Ulubione perfumy
Moderator: verysweetcherry
Re: Ulubione perfumy
A czy ktoś tutaj gustuje w świeżych zielonych chłodnych zapachach? Polećcie prosze coś ciekawego z tej kategorii
- damascenka
- Administrator
- Posty: 425
- Rejestracja: śr sty 06, 2021 3:43 pm
Nie mam jednych ulubionych perfum. Jednak zawsze jest u mnie na stanie Obsession CK, które bardzo lubię i zawsze do nich wracam co raczej mi się nie zdarzyło z innymi zapachami.
Ogólnie perfumy to moja lekka obsesja i uzależnienie, które staram się zwalczać. Flaszek mam dużo za dużo. Gustuje w zapachach słodkich, przyprawowych, orientalnych, ale lubię też coś lżejszego np. kwiatowego. Nie lubię wszelkich nut ogórkowych, melonowych, arbuzowych itp. Nuty cytrusowe czy ozonowe, morskie to zależy jak są podane i z czym zmiksowane.
Posiadam głównie zapachy ogólnodostępne, nie jestem fanką wydawania kroci na zapach. Mam głównie oryginały, trochę katalogowych, coś z arabów, ale i jakieś odpowiedniki by się znalazły.
Ogólnie perfumy to moja lekka obsesja i uzależnienie, które staram się zwalczać. Flaszek mam dużo za dużo. Gustuje w zapachach słodkich, przyprawowych, orientalnych, ale lubię też coś lżejszego np. kwiatowego. Nie lubię wszelkich nut ogórkowych, melonowych, arbuzowych itp. Nuty cytrusowe czy ozonowe, morskie to zależy jak są podane i z czym zmiksowane.
Posiadam głównie zapachy ogólnodostępne, nie jestem fanką wydawania kroci na zapach. Mam głównie oryginały, trochę katalogowych, coś z arabów, ale i jakieś odpowiedniki by się znalazły.
-
- Koczkodan
- Posty: 116
- Rejestracja: pn lis 20, 2023 5:39 pm
Popytaj na grupkach na Fb czy ktoś może odlać Ci próbkę, często ludzie mają takie unikaty. Ewentualnie poczytaj sobie na Fragrantice, są przykłady podobnych perfum, może coś ci się spodoba
marian tu jest jakby luksusowo
-
- Koczkodan
- Posty: 116
- Rejestracja: pn lis 20, 2023 5:39 pm
Moje ostatnio ulubione to Attrape-Rêves Louis Vuitton, idealne na wiosnę i lato. Trochę przypominają mi Mon Paris YSL, chyba przez piwonię.
Kupiłam próbkę, bo niestety cena powala
Kupiłam próbkę, bo niestety cena powala
marian tu jest jakby luksusowo
Mam nr 62 miniaturkę którą dostałam w zestawie z kremem bum bum i tak szczerze sama z siebie bym jej nie kupiła może też dlatego że wolę się psikać perfumami. Zapach słodki ładny (rzecz gustu) dosyć mocny na początku ale jak to mgiełka nietrwały.
-
- LouiBag
- Posty: 313
- Rejestracja: sob mar 04, 2023 5:57 pm
Czy ktos z Was ma moze Bois Imperial i moze napisac do jakiego ( moze znanego) zapachu go mozna porownac?
-
- Ciastko
- Posty: 5
- Rejestracja: ndz mar 17, 2024 10:14 pm
Pewnie mnie zagryziecie, ale… Hugo Boss The Scent for her, ale tylko woda perfumowana. Perfum jest za mocny, a tak to pięknie otula mnie w czasie wiosny, jest słodki ale nie duszący. No i zauważyłam, że perfumy Hugo Boss produkowane w Niemczech, Francji i Anglii różnią się zapachami!!! O dziwo, niemiecki Hugo Boss The Scent for her mi nie podchodzi, ale za to produkcji UK/Francja jak najbardziej
-
- Ciastko
- Posty: 5
- Rejestracja: wt mar 19, 2024 12:06 pm
Czy ktoś może zna jakiś zamiennik lost cherry? kiedyś wąchałam coś z jakiejś niszowej marki, już nie do końca pamiętam, ale tam wiśnia pachniała jak perfumik dla dzieci... może coś innego, o właśnie takim bardziej szlachetnym zapachu, ktoś coś natrafił?
Nie wąchałam bo zazwyczaj jak chciałam kupić to były wykupione ale sporo wątków czytałam że podobny zapach to perfumy z Zary -Cherry Smoothie .ssanderkaaa_ pisze: ↑czw mar 21, 2024 12:50 amCzy ktoś może zna jakiś zamiennik lost cherry? kiedyś wąchałam coś z jakiejś niszowej marki, już nie do końca pamiętam, ale tam wiśnia pachniała jak perfumik dla dzieci... może coś innego, o właśnie takim bardziej szlachetnym zapachu, ktoś coś natrafił?
Moja mama, odkąd pamiętam, używała Clavin Klein Truth i przejęłam po niej - trwałe, lekkie, świeże, zdecydowanie na wiosenno-letni sezon, choć zdarza się, że używam cały rok. To moja totalna miłość jeżeli chodzi o zapach. Drugi ulubiony to Lancome Idole - ten zwykle zostawiam na wyjścia, bo jest dość drogi Ale bardzo ładny, elegancki zapach, delikatnie słodki. Ostatnimi czasy używam Yodeyma Cheante - to jest odpowiednik Channel Mademoiselle. Long story short, pracuję przy prowadzeniu sprzedaży kosmetyków na Allegro i ostatnio na próbę zamówiłyśmy trochę perfum z Yodeymy i o chryste - rozchodzą się jak świeże bułeczki zamiawiamy cały czas i przez to uzbierało nam się tyle testerów, że mówię "sprawdzę jak pachnie", chociaż jeden, z ciekawości. I przysięgam, jak powąchałam te Cheante to mi się odblokowało coś dziwnego, nostalgicznego w głowie całe życie czułam gdzieś ten zapach i nie mogłam nigdzie ogarnąć, co tak bardzo ładnie pachnie. I to było to. Na szanelki mnie nie stać, to się pocieszam Yodeymą.
