Auto Maniaczki
Moderator: verysweetcherry
Auto Maniaczki
Nie znalazłam na tym forum żadnego wątku dotyczącego motoryzacji, więc zapraszam dziewczęta do wspólnych ploteczek na ten temat.
Co macie, o czym marzycie, co polecacie, a czego nie.
Jestem w trakcie szukania pierwszej fury więc chętnie poczytam Wasze opinie
Co macie, o czym marzycie, co polecacie, a czego nie.
Jestem w trakcie szukania pierwszej fury więc chętnie poczytam Wasze opinie
-
- Skarpeta Rakieta
- Posty: 81
- Rejestracja: ndz lut 18, 2024 2:05 am
Wydaje mi się, że za dużo Wandziar nie będzie zainteresowanym takim wątkiem
Ja to już jestem po 30stce, a samochodów przerobiłam już z 7-8 - z wiekiem po prostu stać było mnie na coś coraz lepszego (i mocniejszego )
Co do polecajek to wszystko zależy od Twoich oczekiwań i budżetu
Ja to już jestem po 30stce, a samochodów przerobiłam już z 7-8 - z wiekiem po prostu stać było mnie na coś coraz lepszego (i mocniejszego )
Co do polecajek to wszystko zależy od Twoich oczekiwań i budżetu
Hej! Mam 33 lata, prawo jazdy zrobiłam ponad 6 lat temu, dopiero wtedy, gdy było mnie na nie stać, acz uważam, że i tak dość późno. Pierwsze auto kupiłam jeszcze przed odebraniem prawka - Peugeot 206. Kupiony wieczorem, w środku zimy, bez znajomości motoryzacji za całe 2800 zł. Włożyliśmy w niego lekko ze 3x tyle. Nie polecam Francuzów. Po nieco ponad dwóch latach się rozstaliśmy. W sensie z autem, bo obecny mąż został.
Kolejne auto? Skoda Fabia 1. Uwielbiam! Jeżdżę do dziś. Jeśli miałabym polecić auto na to pierwsze - właśnie Skoda Fabia.
Gdybym miała tyle gotówki i mogła tu i teraz pojechać do salonu po auto, to byłaby to Skoda Fabia.
Tak, wiem, ktoś powie, że auto bez szału, polotu i finezji. Dla mnie w zupełności wystarczające.
🩷
Hejo! Dziękuję za odpowiedź!Balb33na pisze: ↑pt lip 26, 2024 10:31 pm Hej! Mam 33 lata, prawo jazdy zrobiłam ponad 6 lat temu, dopiero wtedy, gdy było mnie na nie stać, acz uważam, że i tak dość późno. Pierwsze auto kupiłam jeszcze przed odebraniem prawka - Peugeot 206. Kupiony wieczorem, w środku zimy, bez znajomości motoryzacji za całe 2800 zł. Włożyliśmy w niego lekko ze 3x tyle. Nie polecam Francuzów. Po nieco ponad dwóch latach się rozstaliśmy. W sensie z autem, bo obecny mąż został.
Kolejne auto? Skoda Fabia 1. Uwielbiam! Jeżdżę do dziś. Jeśli miałabym polecić auto na to pierwsze - właśnie Skoda Fabia.
Gdybym miała tyle gotówki i mogła tu i teraz pojechać do salonu po auto, to byłaby to Skoda Fabia.
Tak, wiem, ktoś powie, że auto bez szału, polotu i finezji. Dla mnie w zupełności wystarczające.
Ja też zaraz po zdaniu prawka rozpatrywałam peugota 206, ale ostatecznie nie kupiłam wtedy żadnego auta. Teraz jestem już kilka lat po zdaniu prawka i szukam (dopiero) tego pierwszego i aktualnie w stronę francuzów nie patrzę kompletnie! (Jak widać na Twoim przykładzie, dobrze robię :D)
Grunt, że mąż został
Wizualnie skody mnie nie przekonują, ale jakiś czas temu prowadziłam Fabię i jechało się całkiem przyjemnie
Właśnie to jest to, że Skoda Fabia nie wygląda aż tak dobrze, przeciętnie, bez rewelacji, ale jest przyjemna w prowadzeniu i obsłudze. Części też są mega tanie, a to kolejny plus. No i cena auta jest też bardzo dobra.Sarcia pisze: ↑sob lip 27, 2024 9:19 am Hejo! Dziękuję za odpowiedź!
