Katarzyna Waśniewska / mama Madzi z Sosnowca
Moderator: verysweetcherry- berry blast
- Kciuk
- Posty: 883
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
Re: Katarzyna Waśniewska / mama Madzi z Sosnowca
Wyloguj się już bo koleżankom spod celi cały internet zużyjesz
Kasiabimbasia pisze: ↑śr lis 12, 2025 3:44 pm Kasiu, ale daj se już spokój, nie widzisz że ciśniemy bekę z Twoich wypowiedzi?
Ja zamiast krzywdzić kogoś pochopną oceną, staram się, żeby moje oceny nie były zbyt naiwne
podam przykład:
skoro wszyscy praktycznie potrafią tylko nie być zbyt naiwni, i to jest tak zwany rozwój społeczny,
to rozumiem, że nie miałabyś nic przeciwko temu, by chodzili za tobą paparazzi, i wykręcali na opak wszystko co powiesz lub zrobisz, gdyby sąd wparł ci winę i skazał na długoletnie więzienie, a ty sama byłabyś skazana na więzienny ostracyzm
przyjmowałabyś to wszystko z pełnym rozsądkiem i zrozumieniem, tak?
że ktoś ci niszczy życie
-
Kasiabimbasia
- Gacie z oceanu
- Posty: 42
- Rejestracja: sob mar 30, 2024 3:02 pm
Masz zgodę na używanie telefonu? Wychowawca wie?spaceofm pisze: ↑śr lis 12, 2025 5:22 pm podam przykład:
skoro wszyscy praktycznie potrafią tylko nie być zbyt naiwni, i to jest tak zwany rozwój społeczny,
to rozumiem, że nie miałabyś nic przeciwko temu, by chodzili za tobą paparazzi, i wykręcali na opak wszystko co powiesz lub zrobisz, gdyby sąd wparł ci winę i skazał na długoletnie więzienie, a ty sama byłabyś skazana na więzienny ostracyzm
przyjmowałabyś to wszystko z pełnym rozsądkiem i zrozumieniem, tak?
że ktoś ci niszczy życie
Bo jeśli nie, to wiesz, mogą ci nie skrócić wyroku za to…
Katarzyna jest tak samo niewinna jak 95% osadzonych, mylnie skazanych przez sądy za niewinność…
Od kiedy medialna nagonka i dziennikarze wydają wyroki?
Wierzyłam, że to sądy, eksperyzy i dowody… ale nie. Przecież dziennikarze siłą kasie na koniu posadzili, albo kazali pierdolić te kocopoły
przepraszam, ja naprawdę od początku obserwując tę sytuację uważam, że ta kobieta jest przynajmniej na 80% niewinna
a wy co? satysfakcję czerpiecie, że ktoś może naprawdę niewinnie cierpieć?
gdyby was postawiono w takiej sytuacji, to też nikt by wam nie uwierzył, tacy są ludzie niestety, w większości
tu widzę stałe grono osób się wypowiada, i wszyscy negatywnie,
ja nikogo nie obrażam tutaj,
pokazałam zestawienie stron procesu, i jestem po prostu w mniejszości, która raczej skłania się ku niewinności tej osoby
ja myślę, że ona może wyjść wcześniej niż po dwudziestu, albo nawet mniej niż po piętnastu latach,Kasiabimbasia pisze: ↑śr lis 12, 2025 5:27 pm Masz zgodę na używanie telefonu? Wychowawca wie?
Bo jeśli nie, to wiesz, mogą ci nie skrócić wyroku za to…
może już nawet wyszła, wcześniej zmieniwszy nazwisko, nie przyszło wam do głowy?
są pewne wyjątki od artykułów
Ale negatywnie wypowiadają się nie tylko wredne użytkowniczki wandy, a każdy, z kim rozmawiałam o tej sytuacji. Nawet jeśli jest niewinna, nawet jeśli to był wypadek. Przyjmijmy taką narrację. To może jakaś chociaż odrobina żałoby? Smutku? Nie. Zamiast tego uchachana morda wprost w obiektyw reporterów i paparazzi. No hit.spaceofm pisze: ↑śr lis 12, 2025 5:35 pm
przepraszam, ja naprawdę od początku obserwując tę sytuację uważam, że ta kobieta jest przynajmniej na 80% niewinna
a wy co? satysfakcję czerpiecie, że ktoś może naprawdę niewinnie cierpieć?
