Jak przytyć
Moderator: verysweetcherry
Jak przytyć
Hej! Nie wiem czy jest sens zakładać taki wątek bo raczej mało osób ma z tym problem, ale już nie wiem gdzie szukać porad. Bardzo chciałabym przytyć, mam 162cm wzrostu i ważę 45 kg. Schudłam w jakieś 2 lata 10 kg. Lekarz twierdzi, że ogólnie wyniki mam dobre i to gubinie kilogramów może być spowodowane nerwicą...o ile jest gdzieś tam logiczne wytłumaczenie to parę kwestii nie daje mi spokoju. Od roku liczę kalorie...przy mojej znikomej aktywności fizycznej i wzroście 1600 kcal by mi wystarczyło, ale konsekwentnie zwiększam te kalorie, a waga w miejscu. Dziś spożywam 2500-3000 kcal. Dosłownie po godzinie od posiłku mam takie puste głodowe bulgotanie jakbym dosłownie nic wcześniej nie zjadła. To jedzenie się gdzieś wchłania od razu, nie zostaje że mną na dłużej, nie mam uczucia sytości. Teraz jem bardzo dużo i czuje presję, że muszę jeszcze więcej bo będę chudnąć. Tak się nie da żyć. Czy to w ogóle możliwe, żeby przy mojej posturze, wpieprzać tyle jedzenia co kulturysta i żeby waga nie drgnęła nawet o 1 kg? Jakieś pomysły gdzie szukać odpowiedzi ? Do jakiego lekarza się zgłosić? Mój budżet jest ograniczony, żeby wydawać miliony na badania czy catering dietetyczny xd Mam 27 lat i wygladam kak 12letni chłopiec...satysfakcjonowało by mnie nawet +5 kg, ale naprawdę nie jestem wstanie jeść więcej. 3000 kcal to mój limit i nie wiem co dalej.
Polecam środki na pobudzanie apetytu
https://www.apteka-melissa.pl/kategoria ... u,731.html
https://www.apteka-melissa.pl/kategoria ... u,731.html
Zwróć szczegółowiej uwagę na swoją dietę. Dbasz o makro swoich posiłków? W szczególności jeśli chodzi o dostarczanie odpowiedniej ilości białka każdego dnia. Na czym wyrabiasz te kalorie? Jest to fajnie urozmaicona dieta czy wkradają się większe ilości "śmieciowego jedzenia" pokroju chipsy czy mak? Zwróć też uwagę na spalane kalorie, które trzeba brać pod uwagę obliczając swoją nadwyżkę. Możesz jeść odpowiednią ilość kalorii ale spalasz mnóstwo bo np. masz wyczerpującą fizyczną pracę i trzeba to wszystko brać pod uwagę. Waga dosłownie stoi w miejscu czy minimalnie rośnie? Niektórym postępy schodzą trochę dłużej. Jeśli minimalnie chociaż każdego tygodnia rośnie to to też jest mały sukces, pamiętaj. Jeśli problem nie jest w tym co wymieniałam to faktycznie zostają badania. Proponowałabym hormonalne albo właśnie te pod kątem nerwów i stresu. Nie bez powodów mówi się, że "stres zjada od środka". Jeśli chcesz pozbyć się tego problemu poczucia braku sytości i bulgotania to polecam jeść mniejszą ilość posiłków, a konkretniejsze. Osobiście wyrabiam 3200kcal na 5 posiłkach dziennie i nie bawię się w rozdzielanie tego na milion małych przekąsek.
Ogolnie bałam, że mi się nie przyda z uwagi na to, że lubię gotować i nigdy mi to problemu nie sprawiało.
Mam od kwietnia tego roku i jestem zachwycona. 90 %potraw gotuje w TM. Mąż również zaczął gotować.
Zauwazylam również, że rachunki za prąd zmniajszyly się o 100 zł odkąd używam TM.
Ja widzę same plusy i nie żałuję
https://rodzinagotuje.pl/czy-warto-kupic-thermomix/
Ogólnie na stronie są opisane wady i zalety thermomixa. Poczytaj sobie.
Mam od kwietnia tego roku i jestem zachwycona. 90 %potraw gotuje w TM. Mąż również zaczął gotować.
Zauwazylam również, że rachunki za prąd zmniajszyly się o 100 zł odkąd używam TM.
Ja widzę same plusy i nie żałuję
https://rodzinagotuje.pl/czy-warto-kupic-thermomix/
Ogólnie na stronie są opisane wady i zalety thermomixa. Poczytaj sobie.
Olsaj pisze: ↑czw sie 08, 2024 4:26 pm Hej! Nie wiem czy jest sens zakładać taki wątek bo raczej mało osób ma z tym problem, ale już nie wiem gdzie szukać porad. Bardzo chciałabym przytyć, mam 162cm wzrostu i ważę 45 kg. Schudłam w jakieś 2 lata 10 kg. Lekarz twierdzi, że ogólnie wyniki mam dobre i to gubinie kilogramów może być spowodowane nerwicą...o ile jest gdzieś tam logiczne wytłumaczenie to parę kwestii nie daje mi spokoju. Od roku liczę kalorie...przy mojej znikomej aktywności fizycznej i wzroście 1600 kcal by mi wystarczyło, ale konsekwentnie zwiększam te kalorie, a waga w miejscu. Dziś spożywam 2500-3000 kcal. Dosłownie po godzinie od posiłku mam takie puste głodowe bulgotanie jakbym dosłownie nic wcześniej nie zjadła. To jedzenie się gdzieś wchłania od razu, nie zostaje że mną na dłużej, nie mam uczucia sytości. Teraz jem bardzo dużo i czuje presję, że muszę jeszcze więcej bo będę chudnąć. Tak się nie da żyć. Czy to w ogóle możliwe, żeby przy mojej posturze, wpieprzać tyle jedzenia co kulturysta i żeby waga nie drgnęła nawet o 1 kg? Jakieś pomysły gdzie szukać odpowiedzi ? Do jakiego lekarza się zgłosić? Mój budżet jest ograniczony, żeby wydawać miliony na badania czy catering dietetyczny xd Mam 27 lat i wygladam kak 12letni chłopiec...satysfakcjonowało by mnie nawet +5 kg, ale naprawdę nie jestem wstanie jeść więcej. 3000 kcal to mój limit i nie wiem co dalej.
