Widze ze czesto pada tu slowo autyzm. Ale chyba malo kto rozumie czym tak na prawde jest autyzm jako jednostka chorobowa. Chyba zdajecie sobie sprawe z tego ze spektrum autyzmu to nie wcześniactwo!!!!! I dziecko jest zazwyczaj super rozwinięte i tak moze miec autyzm, ktory mozna dopiero zdiagnozować w późniejszych latach dziecka.Na litość boska nie da sie czytac tych niektorych waszych wypocin. Co jedna tu to lekarz specjalista na zasadzie „ bo mojej kolezanki dziecko… bo mojej sąsiadki dziecko…” No ludzie!!! Diagnozujecie niemowlę na podstawie krotkich relacji na insta albo kilku chwil na vlogu, robiac z siebie pierwszo ligowych ekspertow i co dalej wyśmiewając specjalistów na ktorych wiedzy opierają sie Jurij! Czy wy wiecie ze dziecko ma czas na osiągniecie siadu do 10-11 miesiaca zycia? Caly czas Kredkowi sa zarzucane jakies absurdalne insynuacje ze nie siedzi, ze nie macha rączkami a to ze rd za wczesnie. On na wiele rzeczy ma jeszcze czas i to nie zależnie czy patrzymy na wiek korygowany czy tez nie. Ja widzialam w jakism filmie ze normalnir macha rączkami i sie bawi jakas zabawka a to ze kolezanki dziecko machali bardziej to zaden wyznacznik. Ja rozumiem zeby komentowac tu Siurkow i ich zycie w internecie ale fuck przestanie tu diagnozować jakies choroby albo nie prawidłowy rozwój bo tak na prawde nie macie pojecia o czym mowicie
Ciężko jest nie wyśmiewać specjalistów Jurij jak Ci ich specjaliści tylko są pod ich dyktando.
Ci specjaliście polecili mleko, które zostało wycofane z aptek. Kredek może jeździć w rozklekotanej spacerowce ale w takiej normalnej to już nie. Spacerówka tez ok ale chusta czy nosidło już nie.
Specjaliści tez zalecają spacery po galerii handlowej i restauracjach z dzieckiem? Pływanie w basenie-jakuzzi w którym roi sie od bakterii?
Nie trzeba być specjalista by zauważyć że to sie kupy nie trzyma. Już jedna koleżanka tutaj pisała ze normalny człowiek to by dostał zalecenie siedzenia w domu i ogarniania miliona wizyt i rehabilitacji dzieciaka. Influ ma zawsze jakiegoś specjalistę co ma przekonania pod ich styl życia.
To czy faktycznie lekarz im tak mówi czy oni próbują widzom mydlić oczy żeby się nie czepiali jest wątpliwą kwestią…
No i właśnie o to chodzi. To że oni mówią że się konsultują ze specjalistami i Kredek ma najlepsza opiekę nie znaczy wcale ze tak jest. Przykładem jest ta nieszczęsna spacerówka z wkładka niby dla newbornow. Wystarczyło 5 minut internetow by się dowiedzieć ze producent nie zaleca wózka dla tak małych dzieci a wkładkę to sobie można kupić na Allegro.
Kłamią w różnych kwestiach i niestety to widać.
Ciężko jest nie wyśmiewać specjalistów Jurij jak Ci ich specjaliści tylko są pod ich dyktando.
Ci specjaliście polecili mleko, które zostało wycofane z aptek. Kredek może jeździć w rozklekotanej spacerowce ale w takiej normalnej to już nie. Spacerówka tez ok ale chusta czy nosidło już nie.
Specjaliści tez zalecają spacery po galerii handlowej i restauracjach z dzieckiem? Pływanie w basenie-jakuzzi w którym roi sie od bakterii?
Nie trzeba być specjalista by zauważyć że to sie kupy nie trzyma. Już jedna koleżanka tutaj pisała ze normalny człowiek to by dostał zalecenie siedzenia w domu i ogarniania miliona wizyt i rehabilitacji dzieciaka. Influ ma zawsze jakiegoś specjalistę co ma przekonania pod ich styl życia.
To czy faktycznie lekarz im tak mówi czy oni próbują widzom mydlić oczy żeby się nie czepiali jest wątpliwą kwestią…
No i właśnie o to chodzi. To że oni mówią że się konsultują ze specjalistami i Kredek ma najlepsza opiekę nie znaczy wcale ze tak jest. Przykładem jest ta nieszczęsna spacerówka z wkładka niby dla newbornow. Wystarczyło 5 minut internetow by się dowiedzieć ze producent nie zaleca wózka dla tak małych dzieci a wkładkę to sobie można kupić na Allegro.
Kłamią w różnych kwestiach i niestety to widać.
Wczoraj widziałam ta spacerówkę Jurij na tiktoku jakaś akcja promocyjna jest chyba bo laska reklamowała i powiedziała wprost ze jest to wózek już tez dla noworodków xd odziwo w komentarzach (gdzie zawsze ludzie wtrącają swoje 3grosze) nikt nie napisał ze to fejk info xddd także kto wie, może producent im nagadał i uwierzyli a później powiedzieli ze to specjalista im zalecił już spacerówkę xd
Czy jest 30 stopni a oni dalej kisza to dziecko pod ta plandeka Czy Kredek już lubi jak jest gorąco ? Powiedzcie mi … nie ogarniam. Przecież tam nie ma cyrkulacji powietrza ! To jest wręcz niebezpieczne
jaw2 pisze: ↑wt cze 20, 2023 10:01 pm
Czy jest 30 stopni a oni dalej kisza to dziecko pod ta plandeka Czy Kredek już lubi jak jest gorąco ? Powiedzcie mi … nie ogarniam. Przecież tam nie ma cyrkulacji powietrza ! To jest wręcz niebezpieczne
No właśnie ta plandeka mi się gryzła z słowami Kredzio nie lubi za gorąco. U mnie pod Warszawą upały. Niby rozsunięta ta plandeka do połowy, ale po co im ona, też tego nie rozumiem.
Obejrzalam vloga Mewki wyrywkowo tzn tylko sceny z Kredziem. Kredzio juz sie rusza, ma nawet zabawki. O jakiej plandece piszecie? Chodzi o bude od wozka?
Minka pisze: ↑wt cze 20, 2023 10:26 pm
Obejrzalam vloga Mewki wyrywkowo tzn tylko sceny z Kredziem. Kredzio juz sie rusza, ma nawet zabawki. O jakiej plandece piszecie? Chodzi o bude od wozka?
Taki materiał który od góry przykrywa gondole wzdłuż od nóg po prawie glowe dziecka, tak jakby dziecko jest pod kocem tylko to jest na suwak i jest montowane do gondoli. Mt z synem nawet w zimie zbytnio tego nie używaliśmy a oni latem
Karolina326 pisze: ↑wt cze 20, 2023 7:48 pm
Wiem, że u niektórych dzieci to tylko etap ale Ciastko bez przerwy się drze!!!! Może wkrótce znajdą sposób na to, żeby w inny sposób zwracała uwagę na to, że chce coś powiedzieć niż krzyk.
