Hejka, od 5 lat zmagam się z zaburzeniami odżywiania, a konkretnie z anoreksją.
Mam za sobą dosyć spory bagaż związany z psychoterapiami, lecz każda z nich nie przyniosła żadnego rezultatu.
Aktualnie jem, ale są to małe ilości jedzenia i kalorii. Moje jedzenie jest bardzo monotonne.
Stąd pojawia się pytanie. Co pomogło wam w wyjściu z zaburzeń odżywiania? Jak udało wam się przełamać do jedzenia większej ilości posiłków?
Wyjście z zaburzeń odżywiania
Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherry-
Landscapes1234
- Gacie z oceanu
- Posty: 47
- Rejestracja: pn lis 20, 2023 10:07 pm
Pomału, coraz większe porcje. Nigdy nie odczuwasz głodu czy po prostu z nim walczysz?
Aktywność fizyczna powoli przełamała mój strach przed jedzeniem, a stopniowo doprowadziła, że jadłam coraz więcej. Oczywiście to nadal nie rozwiązuje problemu, ale lepiej jeść i ćwiczyć, niż nie jeść wcale i się nie ruszać.
Odczuwam, ale trzymam się tego, że pomiędzy każdym posiłkiem muszę mieć 3-4 godziny przerwyLandscapes1234 pisze: ↑pn lis 03, 2025 1:37 pm Pomału, coraz większe porcje. Nigdy nie odczuwasz głodu czy po prostu z nim walczysz?
-
Landscapes1234
- Gacie z oceanu
- Posty: 47
- Rejestracja: pn lis 20, 2023 10:07 pm
Czyli co te 3-4 godziny jesz tylko główne posiłki, bez żadnych przekąsek? Może warto do posiłków dodać coś bardziej kalorycznego, jakieś orzechy, awokado, tahini itp 
zgadza sie, dziennie jem okolo 1500-1600 kcalLandscapes1234 pisze: ↑wt lis 04, 2025 10:49 am Czyli co te 3-4 godziny jesz tylko główne posiłki, bez żadnych przekąsek? Może warto do posiłków dodać coś bardziej kalorycznego, jakieś orzechy, awokado, tahini itp![]()
Koleżanka powyżej ma rację odnośnie wplatania między główne posiłki jakichś drobnych przekąsek. Wiem, że odczuwasz strach i on Cię blokuje w wyjściu poza schemat jedzenia tych samych produktów, albo o innych porach niż te, które sobie narzuciłaś- przechodziłam przez to samo
Natomiast z tymi przekąskami... niech to będą drobne, niewielkie rzeczy, lub np. koktajle, które są realnie zdrowe i wartościowe, ale przede wszystkim takie, które kiedyś lubiłaś. Gdy zjesz taką zdrową przekąskę, to będziesz miała poczucie, że zrobiłaś coś dobrego dla ciała- warto sobie to wmawiać. Nie na zasadzie ,,o boże, przytyję!!!'', tylko na spokojnie: dostarczyłam organizmowi minerałów, witamin, białka, zdrowych tłuszczy, które są niezbędne do produkcji np. estrogenu. Staraj się myśleć, że będziesz miała piękne włosy, paznokcie, promienną cerę. Jeżeli zjesz coś ponad swój ,,program'' i psychicznie sobie z tym nie radzisz po prostu wyjdź na spokojny spacer, oddychaj głęboko i ten stres, napięcie powoli odejdzie, a Ty ponownie zrobisz coś dobrego dla siebie. Najważniejszy krok już zrobiłaś, bo chcesz być zdrowa.