Katarzyna Waśniewska / mama Madzi z Sosnowca
Moderator: verysweetcherryRe: Katarzyna Waśniewska / mama Madzi z Sosnowca
Odpowiadam na post spaceofm, która zaśmieca inny wątek usprawiedliwianiem waśniewskiej. Dziewczyna nigdy nie chciała Magdy, podczas ciąży paliła ogromne ilości papierosów (czarne łożysko). Już za sam ten fakt powinna być ukarana. Idąc dalej, jest niesamowitą zapatrzoną w siebie, wyrachowaną, egoistyczną osobą, co podkreślało jej otoczenie oraz jej samej zachowanie. Po upublicznieniu informacji o śmierci Madzi uciekła min do Krakowa gdzie usiłowała zarabiac w klubie go go (znajomy był i widział). Potem żenujące wywiady w tabloidach. Usprawiedliwianie takiej osoby, przypisywanie jej nieumyślnego zabicia dziecka jest dla mnie jak usprawiedliwianie Trynkiewicza przez jego żonę. Chore.
ja z kolei poznałam człowieka, który ukrył panią W. na Podlasiu i zrobił to dlatego, że w jego odczuciu padła ona ofiarą fałszywego oskarżenia i medialnej nagonki, i tę osobę znałam już na 10 lat przed sprawą, kiedy pomagała mojej znajomej straumatyzowanej po próbie gw**t, a przedtem i potem innym osobom w różnych trudnych sytuacjach, to jest człowiek prawy, a zrobiono z niego jakiegoś wykolejeńca, on nigdy nie pomógłby mordercy, a tym bardziej takiej kategorii, stąd moje przekonanie, że ta wina W. nie tyle może być realna, co może być medialnym produktem, i ludzie to teraz tylko powielają w komentarzach i artykułach, bo wierzą, że to zrobiła
wiele osób widziało, ale ona tam była kelnerką, a nie tancerką, ktoś po prostu zrobił zdjęcie jak weszła na parkiet, zresztą chyba bez publiki i przesłał prasie dla kasy, do tego dochodzą dwa zdjęcia w kostiumie kąpielowym z jednej sesji zdjęciowej, w tym jedno na koniu, i taka sensacja?
Moj borze szumiący gazety wymyśliły oszczerstwa na temat biednej kobiety i spowodowaly ze trafiła na 25 lat do wiezienia!!! I sąd zamiast ustalić fakty i wydać wyrok skazał ją na tą kare bo prenumerował Faktspaceofm pisze: ↑czw lis 06, 2025 2:21 pm ja z kolei poznałam człowieka, który ukrył panią W. na Podlasiu i zrobił to dlatego, że w jego odczuciu padła ona ofiarą fałszywego oskarżenia i medialnej nagonki, i tę osobę znałam już na 10 lat przed sprawą, kiedy pomagała mojej znajomej straumatyzowanej po próbie gw**t, a przedtem i potem innym osobom w różnych trudnych sytuacjach, to jest człowiek prawy, a zrobiono z niego jakiegoś wykolejeńca, on nigdy nie pomógłby mordercy, a tym bardziej takiej kategorii, stąd moje przekonanie, że ta wina W. nie tyle może być realna, co może być medialnym produktem, i ludzie to teraz tylko powielają w komentarzach i artykułach, bo wierzą, że to zrobiła
Gdzie są te osoby? Przedstaw dowody. Co do sesji w kostiumie - była opatrzona tekstem że ona wreszcie ma czas na swoje pasje. Baba szukała sensacji i sama sie rozebrała do zdjęćspaceofm pisze: ↑czw lis 06, 2025 2:43 pm wiele osób widziało, ale ona tam była kelnerką, a nie tancerką, ktoś po prostu zrobił zdjęcie jak weszła na parkiet, zresztą chyba bez publiki i przesłał prasie dla kasy, do tego dochodzą dwa zdjęcia w kostiumie kąpielowym z jednej sesji zdjęciowej, w tym jedno na koniu, i taka sensacja?
