Platini_blabla pisze: ↑czw sie 01, 2024 3:58 pm
To szczerze mówiąc przechodzi moje pojęcie. Ja rozumiem być naiwnym ale to już po prostu jest coś czego ja nie pojmuję chociaż bym chciała
Mnie to nie dziwi aż tak, skoro całkiem dobrze wykształcone osoby dają się nabierać na to, że komunikują ze znanym aktorem, amerykańskim żołnierzem albo arabskim księciem w tarapatach, którzy potrzebują przelewu na nigeryjskie konto to i w młodego Bareję z włoskiego miasteczka da się uwierzyć, szczególnie jeśli to było w czasach, kiedy internet nie był tak powszechny albo bajerował jakieś mocno zakompleksione czy mniej rozgarnięte kobiety.
pista pisze: ↑czw sie 01, 2024 10:48 pm
Mnie to nie dziwi aż tak, skoro całkiem dobrze wykształcone osoby dają się nabierać na to, że komunikują ze znanym aktorem, amerykańskim żołnierzem albo arabskim księciem w tarapatach, którzy potrzebują przelewu na nigeryjskie konto to i w młodego Bareję z włoskiego miasteczka da się uwierzyć, szczególnie jeśli to było w czasach, kiedy internet nie był tak powszechny albo bajerował jakieś mocno zakompleksione czy mniej rozgarnięte kobiety.
Nie no w sumie to też nie mogę pojąć że ktoś się nabiera na te scamy z żołnierzami itp. Ale wiem że tacy ludzie są. Tylko jak to robią to nie wiem. Nie rozumiem tego.
Więc w dużym skrócie… małżeństwo z córką, bardzo wielcy katolicy, nawiązują romans z… 16 letnim ministrantem. Który w końcu z nimi zamieszkuje. Jest kochankiem ich obojga i trwa to latami. Ostatecznie jak już jest dorosły, kobieta zachodzi z nim w ciążę i mają razem córkę. Potem on porwał tego męża i jego córkę, wywiózł ich i nigdy niew wrócili. Jego w teorii zamordował, córkę też, chociaż miała wielokrotnie szansę uciec czy dać komuś znać. ciał nigdy nie znaleziono. W końcu mógł być ze swoją ukochaną i ich córką. Kobieta zaczęła chodzić na kurs tańca, jej mąż i córka byli zaginieni i poszukiwani ale nikt się nimi nie przejął. Na kursie tańca poznała partnera tanecznego i… jej facet go znowu porwał. I chłop się rozpłynął w powietrzu. Teoretycznie został zamordowany. Ciała nigdy nie odnaleziono. A na sam koniec nasz wielokrotny morderca zwabił i wywiózł księdza (który chyba albo rzekomo go molestował jak był dzieckiem), i ksiądz też zniknął. Łącznie cztery ofiary, żadnego ciała. Facet dostał ostatecznie dożywocie ale… ale nikt nie wie gdzie są ciała a cała historia jest tak zakręcona i nieprawdopodobna że nie do uwierzenia. I do dziś twierdzi że jest niewinny. Niby został skazany ale mętne to wszystko, pokręcone.
To jest grube, cholernie grube. Są jakieś dobre podcasty na ten temat?
KrwawaMary pisze: ↑pt sie 02, 2024 9:26 am
To jest grube, cholernie grube. Są jakieś dobre podcasty na ten temat?
Właśnie ten szkic kryminalny według mnie najlepszy bo ponad dwie godziny doskonale o tym opowiada. Nikt tak szczegółowo nie omówił (ten zalinkowany „pewna rodzina z woli sprawa Mariusza b”). Lepsze opracowanie nie istnieje nawet w książkach.
Trzy razy krótszy podcast nagrał kanał „mrożące krew” (odcinek pt Mariusz B - skoro nie ma ciał nie ma sprawy”. Ale to skrócona wersja
Platini_blabla pisze: ↑pt sie 02, 2024 12:32 pm
Właśnie ten szkic kryminalny według mnie najlepszy bo ponad dwie godziny doskonale o tym opowiada. Nikt tak szczegółowo nie omówił (ten zalinkowany „pewna rodzina z woli sprawa Mariusza b”). Lepsze opracowanie nie istnieje nawet w książkach.
Trzy razy krótszy podcast nagrał kanał „mrożące krew” (odcinek pt Mariusz B - skoro nie ma ciał nie ma sprawy”. Ale to skrócona wersja
Jeszcze jest odcinek Morderstwa niedoskonałego nr 3 - Ostatni Polski seryjny morderca. Wg mnie bardzo dobrze zrobiony.
Kachacha pisze: ↑pt sie 02, 2024 3:21 pm
Jeszcze jest odcinek Morderstwa niedoskonałego nr 3 - Ostatni Polski seryjny morderca. Wg mnie bardzo dobrze zrobiony.
