że Beata wyszła z więzienia i tej prawdy docieka. Tak jakby z jakiegoś powodu Annie było na rękę wrabianie Beaty...w każdym razie żadnej z pań nie wierze w to co mówią.
Nie ma wątku, a moim zdaniem powinien być. Co do Beaty, mam mieszane uczucia, podobnie, jak i w przypadku Anny. Po lekturze artykułów na onecie byłbym w stanie przyznać, że BP to Komenda w spódnicy, ale po zapoznaniu się z innymi materiałami już tak pewien nie jestem. Zresztą: jeśli DJ miałby dostać kulkę za próbę spłacenia długu JEDNĄ fałszywką, to czy to mógł być dług zasługujący na egzekucję, nawet w dzikich latach 90.? Pomijam takie szczegóły, jak osobiste wrażenie, bo to bardzo subiektywne, szczególnie z perspektywy, w której jedynie widzi się osobę na ekranie. Z jednej strony sporo świadczy na korzyść Beaty: dwukrotne uniewinnienie, brak mocnych dowodów poza zeznaniem AJ, dosyć solidne alibi. Na niekorzyść: kradła (sama nie zaprzecza, raczej unika tematu), obracała się w niezbyt ciekawym towarzystwie (partner), te wieńce dla ex też nie za dobrze o niej świadczyły, chociaż rozumiem, że mogła być na niego wściekła i nie ma to w sumie bezpośredniego związku ze sprawą. Jeśli była w to jakoś umoczona czy choćby była tam na miejscu i coś ją wiązało z prawdziwym sprawcą, to o ile może by jakieś odszkodowanie dostała, to jednak nie ma efektu Komendy, bo nie ma tu wtedy mowy o niewinności, tylko o mniejszej wadze czynu. A czy mogło być tak, że to ona strzelała, ale została do tego zmuszona np. groźbą śmierci?
Nonnie
Szpilson
Posty: 621
Rejestracja: śr mar 15, 2023 3:19 am

Post autor: Nonnie »

Platini_blabla pisze: ndz paź 13, 2024 2:19 am Ciekawa teoria. Ale zastanawiam się czy ona naprawdę tak długo by kryła swojego faceta?
W latach 90-tych mogła się go po prostu bać. W tle jest jeszcze jego ojciec (czy tam ojczym) były milicjant. Ciężko powiedzieć coś o jej obecnych motywach, ale wyłudzenie odszkodowania napewno może być jednym z nich.
Dziwi mnie, że tyle niby poważnych portali internetowych wręcz ręczyło za jej niewinność, a nawet nie prześwietlili jej najbliższego otoczenia w tamtym czasie. Sam fakt, że jej facet podobno groził pracownikom sklepu jest bardzo obciążający.
Ciekawie byłoby też usłyszeć jakiś komentarz ze strony innych pracowników Ultimo i właścicieli tych butików.
agave
Siatkarka
Posty: 2
Rejestracja: czw sie 15, 2024 5:35 am

Post autor: agave »

Na początku wydawała mi się top of the top. Byłam absolutnie zachwycona jej podcastami. Po jakimś czasie zaczęła mnie potwornie irytować wybielaniem ofiar. Do porzygu. Każda była piękna, mądra, szlachetna, uczyła się wybitnie, wszyscy jej zazdrościli, zdobywała ośmiotysięczniki i zwyciężała triathlony. :') Pamiętam też jak przed którymś odcinkiem reklamowała czekoladki Schogetten. Użyła przy tym tak patetycznego tonu, że zaśmiałam się pod nosem.
Grubababa
Collagen z chlorellą
Posty: 4405
Rejestracja: pn lut 08, 2021 9:48 pm

Post autor: Grubababa »

agave pisze: śr paź 16, 2024 5:58 am Na początku wydawała mi się top of the top. Byłam absolutnie zachwycona jej podcastami. Po jakimś czasie zaczęła mnie potwornie irytować wybielaniem ofiar. Do porzygu. Każda była piękna, mądra, szlachetna, uczyła się wybitnie, wszyscy jej zazdrościli, zdobywała ośmiotysięczniki i zwyciężała triathlony. :') Pamiętam też jak przed którymś odcinkiem reklamowała czekoladki Schogetten. Użyła przy tym tak patetycznego tonu, że zaśmiałam się pod nosem.
Ona ma sposób mówienia jak w szkole podstawowej na apelu 3go maja.
Hav
MoetGlass
Posty: 256
Rejestracja: wt lut 27, 2024 12:12 am

Post autor: Hav »

Grubababa pisze: śr paź 16, 2024 12:56 pm Ona ma sposób mówienia jak w szkole podstawowej na apelu 3go maja.
Ponieważ jest to sztuczna poza. W swobodnej wypowiedzi jest dosc prostacka, egocentryczna i czesto pasywno-agresywna.