ty w ogole czytasz co piszesz???? Są tabletki nikotynowe, plastry. Świadomie i z premedytacją truła dziecko i bredziła że lekarz pozwolił jej palić. To się nie działo w latach 60-tych. waśniewska miała 22 lata a nie 15. To jest niestabilna egocentryczka która powinna do konca życia siedzieć za kratamispaceofm pisze: ↑czw lis 06, 2025 3:10 pm dozwolone przez lekarza 7 dziennie jako dla osoby w nałogu, kto z jej otoczenia podkreślał że jest negatywną osobą? ja sporo tych materiałów przeczytałam i nic takiego nie znalazłam, żeby ktoś o niej źle mówił jako osobie w podstawie charakteru, znalazła pracę, praca jak praca, mogła być kelnerką, a wewnętrznie też starać się uporać z traumą
poza tym dużo młodych ludzi przeżywa stratę kogoś bliskiego, ale wczesna młodość ma to do siebie, że nadal patrzy się na życie w otwarty sposób, tyle że tu biegali za nią paparazzi, dlatego ten jeden przypadek został upubliczniony i znegatywizowany
Wiesz co , wstydziłbyś się wypisywać te kocopoły, naprawdę są jakieś granice ... Chyba ,że jesteś Waśniewską i za dobre sprawowanie dorwałaś się do kompa. To zimna wyrachowana psychopatyczna sucz i nie ma żadnego,ale to żadnego usprawiedliwienia dla tego morderstwa. Ha tfu!
Zgadzam się z Tobą w 1000% tylko Ci podopwiem że tego co ona pisała na wątku o Iwonie to jest jakaś laska.Ojojojka pisze: ↑czw lis 06, 2025 6:41 pm Wiesz co , wstydziłbyś się wypisywać te kocopoły, naprawdę są jakieś granice ... Chyba ,że jesteś Waśniewską i za dobre sprawowanie dorwałaś się do kompa. To zimna wyrachowana psychopatyczna sucz i nie ma żadnego,ale to żadnego usprawiedliwienia dla tego morderstwa. Ha tfu!
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 883
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
serio nie ma sensu dyskusja ze @spaceofm, ja odpadłam po trzech jej postach, to jest jakieś inne uniwersum.Zolo666 pisze: ↑czw lis 06, 2025 1:25 pm Odpowiadam na post spaceofm, która zaśmieca inny wątek usprawiedliwianiem waśniewskiej. Dziewczyna nigdy nie chciała Magdy, podczas ciąży paliła ogromne ilości papierosów (czarne łożysko). Już za sam ten fakt powinna być ukarana. Idąc dalej, jest niesamowitą zapatrzoną w siebie, wyrachowaną, egoistyczną osobą, co podkreślało jej otoczenie oraz jej samej zachowanie. Po upublicznieniu informacji o śmierci Madzi uciekła min do Krakowa gdzie usiłowała zarabiac w klubie go go (znajomy był i widział). Potem żenujące wywiady w tabloidach. Usprawiedliwianie takiej osoby, przypisywanie jej nieumyślnego zabicia dziecka jest dla mnie jak usprawiedliwianie Trynkiewicza przez jego żonę. Chore.