Jeszcze przez chwilę miałam do czynienia z Hugo Boss Ma Vie - super zapach, ale niestety totalnie nietrwały. Czytałam opinie i chyba niemal wszyscy się skarżyli na trwałość.
Jeszcze przez chwilę miałam do czynienia z Hugo Boss Ma Vie - super zapach, ale niestety totalnie nietrwały. Czytałam opinie i chyba niemal wszyscy się skarżyli na trwałość.
Chciałabym mniej myśleć i nie mieć problemów z pamięcią.
Ja mam te z Zary, ale nie jestem zbytnio zadowolona, wydają mi się jakieś sztuczneKomarzyca pisze: ↑czw mar 21, 2024 8:13 amNie wąchałam bo zazwyczaj jak chciałam kupić to były wykupione ale sporo wątków czytałam że podobny zapach to perfumy z Zary -Cherry Smoothie .ssanderkaaa_ pisze: ↑czw mar 21, 2024 12:50 amCzy ktoś może zna jakiś zamiennik lost cherry? kiedyś wąchałam coś z jakiejś niszowej marki, już nie do końca pamiętam, ale tam wiśnia pachniała jak perfumik dla dzieci... może coś innego, o właśnie takim bardziej szlachetnym zapachu, ktoś coś natrafił?
Dla mnie najpiekniejsze to Escentric Molecules Molecule 01, ale ja bardzo lubie takie zapachy unisexowe
Drugi to Dior Ambre Nuit
Drugi to Dior Ambre Nuit
Bois Imperial jest zapachem w stylu Ganymede. Stworzone są przez tego samego perfumiarza. Przyznam, że są wyjątkowe. Świeże ale i drzewne. Do żadnego z zapachu z mainstream'u bym go nie porównała ale możesz się wspomóc fragranticą.lavinia123 pisze: ↑wt mar 19, 2024 12:05 pm Czy ktos z Was ma moze Bois Imperial i moze napisac do jakiego ( moze znanego) zapachu go mozna porownac?
-
- LouiBag
- Posty: 313
- Rejestracja: sob mar 04, 2023 5:57 pm
Dziękuję bardzo dużo pozytywnego na tematu tego zapachu czytalam, lecz nigdzie nie moge go znaleść aby powąchać. A uwielbiam świeże i drzewne zapachy. Więc mysle ze ten był by perfekt.Soraya pisze: ↑sob mar 30, 2024 12:11 pmBois Imperial jest zapachem w stylu Ganymede. Stworzone są przez tego samego perfumiarza. Przyznam, że są wyjątkowe. Świeże ale i drzewne. Do żadnego z zapachu z mainstream'u bym go nie porównała ale możesz się wspomóc fragranticą.lavinia123 pisze: ↑wt mar 19, 2024 12:05 pm Czy ktos z Was ma moze Bois Imperial i moze napisac do jakiego ( moze znanego) zapachu go mozna porownac?
Mam Cheante i bardzo lubie!hpxd2000 pisze: ↑śr mar 27, 2024 6:26 pm Moja mama, odkąd pamiętam, używała Clavin Klein Truth i przejęłam po niej - trwałe, lekkie, świeże, zdecydowanie na wiosenno-letni sezon, choć zdarza się, że używam cały rok. To moja totalna miłość jeżeli chodzi o zapach. Drugi ulubiony to Lancome Idole - ten zwykle zostawiam na wyjścia, bo jest dość drogi Ale bardzo ładny, elegancki zapach, delikatnie słodki. Ostatnimi czasy używam Yodeyma Cheante - to jest odpowiednik Channel Mademoiselle. Long story short, pracuję przy prowadzeniu sprzedaży kosmetyków na Allegro i ostatnio na próbę zamówiłyśmy trochę perfum z Yodeymy i o chryste - rozchodzą się jak świeże bułeczki zamiawiamy cały czas i przez to uzbierało nam się tyle testerów, że mówię "sprawdzę jak pachnie", chociaż jeden, z ciekawości. I przysięgam, jak powąchałam te Cheante to mi się odblokowało coś dziwnego, nostalgicznego w głowie całe życie czułam gdzieś ten zapach i nie mogłam nigdzie ogarnąć, co tak bardzo ładnie pachnie. I to było to. Na szanelki mnie nie stać, to się pocieszam Yodeymą.
Jeszcze przez chwilę miałam do czynienia z Hugo Boss Ma Vie - super zapach, ale niestety totalnie nietrwały. Czytałam opinie i chyba niemal wszyscy się skarżyli na trwałość.
Mój numer 1to Pure poison od Diora. Latem CK light blue, VS pure seduction.
Gdy jest zimno, najczęściej używam Black Opium, choć normalnie nie znoszę tych mainstreamowych gourmandów, bo są dla mnie za słodkie. Przez resztę roku najczęściej używam Bal d'Afrique od Byredo. Bardzo lubię też Gypsy Water, Aliena (chociaż dla mnie te flakoniki Muglera są megakiczowate), Black Orchid. Muszę poznać więcej zapachów Toma Forda, bo podobała mi się większość tych, które wąchałam, ale nie wiem, gdzie kupić próbki, cena zazwyczaj powala.