Szczególnie, że jest jasno opisane, że już wcześniej w tym hotelu wchodziła na dach, choć interpretacje były różne - dla personelu wyglądało to na próbę samob*, a inni turyści twierdzili, że był tam taras, z którego wychodziło się na dach i dużo ludzi łamało zasady i wychodziło. Prawda jest też taka, że mało kto wie jak zareagować, gdy ktoś przeżywa kryzys psychiczny. Ona odmawiała pomocy, a nie wszędzie przepisy są takie same. W Polsce musi dojść do zagrożenia życia, aby leczyć kogoś wbrew woli. Nie znam przepisów egipskich.amaaa71 pisze: ↑pn sie 04, 2025 2:10 pm Uważam dokładnie tak samo. Na początku tego wątku dziewczyna która wyraziła taka opinię, została wręcz zwyzywana za rzekome robienie wariatki z Magdy... tez czytałam tę książkę. Niestety ale jej zachowanie wygląda na epizod psychotyczny, do tego zaniedbanie ze strony personelu medycznego, byc moze przez brak wiedzy i kompetencji (człowiek w takim stanie nie powinien zostać w pokoju sam bez nadzoru i z dostępem do okien...) I doszło do tragedii.
Magdalena Żuk
Moderator: verysweetcherryRe: Magdalena Żuk
-
stromek.bart
- KlasaBiznes
- Posty: 586
- Rejestracja: czw kwie 11, 2024 9:50 pm
Ja jeszcze biorę pod uwagę, że podano jej coś w barze i dostała psychozy.amaaa71 pisze: ↑pn sie 04, 2025 2:10 pm Uważam dokładnie tak samo. Na początku tego wątku dziewczyna która wyraziła taka opinię, została wręcz zwyzywana za rzekome robienie wariatki z Magdy... tez czytałam tę książkę. Niestety ale jej zachowanie wygląda na epizod psychotyczny, do tego zaniedbanie ze strony personelu medycznego, byc moze przez brak wiedzy i kompetencji (człowiek w takim stanie nie powinien zostać w pokoju sam bez nadzoru i z dostępem do okien...) I doszło do tragedii.
O jakiej książe piszecie?
"Śmierć all inslusive" autorstwa Magdy i Piotra Miesnikow. Opisane są tam historie różnych zaginięć i śmierci Polaków na wakacjach i innych wyjazdach zagranicznych (nieszczęśliwe wypadki i nie do końca wyjaśnione historie jak ta Magdy Zuk, jest o niej osobny rozdzial). Do tego garść praktycznych porad co warto wziąć pod uwagę planując ubezpieczenie na wakacje. Niezla ksiazka, polecam.
-
Rzeka.chaosu
- Currently:Vienna
- Posty: 1140
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm
Niedawno kupowałam ubezpieczenie turystyczne. Rozmowa z agentką zeszła właśnie na dziwne sytuacje na wakacjach. Podobno nie jest rzadkością, że ludziom coś się przytrafia. Czasem to kwestia urazu, sporu. To oczywiste. Czasem kłótni z kimś bliskim i opuszczenia bezpiecznego / znanego miejsca. Czasem ludziom puszczają hamulce i tracą nad sobą kontrolę. Podobno sporo jest przypadków, w których winowajcą są upały. Ludzie pomimo złego samopoczucia wychodzą na upał (zapłacone, to trzeba korzystać) i dochodzi do udarów itp. Każda z takich sytuacji może dodatkowo obciążać psychicznie.
Ogólnie najciekawsze z tej książki było dla mnie to w jaki sposób wytłumaczono, że podstawowe ubezpieczenie (do 20 tys. euro) w przypadku poważnego wypadku lub śmierci nie wystarczy właściwie na nic. Ludzie próbują oszczędzić, a potem trzeba organizować zbiórki. Poza tym nie wiedziałam o klauzuli w większości ubezpieczeń, że nie są zwracane koszty, jeśli stało się to pod wpływem alkoholu (nawet 1 drink).