@spaceofm nie powtarzaj już słowa "strata" bo strata to jest jak ci bliski zginie w wypadku a nie jak własną córką się rzuca o ziemię a gdy ta przeżyje to się ją dusi.
nie szukała sensacji tylko szczerze opowiedziała o sobie i swoich planach, skąd wiesz że szukała sensacji? ona w tamtym czasie dostawała różne propozycje współpracy i prawdopodobnie potraktowała to jako jeden z wywiadów, uważała że ten proces będzie tylko formalnością ku uniewinnieniu, no to czemu nie? chciała wyjechać z Polski, a na to i na początek egzystencji w innym kraju potrzebne są środki, tak?
natomiast temu tak naprawdę nie towarzyszyła od początku tak zwana dobra prasa i wszystko co ona mówiła lub robiła było brane w cudzysłów i negatywizowane, media potrafią wyprać mózgi, jeśli trzeba,
a temat pro-zabójstwa lepiej się sprzedaje niż ten o wypadku, tak samo proces o zabójstwo, niż ten o nieumyślne spowodowanie śmierci, jako show z udziałem mediów taka przeprawa sądowa kosztowała prawie 110 tysięcy złotych, to w razie uniewinnienia W. taki koszt przeszedłby na skarb państwa, a tak to wszyscy sobie zarobili, a ona musi to teraz spłacać, bo przegrała proces, o tym się nie mówi niestety...
nie mylić z kosztami poszukiwania dziecka, bo te rzecz jasna musi spłacić
od początku obserwowałam tę sytuację, a też wcześniej znałam człowieka, który był z nią na Podlasiu, zawsze ja i nasze otoczenie go ceniliśmy, a tu się okazało że jest jakimś wykolejeńcem, który pomaga się ukrywać kobiecie oskarżonej o zabójstwo dziecka
poza tym obrońca W. zgromadził wiele opinii niezależnych ekspertów przed procesem świadczących o niewinności, a tu w podobnym układzie biegli mówili coś innego, to jest to samo środowisko, to ich opinie powinny się choć w części pokrywać, a tu nagle dwa fronty?
osobiście uważam, że obrońca trzymał sprawiedliwą linię tego procesu, a sąd był po stronie oskarżenia i show medialnego niestety
o ile tak było, ja byłam bliżej tej sprawy w pewien sposób, to wiem coś o niej, a większość ludzi tylko czyta co podają mediaberry blast pisze: ↑czw lis 06, 2025 10:30 pm serio nie ma sensu dyskusja ze @spaceofm, ja odpadłam po trzech jej postach, to jest jakieś inne uniwersum.
@spaceofm nie powtarzaj już słowa "strata" bo strata to jest jak ci bliski zginie w wypadku a nie jak własną córką się rzuca o ziemię a gdy ta przeżyje to się ją dusi.
dla mnie to była strata w jej przypadku, wiele jest takich sytuacji nagłaśnianych i zgodzę się że większość to prawdziwe tragedie, ale tu uważam, że przeciągnięto wypadek z dzieckiem w jakiś mroczny wątek, czytałam praktycznie wszystkie jej wypowiedzi, wypowiedzi jej ojca, i jej obrońcy i jak dla mnie to jest osoba jedynie winna nieumyślnego spowodowania śmierci, która paskudnie wdepnęła w to co mogą środki masowego przekazu
-
twojastara123
- MieszkankaPowiśla
- Posty: 927
- Rejestracja: śr lis 22, 2023 2:21 pm
Jak można nieumyślnie udusić?spaceofm pisze: ↑pt lis 07, 2025 1:44 pm o ile tak było, ja byłam bliżej tej sprawy w pewien sposób, to wiem coś o niej, a większość ludzi tylko czyta co podają media
dla mnie to była strata w jej przypadku, wiele jest takich sytuacji nagłaśnianych i zgodzę się że większość to prawdziwe tragedie, ale tu uważam, że przeciągnięto wypadek z dzieckiem w jakiś mroczny wątek, czytałam praktycznie wszystkie jej wypowiedzi, wypowiedzi jej ojca, i jej obrońcy i jak dla mnie to jest osoba jedynie winna nieumyślnego spowodowania śmierci, która paskudnie wdepnęła w to co mogą środki masowego przekazu
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 883
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
jak już tak ciągniesz ten spam bez sensu i nic z niego nie wynika to może odpowiedz na pytania które wcześniej zadałam.
