Tajemnicze zaginięcia

[SmokAnalog]

Mam podobne przemyślenia na temat Bogdańskich. Z jednej strony dużo wskazuje na to że gdzieś żyją ale ciężko sobie wyobrazic że pięcioosobowa rodzina w tym dzieci i osoba starsza od tak potrafiły nauczyć się swojej ale też innych członków rodziny nowej tożsamości. Tak samo ciężko wyobrazić sobie że żyją gdzieś i się izolują. Czy to w ogóle możliwe w przypadku tak licznej rodziny ? No cóż, może kiedyś się dowiemy.
Co do Petry ale też innych zaginionych którzy zwyczajnie zostawiają dotychczasowe życie myślę że zazwyczaj powodem takiej decyzji jest środowisko, rodzina. Coś tam prawdopodobnie było nie tak.

Na pewno było coś nie tak, bo rodzina po 5 latach wniosła o uznanie jej za martwą. Może i pochopnie oceniam, ale mamy tu na tapecie zaginięcia sprzed 15, 20 lat, gdzie rodzina nadal wierzy w odnalezienie bliskiego. Tutaj 5 lat i sprawa zamknięta. Myślę, że Petra mogła mieć łatwiej z tym ukrywaniem się, ponieważ jej nazwisko - Pazsitka - wskazuje na czeskie pochodzenie (Pažitka - pietruszka) i jeśli zna język czeski, mogła łatwo udawać imigrantkę. Odnośnie Bogdańskich - nie przychodzi mi na myśl miejsce, w którym łatwo wtopiliby się w tłum. W USA, Australii, Nowej Zelandii zdradzą się akcentem. W Ameryce południowej będą "podejrzanie" biali, nie mówiąc o Afryce z wyjątkiem RPA. Oczywiście mogą się też ukrywać w Europie czy np. w Rosji. Kiedy o tym myślę, niestety mam wątpliwości, że żyją i się ukrywają, a nie zostali zamordowani np. na zlecenie lichwiarzy.

[Pstroszka]

Na pewno było coś nie tak, bo rodzina po 5 latach wniosła o uznanie jej za martwą. Może i pochopnie oceniam, ale mamy tu na tapecie zaginięcia sprzed 15, 20 lat, gdzie rodzina nadal wierzy w odnalezienie bliskiego. Tutaj 5 lat i sprawa zamknięta. Myślę, że Petra mogła mieć łatwiej z tym ukrywaniem się, ponieważ jej nazwisko - Pazsitka - wskazuje na czeskie pochodzenie (Pažitka - pietruszka) i jeśli zna język czeski, mogła łatwo udawać imigrantkę. Odnośnie Bogdańskich - nie przychodzi mi na myśl miejsce, w którym łatwo wtopiliby się w tłum. W USA, Australii, Nowej Zelandii zdradzą się akcentem. W Ameryce południowej będą "podejrzanie" biali, nie mówiąc o Afryce z wyjątkiem RPA. Oczywiście mogą się też ukrywać w Europie czy np. w Rosji. Kiedy o tym myślę, niestety mam wątpliwości, że żyją i się ukrywają, a nie zostali zamordowani np. na zlecenie lichwiarzy.

Z tego co slyszalam sledczy przyjęli wersję ze Bogdańscy uciekli z własnej woli i gdzieś żyją. Sugerowali się tym co w ostatnim czasie robili np te pożyczki, sprzedaż samochodu. W ostatnim dniu kiedy byli widziani a właściwie był widziany Bogdanski podobno reszty już nie było. Bogdanski komuś tam powiedział że reszta rodziny gdzieś tam już wyjechała a on ma dołączyć. Wtedy właśnie pojechał sprzedać samochód. A może było tak że wierzyciele, jakieś typy spod ciemniej gwiazdy porwali resztę rodziny i odezwali się do Boganskiego że ich mają i ma oddać kasę. Może pieniędzy jeszcze brakowało więc pojechał sprzedać samochód. Potem pojechał z pieniędzmi na spotkanie z tymi szemranymi gośćmi. Tam wiadomo co się stało

[Lucy]

Moje najbardziej ciekawe zaginięcia to Monika Kobyłka, Bogdańscy,Tomasz Cichowicz.