Dzięki muszę obejrzeć/przesluchac, masz może linka?
I widzicie, takie rzeczy przechodzą w świecie podcastów bez większego echa, są bardzo ciekawe.
Nie wiem czy już tu pisałam o tym, ale kolejna taka sprawa to Polski Kuba rozpruwacz z Bródna. Trzy zamordowane kobiety w odstępie czasowym na tym samym terenie, w stosunkowo podobny sposób. Okrutnie okaleczone (jednej zostały usunięte organy wewnętrzne po rozerwaniu dolnych partii ciała, brutalne usunięcie jeśli wiecie co mam na myśli), wszystkie pochodziły z szemranego towarzystwa - bezdomne lub prostututki, wszystkie bardzo drastyczne i do dzisiaj nierozwiązane.
Zabójca gejów z Łodzi, to się też już raczej nigdy nie wyjaśni, bo prawdopodobnie sprawca nie żyje (to pasuje do teorii o zemście za zakażenie HIV), a do tego niedługo się przedawni.
Pamiętam. Poświęcono jej chyba 2 reportaże w TVN - chyba "Superwizjer". Pani stracila 2 mężów w dziwnych okolicznościach....Potem jak gdyby nigdy nic wystapila po latach w "Rolnik szuka żony" i chciała poderwać rolnika ;) Życie ją w sumie pokaralo - wychowywala samotnie ciężko chorego syna...
Push pisze: ↑sob sie 03, 2024 2:06 am
Pamiętam. Poświęcono jej chyba 2 reportaże w TVN - chyba "Superwizjer". Pani stracila 2 mężów w dziwnych okolicznościach....Potem jak gdyby nigdy nic wystapila po latach w "Rolnik szuka żony" i chciała poderwać rolnika ;) Życie ją w sumie pokaralo - wychowywala samotnie ciężko chorego syna...
bialy_kot pisze: ↑sob sie 03, 2024 5:33 pm
I mnie to zniechęca do true crime. Ciągle te same sprawy, to co głośne, a nawet jak mniej znane, to i tak opracowane przez kogoś.
Dokładnie mnie też. Dlatego często na własną rękę szukam spraw, jakkolwiek dziwnie to nie brzmi. Szukam artykułów w których sprawcą bądź sprawczyni zostali skazani na dożywocie i powiem wam że czasem mi kopara opada jakie rzeczy się dzieją w tym kraju ale nikt o nich nie mówi. Może jak będę mieć więcej czasu to założę wątek i opracuje listę kobiet skazanych na dożywocie bo ich jest garstka, chyba z 17-18 aktualnie, kilka lat temu udało mi się ustalić pełną listę ze źródłami.
Platini_blabla pisze: ↑sob sie 03, 2024 7:16 pm
Dokładnie mnie też. Dlatego często na własną rękę szukam spraw, jakkolwiek dziwnie to nie brzmi. Szukam artykułów w których sprawcą bądź sprawczyni zostali skazani na dożywocie i powiem wam że czasem mi kopara opada jakie rzeczy się dzieją w tym kraju ale nikt o nich nie mówi. Może jak będę mieć więcej czasu to założę wątek i opracuje listę kobiet skazanych na dożywocie bo ich jest garstka, chyba z 17-18 aktualnie, kilka lat temu udało mi się ustalić pełną listę ze źródłami.
No w Polsce mam wrażenie, że istnieje jakaś bardziej rozwinięta kultura zamiatania brudów pod dywan, ale każdy kraj ma w szafie różne trupy. A właściwie nawet nie zawsze chodzi o sytuacje, w których kończy się morderstwem - polecam niezbyt znaną sprawę (choć omówioną już przez Jaśmin, nie wiem, czy ktoś jeszcze się za to brał) z Czech, mianowicie dzieci z Kuřimia. To jest tak popieprzona sprawa, że włosy dęba stają i tylko mam nadzieję, że chłopakom się dziś wiedzie dobrze, a kontaktu z matką zbyt bliskiego nie utrzymują.
pista pisze: ↑sob sie 03, 2024 10:55 pm
No w Polsce mam wrażenie, że istnieje jakaś bardziej rozwinięta kultura zamiatania brudów pod dywan, ale każdy kraj ma w szafie różne trupy. A właściwie nawet nie zawsze chodzi o sytuacje, w których kończy się morderstwem - polecam niezbyt znaną sprawę (choć omówioną już przez Jaśmin, nie wiem, czy ktoś jeszcze się za to brał) z Czech, mianowicie dzieci z Kuřimia. To jest tak popieprzona sprawa, że włosy dęba stają i tylko mam nadzieję, że chłopakom się dziś wiedzie dobrze, a kontaktu z matką zbyt bliskiego nie utrzymują.
