Mak wrażenie, że ludzie w takim wieku są jednak bardziej wylewni na Fejsie niż młodsi, przynajmniej z moich obserwacji.ELLI3 pisze: ↑czw lip 25, 2024 11:51 pm Przeciez on miał 55 lat. Tacy ludzie mają mnóstwo znajomych których nie da się zlokalizować. To nie te pokolenie co teraz że wszystko jest w internecie i do kumpla można dojść po wiadomosciach na messengerze. Poza tym może to on znalazł a ktoś się zgodził jak tu debatujemy - ze strachu lub sympatii a raczej te drugie
Jacek Jaworek
Moderator: verysweetcherry
-
- PrinTu
- Posty: 963
- Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm
Re: Jacek Jaworek
Też tak uważam. Ogólnie nie zdziwiłabym się, gdyby czytał wiadomości na swój temat, co łechtało jego ego i chciał zakończyć swoje życie pokazówką pokazując środkowego palca policjiPlatini_blabla pisze: ↑czw lip 25, 2024 1:51 pm Nie mówię monitoring na placu ale wszystkie drogi dojazdowe. Ile aut musiało przejechac w okolicy w podobnym czasie? Więcej niż 50 na pewno nie.
Ja się skłaniam ku teorii że Jaworek sam się zastrzelił i chciał to zrobić dość pokazowo żeby go od razu znaleźli i żeby nie skubala go dzika zwierzyna w lesie
Najnowsze fakty. Czyli można powiedzieć że moja teoria się sprawdziła, był chory, wiedział że nie może pójść do lekarza bo go zawiną więc wybrał mniejsze zło. Tylko ciekawe kto mu leki cukrzycowe przez 3 lata ogarniał. Przecież to nie paracetamol. A z cukrzycą nie przeżyłby 3 lat raczej
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Collagen z chlorellą
- Posty: 4152
- Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm
O kurde tego się nie spodziewałam
Pewnie chorował na cukrzycę typu 2, więc bez leków dałoby radę.ELLI3 pisze: ↑ndz lip 28, 2024 11:17 pm Najnowsze fakty. Czyli można powiedzieć że moja teoria się sprawdziła, był chory, wiedział że nie może pójść do lekarza bo go zawiną więc wybrał mniejsze zło. Tylko ciekawe kto mu leki cukrzycowe przez 3 lata ogarniał. Przecież to nie paracetamol. A z cukrzycą nie przeżyłby 3 lat raczej
- KasandraCwir
- HottStripper
- Posty: 901
- Rejestracja: wt lut 06, 2024 9:24 am
W artykule jest napisane że chorował na postępującą cukrzycę, a nie że się na nią leczył. Podejrzewam że on nawet nie wiedział co mu dolega, po prostu czuł się źle ale wiadomo, do lekarza nie mógł pójśćELLI3 pisze: ↑ndz lip 28, 2024 11:17 pm Najnowsze fakty. Czyli można powiedzieć że moja teoria się sprawdziła, był chory, wiedział że nie może pójść do lekarza bo go zawiną więc wybrał mniejsze zło. Tylko ciekawe kto mu leki cukrzycowe przez 3 lata ogarniał. Przecież to nie paracetamol. A z cukrzycą nie przeżyłby 3 lat raczej
Leczył się na cukrzycę. Tylko leki zostały w tym domu brata jak uciekł w pośpiechu. Jeśli przez 3 lata ich nie brał to może się rozwinęła. Ale nie chce się tu wypowiadać medycznie bo nie jestem lekarzem.KasandraCwir pisze: ↑pn lip 29, 2024 9:29 am W artykule jest napisane że chorował na postępującą cukrzycę, a nie że się na nią leczył. Podejrzewam że on nawet nie wiedział co mu dolega, po prostu czuł się źle ale wiadomo, do lekarza nie mógł pójść
No ale to już w zasadzie nie istotne, teoria o samobójstwie przez ciężką chorobę się potwierdziła to teraz tylko ustalić gdzie przebywał przez te 3 lata. Bo nawet jeśli nie leki mu załatwiali to ktoś musiał go karmić, wychudzony nie był. A żarcie wszyscy wiemy ile kosztuje. Mam nadzieję że się to wyjaśni chociaż może być bardzo ciężko
-
- Collagen z chlorellą
- Posty: 4152
- Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm
https://www.o2.pl/informacje/jacek-jawo ... 302009408a
Nie wiem na ile to wiarygodna hipoteza, no ale...
Nie wiem na ile to wiarygodna hipoteza, no ale...