gdyby was postawiono w takiej sytuacji, to też nikt by wam nie uwierzył, tacy są ludzie niestety, w większości
tu widzę stałe grono osób się wypowiada, i wszyscy negatywnie,
ja nikogo nie obrażam tutaj,
pokazałam zestawienie stron procesu, i jestem po prostu w mniejszości, która raczej skłania się ku niewinności tej osoby
ale to były tylko migawki z jej życia, co można powiedzieć o kimś nie znając kogoś?Ancc pisze: ↑śr lis 12, 2025 5:44 pm Ale negatywnie wypowiadają się nie tylko wredne użytkowniczki wandy, a każdy, z kim rozmawiałam o tej sytuacji. Nawet jeśli jest niewinna, nawet jeśli to był wypadek. Przyjmijmy taką narrację. To może jakaś chociaż odrobina żałoby? Smutku? Nie. Zamiast tego uchachana morda wprost w obiektyw reporterów i paparazzi. No hit.
ona była bardzo młoda, niegotowa na macierzyństwo wewnętrznie, a młody człowiek myśli bardziej katalizująco fakty na zasadzie dziecko, tragedia, strata, ale jednocześnie druga strona tego, jak stanięcie na nogi, odzyskanie poczucia kierunku w życiu, na pewno to niedelikatne, ale nie każdy pokazuje wszystko co przeżywa wewnątrz, poczuła może że to nie był jeszcze moment na macierzyństwo, stało się jak się stało niestety, straciła dziecko na które nie była gotowa, ale jednocześnie odzyskała to, z czego musiała wcześniej zrezygnować, no i mogła cieszyć się, że zakończyła związek z Bartłomiejem, który zamiast budować doświadczenie własne, korzystał stale z doświadczenia swojej mamy, przez co tworzyli trzyosobowy związek, bo ta mama ciągle ich nawiedzała, mimo że nie były z synową na ty
ja po prostu przekopałam ten temat wzdłuż i wszerz, sprawdzałam i weryfikowałam różne wątki i informacje
ja po prostu przekopałam ten temat wzdłuż i wszerz, sprawdzałam i weryfikowałam różne wątki i informacje
- Wypuśćcie mnie! jestem niewinna!
- Ludzie, to nie było tak! - krzyczała. - Teraz już wszystko powiem, całą prawdę! Tylko wypuśćcie mnie stąd! Jestem niewinna!
mi się to pokrywa z relacją ludzi w czasie, gdy Dandi jej pomagał i potem w czasie procesu i krótko po
ona oficjalnie odbywa karę za udowodnione przestępstwo, ale jeśli jest tak naprawdę niewinna zabójstwa to pytanie, w jakim może być teraz stanie?
mnie po prostu wwia możliwość, że biednej dziewczynie, która i tak nie miała łatwego życia, ktoś mógł to życie do reszty skasować, a sobie zainkasować pieniądze za artykuły, wywiady, zdjęcia i relacje z procesu, i pojechać na dobre wakacje, a ona musi spłacać ponad 100 tysięcy kosztów procesu z udziałem mediów, być szkalowana i tkwić lata w nieciekawych warunkach, i to najniżej w hierarchii
- Ludzie, to nie było tak! - krzyczała. - Teraz już wszystko powiem, całą prawdę! Tylko wypuśćcie mnie stąd! Jestem niewinna!
mi się to pokrywa z relacją ludzi w czasie, gdy Dandi jej pomagał i potem w czasie procesu i krótko po
ona oficjalnie odbywa karę za udowodnione przestępstwo, ale jeśli jest tak naprawdę niewinna zabójstwa to pytanie, w jakim może być teraz stanie?
mnie po prostu wwia możliwość, że biednej dziewczynie, która i tak nie miała łatwego życia, ktoś mógł to życie do reszty skasować, a sobie zainkasować pieniądze za artykuły, wywiady, zdjęcia i relacje z procesu, i pojechać na dobre wakacje, a ona musi spłacać ponad 100 tysięcy kosztów procesu z udziałem mediów, być szkalowana i tkwić lata w nieciekawych warunkach, i to najniżej w hierarchii
Biedna skrzywdzona przez wszystkich na około ofiara systemu która z premedytacją udusiła własne dziecko a potem na siłę wepchnęła w dziurę w ziemi.spaceofm pisze: ↑śr lis 12, 2025 6:54 pm - Wypuśćcie mnie! jestem niewinna!