[Lucy]

Też myślę że rodzina Bogdańskich uciekła i gdzieś żyją. Zamożną rodzina, życie na wysokim poziomie, zaczęły się problemy finansowe. Przed zaginięciem zebrali ogromną gotówkę z różnego rodzaju pożyczek. W ostatniej chwili sprzedali jeszcze samochód. Ogólnie ciekawa historia. Niby zwykła rodzina a potrafili zorganizować taką ucieczkę i zacząć życie gdzieś tam na nowo, jako inne osoby. Gotowy scenariusz na film

A moim zdaniem on wszystkich zabił i pozbył się ciał,miał na to bardzo bardzo dużo czasu,a sam żyje gdzieś za granicą, namówił ich na kredyty i wszystko sobie wypłacił,to on jako jedyny mówił o wyjeździe rodziny, jego żona nawet nic nie wspominała na ten temat.

[Pstroszka]

A moim zdaniem on wszystkich zabił i pozbył się ciał,miał na to bardzo bardzo dużo czasu,a sam żyje gdzieś za granicą, namówił ich na kredyty i wszystko sobie wypłacił,to on jako jedyny mówił o wyjeździe rodziny, jego żona nawet nic nie wspominała na ten temat.

To też prawdopodobna wersja tylko że pojawia się sporo pytań w związku z taką zbrodnią. Gdzie i kiedy to zrobił, dlaczego nie ma żadnego śladu. Czemu wciągnął w to też matkę …

[Lucy]

To też prawdopodobna wersja tylko że pojawia się sporo pytań w związku z taką zbrodnią. Gdzie i kiedy to zrobił, dlaczego nie ma żadnego śladu. Czemu wciągnął w to też matkę …

Wiele zbrodni jest i ciał brak,tym bardziej że sąsiedzi mówili że jeździł dużo po nocy.Miał długi i może chciał uciec i zacząć od nowa,zginęła tylko piżama chłopca,może zabił ich na śnie? Otruł ? Ciała wywiózł i gdzieś zakopał.

[Platini_blabla]

Wiele zbrodni jest i ciał brak,tym bardziej że sąsiedzi mówili że jeździł dużo po nocy.Miał długi i może chciał uciec i zacząć od nowa,zginęła tylko piżama chłopca,może zabił ich na śnie? Otruł ? Ciała wywiózł i gdzieś zakopał.

Ludzie nie radzą sobie z jednym ciałem bo zawsze spadnie jakiś włos, gdzieś będzie odcisk, a co dopiero pięć… chyba że to była egzekucja w wykopanym już dawno grobie ale ja w to wątpię

[Pstroszka]

Zapadła mi w pamięć też sprawa Małgorzaty Szabatowskiej. Co jakiś czas sprawdzam czy może coś już wiadomo. Co prawda rok czy dwa po zaginięciu odnaleziono ciało ale sprawcy brak. Wygląda na to że sprawa została zamieciona pod dywan. Prawdopodobnie zamieszany jest w to ksiądz z którym była od lat w związku . W tle też jest drugi ksiądz, przyjaciel czy może nawet bliższy przyjaciel wyżej wymienionego partnera Małgorzaty. Kojarzycie sprawę ?

[Tombikaaa]

Bardzo tajemnicze zaginięcie. Zaginieni przed laty prawdopodobnie mają swoje ustalenia, dowody na to że Joanna żyje i ma się dobrze. Zmieniła imię i nazwisko, podobno nie ma dzieci. Wygląda na to że prawda o jej zaginięciu jest wstydliwa dla jej rodziny stąd prośba o niezajmowanie się już tą sprawą.