-
- Collagen z chlorellą
- Posty: 4152
- Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm
Mam tak mało wiary w policję że nie zdziwiłabym się gdyby to była prawdaBeng pisze: ↑pn sie 05, 2024 10:55 pm https://www.o2.pl/informacje/jacek-jawo ... 302009408a
Nie wiem na ile to wiarygodna hipoteza, no ale...
Ja kojarzę, że ktoś mówił, że ten ocalały Gianni czasem odwiedzał ten dom. Nie ogarniam jak to możliwe, że Jaworek miałby się tam ukrywać? Chyba, że policja ma porównanie np rzeczy znalezionych w domu po zabójstwie 3 lata temu i po znalezieniu J.J, i faktycznie stąd ten trop
Bzdura jak dla mnie z tym domem w którym dokonano morderstwa. Przecież ktoś tam musialby regularnie przychodzić z zakupami. Sąsiedzi by zauważyli ze chociaż raz do pustego domu ktoś wchodzi z siatami. Nie wiecie jak jest na wsi? Sąsiad wie kiedy pierdniesz a tu 3 lata by sobie chlop siedział. Niemożliwe
Czasami mnie zastanawia czy on miał jakiś dostęp do internetu i oglądał sobie te wszystkie memy o nim itd xD
Naszła mnie taka myśl czy zostawił gdzieś jakikolwiek list albo nagranie przed samobójstwem. Może policja się do czegoś dokopie. Bo jeśli nie to nigdy się nie dowiemy prawdy. Podobno przeszukano auta itd wszystkich znajomych i rodziny i nic nie znaleziono. Czyli albo ktoś dobrze ukrył ślady albo to nie był nikt kogo można kojarzyć z jaworkiem
Naszła mnie taka myśl czy zostawił gdzieś jakikolwiek list albo nagranie przed samobójstwem. Może policja się do czegoś dokopie. Bo jeśli nie to nigdy się nie dowiemy prawdy. Podobno przeszukano auta itd wszystkich znajomych i rodziny i nic nie znaleziono. Czyli albo ktoś dobrze ukrył ślady albo to nie był nikt kogo można kojarzyć z jaworkiem
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ELLI3 pisze: ↑śr sie 07, 2024 9:41 am Bzdura jak dla mnie z tym domem w którym dokonano morderstwa. Przecież ktoś tam musialby regularnie przychodzić z zakupami. Sąsiedzi by zauważyli ze chociaż raz do pustego domu ktoś wchodzi z siatami. Nie wiecie jak jest na wsi? Sąsiad wie kiedy pierdniesz a tu 3 lata by sobie chlop siedział. Niemożliwe
Tam podobno regularnie przychodziła siostra braci Jaworek żeby ogarniać dom aby nie niszczał.
Badana co prawda wariografem ale 3 lata temu. Myślę że powinni ponownie przeprowadzić takie badanie i sprawdzić dom
Na internecie są artykuły, że JJ ukrywał się u jakiegoś lokalnego przestępcy, co zginął we wrześniu, bo jakiś inny go postrzelił(?). Lokalni ludzie uważają, że ukrywał go ten przestępca albo jego ludzie.
https://wiadomosci.wp.pl/mieszkancy-o-t ... 379960352a
https://wiadomosci.wp.pl/mieszkancy-o-t ... 379960352a
Nie wiem jak dla mnie dużo niedociągnięć ze strony policji. Trochę to też wygląda tak jakby Jaworek to planował? Jak to możliwe że po dokonaniu takiej zbrodni człowiek zapada się pod ziemię i nikt nigdzie go nie widział? Przecież gdyby zrobil to pod wpływem emocji zostawiłby jakieś ślady, uciekalby w popłochu. A tutaj nic zero śladów jakby się zapadł pod ziemię po tym co zrobił.
Plus dziwna tą nagła śmierć w publicznym miejscu gdzie nikt nic nie słyszał nie widział. Przecież to nie był duch. Powinni ponownie przesłuchać rodzinę.
Plus dziwna tą nagła śmierć w publicznym miejscu gdzie nikt nic nie słyszał nie widział. Przecież to nie był duch. Powinni ponownie przesłuchać rodzinę.
No więc właśnie. Chociaż w zimę ktoś musiał tam grzać, bo chałupa by zaplesniala (wiadomo co wilgoć robi z budynkami w krótkim czasie nawet) a skoro grzał - lecial dym. Sąsiedzi by donieśli ze ktoś tam jest.
