Pierwsze zerwanie. PROSZE O PORADE

[Aleksandra163163]

Tak, przeżywam zerwanie. Wreszcie pojawił się facet (starszy) z którym postanowiłam mieć swój pierwszy seks. Może myślę jak stara baba, ale dla mnie taka sprawa jest bardzo ważna i żałuję tego, trochę. Koniec końców po daniu od siebie 101 procent w relacje, walczenie o jego uwagę, chęć pomocy w ciężkich sytuacjach - zignorował mnie, gdy chciałąm kolejny raz zawalczyć o relację, bo pojawiły się u niego problemy i on chciał się wycofać, mówiąc, że jesteśmy z innych światów. Każdy mówi, że warto odpuścić, bo ja zasługuję na coś lepszego, a w jego głowie nie są poważne związki i po drugie, gdyby chciał to by napisał. ALE. Jak on ma problemy to ucieka od innych ludzi i ja dalej chce go usprawiedliwiać, chociaż gdy również czuję bardzo mocne zranienie jego ignoracją, którą idealnie pokazał po ,,zerwaniu'' i też czuję złość przez rzeczy o których się dowiedziałam. Byłam kilka razy ignorowana i to celowo (w związku aktywność na socialach wyłączona), bo jednak udzielał się w tym samym czasie na innych dziwnych grupach, a po zerwaniu nagle aktywność cały czas włączona xD Kocham go, ale on otwarcie wyznał, że przez 7 miesięcy związku nie poczuł miłości, ale czuje jedynie ze mną mocną więź (nie miał ani jednej poważnej relacji). Kochane, zostawił mnie na odczytanym i tak już na dwa tygodnie. Co zrobić? Dać mu trochę czasu? Nie ma dnia w którym o nim nie myślę, bo go szczerze pokochałam, mimo tych jego wad i chciałabym z nim spróbować chociaż ten jeden, ostatni raz. Nawet jestem w stanie czekać kilka miesięcy, aby on sobie ogarnął życie w samotności, ale jeśli nie mam odpowiedzi to co mam zrobić? Nie chce więcej błagać.

[hhhghkjuyfvju]

hej hej słuchaj..ten facet wie że do Ciebie nie piszę, zostawił cię na odczytanym i umyślnie cię zignorował. Ten facet wie że ty poświęcasz mu tyle czasu, więcej niż on. Udawanie “nieświadego” lub chłopaka z “problemami ignorancji i otwarcia” to dosłownie najstarszy trick z książki. Najłatwiejsza droga aby wszystkie te obrzydliwe zachowania w stosunku do ciebie uszły mu na sucho. Wiem, że musisz mieć na nim krasza i napewno masz jeszcze większe powiązanie emocjonalne przez seks bo to chyba oczywiste i wiem też, że posiadanie krasza na kimś jest jak wow ale on jest przystojny, po prostu, a później widzisz jak pewnie był zabawny, czasem słodki i pewnie czarujący + jest starszy i wtedy jesteś jak: jezu jaki on jest super, może tyle wnieść do mojego życia i ja mogę wnieść do jego życia, byłabym taką super dziewczyną..dlaczego on mnie nie kocha? dlaczego on tego nie widzi? o moj boze czy ze mna jest coś ze mną jest nie tak?
i kolejną rzeczą którą robisz to oglądasz pewnie te wszystkie tik toki „jak zrobić żeby chłopak mnie polubił”, zastanawiasz się co możesz zrobić i zmienić w sobie.
Kiedy mój krasz nie odwajemniał moich uczuć myślałam sobie hmm ale dlaczego? i to jest bardzo złe, ponieważ teraz jesteś zatrzymana w takim miejscu gdzie twoja wartość zależy od jego uwagii.
Żaden tik tok, żadna książka, żadne czekanie nie sprawią że on cie pokocha. Tylko ty i twoja prawdziwa osobowość mogą sprawić że ten facet cie pokocha, a jeśli tak się nie staje i nie odwzajemnia tego uczucia to zastanów się. Dlaczego chcesz być z osobą która nie chce być z tobą. Zastanów się nad tym tak naprawdę, jedyne co możesz mu życzyć to tego żeby poznał kobiete swoich marzeń, którą bedzie dobrze traktował i będzie robił dla niej wiele super slodkich rzeczy bo jeśli facet naprawdę coś do Ciebie czuje to on chce się z Tobą widzieć, będzie do ciebie pisał i blah blah blah. Wiesz lepiej i jestem pewna że WIESZ LEPIEJ. Jesteś mądrą dziewczyną, kobietą. Na Ciebie też czeka ktoś kto zrobi dla Ciebie tyle co ty zrobiłabyś dla niego i jeśli szybciej go odpuścisz (bo jedyne co możesz z tego mieć to toksyczny związek bez miłości). Przysiegam Ci, im dluzej bedziesz siedziala i czekala to tym bardziej omijasz okazje poznania super faceta bo nie widzisz nikogo po za nim bo nikt dla ciebie nie jest jak on. Uwierz mi, jest wiele lepszych niz on. Ktorzy cie pokochaja, zabiora cie na randke, wyznają ci milosc i sluchaj, nie kazdy facet ktorego poznajesz bedzie twoja miloscia zycia i potrzevujesz wlasnie takich doświadczen zeby nauczyc sie na przyszlosc i omijac takich typow odrazu. Mam dla ciebie dwa newsy: złe: uświadom sobie że on tego nie czuję a ty tracisz czas na niego.. musisz się wyleczyć, dać sobie czas i później być totalnie odcięta od niego. A dobre newsy: kiedy zdasz sobie już z tego sprawę to będzie tylko lepiej

