Karolina Woźniecka, polka zaginiona w Szwecji

[Annaliza]

Nie dziwię się rodzinie, że żyje nadzieją, że Karolina dalej sobie jedzie jak gdyby nigdy nic, bez kontaktu z rodziną i realizuje plan. Natomiast wydaje mi się to trochę absurdalne. Raczej pomyślałaby, że po dniach bez kontaktu, rodzina będzie jej szukać. I skoro była taka skrupulatna, z pewnością miała zapisane gdzieś numery telefonów. Raczej dałaby znać..

[Kalamburka]

Coś musiało się stać. Kobieta wygląda na ogarnięta. Ma doświadczenie w wyprawach rowerowych. Miała plan podróży, który rodzina czy ktoś bliski upublicznił po zaginięciu. Oprocz tego podobno rejestrowała trasy w aplikacji strava, nawet weszłam na jej profil i ostatnia trasa jest do Sztokholmu...
Oby jednak jakoś się ta sprawa wyjaśniła i Karolina się odnalazła....

[Katrin200]

Podobno byla widziana na campingu w Karlskronie. Niby ten, kto ja widzial mogl sie pomylic, ale ona jest bardzo wysoka. Sama nie wiem co o tym sadzic.

[Katrin200]

Odnalazla sie! Miala popsuty telefon...

[Platini_blabla]

Odnalazla sie! Miala popsuty telefon...

Bardzo odpowiedzialne udać się na taką wyprawę tylko z jednym smartfonem.