A co się dziwisz jak nad sobą ma matke która krzyczy ‚podoba ci sie? Juuuuhuuuuuuu!!!! Wow!!!!’
Też tak uważam, Ciasteczko naśladuje otoczenie, co jest zupełnie normalne u dzieci a Wandzia i Muka non stop wyrażają entuzjazm krzykami, to mała robi to samo. Ale słodka jest, jak to 3 latka
Często też dzieci w takim wieku krzyczą, bo np. Rodzice zbytnio ich nie słuchają, a na krzyk dopiero reagują ;D I potem dziecko aby być usłyszanym to krzyczy.
jaw2 pisze: ↑wt cze 20, 2023 10:01 pm
Czy jest 30 stopni a oni dalej kisza to dziecko pod ta plandeka Czy Kredek już lubi jak jest gorąco ? Powiedzcie mi … nie ogarniam. Przecież tam nie ma cyrkulacji powietrza ! To jest wręcz niebezpieczne
Ja też nie ogarniam.Czekam,aż Ewa powie,że na balkonie w Szklarskiej Porębie, wiatr hulał jak szalony.
xxxsearcher pisze: ↑wt lip 18, 2023 2:28 pm
Czy oni widzą jakas inna rzeczywistosc niz my? Oni we vlogu: Kredkowi bardzo podobala sie plaża, byl zachwycony woda, tyle bodźców dla niebo
Tymczasem my widzimy sztywnego dzieciaka, ktory w ogole nie reaguje na dotykająca je fale.
Ja rozumiem, ze maja jakas silna dziwna potrzebe zakrzywiania rzeczywistosci odnosnie swoich zarobkow, poziomu zycia etc, ale na boga zakłamywanie rzeczywistosci odnosnie dziecka jest mocna przeginka.
Tu konieczna jest rehabilitacja, ćwiczenia, jak najszybciej, takich zaburzen i opóźnień rozwoju nie można wytłumaczyć samym wcześniaxtwem. I nie chodzi o sam rozwój ruchu, bardzo często to dziecko ma całkowicie nieobecny wyraz twarzy, źle, to wygląda niestety
Sama jestem mamą dziewczynki urodzonej przed terminem, fakt jest "późnym" wcześniakiem bo z 35tc ale wizyt u specjalistów i rehabilitacji jest tyle, iż naprawdę jestem pewna podziwu dla nich, że mają czas w ogóle na takie podróże. W sierpniu córeczka kończy roczek i jak bym miała streścić ten rok to : rehabilitacja, umawianie wizyt,kolejki u lekarzy i wizyty. Było ciężko, jeszcze najbliższe 3 miesiące mamy zaplanowane jakieś wizyty i mam nadzieję, że po tym będzie jakoś luźniej.
No ale cóż, my jesteśmy z okolic Wrocławia. Może tu nie ma takich super specjalistów i dlatego muszę wkładać tyle pracy;(
Kiedyś myślałam, że faktycznie tutaj co do Kredka to co niektórzy przesadzają ale w ostatnim vlogu faktycznie widać no że ewidentnie coś jest nie tak.
Szkoda bobasa, rodzice zamiast kupować mu pierdyliard szmat i taszczyć go po Europie powinni skupić się na rozwoju.
bezbrzeżnysmutek pisze: ↑czw lip 20, 2023 10:53 pm
Czy ktoś z Was wie/ pamięta kiedy się urodził Kredek i ile ważył ? bo mnie się wydaję, że nie był "skrajnym" wcześniakiem i nie ważył 1.5 kilo ?
Wrócił po miesiącu do domu, czyli tak jakby urodził się 4 tyg. za wcześnie
W 32 tc z wagą 1650 42 cm.
No właśnie, moje córki bliżniaczki, a właściwie dwojaczki, też "wydobyte"w 33 tygodniu ciąży i mając 8 miesięcy już stały na nogach
Spryciara pisze: ↑pt lip 21, 2023 12:39 am
Kredzio na tym q&a lezy na rodzicach jak kłoda, podnoszą mu te nóżki I rączki na zmianę z Ewa jak lalce dosłownie...
W gondoli czy to w spacerówce tak samo nieruchomo... Dziecko nie robi żadnych postępów w rozwoju a ma już prawie 8 msc i nawet jeśli by mu odjąć te 2 miesiące to powinien choć podejmować próby przekręcania się na boki (dzieci przekręcają się na boki kolo 3 msc a z pleców na brzuszek kolo 4.
5-6 miesiąc życia to intensywne próby przyciągania własnych stopek do buzi, łapania rączkami za własne stópki, kolana i wysoki podpór przygotowujacy do piwotów w lewo i w prawo wokół własnej osi...
Leżąc w wózku łapią rączka za górę wózka I próbują się w nim przekręcać...
Mogłabym tak dalej wymienić ale po co?
Każdy kto choć trochę ma doświadczenia z tematem i spojrzy na te filmy to widzi gołym okiem co się dzieje.. (choćby nie wiem jak kolorowali rzeczywistosc)
I mówię to tylko dlatego bo wiem co daje dla rozwoju dziecka intensywna rehabilitacja w tym etapie życia...
I jak widzę że tracą tyle cennego czasu, siedząc zamknięci za tym portugalskim murem, który mogliby wykorzystać na intensywne ćwiczenia z dobrymi fizjoterapeutami to nóż się w kieszeni otwiera.
Szkoda Kredka bo ewidentnie potrzebuje pomocy i wsparcia w rozwoju bo niestety stoi w miejscu...
I nie Jurij on sobie nie siadzie kiedy będzie chciał!!!
Nie siadzie póki nie przerobi wszystkich tych etapów!!!
To nie jest tak że za 2 miesiące pomyśli sobie "ok może bym sobie usiadł. 10 miesięcy przeleżałem sztywno czas wstac"
Niestety dla Kredka i dla nich jeśli nie wezmą się za porządna rehabilitację (4-5 razy w tyg) to będą się bujać z tym żeby zaczął chodzić do 2-3 roku życia.
Z pleców na brzuch akurat tak około od 5 miesiąca. Reszta co napisałaś zgadza się wg norm rozwojowych. Mam synka w tym wieku więc jestem w temacie. Trzeba oczywiście dodać, że każde dziecko jest inne i rozwija się w swoim tempie. Jakiś czas temu pokazali jak Kredek ledwo przekręcił się na boczek. Ale zauważcie jedna rzecz Jurij kilka razy podkreślał, że Kredek jest wcześniakiem I pewne rzeczy robi wolniej i itp i to uważam dobrze, że to mówił. Natomiast Ewa jaka narracja ależ skąd Kredek wyprzedza rozwoj korygowany, praktycznie mało mu brakuje do normy a tak wogole to lekarze twierdzą, że po nim wcześniactwa nie widać. No niestety teraz już nie ukryją opóźnień w rozwoju i ludzie będą pisać, no chyba, że przestaną go pokazywać lub twierdzić, że my wszystkiego nie widzimy itp.
