TEAM WANDA GIRLS
Moderator: verysweetcherry
Re: TEAM WANDA GIRLS
Robil ktos ostatnio badania? Co warto zbadać pod względem odchudzania?
-
- RoyalBaby
- Posty: 23
- Rejestracja: pn lut 26, 2024 2:35 pm
Hejka! Ja znowu mam zamiar wrócić do ćwiczeń, właśnie przed chwilą skończyłam trening z Agata Zając z polecenia z tego wątku
Odpocznij 3 tygodnie. Potrzebujesz przerwy. Regeneracji. Po powrocie do cwiczen po takiej przerwie mozesz miec lepsze rezultaty niz przed.Truskawka pisze: ↑śr lip 10, 2024 9:15 pm Ja mam kryzys.
Trenuje siłowo od 3 lat, moja sylwetka zmieniała się diametralnie. Regularnie 3 treningi siłowe i 3 cardio (ale takie konkretne, około 70 km rowerem dziennie etc.) Schudłam dużo, uwielbiam moje ciało, bo dlugo na nie pracowałam.
Od 3 miesięcy trenuję też boks, personalki (2 czasami 3 treningi tygodniowo), na których mocno idziemy.
W międzyczasie zmieniałam prace, wcześniej beż problemu robiłam około 30 tys kroków (pracowałam podczas studiów w markecie budowanym, zajmowałam się pielęgnacja roślin, teraz pracuję w zawodzie, robię w pracy max 5 tysięcy kroków.
Czuję, że mam coraz mniej siły, jestem zmęczona
Macie jakieś rady?
O wow ale ja potrzebuję tego tematu nie łatwo było to znaleźć.Zaczynam walkę Wyliczyłam deficyt tylko teraz muszę podobierać co w tym się ma mieścić. Jeszcze nigdy nie próbowałam deficytem się odchudzać byłam u bariatry ale powiedziała mi że ja za mało zjadam i organizm część z tego magazynuje wtedy zaczęłam jeść więcej - zwłaszcza białka odstawiłam cukier i szło. Teraz schudłam kilka kg ale potrzebuję schudnąć 35.
-
- Mokra Włoszka
- Posty: 71
- Rejestracja: czw mar 21, 2024 3:35 pm
Ja złapałam teraz zajawkę na ćwiczenia i trzymanie michy. Czuję się lepiej, widzę pierwsze efekty i mam nadzieję, że może tym razem za chwilę mi się nie znudzi i wprowadzę nawyki na stałe. Trudne sprawy, odcinek 647839291
Ćwiczę siłowo w domu, bo na razie wyjście na siłownię mnie przerasta (dość nieporadnie jeszcze to wszystko mi wychodzi) i pewnie kiedyś dojrzeję do tego.
Mam pojedyncze hantle i ten ciężar jest już zbyt mały. Teraz zastanawiam się, czy kupić znowu pojedyncze cięższe o 1kg, które starczą na jakiś czas, czy może takie regulowane w walizce, czy popracować nad mentalem i wybrać się na siłkę, gdzie sprzęty po prostu są.
W domu robię trening o różnych porach, często późnym wieczorem. Obawiam się, że z wyjściem na siłownię może być tak, że mnie to przerośnie i przestanę trenować.
Nie chcę też zagracić chaty, bo jednak to sporo miejsca zajmuje.
Help, powiedzcie jak to u Was wygląda
Ćwiczę siłowo w domu, bo na razie wyjście na siłownię mnie przerasta (dość nieporadnie jeszcze to wszystko mi wychodzi) i pewnie kiedyś dojrzeję do tego.
Mam pojedyncze hantle i ten ciężar jest już zbyt mały. Teraz zastanawiam się, czy kupić znowu pojedyncze cięższe o 1kg, które starczą na jakiś czas, czy może takie regulowane w walizce, czy popracować nad mentalem i wybrać się na siłkę, gdzie sprzęty po prostu są.
W domu robię trening o różnych porach, często późnym wieczorem. Obawiam się, że z wyjściem na siłownię może być tak, że mnie to przerośnie i przestanę trenować.
Nie chcę też zagracić chaty, bo jednak to sporo miejsca zajmuje.