- Ludzie, to nie było tak! - krzyczała. - Teraz już wszystko powiem, całą prawdę! Tylko wypuśćcie mnie stąd! Jestem niewinna!
mi się to pokrywa z relacją ludzi w czasie, gdy Dandi jej pomagał i potem w czasie procesu i krótko po
ona oficjalnie odbywa karę za udowodnione przestępstwo, ale jeśli jest tak naprawdę niewinna zabójstwa to pytanie, w jakim może być teraz stanie?
mnie po prostu wwia możliwość, że biednej dziewczynie, która i tak nie miała łatwego życia, ktoś mógł to życie do reszty skasować, a sobie zainkasować pieniądze za artykuły, wywiady, zdjęcia i relacje z procesu, i pojechać na dobre wakacje, a ona musi spłacać ponad 100 tysięcy kosztów procesu z udziałem mediów, być szkalowana i tkwić lata w nieciekawych warunkach, i to najniżej w hierarchii
Tak się składa że ja swoje zdanie opieram na aktach a nie doniesieniach medialnych więc sorry Kasiu ale gnij w więzieniu najlepiej do końca zycia
Ps. PEDOFIL TO PEDOFIL a nie wykolejeniec.
Tak straszne jak uduszenie dziecka i zakopanie go w gruzach czy trochę mniej straszne?
Nie masz wstydu, sumienia ani uczuć. Nic nie wskórasz ani tu ani w sądzie. Daremny trud.
Jej się wydaje że sąd się kierował super expresem a nie opiniami biegłych
Ostatnio zmieniony śr lis 12, 2025 7:21 pm przez Zolo666, łącznie zmieniany 1 raz.
akta zawierają też argumenty obronyZolo666 pisze: ↑śr lis 12, 2025 7:13 pm Biedna skrzywdzona przez wszystkich na około ofiara systemu która z premedytacją udusiła własne dziecko a potem na siłę wepchnęła w dziurę w ziemi.
Tak się składa że ja swoje zdanie opieram na aktach a nie doniesieniach medialnych więc sorry Kasiu ale gnij w więzieniu najlepiej do końca zycia
Ps. PEDOFIL TO PEDOFIL a nie wykolejeniec.
-
Kasiabimbasia
- Gacie z oceanu
- Posty: 42
- Rejestracja: sob mar 30, 2024 3:02 pm
Przecież nic nie mówiła podczas innych rozpraw. Nie przeprosiła, nie przyznała sie, nie wyraziła skruchy, nawet nie okazała, że się czymkolwiek przejęła. Miała możliwość się wypowiedzieć, doprecyzować swoje wykluczające sie wzajemnie zeznania. Wybrała ciszę. Ile razy sąd miał jej dawać możliwość wypowiedzenia się? A może powinien Cię Kasiu poprosić o wypowiedź? O tym jak z zimną krwią szukałaś informacji o tym jak zabić niemowlaka gazem.
Poza tym, był tam obrońca. Ta kasacja nie odbyła się „zaocznie”.
Zasadniczy problem z wasniewska polega na tym że jest głupia jak but a przy okazji ma niesamowite parcie na uwagę wszystkich naokoło. Gdyby faktycznie to był wypadek to nie było by tego całego cyrku od poszukiwań po ucieczce z pedofilem. Wystarczy mieć iloraz inteligencji trochę wyższy niż stonoga żeby to zauważyć. Co do płazów na rurze to kasiu - w 2025 każdy umie używać googla i sobie je wyszukać. Nic przez te lata się nie zmieniło poza tym że teraz jesteś pewnie jeszcze brzydsza niż bylas
-
Kasiabimbasia
- Gacie z oceanu
- Posty: 42
- Rejestracja: sob mar 30, 2024 3:02 pm
Żyjemy w społeczeństwie, jak głupio to nie brzmi. Jeśli jakieś narcystyczne twory nadal nie rozumieją, dlaczego społeczeństwo nie pochwala dzieciobójstwa i nikt katarzynce naszej nie współczuje okropnego procesu i niesprawiedliwej kary, to wytłumaczę: nie można zabijać dzieci, słabszych od siebie, ani nikogo, tylko ze względu na własne widzimisię.