-
Rzeka.chaosu
- Currently:Vienna
- Posty: 1140
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm
Tak, ale można wykupić ubezpieczenie, które obejmuje też wpływ alko. Te zwykłe ubezpieczenia są ok, jeśli jedyne przewidywane problemy to złamana noga czy zgubiony bagaż.Lillak pisze: ↑pn sie 04, 2025 9:06 pm Ogólnie najciekawsze z tej książki było dla mnie to w jaki sposób wytłumaczono, że podstawowe ubezpieczenie (do 20 tys. euro) w przypadku poważnego wypadku lub śmierci nie wystarczy właściwie na nic. Ludzie próbują oszczędzić, a potem trzeba organizować zbiórki. Poza tym nie wiedziałam o klauzuli w większości ubezpieczeń, że nie są zwracane koszty, jeśli stało się to pod wpływem alkoholu (nawet 1 drink).
Ja jak jadę to zawsze wykupuje najlepszy pakiet i śmieje się, że jakby co będę wracać w złotej trumnie.Rzeka.chaosu pisze: ↑pn sie 04, 2025 8:40 pm Niedawno kupowałam ubezpieczenie turystyczne. Rozmowa z agentką zeszła właśnie na dziwne sytuacje na wakacjach. Podobno nie jest rzadkością, że ludziom coś się przytrafia. Czasem to kwestia urazu, sporu. To oczywiste. Czasem kłótni z kimś bliskim i opuszczenia bezpiecznego / znanego miejsca. Czasem ludziom puszczają hamulce i tracą nad sobą kontrolę. Podobno sporo jest przypadków, w których winowajcą są upały. Ludzie pomimo złego samopoczucia wychodzą na upał (zapłacone, to trzeba korzystać) i dochodzi do udarów itp. Każda z takich sytuacji może dodatkowo obciążać psychicznie.
Ale tak - wakacje za kilka ładnych tysięcy a szkoda pare stówek na ubezpieczenie.
Inny klimat, alkohol, inna flora bakteryjna, zmęczenie długą podróżą… tak wiele czynników może wpłynąć na to, że zdrowa osoba może mieć ogromne problemy na miejscu.
-
Minimonimini123
- Jesa
- Posty: 1406
- Rejestracja: pn sie 22, 2022 11:02 pm
Możliwe, że to o mnie mowa, bo na pierwszej stronie właśnie taką opinię wyraziłam i nadal uważam, że był to epizod psychotyczny, który nasilił się przez trudną i stresującą dla niej sytuację. Uwielbiam teorie spiskowe, ale w tej historii, jak dla mnie są one szkodliwe i powiem odważniej, wręcz rasistowskie. Obwinianie rezydenta czy pracowników hotelu we mnie budzi niesmak, ale możliwe, że podchodzę dość emocjonalnie do tej kwestii, bo MA jest bliskie mojemu sercu.
-
Minimonimini123
- Jesa
- Posty: 1406
- Rejestracja: pn sie 22, 2022 11:02 pm
Dokładnie tak. Ja jak wyjeżdżam, to zawsze dokupuję dodatkowe ubezpieczenie, ale nie w biurze podróży, tylko bezpośrednio u agenta, który na spokojnie wszystko wytłumaczy i dobierze odpowiednie. Kosztuje to niewiele w odniesieniu do kosztów podróży a w trudnej chwili ma się odpowiednie zabezpieczenie, więc polecam takie rozwiązanie.Rzeka.chaosu pisze: ↑pn sie 04, 2025 9:19 pm Tak, ale można wykupić ubezpieczenie, które obejmuje też wpływ alko. Te zwykłe ubezpieczenia są ok, jeśli jedyne przewidywane problemy to złamana noga czy zgubiony bagaż.
-
onlyczytam
- RoyalBaby
- Posty: 24
- Rejestracja: śr sty 29, 2025 8:54 am
Nigdy nie uwierzę w to, że Magda tam nagle zwariowała albo pojechała świadomie do pracy jaką sugerujecie. Dziwny już jest dla mnie fakt, że facet puścił ją samą w takie miejsce - co by nie było, mogła zabrać koleżankę czy kogokolwiek innego na jego miejsce i gdyby moja kobieta uparła się lecieć już do tego Egiptu, żeby bilety nie przepadły to za wszelką cenę -nie sama.
