Cześć dziewczyny z zaczerwienionymi buziami!
Jestem ciekawa jak Wam się żyje z cerą naczynkową i jaką macie rutynę.
Ja do tej pory zbytnio się tym nie przejmowałam, ale nagle mam 30 lat i temat stał się trochę pilniejszy. Do tej pory kupowałam raz za razem kosmetyki z Pharmaceris do cery naczynkowej (tonik w sprayu, serum koncentrat i dwa kremy na dzień i na noc) dokładałam do tego żel do twarzy Effaclar z La Roche Posay (wiem wiem, że to niekoniecznie dla tego typu skóry ale jest bardzo praktyczny bo mój chłopak również go używa). Do tego SPF z Avene, CC z Erborian i tyle z pielęgnacji. Ostatnio jednak mam wrażenie, że to dosyć mało, instagram też mi trochę ‘pierze głowę’ wszystkimi polecajkamk kwasów pha, witamin C etc.
Jak sobie radzicie z życiem z cerą naczynkową i jakie są wasze złote zasady?
Cera naczynkowa
Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherry-
BellaSkinner
- Ciastko
- Posty: 7
- Rejestracja: pt lip 05, 2024 10:21 am
Cera naczynkowa
Seth Cohen was my first love
-
mokryziemniak
- RoyalBaby
- Posty: 18
- Rejestracja: pn gru 09, 2024 1:05 pm
Zaczęłam od wizyty u dermatologa, cierpliwie próbuje kosmetyki na rumień, u mnie szczególnie wrażliwe poliki i nos
Złote zasady to przede wszystkim SPF codziennie, unikanie wystawiania twarzy na słońce, zakaz sauny, intensywnych ćwiczeń, aby nie przegrzewać buzi. Nie ma zmiłuj. Derm mówiła mi, że da się to wyciszyć maściami, zobaczymy. Najwyżej zdecyduje się na laser.
-
BellaSkinner
- Ciastko
- Posty: 7
- Rejestracja: pt lip 05, 2024 10:21 am
Ja zamykałam kiedyś punktowo laserem te najgorsze naczynka ale i tak dosyć szybko temat wracał więc trochę dałam spokój.
Seth Cohen was my first love