Człowiek dorosły, rozumny, z poczuciem moralności wybiera inne rozwiązania. Już o tym było tu wspominane. Nikt nie będzie smutał ani rozczulał się nad rozpaczliwym losem tejże wywłoki, bo nie dość, że zabiła, to jeszcze: wyjebala jakieś przedstawienie z porwaniem, jeździła na koniu, dawała wywiady faktom i innych ekspresom, puszczała się po spelunach i generalnie rozpływała się w blasku fleszy.
Tak się składa, że osób z narcystycznymi czy psychopatycznymi zaburzeniami jest na szczęście mniej niż więcej w społeczeństwie.
Nikt Cię nie będzie po główce głaskał. Zabiłaś. W dodatku dziecko. Dla wielu osób z tego kraju powinnaś dostać nawet większą karę.
Człowiek dorosły, rozumny, z poczuciem moralności wybiera inne rozwiązania. Już o tym było tu wspominane. Nikt nie będzie smutał ani rozczulał się nad rozpaczliwym losem tejże wywłoki, bo nie dość, że zabiła, to jeszcze: wyjebala jakieś przedstawienie z porwaniem, jeździła na koniu, dawała wywiady faktom i innych ekspresom, puszczała się po spelunach i generalnie rozpływała się w blasku fleszy.
Tak się składa, że osób z narcystycznymi czy psychopatycznymi zaburzeniami jest na szczęście mniej niż więcej w społeczeństwie.
Nikt Cię nie będzie po główce głaskał. Zabiłaś. W dodatku dziecko. Dla wielu osób z tego kraju powinnaś dostać nawet większą karę.
Tyle w pierdlu siedzisz i dalej nie znasz prawa? Coś z twoją inteligencją nie bardzo .Sąd oddalił wniosek obrońcy o kasację i koniec. Wniosek twojego przedstawiciela ustawowego czyli adwokata. To nie koncert życzeń, to zwykłe procedury więc nie bredź o niedopuszczaniu do głosu.
ogólnie osoby oskarżone raczej zostawiają wypowiedzi obronie, i to jest też najczęstsze zalecenie obrony, a że chciała się ostatecznie wypowiedzieć widząc nieobiektywny bieg tego procesu, to chyba każdy by tak zrobił? miała prawoKasiabimbasia pisze: ↑śr lis 12, 2025 7:23 pm Przecież nic nie mówiła podczas innych rozpraw. Nie przeprosiła, nie przyznała sie, nie wyraziła skruchy, nawet nie okazała, że się czymkolwiek przejęła. Miała możliwość się wypowiedzieć, doprecyzować swoje wykluczające sie wzajemnie zeznania. Wybrała ciszę. Ile razy sąd miał jej dawać możliwość wypowiedzenia się? A może powinien Cię Kasiu poprosić o wypowiedź? O tym jak z zimną krwią szukałaś informacji o tym jak zabić niemowlaka gazem.
Poza tym, był tam obrońca. Ta kasacja nie odbyła się „zaocznie”.
skoro detektyw R. po tygodniu wydobył z niej prawdę, to dlaczego dużo silniejsze naciski śledczych nie zadziałały? tak jak mówię, ona może być niewinna, to do czego miałaby się przyznać? może ukryła ciało dziecka, bo spanikowała?
przeprosiła jeszcze przed procesem, w wywiadzie mówiła, że chciałaby przeprosić każdego z osobna, a i przed ogłoszeniem wyroku mówiła o tym, że przeprasza wszystkich za wprowadzenie w błąd
wyraziła skruchę, w wywiadzie: zrobiłam głupotę, zrobiłam, bo nakłamałam,
a ten mecenas potwierdził, że wyciągnęła idące w dobrym kierunku wnioski ze swojego zachowania
potem ten obrońca mówił o rażących zaniedbaniach procesowych i że tego typu sprawy kończą się uniewinnieniem
z tego co ja kojarzę, to ona nie składała wykluczających się zeznań, wszyscy co mieli z nią kontakt, przekazali tę samą jej wersję wypowiedzi