Ja też zaraz po zdaniu prawka rozpatrywałam peugota 206, ale ostatecznie nie kupiłam wtedy żadnego auta. Teraz jestem już kilka lat po zdaniu prawka i szukam (dopiero) tego pierwszego i aktualnie w stronę francuzów nie patrzę kompletnie! (Jak widać na Twoim przykładzie, dobrze robię :D)
Grunt, że mąż został
Wizualnie skody mnie nie przekonują, ale jakiś czas temu prowadziłam Fabię i jechało się całkiem przyjemnie
🩷
A to ja zapytam o zapach do auta, nieznosze "choinek", kupuję namiętnie zapachy od Doroty Szelągowskiej, uwielbiam, ale cholera pchną dwa dni i dziękuję. Szukam czegoś nietuzinkowego, ale przede wszystkim trwałego. Prośba o polecenie.
Polecam zapachy do samochodu od Rituals - pachna delikatnie ale długo i nie wysychają, bo są takim jakby zamkniętym żelkiem. Ostatnio wymieniałam w samochodzie na nowy po chyba roku albo więcej i wciąż pachniał, a żelek nie był wyschnięty.
Polecam zapachy do auta z firmy Maison Berger- duży wybór zapachów, fajne motywy oraz pachą bardzo długo w szczególności zapach Lolita Lempicka.
ja na pierwszy samochód kupiłam Mazdę 3 - prawie 3 lata temu i jeżdżę do dzisiaj, nie zamieniłabym na nic innego... malutki, zwinny, szybki, dobrze się zbiera, jestem baaaardzo zadowolona z tego samochodu i miałam mega farta, bo kupiłam ten samochód wizualnie nie znam się w ogóle na autach, po prostu widziałam u sąsiada ten model i bardzo mi się spodobał był w zasięgu mojego budżetu, więc kupiłam i to był strzał w dziesiątkę. nic się nie psuje, wszystko super
O super! Mi się mega mazdy podobają. Na 3 patrzyłam już kilka lat temu jak szukałam autka. Teraz właśnie mam 2 na oku. Podoba mi się wizualnie i tak jak mówisz, mały, zwinny. Spoko na dojazdy do pracy. Sporo ludzi mówi, że japońce niezawodne, ale zawsze wszyscy narzekają na blacharkę w mazdach. Masz jakieś spostrzeżenia? Z którego roku masz autko?Shadeu pisze: ↑wt lip 30, 2024 10:18 am ja na pierwszy samochód kupiłam Mazdę 3 - prawie 3 lata temu i jeżdżę do dzisiaj, nie zamieniłabym na nic innego... malutki, zwinny, szybki, dobrze się zbiera, jestem baaaardzo zadowolona z tego samochodu i miałam mega farta, bo kupiłam ten samochód wizualnie nie znam się w ogóle na autach, po prostu widziałam u sąsiada ten model i bardzo mi się spodobał był w zasięgu mojego budżetu, więc kupiłam i to był strzał w dziesiątkę. nic się nie psuje, wszystko super
Mam z 2010, więc staruszek już haha, ale trzyma się baaardzo dobrze! jeśli chodzi o blache, to wiadomo, jak go kupiłam było już kilka niewielkich ognisk na drzwiach np, ale to dosłownie jakieś kropeczki, czy na lusterku albo na nadkolu (mam czarny kolor, więc nie rzuca się to w oczy), ale zabezpieczyłam to i nic dalej nie poszło. Największe ognisko mam przy bagażniku, w miejscu, gdzie się chwyta żeby otworzyć, bo tam po prostu zbiera się zawsze najwięcej wody podczas deszczu... ale to widać dopiero jak się otworzy bagażnik i spojrzy do góry, też zabezpieczyłam. w tym roku zabezpieczałam też w ogóle