Teorie spiskowe księżna Kate

[iri1979]

Zmęczona, chora. Ale gawiedź musi mieć dowód. Wiem, że to jej praca ale jest mi jej szkoda. Jest tylko człowiekiem.

Widać, że jeszcze bardziej schudła, ale i tak pięknie wygląda

[ooojaaa]

Zmęczona, chora. Ale gawiedź musi mieć dowód. Wiem, że to jej praca ale jest mi jej szkoda. Jest tylko człowiekiem.

Widać, że jeszcze bardziej schudła, ale i tak pięknie wygląda

Klasa sama w sobie. Jestem team Kate, uwielbiam ją

[kokosa]

tak to straszne że musiała wyjść w połowie leczenia do ludu bo lud myśli że nie żyje

[iri1979]

tak to straszne że musiała wyjść w połowie leczenia do ludu bo lud myśli że nie żyje

Dalej są mądrzy inaczej, którzy piszą, że to nie ona, że to sobowtór. Widziałam komentarz, że to kochanka Williama po operacji plastycznej I oczywiście nadrzędny "dowód", że nic jej nie jest - wygląda za dobrze

[iri1979]

I ogólnie mam wrażenie, że wiele osób jest aż zła, że nic jej nie jest i że żyje, bo nie mogą powiedzieć "A nie mówiliśmy!?"

[kokosa]

tak to straszne że musiała wyjść w połowie leczenia do ludu bo lud myśli że nie żyje

Dalej są mądrzy inaczej, którzy piszą, że to nie ona, że to sobowtór. Widziałam komentarz, że to kochanka Williama po operacji plastycznej I oczywiście nadrzędny "dowód", że nic jej nie jest - wygląda za dobrze

cyrk xd ja nie mówię że tam się nic nie odwalało dziwnego bo przecież mogli od razu powiedzieć że Kate jest chora i nie się nie pokazuje a nie robić jakieś cyrki z sobowtórami i AI ;D ale z drugiej strony jakby tylko powiedzieli to też by były teorie z doopy

[heavensbvnny]

Muszę teraz przyznać, że psychoantyfani Kate trzymają ten sam niski poziom co psychoantyfani Meghan.

[annajrz]

I ogólnie mam wrażenie, że wiele osób jest aż zła, że nic jej nie jest i że żyje, bo nie mogą powiedzieć "A nie mówiliśmy!?"

Bez przesady, wątpię żeby ktoś tutaj wypowiadający się chciał żeby ona zmarła tylko po to aby mógł udowodnić swoją rację.
Cała ta sytuacja z nią jest bardzo dziwna i są różne teorie - przypominam że wątek nazywa się „teorie spiskowe” więc piszemy teorie.

Widziałam nagranie z nią, zwróciłam uwagę na to że jest bardzo szczupła i znikła jej radość z oczu, poza tym dzieci są bardzo smutne - jeszcze ich takich nie widziałam.

[AndrzejBobak]

No i jednak widać po niej chorobę - na fotach z bliska można się dopatrzeć podkrążonych oczu, zmarszczek, takiego "zmęczenia" zręcznie przykrytego makijażem. Dzieci niepokojąco smutne i poważne

[iri1979]

No i jednak widać po niej chorobę - na fotach z bliska można się dopatrzeć podkrążonych oczu, zmarszczek, takiego "zmęczenia" zręcznie przykrytego makijażem. Dzieci niepokojąco smutne i poważne

Akurat Louis znowu pokazywał swoje zdolności taneczne

[Kijek1221]

Bardzo się cieszę, że ona żyje! Serio, byłam bliska uwierzyć, że już jej nie ma wśród żywych. Mam 100% satysfakcji, czysta radość i wzruszenie. Życzę jej dużo zdrowia i dużo radości

[annajrz]

No i jednak widać po niej chorobę - na fotach z bliska można się dopatrzeć podkrążonych oczu, zmarszczek, takiego "zmęczenia" zręcznie przykrytego makijażem. Dzieci niepokojąco smutne i poważne

Akurat Louis znowu pokazywał swoje zdolności taneczne

On tak, ale Charlotte i Jerzy byli totalnie poważni i smutni, szczególnie właśnie Jerzy. Oczy smutne, praktycznie zero uśmiechu, wzrok: nie chcę tu być, zabierzcie mnie.