po co Waśniewska szukała w internecie informacji na temat zaczadzenia? na temat cen trumny dla dziecka? na temat zasiłku pogrzebowego?
po co na 4 dni przed zab*jstwem gmerała w gruzach gdzie potem znaleziono ciało dziecka? i wreszcie - dlaczego sekcja zwłok wykazała, że mała co prawda uderzyła o ziemię ale przyczyną zgonu było uduszenie?
tylko pls, nie pisz że dowody spreparowano bo cię pierwsza zgłoszę do bana.
po co Waśniewska szukała w internecie informacji na temat zaczadzenia? na temat cen trumny dla dziecka? na temat zasiłku pogrzebowego?
po co na 4 dni przed zab*jstwem gmerała w gruzach gdzie potem znaleziono ciało dziecka? i wreszcie - dlaczego sekcja zwłok wykazała, że mała co prawda uderzyła o ziemię ale przyczyną zgonu było uduszenie?
tylko pls, nie pisz że dowody spreparowano bo cię pierwsza zgłoszę do bana.
no to przecież oboje z mężem wyjaśniali, że jak szykowali wszystko do pogrzebu, to musieli się dowiedzieć, a w czasie w którym prokuratura opisała że szukali, to nie mieli jeszcze w domu komputera, no i ona bała się zaczadzenia, bo u niej w domu był kaloryfer, a w tym wynajętym piec i ogólnie oboje szukali informacji, ale to już późniejberry blast pisze: ↑pt lis 07, 2025 1:51 pm jak już tak ciągniesz ten spam bez sensu i nic z niego nie wynika to może odpowiedz na pytania które wcześniej zadałam.
po co Waśniewska szukała w internecie informacji na temat zaczadzenia? na temat cen trumny dla dziecka? na temat zasiłku pogrzebowego?
po co na 4 dni przed zab*jstwem gmerała w gruzach gdzie potem znaleziono ciało dziecka? i wreszcie - dlaczego sekcja zwłok wykazała, że mała co prawda uderzyła o ziemię ale przyczyną zgonu było uduszenie?
tylko pls, nie pisz że dowody spreparowano bo cię pierwsza zgłoszę do bana.
to o tym gmeraniu to była relacja jednej osoby, i ona najpierw dotyczyła matki W., a potem jej samej, także ja do tego wątku podchodzę ostrożnie, tak jak i do relacji z aresztu, tam według relacji koleżanki ona miała się przyznać że była impreza w czasie której miało zginąć dziecko, a potem to zweryfikowano jako niemożliwe, bo na kilka minut przed zdarzeniem sąsiadka ją widziała z żywym uśmiechniętym dzieckiem przed drzwiami mieszkania, to raczej są takie dodatkowe informacje, chyba raczej bez większego wpływu na śledztwo
na procesie były bardzo nierównomiernie rozłożone siły obrońcy z zapleczem różnych ekspertyz i prokuratora z zapleczem biegłych, którzy tylko negacją odbijali argumenty obrony, a gdy ta prosiła o głębsze wyjaśnienie, sąd najczęściej oddalał wniosek, to to jest proces? i to poszlakowy gdzie jest istotna pewna rzetelność?
ten obrońca jako doświadczony karnista mówił potem, że takie sprawy kończą się uniewinnieniem, a w tym jednym przypadku stało się inaczej
Jackowski mówił, że została przyduszona czymś miękkim, a ona wykonywała reanimację, czyli zatkała dziecku nos, robiła wdechy i naciskała klatkę piersiową, natomiast to dziecko miało wcześniej problemy z wydolnością oddechową i może bardziej specjalistycznej pomocy potrzebowało, tyle że pierwsza zasada reanimacji to robić cokolwiek, niż nie robić nic
druga sprawa była taka, że dla potwierdzenia lub wykluczenia wersji biegłych, W. i obrona wnioskowali o nowy skład biegłych, i ten wniosek od razu oddalono, choć argumentowano w obronie, że chodzi o całe życie i przyszłość klientki, skoro ci biegli byli pewni, to co mieli do stracenia?