To dawno zostało zdementowane i jest to nieprawda. Pani która zajmowała się sprawą Asi Brylowskiej dawno już nie współpracuje ze stroną zaginieni przed laty. Podobno wymyślała i sporo rzeczy się nie zgadzało. Prawie wszystkie transmisję i posty odnośnie Joanny zostały chyba usunięte lub edytowane. Sprawa stanęła w miejscu. Nie ma żadnych potwierdzeń że ona w ogóle żyje. Pan z audycji radiowej wydawał się jakby cierpiał na chorobę psychiczną. Szkoda że nikt nie zajmuje się sprawą, bo zaginięcie tej dziewczyny mocno utkwiło mi w pamięci.

[Pstroszka]

To dawno zostało zdementowane i jest to nieprawda. Pani która zajmowała się sprawą Asi Brylowskiej dawno już nie współpracuje ze stroną zaginieni przed laty. Podobno wymyślała i sporo rzeczy się nie zgadzało. Prawie wszystkie transmisję i posty odnośnie Joanny zostały chyba usunięte lub edytowane. Sprawa stanęła w miejscu. Nie ma żadnych potwierdzeń że ona w ogóle żyje. Pan z audycji radiowej wydawał się jakby cierpiał na chorobę psychiczną. Szkoda że nikt nie zajmuje się sprawą, bo zaginięcie tej dziewczyny mocno utkwiło mi w pamięci.

Nie miałam pojęcia że to się tak potoczyło Większość informacji na temat jest sprawy pochodziło właśnie od tej Pani o której piszesz Jestem w szoku Myślałam że na wszytko co puszczała w świat ma dowody a reszta grupy to jakoś weryfikuje.

[Kasibas]

A moim zdaniem on wszystkich zabił i pozbył się ciał,miał na to bardzo bardzo dużo czasu,a sam żyje gdzieś za granicą, namówił ich na kredyty i wszystko sobie wypłacił,to on jako jedyny mówił o wyjeździe rodziny, jego żona nawet nic nie wspominała na ten temat.

też miałam takie odczucie jak czytałam o tej historii

[Lucy]

Ludzie nie radzą sobie z jednym ciałem bo zawsze spadnie jakiś włos, gdzieś będzie odcisk, a co dopiero pięć… chyba że to była egzekucja w wykopanym już dawno grobie ale ja w to wątpię

Jaki włos ? Gdzie masz ciało Anny Garskiej? Gdzie było tyle lat ciało Joanny gibner? Gdzie te wszystkie zaginione osoby po których nie ma śladu?

[Monixflor]

Nie miałam pojęcia że to się tak potoczyło Większość informacji na temat jest sprawy pochodziło właśnie od tej Pani o której piszesz Jestem w szoku Myślałam że na wszytko co puszczała w świat ma dowody a reszta grupy to jakoś weryfikuje.

Też jestem zaskoczona tą informacją. Oglądałam jej live’y i pamiętam że też był taki wątek że po zaginięciu Joanne we Włoszech rozpoznała kobieta która robiła jej makijaż permanentny brwi.

[cysiamalaogrodniczka]

Ja też jestem zdania, że Bogdański ich wszystkich pozabijał. Dlaczego nie zniknął razem z pozostałymi tylko jeszcze buszował po tej chałupie tyle dni? Gdyby tak wszystko uknuli na cacy wspólnie to razem by zniknęli, a tak tylko nieobecność rodziny wzbudzała niepotrzebne pytania, po co mieliby sobie komplikować ucieczkę.

[Pstroszka]

Też jestem zaskoczona tą informacją. Oglądałam jej live’y i pamiętam że też był taki wątek że po zaginięciu Joanne we Włoszech rozpoznała kobieta która robiła jej makijaż permanentny brwi.

No dokładnie, też pamiętam ten wątek Wygląda na to że Pani z Zaginieni przed laty zakpiła sobie z ludzi ale przede wszystkim z rodziny zaginionej. Widocznie miała w nosie sprawę a tylko parcie na szkło.