W samolocie może faktycznie dziwnie się zachowywała, może się kłócili o to do ostatniej chwili itp., może sama nie do końca uważała że to dobry pomysł, ale już odwrotu nie było później.
Niestety jak dla mnie sytuacja jest jasna - widać jak leży bezbronna w hotelu, widać jak przed nimi wszystkimi ucieka przerażona. Próbowała się bronić do samego końca. Zrobili jej tam wielką krzywdę. Nie wiadomo czy chłopak był zamieszany, czy nie był, ale to tam na miejscu doprowadzili do jej śmierci.
Do wszystkiego już dopisuje się, że jak ktoś kiedykolwiek chodził do psychologa/psychiatry to musiał mieć nie wiadomo jakie problemy - ludzie, Wy chyba nie macie pojęcia że co druga osoba mogła korzystać z takiej pomocy doraźnie, chodzić na terapię, czy nawet brać chwilowo leki.
W samolocie może faktycznie dziwnie się zachowywała, może się kłócili o to do ostatniej chwili itp., może sama nie do końca uważała że to dobry pomysł, ale już odwrotu nie było później.
Niestety jak dla mnie sytuacja jest jasna - widać jak leży bezbronna w hotelu, widać jak przed nimi wszystkimi ucieka przerażona. Próbowała się bronić do samego końca. Zrobili jej tam wielką krzywdę. Nie wiadomo czy chłopak był zamieszany, czy nie był, ale to tam na miejscu doprowadzili do jej śmierci.
Do wszystkiego już dopisuje się, że jak ktoś kiedykolwiek chodził do psychologa/psychiatry to musiał mieć nie wiadomo jakie problemy - ludzie, Wy chyba nie macie pojęcia że co druga osoba mogła korzystać z takiej pomocy doraźnie, chodzić na terapię, czy nawet brać chwilowo leki.
Dokładnie, też mnie to mierzi. To, że ktoś chodził do psychologa z powodu np.problemów rodzinnych (jak np. Magda, która była DDA) nie oznacza, że należy się spodziewać jakiejś psychozy. Gdyby nawet brała leki, to naprawdę niewiele leków jest w stanie zrobić z człowieka jakieś zombie, to nie Lot nad kukułczym gniazdem. Mamy2025 rok, a nadal trzeba to tłumaczyć...onlyczytam pisze: ↑czw wrz 11, 2025 2:38 pm Nigdy nie uwierzę w to, że Magda tam nagle zwariowała albo pojechała świadomie do pracy jaką sugerujecie. Dziwny już jest dla mnie fakt, że facet puścił ją samą w takie miejsce - co by nie było, mogła zabrać koleżankę czy kogokolwiek innego na jego miejsce i gdyby moja kobieta uparła się lecieć już do tego Egiptu, żeby bilety nie przepadły to za wszelką cenę -nie sama.
W samolocie może faktycznie dziwnie się zachowywała, może się kłócili o to do ostatniej chwili itp., może sama nie do końca uważała że to dobry pomysł, ale już odwrotu nie było później.
Niestety jak dla mnie sytuacja jest jasna - widać jak leży bezbronna w hotelu, widać jak przed nimi wszystkimi ucieka przerażona. Próbowała się bronić do samego końca. Zrobili jej tam wielką krzywdę. Nie wiadomo czy chłopak był zamieszany, czy nie był, ale to tam na miejscu doprowadzili do jej śmierci.
Do wszystkiego już dopisuje się, że jak ktoś kiedykolwiek chodził do psychologa/psychiatry to musiał mieć nie wiadomo jakie problemy - ludzie, Wy chyba nie macie pojęcia że co druga osoba mogła korzystać z takiej pomocy doraźnie, chodzić na terapię, czy nawet brać chwilowo leki.