Spryciara pisze: ↑pt lip 21, 2023 12:39 am
Kredzio na tym q&a lezy na rodzicach jak kłoda, podnoszą mu te nóżki I rączki na zmianę z Ewa jak lalce dosłownie...
W gondoli czy to w spacerówce tak samo nieruchomo... Dziecko nie robi żadnych postępów w rozwoju a ma już prawie 8 msc i nawet jeśli by mu odjąć te 2 miesiące to powinien choć podejmować próby przekręcania się na boki (dzieci przekręcają się na boki kolo 3 msc a z pleców na brzuszek kolo 4.
5-6 miesiąc życia to intensywne próby przyciągania własnych stopek do buzi, łapania rączkami za własne stópki, kolana i wysoki podpór przygotowujacy do piwotów w lewo i w prawo wokół własnej osi...
Leżąc w wózku łapią rączka za górę wózka I próbują się w nim przekręcać...
Mogłabym tak dalej wymienić ale po co?
Każdy kto choć trochę ma doświadczenia z tematem i spojrzy na te filmy to widzi gołym okiem co się dzieje.. (choćby nie wiem jak kolorowali rzeczywistosc)
I mówię to tylko dlatego bo wiem co daje dla rozwoju dziecka intensywna rehabilitacja w tym etapie życia...
I jak widzę że tracą tyle cennego czasu, siedząc zamknięci za tym portugalskim murem, który mogliby wykorzystać na intensywne ćwiczenia z dobrymi fizjoterapeutami to nóż się w kieszeni otwiera.
Szkoda Kredka bo ewidentnie potrzebuje pomocy i wsparcia w rozwoju bo niestety stoi w miejscu...
I nie Jurij on sobie nie siadzie kiedy będzie chciał!!!
Nie siadzie póki nie przerobi wszystkich tych etapów!!!
To nie jest tak że za 2 miesiące pomyśli sobie "ok może bym sobie usiadł. 10 miesięcy przeleżałem sztywno czas wstac"
Niestety dla Kredka i dla nich jeśli nie wezmą się za porządna rehabilitację (4-5 razy w tyg) to będą się bujać z tym żeby zaczął chodzić do 2-3 roku życia.
Z pleców na brzuch akurat tak około od 5 miesiąca. Reszta co napisałaś zgadza się wg norm rozwojowych. Mam synka w tym wieku więc jestem w temacie. Trzeba oczywiście dodać, że każde dziecko jest inne i rozwija się w swoim tempie. Jakiś czas temu pokazali jak Kredek ledwo przekręcił się na boczek. Ale zauważcie jedna rzecz Jurij kilka razy podkreślał, że Kredek jest wcześniakiem I pewne rzeczy robi wolniej i itp i to uważam dobrze, że to mówił. Natomiast Ewa jaka narracja ależ skąd Kredek wyprzedza rozwoj korygowany, praktycznie mało mu brakuje do normy a tak wogole to lekarze twierdzą, że po nim wcześniactwa nie widać. No niestety teraz już nie ukryją opóźnień w rozwoju i ludzie będą pisać, no chyba, że przestaną go pokazywać lub twierdzić, że my wszystkiego nie widzimy itp.
Za to jezeli chodzi chodzi o obroty z brzuszka na plecki to świadomy następuje w okolicy 7-8 miesiąca. To informacja dla osób, które nadmiernie o tym piszą, jest to informacja od specjalistów ). Nie obserwuje nadmiernie kredka i całej rodzinki, mnie tez irytują, ale jak czytam setny komentarz odnosnie jego rozwoju…i to porównywanie do innych albo swoich dzieci…jedno dziecko moze rwać sie do aktywności, a inne…podchodzi z dystansem, różne są temperamenty. Najgorsze jest to ciagle porównywanie do swoich dzieci i do dzieci, które są super szybkie w rozwoju i jak tutaj czytałam - juz chodza w wieku 8 miesiecy. Chyba nikt nikomu nie dowali bardziej niż matka matce ).
Spryciara pisze: ↑pt lip 21, 2023 12:39 am
Kredzio na tym q&a lezy na rodzicach jak kłoda, podnoszą mu te nóżki I rączki na zmianę z Ewa jak lalce dosłownie...
W gondoli czy to w spacerówce tak samo nieruchomo... Dziecko nie robi żadnych postępów w rozwoju a ma już prawie 8 msc i nawet jeśli by mu odjąć te 2 miesiące to powinien choć podejmować próby przekręcania się na boki (dzieci przekręcają się na boki kolo 3 msc a z pleców na brzuszek kolo 4.
5-6 miesiąc życia to intensywne próby przyciągania własnych stopek do buzi, łapania rączkami za własne stópki, kolana i wysoki podpór przygotowujacy do piwotów w lewo i w prawo wokół własnej osi...
Leżąc w wózku łapią rączka za górę wózka I próbują się w nim przekręcać...
Mogłabym tak dalej wymienić ale po co?
Każdy kto choć trochę ma doświadczenia z tematem i spojrzy na te filmy to widzi gołym okiem co się dzieje.. (choćby nie wiem jak kolorowali rzeczywistosc)
I mówię to tylko dlatego bo wiem co daje dla rozwoju dziecka intensywna rehabilitacja w tym etapie życia...
I jak widzę że tracą tyle cennego czasu, siedząc zamknięci za tym portugalskim murem, który mogliby wykorzystać na intensywne ćwiczenia z dobrymi fizjoterapeutami to nóż się w kieszeni otwiera.
Szkoda Kredka bo ewidentnie potrzebuje pomocy i wsparcia w rozwoju bo niestety stoi w miejscu...
I nie Jurij on sobie nie siadzie kiedy będzie chciał!!!
Nie siadzie póki nie przerobi wszystkich tych etapów!!!
To nie jest tak że za 2 miesiące pomyśli sobie "ok może bym sobie usiadł. 10 miesięcy przeleżałem sztywno czas wstac"
Niestety dla Kredka i dla nich jeśli nie wezmą się za porządna rehabilitację (4-5 razy w tyg) to będą się bujać z tym żeby zaczął chodzić do 2-3 roku życia.
Z pleców na brzuch akurat tak około od 5 miesiąca. Reszta co napisałaś zgadza się wg norm rozwojowych. Mam synka w tym wieku więc jestem w temacie. Trzeba oczywiście dodać, że każde dziecko jest inne i rozwija się w swoim tempie. Jakiś czas temu pokazali jak Kredek ledwo przekręcił się na boczek. Ale zauważcie jedna rzecz Jurij kilka razy podkreślał, że Kredek jest wcześniakiem I pewne rzeczy robi wolniej i itp i to uważam dobrze, że to mówił. Natomiast Ewa jaka narracja ależ skąd Kredek wyprzedza rozwoj korygowany, praktycznie mało mu brakuje do normy a tak wogole to lekarze twierdzą, że po nim wcześniactwa nie widać. No niestety teraz już nie ukryją opóźnień w rozwoju i ludzie będą pisać, no chyba, że przestaną go pokazywać lub twierdzić, że my wszystkiego nie widzimy itp.