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 883
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
bzdura, Waśniewska sprawdzała kwoty zasiłków pogrzebowych zanim Magda umarła. sama przyznała to w sądzie. przestań mącić dziewczyno.
tam była pewna nierzetelność jeśli chodzi o formułowanie dat, najpierw wpisywano do akt, że szukali informacji trzynaście dni przed zdarzeniem, a jak Bartek wyjaśnił w wywiadzie, że mieli komputer 5 dni przed zdarzeniem, to już potem przekazywano informacje o pięciu dniach, natomiast nie dodano tego, że poszukiwania informacji o trumnach itp. odbywały się już po zdarzeniu, przed samym pogrzebem, i tak zostało w ogólnej opinii niestety, jak dla mnie to jest jakaś żenada i dziecinadaberry blast pisze: ↑pt lis 07, 2025 1:51 pm jak już tak ciągniesz ten spam bez sensu i nic z niego nie wynika to może odpowiedz na pytania które wcześniej zadałam.
po co Waśniewska szukała w internecie informacji na temat zaczadzenia? na temat cen trumny dla dziecka? na temat zasiłku pogrzebowego?
po co na 4 dni przed zab*jstwem gmerała w gruzach gdzie potem znaleziono ciało dziecka? i wreszcie - dlaczego sekcja zwłok wykazała, że mała co prawda uderzyła o ziemię ale przyczyną zgonu było uduszenie?
tylko pls, nie pisz że dowody spreparowano bo cię pierwsza zgłoszę do bana.
podaj mi info, gdzie to jest napisaneberry blast pisze: ↑pt lis 07, 2025 2:59 pm bzdura, Waśniewska sprawdzała kwoty zasiłków pogrzebowych zanim Magda umarła. sama przyznała to w sądzie. przestań mącić dziewczyno.
znalazłam:berry blast pisze: ↑pt lis 07, 2025 2:59 pm bzdura, Waśniewska sprawdzała kwoty zasiłków pogrzebowych zanim Magda umarła. sama przyznała to w sądzie. przestań mącić dziewczyno.
14.15 Lista wejść na strony jest bardzo długa. Wszystkiemu zaprzecza Waśniewska. Nie wchodziła na strony związane z kremacją, pogrzebem, trumną. Przyznaje za to, że szukała informacji o zasiłku pogrzebowym:
- Byłam w ciąży zagrożonej. Od początku ginekolodzy mówili, że jest to ciąża zagrożona. Ja już wcześniej wpisywałam takie rzeczy na innym komputerze marki ASUS, należącym do Pauliny, siostry Bartka.
no ja bym się do tego nie przyczepiła, to jest z 18 lutego 2013r., relacja superekspresu, zgadza się z tym co mówisz, ale nie negatywnie
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 883
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
nie negatywnie? to nie jest negatywne że kobieta będąc w ciąży szuka już informacji o zasiłku pogrzebowym bo ciąża jest zagrożona? kto normalny tak robi?
Powiem z perspektywy matki i osoby, która obraca się w towarzystwie, w którym każdy ma dzieci.
Matka zawsze będzie przewrażliwiona na punkcie własnego dziecka. Choćby zrobiło inny kolor kupy niż zwykle, kichnęło, kaszlało. Zwłaszcza przy pierwszym dziecku i zwłaszcza, gdy jest ono tak malutkie.
„Proba reanimacji”, o której @spaceofm piszesz, to jedno. A brak wezwania pomocy równa się nieudzielenie pomocy. Dla mnie brak podjęcia jakiejkolwiek próby ratowania własnego dziecka, czyli wezwania pogotowia, jest równoznaczna ze skazaniem go na śmierć. Czy Wasniewska miała wykształcenie medyczne, że po upadku i rzekomej próbie reanimacji stwierdziła zgon?