[Platini_blabla]

Jaki włos ? Gdzie masz ciało Anny Garskiej? Gdzie było tyle lat ciało Joanny gibner? Gdzie te wszystkie zaginione osoby po których nie ma śladu?

Włos z głowy. W wielu przypadkach właśnie takie rzeczy jak włos, czy naskórek doprowadzają do rozwiązania sprawy. A że podajesz nierozwiązane sprawy to co ja ci poradzę - są zbrodnie doskonale ale są w znacznej mniejszości, w większości przypadków po drobnych szczegółach policja dochodzi do sedna, na te dwie wymienione osoby mam wymienić dwa tysiące w których policja rozwiązała sprawę po takich szczegółach? . Nie wiem którego elementu nie rozumiesz?

[Lucy]

Włos z głowy. W wielu przypadkach właśnie takie rzeczy jak włos, czy naskórek doprowadzają do rozwiązania sprawy. A że podajesz nierozwiązane sprawy to co ja ci poradzę - są zbrodnie doskonale ale są w znacznej mniejszości, w większości przypadków po drobnych szczegółach policja dochodzi do sedna, na te dwie wymienione osoby mam wymienić dwa tysiące w których policja rozwiązała sprawę po takich szczegółach? . Nie wiem którego elementu nie rozumiesz?

To ty nie rozumiesz, tutaj też nic nie znaleziono, mógł ich zabić bo śladu nie ma

[Platini_blabla]

To ty nie rozumiesz, tutaj też nic nie znaleziono, mógł ich zabić bo śladu nie ma

Ciężka jesteś w rozmowie. Mówię tylko że ciężko jest skutecznie dokonać zabójstwa doskonałego jednej osoby, i większości sprawcą jest wykrywalny, a co dopiero pięciu osób. Jeśli ta statystka i proste mnożenie do ciebie nie trafia to nie wiem co ci powiedzieć. Pozdrawiam.

[Pstroszka]

Kojarzycie sprawę Joanny Matjaszek? Najprawdopodobniej została zamordowana przez swojego ówczesnego chłopaka, swoją drogą, strasznie patologicznego. Pobił swoją ciężarną dziewczynę, był przemocowy. Asia najprawdopodobniej została przez niego uduszona i zakopana gdzieś w okolicach. Przeczytałam, że typ ma żonę i dzieci, nigdy nie powiedział za to co zrobił bo panuje tam zmowa milczenia. Ludzie się go boją, rodzina się go boi. Koleżanka z imprezy, na której ostatni raz widziana była Asia, chciała zeznawać przeciwko temu Przemkowi ale ją zastraszył i powiedział, że skończy jak Aśka, w ziemi ( czy coś podobnego, pisze z pamięci). Przeczytałam teraz, że rodzice Asi już nie żyją.. czy wiecie może jak go namierzyć ? Wiem, że nazywa się Przemysław Wójcik. Myślę, że Justyna Mazur mogłaby nagrać o tym podcast, może kogoś w końcu ruszy sumienie.

Kojarzę sprawę Joanna. Okropny typ ten gość. Jakieś powiązania miał ze światem przestępczym. Podobno też jak to często bywa w takich historiach jakieś znajomości w policji. Ogólnie wszyscy wiedzą co zrobił ale się go boją a że ma znajomości to sobie normalnie żyje.

Takich podobnych spraw jest całe mnóstwo. Nie wie
Czy kojarzycie sprawę Marty Bieniaszewskiej ? Tam też oczywiście partner/mąż ją widzial ostatni. Ciągle zmieniał wersje a już miesiąc później był w nowym związku.
Kolejna chyba mało nagłośniona sprawa a szkoda to Lilianna Kownacka. Ostatni ślad to u byłego partnera.
Jeszcze jedna sprawa tego typu to zaginięcie Joanny Kałabun. Tam też mężuś nieźle kręcił. Szybko wskoczył w nowy związek i sobie żyje jakby nigdy nic

Takich spraw jest bardzo duzo. Można by tutaj pisać bez końca

[KrwawaMary]

Myślicie, ze te następne partnerki zdają sobie sprawę z tego, co ci mężczyźni zrobili ich poprzedniczkom? Oczywiście biorąc pod uwagę, że rzeczywiście to oni byli mordercami.

