Brak faceta
Moderator: verysweetcherry
-
- Siatkarka
- Posty: 1
- Rejestracja: pt mar 15, 2024 12:43 pm
Brak faceta
Od mojego ostatniego poważnego związku minęło już sporo czasu i czuję, że jestem gotowa zaangażować się w nową relację. Problem w tym, że zatraciłam chyba wszystkie umiejętności kontaktów międzyludzkich Pracuję zdalnie, więc praca odpada, koleżanki albo w stałych związkach, albo domatorki, które za bardzo nie chcą wychodzić z domu, z Tindera nie lubię korzystać, bo większość rozmów kończy się po jednym dniu. Już czuję, że zaczynam trącić desperacją Ogólnie to z wyglądu raczej niczego mi nie brakuje, więc nie powinnam mieć problemów z zawieraniem nowych znajomości, ale tak się nie dzieje. Po prostu czuję, że muszę zmienić coś w moim życiu. Czy są tu jeszcze jakieś singielki?
abstrahując od statusu matrymonialnego i innych aspektów to jeśli jesteś z Warszawy lub okolic i chciałabyś skoczyć na kawkę to nie ma problemu i trzymam tez za Ciebie mocno kciuki, ale pamiętaj, że życie ma dla nas różne scenariusze i wszechświat działa na nasza korzyśćsonklabart pisze: ↑ndz mar 17, 2024 6:00 am Od mojego ostatniego poważnego związku minęło już sporo czasu i czuję, że jestem gotowa zaangażować się w nową relację. Problem w tym, że zatraciłam chyba wszystkie umiejętności kontaktów międzyludzkich Pracuję zdalnie, więc praca odpada, koleżanki albo w stałych związkach, albo domatorki, które za bardzo nie chcą wychodzić z domu, z Tindera nie lubię korzystać, bo większość rozmów kończy się po jednym dniu. Już czuję, że zaczynam trącić desperacją Ogólnie to z wyglądu raczej niczego mi nie brakuje, więc nie powinnam mieć problemów z zawieraniem nowych znajomości, ale tak się nie dzieje. Po prostu czuję, że muszę zmienić coś w moim życiu. Czy są tu jeszcze jakieś singielki?
Im człowiek starszy, tym ma mniej okazji do poznania nowych osób. Liceum czy studia to okresy, w których łatwiej o nowe znajomości, zazwyczaj się często wychodzi na imprezy, domówki, często zmienia się dorywcze prace, różnorodność grup na studiach... Takie warunki naprawdę ułatwiają poznawanie nie tylko chłopaków, ale i nowych znajomych. Po ukończeniu studiów te możliwości się już kurczą
- legalnablondynka
- RóżowePolo
- Posty: 10
- Rejestracja: pn mar 18, 2024 2:04 pm
Może pomyśl o jakichś zajęciach dodatkowych? Albo siłownia itp. Zawsze to sposób żeby wyjść do ludzi i poznać kogoś.
ile masz lat?sonklabart pisze: ↑ndz mar 17, 2024 6:00 am Od mojego ostatniego poważnego związku minęło już sporo czasu i czuję, że jestem gotowa zaangażować się w nową relację. Problem w tym, że zatraciłam chyba wszystkie umiejętności kontaktów międzyludzkich Pracuję zdalnie, więc praca odpada, koleżanki albo w stałych związkach, albo domatorki, które za bardzo nie chcą wychodzić z domu, z Tindera nie lubię korzystać, bo większość rozmów kończy się po jednym dniu. Już czuję, że zaczynam trącić desperacją Ogólnie to z wyglądu raczej niczego mi nie brakuje, więc nie powinnam mieć problemów z zawieraniem nowych znajomości, ale tak się nie dzieje. Po prostu czuję, że muszę zmienić coś w moim życiu. Czy są tu jeszcze jakieś singielki?