[Aleksandra163163]

hej hej słuchaj..ten facet wie że do Ciebie nie piszę, zostawił cię na odczytanym i umyślnie cię zignorował. Ten facet wie że ty poświęcasz mu tyle czasu, więcej niż on. Udawanie “nieświadego” lub chłopaka z “problemami ignorancji i otwarcia” to dosłownie najstarszy trick z książki. Najłatwiejsza droga aby wszystkie te obrzydliwe zachowania w stosunku do ciebie uszły mu na sucho. Wiem, że musisz mieć na nim krasza i napewno masz jeszcze większe powiązanie emocjonalne przez seks bo to chyba oczywiste i wiem też, że posiadanie krasza na kimś jest jak wow ale on jest przystojny, po prostu, a później widzisz jak pewnie był zabawny, czasem słodki i pewnie czarujący + jest starszy i wtedy jesteś jak: jezu jaki on jest super, może tyle wnieść do mojego życia i ja mogę wnieść do jego życia, byłabym taką super dziewczyną..dlaczego on mnie nie kocha? dlaczego on tego nie widzi? o moj boze czy ze mna jest coś ze mną jest nie tak?
i kolejną rzeczą którą robisz to oglądasz pewnie te wszystkie tik toki „jak zrobić żeby chłopak mnie polubił”, zastanawiasz się co możesz zrobić i zmienić w sobie.
Kiedy mój krasz nie odwajemniał moich uczuć myślałam sobie hmm ale dlaczego? i to jest bardzo złe, ponieważ teraz jesteś zatrzymana w takim miejscu gdzie twoja wartość zależy od jego uwagii.
Żaden tik tok, żadna książka, żadne czekanie nie sprawią że on cie pokocha. Tylko ty i twoja prawdziwa osobowość mogą sprawić że ten facet cie pokocha, a jeśli tak się nie staje i nie odwzajemnia tego uczucia to zastanów się. Dlaczego chcesz być z osobą która nie chce być z tobą. Zastanów się nad tym tak naprawdę, jedyne co możesz mu życzyć to tego żeby poznał kobiete swoich marzeń, którą bedzie dobrze traktował i będzie robił dla niej wiele super slodkich rzeczy bo jeśli facet naprawdę coś do Ciebie czuje to on chce się z Tobą widzieć, będzie do ciebie pisał i blah blah blah. Wiesz lepiej i jestem pewna że WIESZ LEPIEJ. Jesteś mądrą dziewczyną, kobietą. Na Ciebie też czeka ktoś kto zrobi dla Ciebie tyle co ty zrobiłabyś dla niego i jeśli szybciej go odpuścisz (bo jedyne co możesz z tego mieć to toksyczny związek bez miłości). Przysiegam Ci, im dluzej bedziesz siedziala i czekala to tym bardziej omijasz okazje poznania super faceta bo nie widzisz nikogo po za nim bo nikt dla ciebie nie jest jak on. Uwierz mi, jest wiele lepszych niz on. Ktorzy cie pokochaja, zabiora cie na randke, wyznają ci milosc i sluchaj, nie kazdy facet ktorego poznajesz bedzie twoja miloscia zycia i potrzevujesz wlasnie takich doświadczen zeby nauczyc sie na przyszlosc i omijac takich typow odrazu. Mam dla ciebie dwa newsy: złe: uświadom sobie że on tego nie czuję a ty tracisz czas na niego.. musisz się wyleczyć, dać sobie czas i później być totalnie odcięta od niego. A dobre newsy: kiedy zdasz sobie już z tego sprawę to będzie tylko lepiej

