Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Wyrzuty sumienia

Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherry
marta9777
Siatkarka
Posty: 2
Rejestracja: czw paź 30, 2025 11:07 pm

Wyrzuty sumienia

Post autor: marta9777 »

Jestem nową użytkowniczką, hejka wszystkim. Czy ktoś z Was długo męczył się z bólem, urwaniem kontaktu przez siostrę cioteczną? Wszystko się zaczęło rok temu, kiedy zaczęła mieć nowe towarzystwo (oczywiście nic nie miałam przeciwko temu) ja stałam się opcją rezerwową, przestała się odzywać, a jak tak to tylko jak czegoś potrzebowała. Jak miałam urodziny, to jej matka alkoholiczka (dla mnie to jest matka chrzestna) zrobiła mi niespodziankę w postaci ciasta i świeczek zaczeła mi śpiewać 100 lat i zaczęła płakać, a później gadać głupoty między innymi ponietrzeźwemu żebym pojechał do mojej siostry, bo ma dla mnie niespodzianke, której jej nie miała, mało tego siostra się do mnie dupą wypieła i jeszcze jej znajomy z mordą do mnie wyskoczył wyskoczył. Później lepiej nie było, raz się wkurwiłam to usunąłem ją na fejsie i skasowałem numer, dwa miesiące później jej matka zadzwoniła i powiedziała, żebym do niej zadzwonił, bo ona do mnie dzwoniła, nie chciało mi się z nią zadawać, ale musiałam bo nie miałam nikogo, i u niej nic się nie zmieniło. Od kiedy zaczęła mieć inne towarzystwa, to zaczęła nie mieć czasu i zrobiła się nie słowna i nie odzywać się, a jak już to tylko w potrzebie do mnie. Na dzień dzisiejszy nie mam z nią kontraktu od 4 miesiący i do tej pory boli mnie to, ale 2 miesiące temu przeprowadziłam się do większego miasta, zacząłam nowe życie i ona nie jest mi potrzebna. Pewnie niedługo jej matka (też jest dobra agentka) powie, żebym do niej zadzwonił a i tak będzie się zachowywać tak jak wcześniej, a z tego co wiem to dalej ma te same towarzystwo. Ja sama zostałam, nie mam nikogo, rodzicie mieszkają za granicą, mieszkam z siostrą rodzoną.... Teraz mam wyrzuty sumienia.
Pejczyk Pandory
ZdalnaFanka
Posty: 450
Rejestracja: wt sie 12, 2025 7:07 pm

Post autor: Pejczyk Pandory »

Jesteś jeszcze bardzo młodą osobą, a tak przynajmniej wnioskuje z Twojego posta i jak czytam co napisałaś o Waszej relacji to przypominają mi się moje toksyczne przyjaźnie jak miałam 19-20 lat. Z perspektywy czasu osoby, które traktowały mnie bardzo żle a ja i tak chciałam wszystko naprawić, po czasie okazały się jeszcze gorsze niż myślałam. Nie warto dla takich ludzi tracić energii. Rozumiem, że czujesz się samotna, ale warto może bardziej zainwestować czas w jakieś hobby, żeby zająć czymś głowę, zamiast tracić energię dla niewdzięcznych znajomych. Radzę Ci po prostu odciąć definitywnie kontakt i nie reagować na nagabywanie ciotki, widocznie jest to osoba która lubi dramy i może nawet cieszy ją w jakiś sposób gdy masz spięcie z siostrą cioteczną. Nie rozumiem w ogóle dlaczego masz jakieś wyrzuty sumienia, nie dawaj sobie wmawiać poczucia winy, bo z Twojego postu wynika, że nie robisz nic złego.
marta9777
Siatkarka
Posty: 2
Rejestracja: czw paź 30, 2025 11:07 pm

Post autor: marta9777 »

Mam 28 lat, nie wiem czemu mam wyrzuty. Czasami się zastanawiam czym ja zawiniłam.
Niu90
BlondDoczep
Posty: 136
Rejestracja: sob wrz 07, 2024 11:02 pm

Post autor: Niu90 »

marta9777 pisze: pt paź 31, 2025 12:09 am Mam 28 lat, nie wiem czemu mam wyrzuty. Czasami się zastanawiam czym ja zawiniłam.
Niczym, moi kuzynki dzwonili do mnie tylko jak coś potrzebowali. Nie utrzymuje już z nimi kontaktu i nawet nie mam o czym gadać a mieliśmy mocną relacje w dzieciństwie. Ja jeszcze w domu słyszałam, że to ja powinnam do nich zadzwonić, być mądrzejsza itp. Dorosłam do etapu, że sama wybieram otoczenie, oni mają swoje życie a ja swoje.