Za to jezeli chodzi chodzi o obroty z brzuszka na plecki to świadomy następuje w okolicy 7-8 miesiąca. To informacja dla osób, które nadmiernie o tym piszą, jest to informacja od specjalistów ). Nie obserwuje nadmiernie kredka i całej rodzinki, mnie tez irytują, ale jak czytam setny komentarz odnosnie jego rozwoju…i to porównywanie do innych albo swoich dzieci…jedno dziecko moze rwać sie do aktywności, a inne…podchodzi z dystansem, różne są temperamenty. Najgorsze jest to ciagle porównywanie do swoich dzieci i do dzieci, które są super szybkie w rozwoju i jak tutaj czytałam - juz chodza w wieku 8 miesiecy. Chyba nikt nikomu nie dowali bardziej niż matka matce ).
Ale obrod z pleców na brzuszek to 5-6 miesięcy. I jak dziecko jest dobrze rozwija to może to być 3 lub 4 miesiąc. Nawet ostatnio ta fizjo z insta która Ewa bacznie obserwuje o tym mówiła. Widziałaś zeby Kredek się przekręcał z pleców na brzuszek albo chociaż na boki?
A co do dowalania matce to Ewa jest mistrzynią. Zaczynajac od cierpietnicy a kończąc na tym ze brzucha się nie zrobić od leżenia na kanapie ;)
W tym wieku niemowlę już zazwyczaj samo przewraca się z pleców na brzuch, podciąga stopy do buzi, czasami nawet próbuje siadać, już nie mówiąc o tym że wierci się jakby miało śmigło w tyłku. A Kredek jakiś taki nieruchawy, wzrok zawieszony. Szkoda mi tego dziecka. Ważne, że matka wypoczęta a ojciec robi formę życia
Spryciara pisze: ↑pt lip 21, 2023 12:39 am
Kredzio na tym q&a lezy na rodzicach jak kłoda, podnoszą mu te nóżki I rączki na zmianę z Ewa jak lalce dosłownie...
W gondoli czy to w spacerówce tak samo nieruchomo... Dziecko nie robi żadnych postępów w rozwoju a ma już prawie 8 msc i nawet jeśli by mu odjąć te 2 miesiące to powinien choć podejmować próby przekręcania się na boki (dzieci przekręcają się na boki kolo 3 msc a z pleców na brzuszek kolo 4.
5-6 miesiąc życia to intensywne próby przyciągania własnych stopek do buzi, łapania rączkami za własne stópki, kolana i wysoki podpór przygotowujacy do piwotów w lewo i w prawo wokół własnej osi...
Leżąc w wózku łapią rączka za górę wózka I próbują się w nim przekręcać...
Mogłabym tak dalej wymienić ale po co?
Każdy kto choć trochę ma doświadczenia z tematem i spojrzy na te filmy to widzi gołym okiem co się dzieje.. (choćby nie wiem jak kolorowali rzeczywistosc)
I mówię to tylko dlatego bo wiem co daje dla rozwoju dziecka intensywna rehabilitacja w tym etapie życia...
I jak widzę że tracą tyle cennego czasu, siedząc zamknięci za tym portugalskim murem, który mogliby wykorzystać na intensywne ćwiczenia z dobrymi fizjoterapeutami to nóż się w kieszeni otwiera.
Szkoda Kredka bo ewidentnie potrzebuje pomocy i wsparcia w rozwoju bo niestety stoi w miejscu...
I nie Jurij on sobie nie siadzie kiedy będzie chciał!!!
Nie siadzie póki nie przerobi wszystkich tych etapów!!!
To nie jest tak że za 2 miesiące pomyśli sobie "ok może bym sobie usiadł. 10 miesięcy przeleżałem sztywno czas wstac"
Niestety dla Kredka i dla nich jeśli nie wezmą się za porządna rehabilitację (4-5 razy w tyg) to będą się bujać z tym żeby zaczął chodzić do 2-3 roku życia.
Z pleców na brzuch akurat tak około od 5 miesiąca. Reszta co napisałaś zgadza się wg norm rozwojowych. Mam synka w tym wieku więc jestem w temacie. Trzeba oczywiście dodać, że każde dziecko jest inne i rozwija się w swoim tempie. Jakiś czas temu pokazali jak Kredek ledwo przekręcił się na boczek. Ale zauważcie jedna rzecz Jurij kilka razy podkreślał, że Kredek jest wcześniakiem I pewne rzeczy robi wolniej i itp i to uważam dobrze, że to mówił. Natomiast Ewa jaka narracja ależ skąd Kredek wyprzedza rozwoj korygowany, praktycznie mało mu brakuje do normy a tak wogole to lekarze twierdzą, że po nim wcześniactwa nie widać. No niestety teraz już nie ukryją opóźnień w rozwoju i ludzie będą pisać, no chyba, że przestaną go pokazywać lub twierdzić, że my wszystkiego nie widzimy itp.
Za to jezeli chodzi chodzi o obroty z brzuszka na plecki to świadomy następuje w okolicy 7-8 miesiąca. To informacja dla osób, które nadmiernie o tym piszą, jest to informacja od specjalistów ). Nie obserwuje nadmiernie kredka i całej rodzinki, mnie tez irytują, ale jak czytam setny komentarz odnosnie jego rozwoju…i to porównywanie do innych albo swoich dzieci…jedno dziecko moze rwać sie do aktywności, a inne…podchodzi z dystansem, różne są temperamenty. Najgorsze jest to ciagle porównywanie do swoich dzieci i do dzieci, które są super szybkie w rozwoju i jak tutaj czytałam - juz chodza w wieku 8 miesiecy. Chyba nikt nikomu nie dowali bardziej niż matka matce ).
W 100% się zgadzam ! Psychologia rozwojowa wskazuje co w danym miesiącu powinno nastąpić u dziecka/ rozwój w domyśle/ ale nie jest tak, że każde dziecko musi w tym terminie robić to czy tamto. Jedne dzieci rozwijają się szybciej, drugie później. Oczywiście jeśli sami obserwujemy, że dany aspekt rozwoju jest zbyt opóźniony konsultujemy to ze specjalistą bo właśnie ten rozwój uwarunkowany jest wieloma kwestiami - poród, predyspozycje fizyczne itp. Gotuje się we mnie jak słyszę "a bo moje w wielu 9 miesięcy już chodziło, pranie robiło i studia skoczyło" Tak jak każdy z nas jest inny tak samo i dzieci. Ważne aby nie bagatelizować pewnych kwestii ale na Boga - nie porównujmy dzieci w ten sposób ... Moja pierwsza córka zaczęła chodzić chwilę przed rokiem , a druga będąca pod opieką fizjo i pediatry dopiero jak miała 1.5 roku - ot takie predyspozycje i tego się nie przeskoczy Również późno bo jakoś po roku zaczęła już tak w pełni samodzielnie siadać. Mieliśmy spotkania kilka razy w miesiącu odnośnie ćwiczeń /efektów i ona jako wcześniak rozwijała się w sposób odpowiedni do swoich możliwości... Przykro mi się czyta to wszystko o Kredziu i wierzę, że skoro mówią, że jest pod opieką specjalistów to tak jest i niebawem ujrzymy "skok rozwojowy" w jego wydaniu
Z pleców na brzuch akurat tak około od 5 miesiąca. Reszta co napisałaś zgadza się wg norm rozwojowych. Mam synka w tym wieku więc jestem w temacie. Trzeba oczywiście dodać, że każde dziecko jest inne i rozwija się w swoim tempie. Jakiś czas temu pokazali jak Kredek ledwo przekręcił się na boczek. Ale zauważcie jedna rzecz Jurij kilka razy podkreślał, że Kredek jest wcześniakiem I pewne rzeczy robi wolniej i itp i to uważam dobrze, że to mówił. Natomiast Ewa jaka narracja ależ skąd Kredek wyprzedza rozwoj korygowany, praktycznie mało mu brakuje do normy a tak wogole to lekarze twierdzą, że po nim wcześniactwa nie widać. No niestety teraz już nie ukryją opóźnień w rozwoju i ludzie będą pisać, no chyba, że przestaną go pokazywać lub twierdzić, że my wszystkiego nie widzimy itp.
Za to jezeli chodzi chodzi o obroty z brzuszka na plecki to świadomy następuje w okolicy 7-8 miesiąca. To informacja dla osób, które nadmiernie o tym piszą, jest to informacja od specjalistów ). Nie obserwuje nadmiernie kredka i całej rodzinki, mnie tez irytują, ale jak czytam setny komentarz odnosnie jego rozwoju…i to porównywanie do innych albo swoich dzieci…jedno dziecko moze rwać sie do aktywności, a inne…podchodzi z dystansem, różne są temperamenty. Najgorsze jest to ciagle porównywanie do swoich dzieci i do dzieci, które są super szybkie w rozwoju i jak tutaj czytałam - juz chodza w wieku 8 miesiecy. Chyba nikt nikomu nie dowali bardziej niż matka matce ).
W 100% się zgadzam ! Psychologia rozwojowa wskazuje co w danym miesiącu powinno nastąpić u dziecka/ rozwój w domyśle/ ale nie jest tak, że każde dziecko musi w tym terminie robić to czy tamto. Jedne dzieci rozwijają się szybciej, drugie później. Oczywiście jeśli sami obserwujemy, że dany aspekt rozwoju jest zbyt opóźniony konsultujemy to ze specjalistą bo właśnie ten rozwój uwarunkowany jest wieloma kwestiami - poród, predyspozycje fizyczne itp. Gotuje się we mnie jak słyszę "a bo moje w wielu 9 miesięcy już chodziło, pranie robiło i studia skoczyło" Tak jak każdy z nas jest inny tak samo i dzieci. Ważne aby nie bagatelizować pewnych kwestii ale na Boga - nie porównujmy dzieci w ten sposób ... Moja pierwsza córka zaczęła chodzić chwilę przed rokiem , a druga będąca pod opieką fizjo i pediatry dopiero jak miała 1.5 roku - ot takie predyspozycje i tego się nie przeskoczy Również późno bo jakoś po roku zaczęła już tak w pełni samodzielnie siadać. Mieliśmy spotkania kilka razy w miesiącu odnośnie ćwiczeń /efektów i ona jako wcześniak rozwijała się w sposób odpowiedni do swoich możliwości... Przykro mi się czyta to wszystko o Kredziu i wierzę, że skoro mówią, że jest pod opieką specjalistów to tak jest i niebawem ujrzymy "skok rozwojowy" w jego wydaniu
Jasne! Ale to oni stwierdzili że fizjo nie ma po co przychodzić a lekarze uważają że po Kredku nie widać wcześniactwa ;)
Co mnie jeszcze uderza po tym vlogu to to, że oni mówią że to fizjo do nich przychodzi, ale ze co???? To oni nie zawożą dziecka na rehabilitację?
Fizjo przychodzi i gdzie z nim ćwiczy na tych 2 metrach kwadratowych pomiędzy kanapa i telewizorem??
Czy oni widzieli sale rehabilitacyjne??
Ile tam jest sprzętów, narzędzi, pomocy???
Fizjo przyszła i stwierdziła że nie mają co robić? Może to jakaś że współpracy?
Spryciara pisze: ↑pt lip 21, 2023 9:30 am
Co mnie jeszcze uderza po tym vlogu to to, że oni mówią że to fizjo do nich przychodzi, ale ze co???? To oni nie zawożą dziecka na rehabilitację?
Fizjo przychodzi i gdzie z nim ćwiczy na tych 2 metrach kwadratowych pomiędzy kanapa i telewizorem??
Czy oni widzieli sale rehabilitacyjne??
Ile tam jest sprzętów, narzędzi, pomocy???
Fizjo przyszła i stwierdziła że nie mają co robić? Może to jakaś że współpracy?
Słuszna uwaga. Ja żeby ćwiczyć w domu musiałam kupic piłkę do ćwiczeń i specjalna mate.
Spryciara pisze: ↑pt lip 21, 2023 12:39 am
Kredzio na tym q&a lezy na rodzicach jak kłoda, podnoszą mu te nóżki I rączki na zmianę z Ewa jak lalce dosłownie...
W gondoli czy to w spacerówce tak samo nieruchomo... Dziecko nie robi żadnych postępów w rozwoju a ma już prawie 8 msc i nawet jeśli by mu odjąć te 2 miesiące to powinien choć podejmować próby przekręcania się na boki (dzieci przekręcają się na boki kolo 3 msc a z pleców na brzuszek kolo 4.
5-6 miesiąc życia to intensywne próby przyciągania własnych stopek do buzi, łapania rączkami za własne stópki, kolana i wysoki podpór przygotowujacy do piwotów w lewo i w prawo wokół własnej osi...
Leżąc w wózku łapią rączka za górę wózka I próbują się w nim przekręcać...
Mogłabym tak dalej wymienić ale po co?
Każdy kto choć trochę ma doświadczenia z tematem i spojrzy na te filmy to widzi gołym okiem co się dzieje.. (choćby nie wiem jak kolorowali rzeczywistosc)
I mówię to tylko dlatego bo wiem co daje dla rozwoju dziecka intensywna rehabilitacja w tym etapie życia...
I jak widzę że tracą tyle cennego czasu, siedząc zamknięci za tym portugalskim murem, który mogliby wykorzystać na intensywne ćwiczenia z dobrymi fizjoterapeutami to nóż się w kieszeni otwiera.
Szkoda Kredka bo ewidentnie potrzebuje pomocy i wsparcia w rozwoju bo niestety stoi w miejscu...
I nie Jurij on sobie nie siadzie kiedy będzie chciał!!!
Nie siadzie póki nie przerobi wszystkich tych etapów!!!
To nie jest tak że za 2 miesiące pomyśli sobie "ok może bym sobie usiadł. 10 miesięcy przeleżałem sztywno czas wstac"
Niestety dla Kredka i dla nich jeśli nie wezmą się za porządna rehabilitację (4-5 razy w tyg) to będą się bujać z tym żeby zaczął chodzić do 2-3 roku życia.
Z pleców na brzuch akurat tak około od 5 miesiąca. Reszta co napisałaś zgadza się wg norm rozwojowych. Mam synka w tym wieku więc jestem w temacie. Trzeba oczywiście dodać, że każde dziecko jest inne i rozwija się w swoim tempie. Jakiś czas temu pokazali jak Kredek ledwo przekręcił się na boczek. Ale zauważcie jedna rzecz Jurij kilka razy podkreślał, że Kredek jest wcześniakiem I pewne rzeczy robi wolniej i itp i to uważam dobrze, że to mówił. Natomiast Ewa jaka narracja ależ skąd Kredek wyprzedza rozwoj korygowany, praktycznie mało mu brakuje do normy a tak wogole to lekarze twierdzą, że po nim wcześniactwa nie widać. No niestety teraz już nie ukryją opóźnień w rozwoju i ludzie będą pisać, no chyba, że przestaną go pokazywać lub twierdzić, że my wszystkiego nie widzimy itp.
Oby tylko to ich gadanie i myślenie że skoro Kredek jest wcześniakiem to pewne rzeczy może robić wolniej nie sprawiło, że jeszcze bardziej oleją sprawę i odbije się to niekorzystnie na dziecku...bo przecież JEST WCZESNIAKIEM to zacznie siadać jak sam będzie chciał Wydaje mi się że oni tym wcześniactwem mogą sobie tłumaczyć wiele rzeczy i trochę przywyknąć do teho że Kredek nie rozwija się "książkowo" i mogą bagatelizować pewne sprawy. Ale oby nie...ogólnie to oni są drmamtyczni, serio ręce mi opadły po tym ich Q&A.
A tak z innej beczki czy nasi Illuminati już wracają z podróży? Widziałam story na IG że są znowu w Hiszpanii, chyba że to stare? Ale wczoraj był u kogoś opis że te 2 tygodnie minęły szybko czy jakoś tak. Myślałam że ta wielka podróż miała trwać 3 tygodnie?
Fanka La Familli Troconotti
Zapraszam do wspólnego uśmiechu!
Spryciara pisze: ↑pt lip 21, 2023 9:30 am
Co mnie jeszcze uderza po tym vlogu to to, że oni mówią że to fizjo do nich przychodzi, ale ze co???? To oni nie zawożą dziecka na rehabilitację?
Fizjo przychodzi i gdzie z nim ćwiczy na tych 2 metrach kwadratowych pomiędzy kanapa i telewizorem??
Czy oni widzieli sale rehabilitacyjne??
Ile tam jest sprzętów, narzędzi, pomocy???
Fizjo przyszła i stwierdziła że nie mają co robić? Może to jakaś że współpracy?
Pewnie Cię zaskocze ale do nas też fizjo prywatnie przyjeżdżał do domu . Pierwsza wizyta była orientacyjna a na kolejne dowozil sprzęty złotych korzystaliśmy. Nie trzeba mieć nie wiem jakiego metrażu aby dobrze wykonywać zalecane ćwiczenia
Totalnie sie zgadzam, gdybys ktos miał małe dziecko to wiedziałaby jak stresujace sa dla niego wizyty u lekarzy, obce miejsce, itp. Fizjo moze przyjechać z torbą kilku potrzebnych rzeczy do rehabilitacji + mata, serio nie trzeba wielkich maszyn. To nie rehabilitacja osoby po ciężkim wypadku tylko delikatne masaże dziecka, pokazuje się ćwiczenia jak i prowadzi obserwacje . Unika sie tym niepotrzebnych stresow, rozproszenia uwagi dziecka. Naprawde szkoda slow na takie komentarze ludzi, którzy nigdy nie odbyli spotkani z dzieckiem i fizjoterapeuta i nie maja pojecia jak wyglada taka rehabilitacja i jakie sprzęty są w tym przypadku i wieku dziecka potrzebne
Ostatnio zmieniony pt lip 21, 2023 10:30 am przez CISA20, łącznie zmieniany 1 raz.
Z pleców na brzuch akurat tak około od 5 miesiąca. Reszta co napisałaś zgadza się wg norm rozwojowych. Mam synka w tym wieku więc jestem w temacie. Trzeba oczywiście dodać, że każde dziecko jest inne i rozwija się w swoim tempie. Jakiś czas temu pokazali jak Kredek ledwo przekręcił się na boczek. Ale zauważcie jedna rzecz Jurij kilka razy podkreślał, że Kredek jest wcześniakiem I pewne rzeczy robi wolniej i itp i to uważam dobrze, że to mówił. Natomiast Ewa jaka narracja ależ skąd Kredek wyprzedza rozwoj korygowany, praktycznie mało mu brakuje do normy a tak wogole to lekarze twierdzą, że po nim wcześniactwa nie widać. No niestety teraz już nie ukryją opóźnień w rozwoju i ludzie będą pisać, no chyba, że przestaną go pokazywać lub twierdzić, że my wszystkiego nie widzimy itp.
Za to jezeli chodzi chodzi o obroty z brzuszka na plecki to świadomy następuje w okolicy 7-8 miesiąca. To informacja dla osób, które nadmiernie o tym piszą, jest to informacja od specjalistów ). Nie obserwuje nadmiernie kredka i całej rodzinki, mnie tez irytują, ale jak czytam setny komentarz odnosnie jego rozwoju…i to porównywanie do innych albo swoich dzieci…jedno dziecko moze rwać sie do aktywności, a inne…podchodzi z dystansem, różne są temperamenty. Najgorsze jest to ciagle porównywanie do swoich dzieci i do dzieci, które są super szybkie w rozwoju i jak tutaj czytałam - juz chodza w wieku 8 miesiecy. Chyba nikt nikomu nie dowali bardziej niż matka matce ).
W 100% się zgadzam ! Psychologia rozwojowa wskazuje co w danym miesiącu powinno nastąpić u dziecka/ rozwój w domyśle/ ale nie jest tak, że każde dziecko musi w tym terminie robić to czy tamto. Jedne dzieci rozwijają się szybciej, drugie później. Oczywiście jeśli sami obserwujemy, że dany aspekt rozwoju jest zbyt opóźniony konsultujemy to ze specjalistą bo właśnie ten rozwój uwarunkowany jest wieloma kwestiami - poród, predyspozycje fizyczne itp. Gotuje się we mnie jak słyszę "a bo moje w wielu 9 miesięcy już chodziło, pranie robiło i studia skoczyło" Tak jak każdy z nas jest inny tak samo i dzieci. Ważne aby nie bagatelizować pewnych kwestii ale na Boga - nie porównujmy dzieci w ten sposób ... Moja pierwsza córka zaczęła chodzić chwilę przed rokiem , a druga będąca pod opieką fizjo i pediatry dopiero jak miała 1.5 roku - ot takie predyspozycje i tego się nie przeskoczy Również późno bo jakoś po roku zaczęła już tak w pełni samodzielnie siadać. Mieliśmy spotkania kilka razy w miesiącu odnośnie ćwiczeń /efektów i ona jako wcześniak rozwijała się w sposób odpowiedni do swoich możliwości... Przykro mi się czyta to wszystko o Kredziu i wierzę, że skoro mówią, że jest pod opieką specjalistów to tak jest i niebawem ujrzymy "skok rozwojowy" w jego wydaniu
W koncu jakis głos rozsądku! Totalnie nie jestem ich fanką, ale wkurza mnie gdy ktoś hejtuje bez wiedzy, żeby tylko dokopać.
Z pleców na brzuch akurat tak około od 5 miesiąca. Reszta co napisałaś zgadza się wg norm rozwojowych. Mam synka w tym wieku więc jestem w temacie. Trzeba oczywiście dodać, że każde dziecko jest inne i rozwija się w swoim tempie. Jakiś czas temu pokazali jak Kredek ledwo przekręcił się na boczek. Ale zauważcie jedna rzecz Jurij kilka razy podkreślał, że Kredek jest wcześniakiem I pewne rzeczy robi wolniej i itp i to uważam dobrze, że to mówił. Natomiast Ewa jaka narracja ależ skąd Kredek wyprzedza rozwoj korygowany, praktycznie mało mu brakuje do normy a tak wogole to lekarze twierdzą, że po nim wcześniactwa nie widać. No niestety teraz już nie ukryją opóźnień w rozwoju i ludzie będą pisać, no chyba, że przestaną go pokazywać lub twierdzić, że my wszystkiego nie widzimy itp.
Za to jezeli chodzi chodzi o obroty z brzuszka na plecki to świadomy następuje w okolicy 7-8 miesiąca. To informacja dla osób, które nadmiernie o tym piszą, jest to informacja od specjalistów ). Nie obserwuje nadmiernie kredka i całej rodzinki, mnie tez irytują, ale jak czytam setny komentarz odnosnie jego rozwoju…i to porównywanie do innych albo swoich dzieci…jedno dziecko moze rwać sie do aktywności, a inne…podchodzi z dystansem, różne są temperamenty. Najgorsze jest to ciagle porównywanie do swoich dzieci i do dzieci, które są super szybkie w rozwoju i jak tutaj czytałam - juz chodza w wieku 8 miesiecy. Chyba nikt nikomu nie dowali bardziej niż matka matce ).
W 100% się zgadzam ! Psychologia rozwojowa wskazuje co w danym miesiącu powinno nastąpić u dziecka/ rozwój w domyśle/ ale nie jest tak, że każde dziecko musi w tym terminie robić to czy tamto. Jedne dzieci rozwijają się szybciej, drugie później. Oczywiście jeśli sami obserwujemy, że dany aspekt rozwoju jest zbyt opóźniony konsultujemy to ze specjalistą bo właśnie ten rozwój uwarunkowany jest wieloma kwestiami - poród, predyspozycje fizyczne itp. Gotuje się we mnie jak słyszę "a bo moje w wielu 9 miesięcy już chodziło, pranie robiło i studia skoczyło" Tak jak każdy z nas jest inny tak samo i dzieci. Ważne aby nie bagatelizować pewnych kwestii ale na Boga - nie porównujmy dzieci w ten sposób ... Moja pierwsza córka zaczęła chodzić chwilę przed rokiem , a druga będąca pod opieką fizjo i pediatry dopiero jak miała 1.5 roku - ot takie predyspozycje i tego się nie przeskoczy Również późno bo jakoś po roku zaczęła już tak w pełni samodzielnie siadać. Mieliśmy spotkania kilka razy w miesiącu odnośnie ćwiczeń /efektów i ona jako wcześniak rozwijała się w sposób odpowiedni do swoich możliwości... Przykro mi się czyta to wszystko o Kredziu i wierzę, że skoro mówią, że jest pod opieką specjalistów to tak jest i niebawem ujrzymy "skok rozwojowy" w jego wydaniu
Bo tu nie chodzi o takie typowe porównywanie dzieci co nigdy nie powinno mieć miejsca. Tu chodzi o zwrócenie uwagi na zakłamywanie przez Jurij rzeczywistości i nawet olewanie problemów dziecka, które nie wpisują się w only good vibes. No sory ale pewnych rzeczy nie da się napisać bez lekkiego porównania, zwrócenia uwagi na normy rozwojowe. A jak wiemy czytają forum i może coś im uświadomi. Że nawet jak wszystkim wmawiaja że jest tak super to jednak ludzie widzą swoje. A pomoc dziecku jest ważna a nie wakacje co miesiąc. Pracując z dziećmi wiem jak rodzice wypierają pewne rzeczy, gdyby nie moje usilne porównywanie dzieci i zwracanie uwagi na normy rozwojowej to większość dzieci by była bez diagnozy, a co za tym idzie bez terapii. Rodzice nie chcą widzieć lub nie widzą pewnych rzeczy co widzi osoba z boku.
Za to jezeli chodzi chodzi o obroty z brzuszka na plecki to świadomy następuje w okolicy 7-8 miesiąca. To informacja dla osób, które nadmiernie o tym piszą, jest to informacja od specjalistów ). Nie obserwuje nadmiernie kredka i całej rodzinki, mnie tez irytują, ale jak czytam setny komentarz odnosnie jego rozwoju…i to porównywanie do innych albo swoich dzieci…jedno dziecko moze rwać sie do aktywności, a inne…podchodzi z dystansem, różne są temperamenty. Najgorsze jest to ciagle porównywanie do swoich dzieci i do dzieci, które są super szybkie w rozwoju i jak tutaj czytałam - juz chodza w wieku 8 miesiecy. Chyba nikt nikomu nie dowali bardziej niż matka matce ).
W 100% się zgadzam ! Psychologia rozwojowa wskazuje co w danym miesiącu powinno nastąpić u dziecka/ rozwój w domyśle/ ale nie jest tak, że każde dziecko musi w tym terminie robić to czy tamto. Jedne dzieci rozwijają się szybciej, drugie później. Oczywiście jeśli sami obserwujemy, że dany aspekt rozwoju jest zbyt opóźniony konsultujemy to ze specjalistą bo właśnie ten rozwój uwarunkowany jest wieloma kwestiami - poród, predyspozycje fizyczne itp. Gotuje się we mnie jak słyszę "a bo moje w wielu 9 miesięcy już chodziło, pranie robiło i studia skoczyło" Tak jak każdy z nas jest inny tak samo i dzieci. Ważne aby nie bagatelizować pewnych kwestii ale na Boga - nie porównujmy dzieci w ten sposób ... Moja pierwsza córka zaczęła chodzić chwilę przed rokiem , a druga będąca pod opieką fizjo i pediatry dopiero jak miała 1.5 roku - ot takie predyspozycje i tego się nie przeskoczy Również późno bo jakoś po roku zaczęła już tak w pełni samodzielnie siadać. Mieliśmy spotkania kilka razy w miesiącu odnośnie ćwiczeń /efektów i ona jako wcześniak rozwijała się w sposób odpowiedni do swoich możliwości... Przykro mi się czyta to wszystko o Kredziu i wierzę, że skoro mówią, że jest pod opieką specjalistów to tak jest i niebawem ujrzymy "skok rozwojowy" w jego wydaniu
Bo tu nie chodzi o takie typowe porównywanie dzieci co nigdy nie powinno mieć miejsca. Tu chodzi o zwrócenie uwagi na zakłamywanie przez Jurij rzeczywistości i nawet olewanie problemów dziecka, które nie wpisują się w only good vibes. No sory ale pewnych rzeczy nie da się napisać bez lekkiego porównania, zwrócenia uwagi na normy rozwojowe. A jak wiemy czytają forum i może coś im uświadomi. Że nawet jak wszystkim wmawiaja że jest tak super to jednak ludzie widzą swoje. A pomoc dziecku jest ważna a nie wakacje co miesiąc. Pracując z dziećmi wiem jak rodzice wypierają pewne rzeczy, gdyby nie moje usilne porównywanie dzieci i zwracanie uwagi na normy rozwojowej to większość dzieci by była bez diagnozy, a co za tym idzie bez terapii. Rodzice nie chcą widzieć lub nie widzą pewnych rzeczy co widzi osoba z boku.
Ja też uważam, że delikatne porównanie do jakiś norm rozwojowych czy innych dzieci dla zarysowania problemu i zwrócenia na coś uwagi jest ok. Np. ja jako osoba bez dzieci, nie orientuje się w temacie tak dobrze i przy okazji sama się czegoś dowiaduje i mi też to daje jakiś obraz niż jak ktoś napisze "Kredek w X miesiącu powinien przekręcać się na bok BO TAK". Nie mówię oczywiście o ciągłym porównaniu żeby dowartościować swoje dziecko i wychwalać je pod niebiosa a jechać po Kredku itd
Fanka La Familli Troconotti
Zapraszam do wspólnego uśmiechu!
Martynaa pisze: ↑pt lip 21, 2023 10:31 am
Bez kitu, nie wiemy jak tam jest, czy są rehabilitacje czy nie ma, co mówią specjaliści, ale prawda jest taka, że postępów w rozwoju u Kredka nie widać i wcale nie trzeba widzieć całego ich dnia, żeby to stwierdzić. Dziecko jest sztywne, niezainteresowane, nie reaguje na bodźce, nie ma rozwiniętej podstawowej na ten moment życia motoryki.
Mam nadzieję, że tylko przed widzami Jurij i Ewa wycierają sobie mordy wcześniactwem dziecka (w sumie używają tego tylko kiedy im pasuje, a kiedy nie, to mówią, że specjaliści są w szoku bo nic po małym nie widać, żeby był wcześniakiem), a tak naprawdę coś zaczynają albo mają w planach z nim robić, bo to, że dziecko jest wcześniakiem nie oznacza, że to dziecko SAMO ma się rozwijać i doganiać rówieśników a rodzice mają stać i się przyglądać i tłumaczyć wszystko zbyt szybkim urodzeniem.
Ale w sumie czego my się spodziewamy po nich? Przypominam, że oni uważają za świetny pomysł dietę 1200 kcal dla takiego chłopa jakim jest Jurij i głodzenie się i zalewanie kawą Mewy, więc o podstawy wiedzy o zdrowiu nie można ich podejrzewać.
Ja stawiam na to, że tam rehabilitacji nie ma bo jakby była to nie pozwalalibybsobie na tak długie wyjazdy.
A co do ich pobytu w Portugalii to ja się pytam gdzie są te super, fajne, będzie się działo vlogi? Oni tam prawie nic nie pokazali, niczego ciekawego się nie dało dowiedzieć. Kogo obchodzi wyprawa do "Chińczyka" albo innej galerii? To już lepsze vlogi z Portugalii są u Zozola :D Widać, jak ciekawie spędzili pobyt bo aż musieli nagrać setne Q&A bez tabuuu z innego kraju
No przecież sami powiedzieli ze nie ma rehabilitacji bo Pani fizjoterapeuta powiedziała że nie ma potrzeby przychodzić bo wszystko jest tak super tylko jak miałaby przychodzić jak oni wieczne wakacje. Chyba, że sami ćwiczą z Kredkiem .
Wytłumacz mi gdzie tu widzisz hejt? Pokazuja dzieciaka i kilkadziesiąt osób widzi że Kredek jest opóźniony. Nie ma w tym nic złego bo jest wcześniakiem. Jak ktoś jest matka to nie znaczy że nie można już na nic zwrócić uwagi bo ktoś jest matka i nie można matkom dowalać Ewa pokazuje swoje życie w necie, podkreśliła ze po Kredku nie widać wcześniactwa. Ja i inni widzimy ze Kredek zachowuje się jak lalka. Bez reakcji, bez ruchu. Serio to jest dla Ciebie hejt? No biedna Ewa
Pierw napisałaś ,, A co do dowalania matce to Ewa jest mistrzynią. Zaczynajac od cierpietnicy a kończąc na tym ze brzucha się nie zrobić od leżenia na kanapie”
A po chwili ,, Jak ktoś jest matka to nie znaczy że nie można już na nic zwrócić uwagi bo ktoś jest matka i nie można matkom dowalać”.
Czyli mogła czy nie mogła dowalić innym matkom - czy też ,zwrócić uwagę’ inaczej ujmując ? czy to jest okej?
Ewa jest zadufana w sobie baba, która mało co robi przy dziecku a poucza inne matki zeby nie były cierpietnicami bo są zmęczone. Powinny mieć płaski brzuszek jak ona po milionie zabiegów i ćwiczeniach na które ma czas bo ma giermka. Jak nie maja takiego brzuszka to oczywiście leżą na kanapie i nic nie robią. Na prawdę będziesz takiej postawy bronić?
Na prawdę taka postawa jest dla Ciebie tym samym co zwrócenie uwagi ze Ewa zakłamuje rzeczywistość? Zwrócenie uwagi na zakłamywanie rzeczywistości przez Mewke jest dla Ciebie hejtem którego nie powinno być bo ona przecież jest matkom?
W żadnej swojej wypowiedzi nie napisałam, ze nie można kogoś oceniać, gdy ta osoba jest matką. Nie uważam również, ze dziecko definiuje kobietę i od momentu zostania matką jest się świętą i nietykalną. Napisałam, że nikt nikomu tak nie dowali jak matka matce - w stylu moje już chodziło, a moje juz biegało, a moje już mówiło i przy tym pozostaje. Po prostu mam czasami wrazenie, że jaki komentarz nie przeczytam to jest czepialstwo o dosłownie wszystko. Wyglada na to, że wszystko robią źle - nie oceniam, nie wiem w takim razie.