Help, powiedzcie jak to u Was wygląda
Ja rok temu zaczęłam siłkę od spotkań z trenerem, później już chodziłam sama, aż przestałam. Później kupiłam hantle regulowane, ale nie miałam już wtedy motywacji do ćwiczeń w domu. Jednak wyjście na siłkę było takim "wydarzeniem" i brakowało mi tego. W wielu siłowniach jest dzień z trenerem, gdzie za darmo można poznać maszyny i ćwiczenia. Można też na yt wpisać "atlas ćwiczeń siłowych" (albo w google) i spróbować samemu. A tak w ogóle to nie bójcie się pytać innych na siłce 🩷 ja polecam bardzo, fajne wyjście ze strefy komfortu. Powodzenia 🩷Czescziomek pisze: ↑ndz sie 25, 2024 4:06 pm Ja złapałam teraz zajawkę na ćwiczenia i trzymanie michy. Czuję się lepiej, widzę pierwsze efekty i mam nadzieję, że może tym razem za chwilę mi się nie znudzi i wprowadzę nawyki na stałe. Trudne sprawy, odcinek 647839291
Ćwiczę siłowo w domu, bo na razie wyjście na siłownię mnie przerasta (dość nieporadnie jeszcze to wszystko mi wychodzi) i pewnie kiedyś dojrzeję do tego.
Mam pojedyncze hantle i ten ciężar jest już zbyt mały. Teraz zastanawiam się, czy kupić znowu pojedyncze cięższe o 1kg, które starczą na jakiś czas, czy może takie regulowane w walizce, czy popracować nad mentalem i wybrać się na siłkę, gdzie sprzęty po prostu są.
W domu robię trening o różnych porach, często późnym wieczorem. Obawiam się, że z wyjściem na siłownię może być tak, że mnie to przerośnie i przestanę trenować.
Nie chcę też zagracić chaty, bo jednak to sporo miejsca zajmuje.
Help, powiedzcie jak to u Was wygląda
Hej, ja polecam takie, po którym na pewno nie będziesz świecić Serwatkowe, szukałam takiego bez słodzików i innych niepotrzebnych dodatków: Recomed Protefast się nazywa. Najważniejszy dla mnie był czysty skład, więc poświęciłam trochę czasu na przekopanie internetów i znalazłam to, ale nie mam doświadczenia z innymi. Smak wg mnie jest neutralny, jedyne co mi trochę przeszkadza, to jak postoi trochę np w koktajlu, to robi się galaretowate, trzeba pić szybko po przygotowaniulubieplacki pisze: ↑sob lip 27, 2024 3:26 pm Hej dziewczyny, czy możecie polecić które białko jest najlepiej kupić? W tym temacie jestem totalnie zielona i naczytałam się coś o składach itd, ale jest taki wybór, że mnie to trochę przytłacza. Chętnie przyjmę polecajki. No i najważniejsze, potrzebuję takie białko, które nie ma smaku białka :D kiedyś, lata temu kupiłam waniliowe i ten chemiczny posmak sprawił, że całe opakowanie wywaliłam do kosza. Czy takie bezsmakowe białko w ogóle istnieje?
-
- RoseGold
- Posty: 854
- Rejestracja: śr cze 16, 2021 6:03 pm
Ja! Dostałam skierowanie na morfologię pełną plus glukoza, insulina, lipidogram, ALT, ALAT (aminotransferaza alaninowa)
AST, ASPAT (aminotransferaza asparaginianowa), Lipaza, Kreatynina, Hemoglobina glikowana met. HPLC i USG brzucha. Po otrzymaniu wyników lekarka skierowała mnie dodatkowo na żelazo i ferrytynę.
-
- Mokra Włoszka
- Posty: 71
- Rejestracja: czw mar 21, 2024 3:35 pm
A w opcji vege/vegan coś polecacie? Po zwykłym białku mnie wysypuje i źle się czuję. Teraz mam od deynn i jest ok, bo nie jest obrzydliwie słodkie, ale jak się skończy to chętnie spróbuję czegoś innego.lubieplacki pisze: ↑sob lip 27, 2024 3:26 pm Hej dziewczyny, czy możecie polecić które białko jest najlepiej kupić?
Laski, może robimy wyzwanie, co wy na to?
Idzie wrzesień, do końca roku zostały 4 miesiące. Będzie to idealny czas na redukcję (wiem, co mówię). Zejdą już upały, nie będzie tak ciężko się ruszyć.