Miałam podobnie. Przez lata nie mogłam przytyć.
Przede wszystkim badania - od podstawowych po rozbudowane badania tarczycy. Jeśli tam wszystko jest w porządku to polecam... siłownię. Serio.
Korzystałam z porad dietetyka - nie przytyłam. W dodatku gotowe przepisy nie nauczyły mnie intuicyjnego podejścia do jedzenia. Nie polecam.
Jadłam dietę pudełkową z nadwyżką - to nie dla mnie na dłuższą metę.
Moja sylwetka i waga zmieniły się odkąd zaczęłam chodzić na siłownie. Przytyłam z 45 do 50 kg. Wymiary tam, gdzie trzeba poszły do góry. Moja sylwetka nabrała kształtów, wyglądam po prostu dobrze i to słyszę od ludzi.
Ćwiczę zwykle 2 razy w tygodniu, ale jak jestem zalatana to zdarzy się i raz, a jak mam więcej czasu to 3 razy. Nie spinam się.
Najpierw przez 3 miesiące ćwiczyłam z trenerem, poznałam technikę i ogarnęłam o co chodzi na siłowni. Teraz ćwiczę samodzielnie. Po czasie uważam, że samodzielnie też ogarniesz te ćwiczenia - pooglądaj filmiki na YouTube, dziewczyny na tik toku też dają gotowe zestawy ćwiczeń.
Jeśli chodzi o jedzenie to nie trzymam jakoś mega michy, staram się jeść około 2000/2200 kcal i dużo białka. Ze względu na to, że mój trener podał mi tylko przykłady posiłków i wymagał intuicyjnego podejścia, a nie kopiowania jego przepisów to teraz robie wartościowy posiłek z tego co mam w lodówce. Przestałam też liczyć kcal, bo organizm sam wyczuł ile potrzebuje.
Ćwicząc siłowo waga wskaże więcej bo mięśnie są cięższe, ale jeżeli chcesz zwiększyć poziom tkanki tłuszczowej to nic Ci to nie da, wręcz przeciwnie. Ja bym w pierwszej kolejności zweryfikowala czy na pewno dobrze liczysz te kalorie. Czy nie zaniżasz, nie pomijasz posiłków? Czy nie jest tak, że jesz kilka dni ponad zapotrzebowanie a potem trafia się kolejne kilka dni gdzie jesz mniej? Przy takiej wadze i wzroście powinnaś być mega najedzona jedząc tyle kalorii.. jezeli po godzinie od posilku czujesz głód to raczej nie jesteś w nadwyżce kalorycznej, albo źle komponujesz posiłki. Jeżeli rzeczywiście jesz przez dłuższy czas ponad 3 tysięce kalorii nie majac wysokiej aktywności fizycznej to nie jest to normalne, że nie tyjesz. Na twoim miejscu przyjrzałabym się bardzo mocno swojemu zdrowiu, tym bardziej, że jak sama piszesz sporo schudlaś w niezamierzony sposób. Na pewno warto pójść do dobrego endokrynologa, on Cię dalej pokieruje. Jak tam będzie wszystko ok to sprawdź czy nie masz pasożytów.
Kurde, doskonale wiem co czujesz. Mam 26 lat, 165 cm wzrostu i 46 kilo. zawsze czułam się jak mały chłopiec a nie jak kobieta. Robiłam badania, starałam się jeść, chodziłam na siłkę do dietetyka i nic. Miałam jakąś blokadę w głowię, że nie mogłam zjeść nadwyżki kalorycznej bo czułam się strasznie pełna i brało mnie na wymioty. Od jakoś 2 tygodni biorę syrop megace,od tego czasu przytyłam 3 kilo. Cały czas chodzę głodna, staram się jeść zdrowo i trochę się ruszać, spacerować, trochę jogi. Zaznaczam, że to nie jest dobra opcja, syrop ten ma mnóstwo skutków ubocznych, u mnie na razie ich nie ma. Jest to syrop dla osób po anoreksji i nowotworze, trochę też wpływa na nastrój mam wrażenie, że jestem bardziej pozytywna. Zaznaczam, że ja nikogo nie namawiam i nie polecam tego syropu, jedynie wskazuję, że jest taka możliwość. Zanim ktokolwiek zacznie go brać polecam zapoznać się ze skutkami ubocznymi i dopiero wtedy podjąć świadomą decyzję
Dziewczyny ja przytyłam dodając oliwy , oleje - z dyni, wiesiołka itd plus orzechy - 100 g ma średnio ponad 300 kcal co było łatwe do zjedzenia i na plus poprawiły mi się włosy i skóra Wiem , że nie u każdego ale może wam pomoże! Powodzenia!