Okłamana przez przyjaciółkę

Anonimowe zwierzenia i porady. Możliwość pisania tylko dla niezalogowanych.
Halinkaaaaaa

Okłamana przez przyjaciółkę

Post autor: Halinkaaaaaa »

Cześć, mam grupkę przyjaciółek jest nas 3 od około 25 lat. Jedna z nas mieszka dalej, a z drugą mieszkamy bardzo blisko siebie. Okazało się, że przez kilka miesięcy mnie okłamywała. Starała się o poważne stanowisko pracy, dowiedziałam się jako jedna z ostatnich. Było mi trochę przykro I nie chodzi o tylko to że nie mówiła nic Tylko że wymyślała jakieś dziwne historie o obecnej pracy jakie to super zmiany w jej pracy A tak naprawdę już była przyjęta w nowej pracy. Jeszcze opowiadała jaka jej teściowa jest paskudna itd a wyszło niedawno przez przypadek że codziennie u niej bywa Całkowicie nie rozumiem po co kłamała Nie mam ochoty na kontakt z nią Najbardziej mnie wkurwila jak napisała że potrzebuje pogadać i że tylko ze mną może pogadać naprawdę Taaaaa Aha na imprezę z okazji nowej pracy zaprosiła znajomą o czym też przypadkiem się dowiedziałam Nie obrażam się już, emocje przeszły Nie mam tylko ochoty na spotkania, bo szkoda mi czasu na fałszywą relację A ona wysyłać wiadomości jakby wszystko ok i nie wyszły jej kłamstewka Co radzicie z babskiego punktu widzenia? Uświadamianie jej nie ma sensu, w końcu to kłamczucha notoryczna Kłótni też nie chcę Coś pośrodku? 😁
Wanna

Post autor: Wanna »

Najdoroślej byłoby po prostu pogadać z przyjaciółką i powiedzieć jej co czujesz i zapytać dlaczego Ci nie powiedziała.
IWJFWFIUEIUHG

Post autor: IWJFWFIUEIUHG »

To, że się przyjaźnicie nie oznacza, że ona Ci musi mowić o wszystkim i ze wszystkiego Ci się spowiadać. Ile macie lat bo jak dla mnie to brzmisz okropnie dziecinnie.....może o pracy nikomu nie mówiła bo sprawa była krucha, ja też nie mówię bo ilekroć się pochwalę, że np. mam rozmowę w jakieś firmie to jakoś nie wychodzi a co do teściowej, to że tam bywa nie znaczy, że ją lubi i tego do końca chce, może są jakieś czynniki rodzinne o których nie wiesz...
Jeżeli czujesz się oszukana to po prostu z nią pogadaj
Lilly

Post autor: Lilly »

Tak z ciekawości, jak Tobie się życie układa ? Czy może jest coś takiego u Ciebie, co mogłoby w tej "przyjaciółce" wzbudzić zazdrość ? Niestety często w takich relacjach obserwuje się porównywanie, czasem w tym tkwi przyczyna jakichś nieporozumień u dziwnych zachowań.

Moja rada, nie rób z tą relacja nic wbrew sobie. Czasem niestety nie ma półśrodków, które zadowolą dwie strony. Jak Ty się czujesz w takiej relacji ? Co będziesz czuła, kiedy znowu przylapiesz ja na kłamstwie ? Jak się czujesz, kiedy jesteście trochę "wyciszone"? Czy z taką osobą dałoby się to normalnie wyjaśnić, czy będzie tylko odwracanie kota ogonem ? Jakiś powód jej dziwnego zachowania jest, który tak naprawdę może nie mieć żadnej przyczyny w Tobie - to jakiś jej nieprzepracowany problem.
Halinkaaaaaa

Post autor: Halinkaaaaaa »

Nie ma mi obowiązku mówić wszystkiego, przecież to jasne. Ale kłamanie bez potrzeby (sama inicjowała rozmowy w których kłamała, zupełnie bez potrzeby) i to w sytuacji kiedy było pewne że to wkrótce wyjdzie - odbieram jako brak szacunku.
Nie mamy teraz kontaktu z uwagi na urlopy i nie brakuje mi tej relacji. Emocje całkiem się wyciszyły.
Co do mojego życia Lilly - jestem z niego bardzo zadowolona, kiedyś było trudno, ale poukładałam je najlepiej jak potrafiłam i czuję się spełniona. Od czasu do czasu jakieś problemy się oczywiście pojawią, Ale ogólnie jestem syta życia ;)
Myślę że teraz to bez znaczenia Nawet mogę się z nią spotkać, o ile nie będę miała innego ciekawego zajęcia, ale będzie to znajomość powierzchowna i tyle Przyjaźń? Była, przyjaźń się zmyła, żyje się dalej 😂