Planuję od 2 września zacząć redukować. Dieta 1800-1700 (posiłki będą stanowić około 1600 kcal, natomiast te 100-200 kcal będzie przeznaczone na ewentualne mleko do kawy lub jakiś margines - będę korzystać z jadłospisu, ale nie będę wpisywać posiłków do fitatu). 3 treningi siłowe w tygodniu + spacery. Typowego cardio typu bieżnia nie planuję robić.
Zważcie się, zróbcie pomiary i za miesiąc porównamy sobie efekty.
Lecimy?
Idzie wrzesień, do końca roku zostały 4 miesiące. Będzie to idealny czas na redukcję (wiem, co mówię). Zejdą już upały, nie będzie tak ciężko się ruszyć.
Planuję od 2 września zacząć redukować. Dieta 1800-1700 (posiłki będą stanowić około 1600 kcal, natomiast te 100-200 kcal będzie przeznaczone na ewentualne mleko do kawy lub jakiś margines - będę korzystać z jadłospisu, ale nie będę wpisywać posiłków do fitatu). 3 treningi siłowe w tygodniu + spacery. Typowego cardio typu bieżnia nie planuję robić.
Zważcie się, zróbcie pomiary i za miesiąc porównamy sobie efekty.
Lecimy?
Dobra na miarę tego co mi wolno biorę się za to. Wyliczyłam sobie deficyt i w ogóle musze się drobniutkim wyczynem moim pochwalić bo jeszcze nigdy mi się tak nie udało jak teraz. Od miesiąca nie jadłam nic tłustego nic smażonego. Jem o 70% mniej cukru (całkiem nie mogę wyeliminować ze względu na moją główną chorobę ) sięgam po żywność świeżą nie przetworzoną zrezygnowałam z sera żółtego czerwonego mięsa chipsów prażynek itp zamiast tego jem kilka orzechów małych nerkowca lub ziemnych. Olej zamieniony na olive jeśli coś co będę dusić lub piec wymaga marynatu to wtedy oliwa. (bio) Piję kawę i herbatę bez cukru ale kawa z odrobinką mleka (jeszcze bo zamierzam pić czarną) moja waga na dziś 103 kg przy wzroście 175 . Do zrzucenia min 30.
Jakie białeczko polecacie żeby nie było z robali suszonych? i żeby dobrze wchodziło?
Jakie białeczko polecacie żeby nie było z robali suszonych? i żeby dobrze wchodziło?
O co chodzi z tym białkiem? :D Z tego co mi się wydaje, to te w torebkach jest pochodzenia zwierzęcego (lub wege), ale nie z robaliJamie pisze: ↑czw wrz 05, 2024 9:55 am Dobra na miarę tego co mi wolno biorę się za to. Wyliczyłam sobie deficyt i w ogóle musze się drobniutkim wyczynem moim pochwalić bo jeszcze nigdy mi się tak nie udało jak teraz. Od miesiąca nie jadłam nic tłustego nic smażonego. Jem o 70% mniej cukru (całkiem nie mogę wyeliminować ze względu na moją główną chorobę ) sięgam po żywność świeżą nie przetworzoną zrezygnowałam z sera żółtego czerwonego mięsa chipsów prażynek itp zamiast tego jem kilka orzechów małych nerkowca lub ziemnych. Olej zamieniony na olive jeśli coś co będę dusić lub piec wymaga marynatu to wtedy oliwa. (bio) Piję kawę i herbatę bez cukru ale kawa z odrobinką mleka (jeszcze bo zamierzam pić czarną) moja waga na dziś 103 kg przy wzroście 175 . Do zrzucenia min 30.
Jakie białeczko polecacie żeby nie było z robali suszonych? i żeby dobrze wchodziło?
Jak zapowiadałam, tak zrobiłam. Jestem czwarty dzień na redukcji. Jest ciężko, bo żołądek rozciągnięty, ale u mnie tak jest, że się po jakimś czasie przyzwyczaja i kurczy i wtedy łatwiej mi się najeść mniejszą ilością kalorii. Korzystam z jadłospisów kashiii96 i jestem zachwycona. Jedzenie przepyszne. Mam 1600 kcal, ale tak jak pisałam, dodatkowe 200 kcal daję sobie na mleko do kawy czy kostkę czekolady itp. Zważę się dopiero za miesiąc, bo nie chcę sobie znowu wchodzić na psychę. Jest pysznie i to najważniejsze W weekend siłka dla przyjemności.