Tak, masz zdecydowanie rację, ale ciężko tak nagle się wyleczyć i ja najlepiej chciałabym, aby on napisał do mnie i powiedział, że się zmieni oraz, że ogarnął swoje życie. Jest wiele, wiele różnych problemów z jego strony. Zabrał mnie tylko na jedną randkę, a błagałam go o jakieś wyjścia. Gdy zdecydował się mnie zaprosić na jakieś spędzenie dnia + restauracja to byłam w niebie, nawet spać w nocy nie mogłam, a następnego dnia zero kontaktu. Dzwoniłam 12 razy i czekałam cały dzień, dosłownie. Kolejnego dnia dowiedziałam się, że u niego był kolega i skusił się na używki, a gdy o 10 rano wrócił do domu to tak martwił się co do mnie napisać, że aż zasnął. A kiedyś w okresie świątecznym też wołał ćpać 3 dni i powiedział, że się nie będzie odzywać, a później zły, bo po kilku miesiącach dalej byłam zraniona przez to. Ciężka relacja i mam nadzieję, że kiedyś mi przejdą uczucia co do niego, bo nawet jak znajomy chciał mnie wyciągnąć na kawę, bo mam beznadziejne samopoczucie to go wystawiłam, bo nawet nie mam siły angażować się w jakąś relację.

[elisha]

Jeśli chodzi o relacje miłosne to sądzę, że każdy musi wyrobić w sobie umiejętność odpuszczania mimo, że wewnętrznie (uczuciowo) chcemy zrobić coś zupełnie innego. Wiele kobiet spotkała w życiu chociażby zdrada i miłość wobec tej drugiej osoby, wiadomo, nie ulatniała się w ciągu dnia, a rozstanie w tym wypadku to była jedyna dobra opcja. Musimy po prostu stawiać siebie na pierwszym miejscu, a nie ich. Często robię za "psychologa" jeśli chodzi o związki znajomych i było już multum sytuacji pokroju "on zrobił to i to ALE ja go kocham, a on się zmieni". Facet się nie zmieniał, a każda koleżanka teraz po czasie jest zadowolona z tego jak sprawy się potoczyły. Nie musisz skakać z radości, umawiać się z nowymi facetami i udawać, że jest okej ale w tej sytuacji on dobitnie pokazuje brak zainteresowania i szacunku wobec Ciebie, a czekanie na jakąkolwiek zmianę pozbawi Cię jedynie czasu. Zwróć uwagę jak Ty traktujesz swoich najbliższych i czy byłabyś w stanie kogoś kogo kochasz I szanujesz tak traktować. Jeśli ma jakieś problemy to w pierwszej kolei powinien zadbać o siebie i swoją głowę, zamiast bawić się w relacje bo każda się tak skończy. Skup się teraz na sobie i staraj się myśleć cały czas o faktach (czyli to co Ci powiedział, jak cię traktował i ignorował) zamiast wspominać jakieś dobre chwile sprzed miesięcy bo niestety mamy tendencję do tego i mocno idealizujemy. Daj sobie czasu, możesz go nawet wykorzystać na coś pożytecznego (ja kupiłam sobie maszynę do szycia i zdecydowałam, że nauczę się zwężać rzeczy ), ale po ty co czytam absolutnie odpuść sobie typa. Gdzieś czeka na ciebie świetny facet, który będzie cię najlepiej traktował i kupował co raz kwiatki i zabierał na kolację, a zmarnujesz czas na tego pana. Nie ma co!

[Aleksandra163163]

Update: mieszkamy razem, mam na myśli tego chłopaka

[Kreonit]

Update: mieszkamy razem, mam na myśli tego chłopaka

Z tym który ćpa?
Jeśli tak, to na terapię marsz. Biegusiem. Własną terapię, bo jedyne co naprawdę możesz zrobić, to pomóc w ten sposób sobie.

[Aleksandra163163]

Nie no xD bez przesady, ten cpun do mnie się nie odezwał xD Chodzi o tego chłopaka z który chciał się ze mną spotkać. W związku prawie 7 miesięcy i mieszkamy razem

[Kreonit]

A to OK:)
Powodzenia!