Kolejna kwestia- kim jest człowiek, który po śmierci dziecka bierze je do wózka, udaje przed ludźmi że ono żyje i robi cyrk na cały kraj, że to dziecko porwano? Ja do dziś pamiętam słynne „oddajcie mi moje dziecko”. Poszukiwania, zaangażowana cała Polska i na piedestale zrozpaczona matka- aktorka, która przez cały ten czas wiedziała, gdzie to dziecko jest.
Tłumaczenie zachowania Wasniewskiej jej młodym wiekiem? Nie wiem ile macie lat. Ja zbliżam się do czterdziestki i w latach gdy się urodziłam, naprawdę mało kobiet rodziło swoje pierwsze dziecko później, niż mając około 25 lat.
Reasumując- nie ma wytłumaczenia dla człowieka, który obserwował śmierć dziecka, zbeszczescil jego zwłoki i postawił na nogi calutką Polskę swoją wyrachowaną gra aktorską. Nawet jeśli przyjmiemy te tłumaczenia, że była młoda, że nie miała pomocy, że była z patologicznej rodziny, że nie chciała zabić. Wyrok moim zdaniem i tak jest niski.
Pomyślcie. Jedziecie samochodem, widzicie, że ktoś miał wypadek. Próbujecie go reanimować, ale wydaje wam sie, ze nie żyje. Nie wzywacie karetki, bo i po co, chyba nie żyje. Więc idziecie zorganizować mu samodzielnie pogrzeb w kamieniach, badylach i liściach.
Czy trzeba dodawać coś więcej?
Matka zawsze będzie przewrażliwiona na punkcie własnego dziecka. Choćby zrobiło inny kolor kupy niż zwykle, kichnęło, kaszlało. Zwłaszcza przy pierwszym dziecku i zwłaszcza, gdy jest ono tak malutkie.
„Proba reanimacji”, o której @spaceofm piszesz, to jedno. A brak wezwania pomocy równa się nieudzielenie pomocy. Dla mnie brak podjęcia jakiejkolwiek próby ratowania własnego dziecka, czyli wezwania pogotowia, jest równoznaczna ze skazaniem go na śmierć. Czy Wasniewska miała wykształcenie medyczne, że po upadku i rzekomej próbie reanimacji stwierdziła zgon?
Kolejna kwestia- kim jest człowiek, który po śmierci dziecka bierze je do wózka, udaje przed ludźmi że ono żyje i robi cyrk na cały kraj, że to dziecko porwano? Ja do dziś pamiętam słynne „oddajcie mi moje dziecko”. Poszukiwania, zaangażowana cała Polska i na piedestale zrozpaczona matka- aktorka, która przez cały ten czas wiedziała, gdzie to dziecko jest.
Tłumaczenie zachowania Wasniewskiej jej młodym wiekiem? Nie wiem ile macie lat. Ja zbliżam się do czterdziestki i w latach gdy się urodziłam, naprawdę mało kobiet rodziło swoje pierwsze dziecko później, niż mając około 25 lat.
Reasumując- nie ma wytłumaczenia dla człowieka, który obserwował śmierć dziecka, zbeszczescil jego zwłoki i postawił na nogi calutką Polskę swoją wyrachowaną gra aktorską. Nawet jeśli przyjmiemy te tłumaczenia, że była młoda, że nie miała pomocy, że była z patologicznej rodziny, że nie chciała zabić. Wyrok moim zdaniem i tak jest niski.
Pomyślcie. Jedziecie samochodem, widzicie, że ktoś miał wypadek. Próbujecie go reanimować, ale wydaje wam sie, ze nie żyje. Nie wzywacie karetki, bo i po co, chyba nie żyje. Więc idziecie zorganizować mu samodzielnie pogrzeb w kamieniach, badylach i liściach.
Czy trzeba dodawać coś więcej?