^ Właśnie szukam sobie jeszcze do tego siłki. Przepisy robię sama wymyślam z tego co moge dziś zrobiłam przepyszną zupę z dyni (tylko bez śmietany jak co i bez mleczka kokosowego) dałam : ziemniaki , marchew , por , cebulkę , czosnek , imbir , sól , pieprz dynię (bio pyszna) warzywa zamawiam ze wsi z TOCZYGROSZKA więc mam pewność że zdrowiej trochę. ciężko niby to doprawić ale jakoś mi smakuje mega.
Też taki mam żołądek że muszę kilka dni się przemęczyć i wtedy już łatwiej jest mi mniej jeść
O białko pytam bo jak obejrzałam na TT jak robią te proszkowane z robaków suszonych to rzyg...
Kupiłam sobie błonnik
BTW mam od lekarza poleconą aplikację ZDROWE ZAKUPY. To polecam to każdemu.
Też taki mam żołądek że muszę kilka dni się przemęczyć i wtedy już łatwiej jest mi mniej jeść
O białko pytam bo jak obejrzałam na TT jak robią te proszkowane z robaków suszonych to rzyg...
Kupiłam sobie błonnik
BTW mam od lekarza poleconą aplikację ZDROWE ZAKUPY. To polecam to każdemu.
Ja nie słyszałam nic o robakach mam białko z sfd te zwyczajne, zwierzęceJamie pisze: ↑czw wrz 05, 2024 12:54 pm ^ Właśnie szukam sobie jeszcze do tego siłki. Przepisy robię sama wymyślam z tego co moge dziś zrobiłam przepyszną zupę z dyni (tylko bez śmietany jak co i bez mleczka kokosowego) dałam : ziemniaki , marchew , por , cebulkę , czosnek , imbir , sól , pieprz dynię (bio pyszna) warzywa zamawiam ze wsi z TOCZYGROSZKA więc mam pewność że zdrowiej trochę. ciężko niby to doprawić ale jakoś mi smakuje mega.
Też taki mam żołądek że muszę kilka dni się przemęczyć i wtedy już łatwiej jest mi mniej jeść
O białko pytam bo jak obejrzałam na TT jak robią te proszkowane z robaków suszonych to rzyg...
Kupiłam sobie błonnik
BTW mam od lekarza poleconą aplikację ZDROWE ZAKUPY. To polecam to każdemu.
No i jak Wam idzie? Ja się trzymam.Pilnie cisnę dietę.Nie idzie póki co waga w dół chwilowo stoi ale to podobno normalne.Wspomagam się tym białkiem smakuje mi waniliowe i dziś chyba uda mi się kupić to duże opakowanie. Działamy dziewczyny!!!
Też się trzymam! W miesiąc zeszło mi prawie 4 kg ;) obecnie 66.5! Codziennie rano trening z Pamelą Reif, różne wybieram i docelowo 30 min plus rozciąganie. Wspomagam się kolagenem, głównie na jakość skóry. Nie wiem czy wyrobię się do końca Listopada jak planowałam ale ważne, że jest mnie coraz mniej;) powodzenia dziewczyny! Nie poddawać się
Ja używałam kolagenu rybiego od Deynn, byłam bardzo zadowolona
Tez mam ten z deynn. Najbardziej pasuje mi malinowy pomarańczowy ok ale mniej, zamówiłam teraz mango. Smakuje nieźle, nie czuć tego posmaku kolagenowego
Polecam weganskie bialko z Action. Jestem akurat weganką i to jest stosunkowo tanie z dobrym składem i smaczne. Mają waniliowe i czekoladowe, ale ja używam tylko do owsianki, więc zawsze można je podrasowac owockiem.Czescziomek pisze: ↑czw sie 29, 2024 1:32 pm A w opcji vege/vegan coś polecacie? Po zwykłym białku mnie wysypuje i źle się czuję. Teraz mam od deynn i jest ok, bo nie jest obrzydliwie słodkie, ale jak się skończy to chętnie spróbuję czegoś innego.
Zdecydowanie nie polecam SFD