Ojezu to zasługuje na osobny wątek. To jest mega posrana sprawa. Pamiętam to…
Platini_blabla pisze: ↑sob sie 03, 2024 10:58 pm
Ojezu to zasługuje na osobny wątek. To jest mega posrana sprawa. Pamiętam to…
I do dziś nie do końca wyjaśniona tak naprawdę. Po przeżyciu czegoś takiego psychiatra murowany do końca życia. Odnośnie Barbory Š. z tego, co wiem, żyje w jakimś ośrodku opiekuńczym z powodu zaawansowanej choroby psychicznej. Ona w sumie też tam była ofiarą.
pista pisze: ↑sob sie 03, 2024 11:05 pm
I do dziś nie do końca wyjaśniona tak naprawdę. Po przeżyciu czegoś takiego psychiatra murowany do końca życia. Odnośnie Barbory Š. z tego, co wiem, żyje w jakimś ośrodku opiekuńczym z powodu zaawansowanej choroby psychicznej. Ona w sumie też tam była ofiarą.
Nie do uwierzenia dla mnie że Barbora była w wieku Klary o____o
pista pisze: ↑sob sie 03, 2024 10:55 pm
No w Polsce mam wrażenie, że istnieje jakaś bardziej rozwinięta kultura zamiatania brudów pod dywan, ale każdy kraj ma w szafie różne trupy. A właściwie nawet nie zawsze chodzi o sytuacje, w których kończy się morderstwem - polecam niezbyt znaną sprawę (choć omówioną już przez Jaśmin, nie wiem, czy ktoś jeszcze się za to brał) z Czech, mianowicie dzieci z Kuřimia. To jest tak popieprzona sprawa, że włosy dęba stają i tylko mam nadzieję, że chłopakom się dziś wiedzie dobrze, a kontaktu z matką zbyt bliskiego nie utrzymują.
Mnie bardzo męczy sprawa zabójstwa Beaty Jeger i jej dwóch córeczek. Ojciec był podejrzany ale potem go wypuścili. Wraz z nową żoną prowadzą agroturystykę w której doszło do morderstwa. Mam dziwne przeczucia wobec jego osoby.
Babinka1989 pisze: ↑ndz sie 04, 2024 10:03 pm
Mnie bardzo męczy sprawa zabójstwa Beaty Jeger i jej dwóch córeczek. Ojciec był podejrzany ale potem go wypuścili. Wraz z nową żoną prowadzą agroturystykę w której doszło do morderstwa. Mam dziwne przeczucia wobec jego osoby.
O matko to jest straszna sprawa. Widziałam go na Facebooku i jego nową partnerkę. To było okrutne bezsensowne zabójstwo i zgadzam się że ostateczny wyrok jest dziwny.
A kojarzycie sprawe z zeszlego roku, mloda kobieta zaginela. Mężowi powiedziela ze jedzie do rodziców na weekend, potem jej telefon zamilkl, znaleziona w hotelu (chyba radisson na grzybowskiej), w Warszawie, martwa?
Daisy123 pisze: ↑śr sie 07, 2024 1:08 am
A kojarzycie sprawe z zeszlego roku, mloda kobieta zaginela. Mężowi powiedziela ze jedzie do rodziców na weekend, potem jej telefon zamilkl, znaleziona w hotelu (chyba radisson na grzybowskiej), w Warszawie, martwa?
Tak pamiętam wydaje mi się że czytałam plotki że poznała jakiegoś faceta ale sprawa całkowicie zamieciona pod dywan. Wydaje mi się że rodzina nie chciała żeby było o tym głośno.
Laboskq pisze: ↑czw sie 08, 2024 3:04 pm
A ja się zastanawiam nad tym, kto zabił Paulinę Ozgę. Pracowała jako pracownik socjalny i na progu domu, gdzie miała obyć kontrolę u rodziny, do której dostała wezwanie, została zaatakowana i finalnie zamordowana… musiała mieć z kimś zatarg, pytanie z kim…
Jestem pewna że to ta rodzina i dziwi mnie że policja nie była w stanie nic udowodnić
Mi się wydaje, że to jednak ten wielbiciel pod jakimś chorym pozorem ochrony tej kobiety. Rodzina nie miała za bardzo motywu, bo przecież jednego kuratora zabraknie, to dostaliby drugiego. Już nie wspominając umoczenia się w morderstwo.
A znacie sprawę Szymona Masarskiego?
W skrócie: ubrania z dokumentami znajduje wędkarz nad rzeką, a szkielet znajduje się w bunkrze dęblińskiej jednostki wojskowej.
to i w młodego Bareję z włoskiego miasteczka da się uwierzyć, szczególnie jeśli to było w czasach, kiedy internet nie był tak powszechny albo bajerował jakieś mocno zakompleksione czy mniej rozgarnięte kobiety.