[AndrzejBobak]

No i jednak widać po niej chorobę - na fotach z bliska można się dopatrzeć podkrążonych oczu, zmarszczek, takiego "zmęczenia" zręcznie przykrytego makijażem. Dzieci niepokojąco smutne i poważne

Akurat Louis znowu pokazywał swoje zdolności taneczne

On tak, ale Charlotte i Jerzy byli totalnie poważni i smutni, szczególnie właśnie Jerzy. Oczy smutne, praktycznie zero uśmiechu, wzrok: nie chcę tu być, zabierzcie mnie.

Louis jeszcze nie wszystko ogarnia i chyba ma jakiś autyzm czy inne zaburzenie. Ale ta starsza dwójka właśnie dziwnie smutna była - zwłaszcza, że Trooping the colour jest zwykle radosne i tam zawsze dzieciaki były podjarane. Chyba, że to jakiś foch przed wspólnym wyjściem.

Ogólnie, jakaś taka stypowa atmosfera. I dziwnie to wygląda, jak z roku na rok jest uszczuplane balkonowe grono. Obczajałam towarzystwo z czasów Diany - przecież oni się tam wszyscy ledwo na tych balkonach mieścili

[iri1979]

Akurat Louis znowu pokazywał swoje zdolności taneczne

On tak, ale Charlotte i Jerzy byli totalnie poważni i smutni, szczególnie właśnie Jerzy. Oczy smutne, praktycznie zero uśmiechu, wzrok: nie chcę tu być, zabierzcie mnie.

Louis jeszcze nie wszystko ogarnia i chyba ma jakiś autyzm czy inne zaburzenie. Ale ta starsza dwójka właśnie dziwnie smutna była - zwłaszcza, że Trooping the colour jest zwykle radosne i tam zawsze dzieciaki były podjarane. Chyba, że to jakiś foch przed wspólnym wyjściem.

Ogólnie, jakaś taka stypowa atmosfera. I dziwnie to wygląda, jak z roku na rok jest uszczuplane balkonowe grono. Obczajałam towarzystwo z czasów Diany - przecież oni się tam wszyscy ledwo na tych balkonach mieścili

Karol od dawna zapowiedział, że chce uszczuplić rodzinę, która jest zaangażowana w pracę na rzecz monarchii. Zakładam, że jakby zaprosił Andrzeja to byłoby bicie piany, że to skandal.

[annajrz]

Królowa miała męża, 4 dzieci z małżonkami, wnuki, wtedy jeszcze żyła matka królowej, kuzyni, itp. więc były tłumy.
Karol ma tylko dwóch synów, przy czym jeden wypisał sie z rodziny, więc został William z rodziną, jeden brat (Edward) z rodziną i siostra (jej dzieci nie są zaliczane do pracującej rodziny więc ich nie pokazują), Andrzej nie pracuje a nawet jakby był to sam bez żony, kuzynostwo Elżbiety wymiera - dwóch mocno starszych wujków Karola zostało. Jak William przejmie tron będzie jeszcze bardziej pusto na balkonie - on nawet rodzeństwa nie będzie miał obok siebie.

[LajdiiKK]

Dla mnie to wszystko śmierdzi, ale to moje zdanie. Każdy był tam na siłe, uśmiechy i sama obecność.

[annajrz]

Dla mnie to wszystko śmierdzi, ale to moje zdanie. Każdy był tam na siłe, uśmiechy i sama obecność.

Zgadza się, było to dziwne. Ja czekam na rozwój wydarzeń.
W oświadczeniu wczoraj napisano że jeszcze nie wyszła na prostą i daleko jej do tego. Rodzina zapewne zna rokowania, może stąd smutek. Oczywiście bardzo się cieszę że dzisiaj zobaczyłam księżną żywą

Wracając do teorii, mam nadzieję, że nie byliśmy świadkami czegoś w czym niektórzy wzięli udział, bo zostali zmuszeni - cały czas mam w głowie obraz smutnej księżnej Monako, zmuszonej do ślubu a później do grania swojej roli. Dzisiaj była podobna atmosfera.