[Pstroszka]

Myślicie, ze te następne partnerki zdają sobie sprawę z tego, co ci mężczyźni zrobili ich poprzedniczkom? Oczywiście biorąc pod uwagę, że rzeczywiście to oni byli mordercami.

Myślę że to niemożliwe żeby żyć z kimś i nie być świadomą zaginięcia poprzedniej kobiety. Często przecież to są przesłuchania przez policję, poszukiwania przez rodzinę. Cześć z tych zaginionych kobiet miała dzieci z tymi facetami także rodziny chcą dalej mieć kontakt z wnukami. Ogólnie życie tych rodzin od dnia zaginięcia kręci się wokół poszukiwać, także to niemożliwe żeby ta kwestia jakoś cudownie ominęła nowe kobiety. Myślę że część z tych nowych kobiet naiwnie wierzy w historyjki tych mężczyzn o ich niewinności i teorie pod tytułem Bo to zła kobieta była.

[Platini_blabla]

Myślicie, ze te następne partnerki zdają sobie sprawę z tego, co ci mężczyźni zrobili ich poprzedniczkom? Oczywiście biorąc pod uwagę, że rzeczywiście to oni byli mordercami.

Szczerze? Myślę że sobie zdają sprawę ale mechanizm wyparcia działa u nich bardzo mocno.

[Pstroszka]

Szczerze? Myślę że sobie zdają sprawę ale mechanizm wyparcia działa u nich bardzo mocno.

Część z tych „nowych kobiet” była w życiu partnerów zaginionych już przed zaginięciem no i wtedy są dwie możliwości: albo mechanizm wyparcia i naiwność albo totalnie zdają sobie sprawę lub nawet brały w jakiś sposób w tym udział.

[Platini_blabla]

Część z tych „nowych kobiet” była w życiu partnerów zaginionych już przed zaginięciem no i wtedy są dwie możliwości: albo mechanizm wyparcia i naiwność albo totalnie zdają sobie sprawę lub nawet brały w jakiś sposób w tym udział.

Hmmm mi jest ciężko uwierzyć że zdają sobie sprawę i z tym żyją, chociaż nie wiem, może wiedzą i z tym żyją bo nie mają wyjścia, są w jakiś sposób ekonomicznie uzależnione i w zasadzie nie mają co z tym zrobić. Albo też myślą sobie że to ich nie dotyczy i to prywatna sprawa chłopa. A że brały udział też dla mnie niewykluczone… prawdę mówiąc wiedzieć i nie powiedzieć to trochę też branie udziału w przestepstwie

[Pstroszka]

Hmmm mi jest ciężko uwierzyć że zdają sobie sprawę i z tym żyją, chociaż nie wiem, może wiedzą i z tym żyją bo nie mają wyjścia, są w jakiś sposób ekonomicznie uzależnione i w zasadzie nie mają co z tym zrobić. Albo też myślą sobie że to ich nie dotyczy i to prywatna sprawa chłopa. A że brały udział też dla mnie niewykluczone… prawdę mówiąc wiedzieć i nie powiedzieć to trochę też branie udziału w przestepstwie

Mi też ciężko uwierzyć ale nie o takich sprawach świat słyszał. Dla każdej normalnej babki historia o zaginionej żonie to byłby taki red flag że uciekałaby gdzie pieprz rośnie ale są też takie które w jakiś sposób lubią takich złych typów np są takie które piszą do gości odsiadujący jakieś ciężkie wyroki, biorą z nimi śluby. Patologia ale taki jest ten świat