całe podwozie, bo tam już było dużo gorzej, wyniosło mnie to lekko ponad tysiąc złotych, ale uważam, że warto, bo podwozie niemalże jak nowe i na pewno dzięki temu jeszcze długo pociągnie. Kupiłam 3 lata temu i oprócz standardowych rzeczy typu wymiana filtrów, oleju czy klocków hamulcowych, raz musiałam wymieniać sondę lambda i to wszystko. nie miałam (odpukać! ) żadnych poważnych usterek, więc na pewno nie nazwałabym tego samochodu skarbonką.Sarcia pisze: ↑wt lip 30, 2024 4:21 pm O super! Mi się mega mazdy podobają. Na 3 patrzyłam już kilka lat temu jak szukałam autka. Teraz właśnie mam 2 na oku. Podoba mi się wizualnie i tak jak mówisz, mały, zwinny. Spoko na dojazdy do pracy. Sporo ludzi mówi, że japońce niezawodne, ale zawsze wszyscy narzekają na blacharkę w mazdach. Masz jakieś spostrzeżenia? Z którego roku masz autko?
Nooo na dojazdy do pracy i nie tylko, u mnie w trasie też się super sprawdza, ja mam akurat model "sport" z silnikiem 2.0 i 150 koni, więc naprawdę fajnie sobie radzi naprawdę uważam, że na pierwsze auto nie mogłam trafić lepiej i na ten moment absolutnie nie myślę o zmianie. zmienie chyba dopiero jak będę mogła sobie pozwolić na jakieś AMG
Shadeu pisze: ↑śr lip 31, 2024 7:36 am Mam z 2010, więc staruszek już haha, ale trzyma się baaardzo dobrze! jeśli chodzi o blache, to wiadomo, jak go kupiłam było już kilka niewielkich ognisk na drzwiach np, ale to dosłownie jakieś kropeczki, czy na lusterku albo na nadkolu (mam czarny kolor, więc nie rzuca się to w oczy), ale zabezpieczyłam to i nic dalej nie poszło. Największe ognisko mam przy bagażniku, w miejscu, gdzie się chwyta żeby otworzyć, bo tam po prostu zbiera się zawsze najwięcej wody podczas deszczu... ale to widać dopiero jak się otworzy bagażnik i spojrzy do góry, też zabezpieczyłam. w tym roku zabezpieczałam też w ogóle całe podwozie, bo tam już było dużo gorzej, wyniosło mnie to lekko ponad tysiąc złotych, ale uważam, że warto, bo podwozie niemalże jak nowe i na pewno dzięki temu jeszcze długo pociągnie. Kupiłam 3 lata temu i oprócz standardowych rzeczy typu wymiana filtrów, oleju czy klocków hamulcowych, raz musiałam wymieniać sondę lambda i to wszystko. nie miałam (odpukać! ) żadnych poważnych usterek, więc na pewno nie nazwałabym tego samochodu skarbonką.
Nooo na dojazdy do pracy i nie tylko, u mnie w trasie też się super sprawdza, ja mam akurat model "sport" z silnikiem 2.0 i 150 koni, więc naprawdę fajnie sobie radzi naprawdę uważam, że na pierwsze auto nie mogłam trafić lepiej i na ten moment absolutnie nie myślę o zmianie. zmienie chyba dopiero jak będę mogła sobie pozwolić na jakieś AMG
Pięknie
Nie taki staruszek, bez przesady
Ja jestem na maxa zakochana w autach z przełomu lat 90/2000. Bardzo podobają mi się ich bryły. To są staruszki! Ale jakie piękne!
Ale zdrowy rozsądek nie pozwala mi ich kupić, ponieważ boję się, że będą się psuły, nie będą miały klimy itd. 2010 wydaje mi się autem dość rozsądnym. Nie za stare, nie za nowe haha