-
- Siatkarka
- Posty: 1
- Rejestracja: ndz mar 17, 2024 10:20 am
Ja mam podobny problem, ale mam 23-lata, także moje narzekanie dla większości osób brzmi komicznie, bo jestem młoda, wszystko przede mną itp., ale nie zmienia to faktu, że od kiedy rozpadł się mój ostatni związek, nie jestem w stanie poznać kogoś wartościowego - przez rok używałam tindera i miałam nieszczęście trafić na samych nieszczerych mężczyzn - (najczęściej udawanie, że szukają poważnego związku, żeby dostać jedno, ghosting, ewentualnie zdesperowani kolesie, którzy proponowali mi związek po trzech znajomosci). Jestem ekstrawertyczką, lubię poznawać ludzi, ale to jest cholernie ciężkie w tych czasach, gdy ludzie raczej nie zagadują się już w miejscach publicznych i raczej poznają się online.
Moje jedyne wymagania to tak naprawdę bycie szczerą osobą, chęć faktycznego zaangażowania się w relację, ambicje, nie jestem wybredna względem wyglądu, chętnie umawiam się z niskimi facetami, a ciągle przekonuję się, że to obecnie i tak za dużo
Moje jedyne wymagania to tak naprawdę bycie szczerą osobą, chęć faktycznego zaangażowania się w relację, ambicje, nie jestem wybredna względem wyglądu, chętnie umawiam się z niskimi facetami, a ciągle przekonuję się, że to obecnie i tak za dużo
Najfajniej poznaje się ludzi naturalnie! Poznaję ludzi na siłowni, poznaję na zajęciach z boksu, poznałam sporo na różnych koncertach i festiwalach i inne tego pokroju. Najlepiej zastanowić się nad tym, co się lubi i co nas interesuję, a potem w tym kierunku iść. Nawet jeśli czujecie potrzebę nauczania się nowego języka to zapiszcie się na kurs, a nawet na kursie poznacie nowych ludzi! Możecie wejść w zakładkę "wydarzenia" na fejsie i też dużo perełek wam wyskoczy.
-
- Gacie z oceanu
- Posty: 42
- Rejestracja: pn mar 18, 2024 1:02 am
Ja mam 26 lat i niedawno rozstałam się z facetem po prawie pięcioletnim związku. Bardzo trudno było mi się odnaleźć jako singielka, bo nie mam jakoś dużo znajomych, przyjaciół, ale bardzo pomogły mi książki i samorozwój. Polecam to każdej babeczce A miłość.. no cóż, póki co bez perspektyw, ale życie lubi zaskakiwać
Lubisz jezdzic na rowerze? Biegać? W aplikacji Strava są grupy tematyczne z ludzmi z roznymi zajawkami sportowymi i znajdziesz je po swojej lokalizacji.sonklabart pisze: ↑ndz mar 17, 2024 6:00 am Od mojego ostatniego poważnego związku minęło już sporo czasu i czuję, że jestem gotowa zaangażować się w nową relację. Problem w tym, że zatraciłam chyba wszystkie umiejętności kontaktów międzyludzkich Pracuję zdalnie, więc praca odpada, koleżanki albo w stałych związkach, albo domatorki, które za bardzo nie chcą wychodzić z domu, z Tindera nie lubię korzystać, bo większość rozmów kończy się po jednym dniu. Już czuję, że zaczynam trącić desperacją Ogólnie to z wyglądu raczej niczego mi nie brakuje, więc nie powinnam mieć problemów z zawieraniem nowych znajomości, ale tak się nie dzieje. Po prostu czuję, że muszę zmienić coś w moim życiu. Czy są tu jeszcze jakieś singielki?
Jak chcesz pogadac o singielskich perypetiach, tinderach i randkach to polecam się niedawno świętowałam 3 lata singielstwa, wiec cos tam wiem
Podobieństwo do prawdziwych osób i wydarzeń jest przypadkowe :twisted: