Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Pani Mirella

Moderator: verysweetcherry
KrwawaMary
DamaZpowiśla
Posty: 1493
Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm

Pani Mirella

Post autor: KrwawaMary »

Słyszeliście o sprawie? Co sądzicie?
Awatar użytkownika
berry blast
Kciuk
Posty: 883
Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm

Post autor: berry blast »

KrwawaMary pisze: pn paź 13, 2025 7:02 pm Słyszeliście o sprawie? Co sądzicie?
nie nie słyszeliśmy, jakieś źródło?
gossipgirlxox

Post autor: gossipgirlxox »

berry blast pisze: pn paź 13, 2025 10:47 pm nie nie słyszeliśmy, jakieś źródło?
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/s ... ju/kpqc0sn

Szczerze mówiąc to ciężko w to uwierzyć, że przez 27lat kobieta żyła cicho w mieszkaniu i nie próbowała się wydostać, krzyczeć.
Pif Paf
MiamiBicz
Posty: 372
Rejestracja: pt mar 15, 2024 7:30 pm

Post autor: Pif Paf »

gossipgirlxox pisze: wt paź 14, 2025 12:42 am https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/s ... ju/kpqc0sn

Szczerze mówiąc to ciężko w to uwierzyć, że przez 27lat kobieta żyła cicho w mieszkaniu i nie próbowała się wydostać, krzyczeć.
Na wykopie;ktoś rzucił teorie,ze moze ta kobieta jest niepełnosprawna intelektualnie albo chora psychicznie. To by duzo wyjasniło
Awatar użytkownika
gunernialne
Szpilson
Posty: 601
Rejestracja: sob maja 17, 2025 7:22 pm

Post autor: gunernialne »

Smutna historia. Zapewne koniec jednego uwięzienia da początek kolejnemu. Tylko teraz w jakimś ośrodku czy innej instytucji. Wydaje mi się, że ciężko będzie się jej nauczyć względnie normalnego życia.

Przypomniała mi się dzięki tej sprawa Piotra Kurka z 1931 roku, który przez 18 lat był więziony przez rodziców w klatce w stajni.
Tutaj artykuł dla ciekawych. Dołączone fotografie. Chyba najsmutniejsza jest ta, gdzie posadzili go pomiędzy oprawcami - rodzicami w domu, do którego nie miał wstępu. Sorki za offtop.

https://tvn24.pl/tvnwarszawa/targowek/b ... -st8536440
Awatar użytkownika
yukimmaro
Skarpeta Rakieta
Posty: 79
Rejestracja: wt lut 27, 2024 2:52 pm

Post autor: yukimmaro »

Ja czegoś nie rozumiem. Mirella zaginęła w 1997 jak miała 15 lat. Z dnia na dzień zdrowa 15-latka przestała chodzić do szkoły a otoczenie co na to?
W artykule jest napisane, że sąsiedzi o nią pytali i rodzice im odpowiadali że ich córka zaginęła. Jednocześnie w ogóle jej nie szukali i żeby sąsiedzi nic nie podejrzewali, to zmienili wersję na "Mirella wróciła do biologicznych rodziców" i niby ludzie już nie pytali.
I ja już w tym momencie siedzę i się we mnie gotuje, bo zaginął człowiek, najbliższa rodzina coś kręci, zmienia wersje i to jest za mało, żeby to gdzieś zgłosić?
Ale czytając artykuł dalej to już szlag mnie trafił...... "Moja teściowa lata temu mieszkała w tym bloku. Odkąd pamiętam, w mieszkaniu państwa K. zawsze były zamknięte okna." ??????????????????
Czyli kolejne podejrzane goowno i dalej nic?
A wywód piszę dlatego, że artykuł prowadzi narrację, że bohaterscy sąsiedzi uratowali Mirellę. Bohaterscy sąsiedzi, którzy nic nie zrobili od 1997 do 2025...
Pewnie pultam się bez powodu, bo nie wiem jak działa polskie prawo tak do końca. Może policja nie mogłaby przeszukać ich mieszkania bez nakazu, a takiego mogliby nie dostać tylko na podstawie tego, że sąsiedzi twierdzą, że rodzice Mirelli są podejrzani... Nie wiem. Może sąsiedzi się bali, że policja ich ukara za to że ich zdaniem dzwonią po nic. Nie wiem. Ale jakoś mi się to w głowie nie mieści, że znika bez śladu 15letnia dziewczyna, nikt jej nie szuka i nikt z jej otoczenia nie sprawdza, nie drąży. Strach się bać
𖦹:・゚⋆。°⭒✩・:*:。°.•☆•.°。:*:・✩⭒°。⋆・゚:𖦹
Awatar użytkownika
joalla
Currently: planning drama
Posty: 2004
Rejestracja: czw cze 27, 2024 2:56 pm

Post autor: joalla »

Trochę informacji znajduje się również w opisie tej zbiórki:

https://pomagam.pl/rrcm3d
Mortiszka
BlondDoczep
Posty: 131
Rejestracja: pn lut 26, 2024 9:11 pm

Post autor: Mortiszka »

W aktualizacji z dzisiaj jest napisane że wróciła do domu, czy to znaczy że wróciła do swoich oprawców? 🤯
gossipgirlxox

Post autor: gossipgirlxox »

Tyle pytań. Myślałam,że to jakiś fejk. Rodzice po osiemdziesiątce, nie próbowała stawiać im oporu? Nikt nigdy ich nie odwiedzał, dalsza rodzina nie dopytywała gdzie podziała się Mirella? No niewiarygodna historia.
Awatar użytkownika
gunernialne
Szpilson
Posty: 601
Rejestracja: sob maja 17, 2025 7:22 pm

Post autor: gunernialne »

Przedziwna historia. Z tego co można przeczytać układa się taka narracja, że to zupełnie normalna, zdrowa na umyśle kobieta, która po prostu była zamknięta w domu przez te wszystkie lata. Komunikatywna, świadoma tego, że świat znacznie się zmienił od jej uwiezienia i ciekawa tego jak wygląda teraz.
Zastanawiam się w takim razie czy naprawdę znajdowała się pod takim działaniem traumy, że nie była w stanie spróbować jakkolwiek zmienić swojego położenia? Przecież teraz znaleźli ją dzięki głośnej awanturze. Wcześniej, chociażby jako nastolatka nie krzyczała? Nie próbowała ucieczki? A później? Jako dorosła kobieta? Rozumiem, że teraz jej stan zdrowia nie pozwalał może na jakieś fizyczne starcie z rodzicami, ale przecież musiał być taki moment, gdy ta przewaga była.
Szczerze ciężko mi zrozumieć wiele aspektów tej sprawy
Awatar użytkownika
berry blast
Kciuk
Posty: 883
Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm

Post autor: berry blast »

to chyba "rodzice" powinni płacić za szpital a nie obcy ludzie ze zbiórki.
dobrze rozumiem, że ona wraca "do domu"?
dejwor
Srebrna Kropeczka
Posty: 157
Rejestracja: śr gru 04, 2024 8:56 pm

Post autor: dejwor »

jakim trzeba byc "ciężkim" (zeby nie uzyc mocniejszego słowa) człowiekiem by drugeimu zabronić, ba więźić w pokoju przez prawie 20lat? moze tam cos sie dzialo strasznego czy bylo taki widzimisie ze ja wiezimy?
dejwor
Srebrna Kropeczka
Posty: 157
Rejestracja: śr gru 04, 2024 8:56 pm

Post autor: dejwor »

Mortiszka pisze: wt paź 14, 2025 1:16 pm W aktualizacji z dzisiaj jest napisane że wróciła do domu, czy to znaczy że wróciła do swoich oprawców? 🤯
no wlasnie, a co z jej oprawcami? ona z nimi normalnie teraz mieszka jak ma wracac do domu?
Awatar użytkownika
BuniaPunia
BlondDoczep
Posty: 146
Rejestracja: śr paź 20, 2021 3:30 pm

Post autor: BuniaPunia »

Osoba, która założyła zbiórkę piszę tam, że Mirella "wróciła dzisiaj do swojej klitki i podejmują próby by z niego wyszła".
Czyli wróciła do tych rodziców. Jak to jest w ogóle możliwe? Przecież to się nie mieści w głowie.
Awatar użytkownika
joalla
Currently: planning drama
Posty: 2004
Rejestracja: czw cze 27, 2024 2:56 pm

Post autor: joalla »

BuniaPunia pisze: wt paź 14, 2025 2:49 pm Osoba, która założyła zbiórkę piszę tam, że Mirella "wróciła dzisiaj do swojej klitki i podejmują próby by z niego wyszła".
Czyli wróciła do tych rodziców. Jak to jest w ogóle możliwe? Przecież to się nie mieści w głowie.
Tak. Wróciła tam. Zwróćcie uwagę na zrzut ekranu, na którym wspomniane jest, że od umieszczenia Mirelli u rodziców, ponownie nie ma z nią kontaktu. Pewnie dlatego, że nie ma innego miejsca, może nie było możliwości umieszczenia jej w przytułku dla bezdomnych ani samotnych kobiet, przydałoby się więcej informacji, kto zadecydował o odwiezieniu jej do mieszkania oprawców.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
yukimmaro
Skarpeta Rakieta
Posty: 79
Rejestracja: wt lut 27, 2024 2:52 pm

Post autor: yukimmaro »

Nie wierzę, że ją odwieźli do tego przeklętego domu. To jest jakiś nieśmieszny żart. Naprawdę nie da się z tym nic zrobić? Sąsiadki, które to zgłosiły nie mogą jej przygarnąć do siebie na kilka dni? Co to za cyrk że ona znowu musi siedzieć ze swoimi oprawcami?
𖦹:・゚⋆。°⭒✩・:*:。°.•☆•.°。:*:・✩⭒°。⋆・゚:𖦹
eviesy
ŚpioszkiKenzo
Posty: 3
Rejestracja: ndz sty 07, 2024 9:35 pm

Post autor: eviesy »

yukimmaro pisze: wt paź 14, 2025 4:01 pm Nie wierzę, że ją odwieźli do tego przeklętego domu. To jest jakiś nieśmieszny żart. Naprawdę nie da się z tym nic zrobić? Sąsiadki, które to zgłosiły nie mogą jej przygarnąć do siebie na kilka dni? Co to za cyrk że ona znowu musi siedzieć ze swoimi oprawcami?
Pytanie, czy ona rzeczywiście nie chciała tam jechać, siedziała 27 lat w zamknięciu, to mógł już uruchomić się jakiś syndrom sztokholmski. Wciąż, szok, że, nawet jeśli tak było, to policja rzeczywiście ją tam odwiozła, to raz, a dwa, że w ogóle mieli ją gdzie odwieźć i ci rodzice nie zostali aresztowani.
Awatar użytkownika
gunernialne
Szpilson
Posty: 601
Rejestracja: sob maja 17, 2025 7:22 pm

Post autor: gunernialne »

Przede wszystkim tak to działa w normalnych przypadkach. Kończy się określona procedura medyczna i szpital wypisuje pacjenta a ten wraca do swojego ostatniego miejsca zameldowania.
Pewnie po prostu zapytali jej czy ma gdzie wrócić, więc co miała powiedzieć innego niż dom.
Swoją drogą ciekawe kim są ci ludzie od zbiórki
Awatar użytkownika
berry blast
Kciuk
Posty: 883
Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm

Post autor: berry blast »

pewnie syndrom sztokholmski wjechał tu na ostro, ale w takim razie gdzie jest mops, opieka społeczna? przecież w szpitalu też pracują ludzie, jak mogą pozwolić żeby ofiara wróciła do oprawców? i wreszcie - dlaczego rodzice nie zostali aresztowani?
PrzemoKondratowicz
Dieta 600 kcal
Posty: 2214
Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm

Post autor: PrzemoKondratowicz »

Czytam ten profil znajomej ta sprawa to jakaś chora akcja. Ci ludzie to nawet nie byli jej rodzice biologiczni tylko jacyś opiekunowie co oznajmili światu że uciekła do rodziców biologicznych.
xxxgwxxx
Gacie z oceanu
Posty: 42
Rejestracja: pn wrz 30, 2024 7:55 pm

Post autor: xxxgwxxx »

Szokująca sprawa. Przypomina mi sytuację Lacey Fletcher (choć tam zakończenie niestety bardziej tragiczne)

https://www.onet.pl/styl-zycia/kobietax ... z,30bc1058
KrwawaMary
DamaZpowiśla
Posty: 1493
Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm

Post autor: KrwawaMary »

Wstępne ustalenia policji nie potwierdzają, że była przetrzymywana wbrew swojej woli…
Awatar użytkownika
gunernialne
Szpilson
Posty: 601
Rejestracja: sob maja 17, 2025 7:22 pm

Post autor: gunernialne »

Jutro na żywo materiał TVN Uwaga w tej sprawie
xxxgwxxx
Gacie z oceanu
Posty: 42
Rejestracja: pn wrz 30, 2024 7:55 pm

Post autor: xxxgwxxx »

KrwawaMary pisze: wt paź 14, 2025 7:54 pm Wstępne ustalenia policji nie potwierdzają, że była przetrzymywana wbrew swojej woli…
Kobieta była w tak fatalnym stanie (wręcz na skraju śmierci), że wymagała 2 miesięcznej hospitalizacji. Skrajnie wychudzona, bez swoich ubrań, bez dowodu osobistego, bez jakiegokolwiek życia, nie widząca podwórka od 27 lat. Ale tak, na pewno w sposób świadomy wyrażała na to wszystko zgodę.
Awatar użytkownika
gunernialne
Szpilson
Posty: 601
Rejestracja: sob maja 17, 2025 7:22 pm

Post autor: gunernialne »

xxxgwxxx pisze: wt paź 14, 2025 8:31 pm Kobieta była w tak fatalnym stanie (wręcz na skraju śmierci), że wymagała 2 miesięcznej hospitalizacji. Skrajnie wychudzona, bez swoich ubrań, bez dowodu osobistego, bez jakiegokolwiek życia, nie widząca podwórka od 27 lat. Ale tak, na pewno w sposób świadomy wyrażała na to wszystko zgodę.
Tylko właśnie trzeba też pamiętać, że jej sytuacja to nie tylko stan obecny, gdy jej zdrowie jest poważnie nadszarpnięte.
Tym ciekawsza właśnie jest ta sprawa, że jednak przez ileś lat zamknięcia funkcjonowała w relatywnie dobrym zdrowiu fizycznym. A i psychicznie nawet teraz, na pierwszy rzut oka wydaje się lepiej niż można byłoby przypuszczać że opisu sprawy. A mimo to na jakimś etapie swojego uwiezienia musiała się poddać czy zgodzić na taką sytuację. I pytanie brzmi dlaczego?
Bo to, że teraz wróciła do domu mimo, że szansa na wydostanie z opresji się pojawiła rozumiem. Syndrom sztokholmski na pełnej. Do tego świadomość niedopasowania do współczesnej rzeczywistości itd. No ale co wydarzyło się wcześniej? Dlaczego normalna nastolatka, później zdrowa kobieta nie sprzeciwiła się rodzicom?