Dla mnie nadal najbardziej prawdopodobna teorią jest to że ta wieś była dla zmyłki żeby policja szukała w okolicy, a siedział gdzieś dużo dalej. W końcu przyjechał autem więc to mogło być tak samo 5km jak i 500
-
- PrinTu
- Posty: 963
- Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm
Bukiet czerwonych róż na jego grobie, czyżby od jakiejś kobiety? Pochówek organizowana siostra, ale jakoś nie pasuje mi to do wiązanki od rodziny
Nie widziałam informacji że samochodem przyjechał.ELLI3 pisze: ↑śr sie 07, 2024 8:48 pm No więc właśnie. Chociaż w zimę ktoś musiał tam grzać, bo chałupa by zaplesniala (wiadomo co wilgoć robi z budynkami w krótkim czasie nawet) a skoro grzał - lecial dym. Sąsiedzi by donieśli ze ktoś tam jest.
Dla mnie nadal najbardziej prawdopodobna teorią jest to że ta wieś była dla zmyłki żeby policja szukała w okolicy, a siedział gdzieś dużo dalej. W końcu przyjechał autem więc to mogło być tak samo 5km jak i 500
Dziwne ze żadna kamera nigdzie go nie złapała.
Pogrzeb odbył się bez świadków nie wiadomo gdzie grób.KrwawaMary pisze: ↑śr sie 07, 2024 9:14 pm Bukiet czerwonych róż na jego grobie, czyżby od jakiejś kobiety? Pochówek organizowana siostra, ale jakoś nie pasuje mi to do wiązanki od rodziny
Jak znaleźli trupa to była informacja że psy wyczuły samochód.
Policja zabezpieczyła monitoring, ale podejrzewam że tylko na tej wsi. Przecież nie będą przeglądać całej Polski czy nie jechał od granicy albo z innego miasta. Mogl też wejść do bagażnika żeby nie było go widać na kamerach, wtedy już nie dojdą do tego kto go wtedy przywiózł bo na samym placu na którym go znaleziono monitoring miał awarie
Dla mnie coś się kupy nie trzyma w tych informacjach które są przekazywane do mediów.ELLI3 pisze: ↑czw sie 08, 2024 10:25 am Jak znaleźli trupa to była informacja że psy wyczuły samochód.
Policja zabezpieczyła monitoring, ale podejrzewam że tylko na tej wsi. Przecież nie będą przeglądać całej Polski czy nie jechał od granicy albo z innego miasta. Mogl też wejść do bagażnika żeby nie było go widać na kamerach, wtedy już nie dojdą do tego kto go wtedy przywiózł bo na samym placu na którym go znaleziono monitoring miał awarie
Dużo jest nieścisłości i widać ewidentnie że policja niestety zawiodła trochę przy pierwszych dobach poszukiwań i na późniejszym etapie gdzie poprostu był wystawiony list gończy. Gość się nie zapqdl pod ziemię kiedy jeszcze żył.
Policja zatrzymała 74-letnią kobietę, podejrzewaną o pomoc Jackowi Jaworkowi - poinformował Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Jak dowiedział się Polsat News, funkcjonariusze częstochowskiej policji zatrzymali w środę kobietę, która pomagała ukrywającemu się Jackowi Jaworkowi. Prawdopodobnie była członkiem rodziny poszukiwanego.
Na trop natrafiono podczas przeszukiwania jednej z wytypowanych nieruchomości. Śledczy stwierdzili na podstawie dowodów, że Jaworek przebywał tam w ciągu ostatnich dni przed śmiercią.
https://wydarzenia.interia.pl/slaskie/n ... Id,7753242
Jak dowiedział się Polsat News, funkcjonariusze częstochowskiej policji zatrzymali w środę kobietę, która pomagała ukrywającemu się Jackowi Jaworkowi. Prawdopodobnie była członkiem rodziny poszukiwanego.
Na trop natrafiono podczas przeszukiwania jednej z wytypowanych nieruchomości. Śledczy stwierdzili na podstawie dowodów, że Jaworek przebywał tam w ciągu ostatnich dni przed śmiercią.
https://wydarzenia.interia.pl/slaskie/n ... Id,7753242
-
- BlondDoczep
- Posty: 127
- Rejestracja: pt gru 31, 2021 10:12 pm
Ludzie piszą, że jednak siostra. Ciekawe, czy to prawda i czy prawda jest, że rodzina była badana na wariografie? I czy mieszkał w tym domu, w którym popełnił zbrodnie? Jeśli tak, to sobie nie wobrazam co czują sąsiedzi i cała wies.