[Dora_Diamant]

Catherine rzeczywiście schudła, ale cieszę się, że wyszła do ludzi i udowodniła, iż żyje, wbrew tym wszystkim dziwnym teoriom spiskowym. Domyślam się, ile wysiłku ją to kosztowało. Bardzo żal dzieci, było coś smutnego we wzroku George’a, uśmiechach Charlotte. Są na tyle duże, aby wiele rozumieć. Oby były pod dobrą opieką psychologiczną, bo nawet dorosłego człowieka przybija choroba matki, a co dopiero dziecko. Trzymam kciuki, aby Catherine wygrała tę walkę.

[Papajaja]

George miał twarz jakby całą noc przepłakał.

[iri1979]

Catherine rzeczywiście schudła, ale cieszę się, że wyszła do ludzi i udowodniła, iż żyje, wbrew tym wszystkim dziwnym teoriom spiskowym. Domyślam się, ile wysiłku ją to kosztowało. Bardzo żal dzieci, było coś smutnego we wzroku George’a, uśmiechach Charlotte. Są na tyle duże, aby wiele rozumieć. Oby były pod dobrą opieką psychologiczną, bo nawet dorosłego człowieka przybija choroba matki, a co dopiero dziecko. Trzymam kciuki, aby Catherine wygrała tę walkę.

Zgadzam się. Mam 3 dychy na karku i jak u mojej mamy wykryto guza to myślałam, że zejdę z nerwów, ale na szczęscie to nie guz nowotworowy, a co dopiero dzieci. Niemniej mam wrażenie, że William i Kate bardzi dbają o dzieci - Kate pochodzi z licznej i kochającej się rodziny, a William nie chce by jego dzieci przeszly to co on sam, gdy stracił matkę. Domyślam się, że ten smutek dzieci i spięcie wynikało z tego, że pierwszy raz (oprócz George'a) od ponad pół roku wyszły ze swojego kokonu bezpieczeństwa i miały prawo czuć niepokój czy niepewność.

A i co do włosów - to nie każdemu wypadają włosy od chemii. Wiele zależy od rodzaju chemii czy organizmu - moja ciocia ma prawie 70 lat, ma nowotwór z przerzutami, że lekarze już się boją ją otwierać i ma chemię o fakt - schedła, zmizerniała, ale włosów nie straciła. Dodatkowo są teraz metody, które pozwalają zatrzymać proces wypadania włosów. Nawet jeśli Kate ma perukę, to co z tego? Pisałam to już wcześniej. Kada kobieta, nawet ciężko chora chce się czuć piękna i po prostu czuć się normalnie i ma do tego prawo.

Trzymam kciuki za Kate, by z tego wyszła bo to młoda babka i ma dużo życia przed sobą.

[Mykmykpyk]

Teraz jest taka metoda że pacjentom na chemioterapi zakłada się specjalne czepki, które mają zapobiegać wypadaniu włosów. Pewnie ona też korzysta z tej możliwości.

[AndrzejBobak]

Może to peruka, a może jej naturalne (btw, mojemu tacie też przy chemii ani jeden włosek nie wypadł). Śmieszą mnie te dywagacje o włosach Kate, bo jakoś topowe gwiazdki np. Kim, Riri czy Beonce normalnie wszędzie łażą w perukach i nikt nie docieka, czy te bujne czupryny to ich własne, peruki czy doczepy.

[heavensbvnny]

Może to peruka, a może jej naturalne (btw, mojemu tacie też przy chemii ani jeden włosek nie wypadł). Śmieszą mnie te dywagacje o włosach Kate, bo jakoś topowe gwiazdki np. Kim, Riri czy Beonce normalnie wszędzie łażą w perukach i nikt nie docieka, czy te bujne czupryny to ich własne, peruki czy doczepy.

No nie wiem, czy tak mało osób docieka. Np Riri i Bey obie ostatnio wypuściły linie z kosmetykami do włosów i oczywiście musiały udowadniać, że te włosy w ogóle mają. Okazało się, że B ma bardzo długie naturalne włosy, a u R niestety tych włosów już wiele na głowie nie ma. Kate zawsze miała grube i zdrowe włosy, więc podejrzewam że uwaga całego świata skupionego na tym , jak bardzo źle będziesz wyglądać nie jest najprzyjemniejszym uczuciem.

[lililolo]

Ludzie, przecież ona ma przeryta blizna twarz a wy gadacie o jej włosach?

[Meggi1703]

Gdzie ty tam blizna widzisz?