Alkohol sam w sobie też nie powoduje psychozy jeśli ktoś pije drinki na all inclusive, to większość Polaków by miała psychozę co piątek, już bez przesady naprawdę.
-
Minimonimini123
- Jesa
- Posty: 1406
- Rejestracja: pn sie 22, 2022 11:02 pm
O czym Wy w ogóle mówicie? Jak nie ma znaczenia? Jeśli dziewczyna leczyła się na stany lękowe, a nagle wsiada sama do samolotu i leci w zupełnie obce miejsce, to oczywiście, że pod wpływem silnego stresu objawy mogą jej się nasilić. Psychozy może dostać każdy, zarówno osoba stosująca farmakologię (choć w tym przypadku nawet jest to mnie prawdopodobne, jeśli jest pod opieką dobrego specjalisty i regularnie przyjmuje leki). jak i osoba, która nigdy w życiu nie leczyła się psychiatrycznie. Czego przykładem jest chociażby Mieszko, który zaatakował na Uniwersytecie Warszawskim. Sam alkohol nie wywołuje psychozy, ale za to może osłabiać wchłanianie leków, jak również może nasilać ich działania (w zależności od leku). I nie demonizuję leczenia czy to farmakologicznego, czy bycia w terapii. To Wy demonizujecie ludzi, którzy tak naprawdę tam na miejscu próbowali jej pomóc.Kotek_99 pisze: ↑czw wrz 11, 2025 3:51 pm Dokładnie, też mnie to mierzi. To, że ktoś chodził do psychologa z powodu np.problemów rodzinnych (jak np. Magda, która była DDA) nie oznacza, że należy się spodziewać jakiejś psychozy. Gdyby nawet brała leki, to naprawdę niewiele leków jest w stanie zrobić z człowieka jakieś zombie, to nie Lot nad kukułczym gniazdem. Mamy2025 rok, a nadal trzeba to tłumaczyć...
Alkohol sam w sobie też nie powoduje psychozy jeśli ktoś pije drinki na all inclusive, to większość Polaków by miała psychozę co piątek, już bez przesady naprawdę.
W ramach dowodu anegdotycznego podam swój przykład: nie leczę się psychiatrycznie, nic mi nie wiadomo o potrzebie podjęcia takiego leczenia, a przed swoim pierwszym lotem dosłownie zwariowałam i chciałam wychodzić z samolotu. Na szczęście nie leciałam sama, więc zostałam szybko uspokojona, zanim zdążyło to eskalować, ale strach przed czymś nieznanym naprawdę potrafi objawić się nawet względnie stabilnej osobie, nawet w sytuacji, na którą samodzielnie się ona pisała, więc jestem w stanie uwierzyć, że Magda bardzo źle znosiła całą podróż z uwagi na lęk przed samotnością w obcym miejscu i sądzę, że jak najbardziej może to wywoływać stany psychotyczne.Minimonimini123 pisze: ↑pt wrz 12, 2025 3:14 pm O czym Wy w ogóle mówicie? Jak nie ma znaczenia? Jeśli dziewczyna leczyła się na stany lękowe, a nagle wsiada sama do samolotu i leci w zupełnie obce miejsce, to oczywiście, że pod wpływem silnego stresu objawy mogą jej się nasilić. Psychozy może dostać każdy, zarówno osoba stosująca farmakologię (choć w tym przypadku nawet jest to mnie prawdopodobne, jeśli jest pod opieką dobrego specjalisty i regularnie przyjmuje leki). jak i osoba, która nigdy w życiu nie leczyła się psychiatrycznie. Czego przykładem jest chociażby Mieszko, który zaatakował na Uniwersytecie Warszawskim. Sam alkohol nie wywołuje psychozy, ale za to może osłabiać wchłanianie leków, jak również może nasilać ich działania (w zależności od leku). I nie demonizuję leczenia czy to farmakologicznego, czy bycia w terapii. To Wy demonizujecie ludzi, którzy tak naprawdę tam na miejscu próbowali jej pomóc.
- Panna Marianna
- Channelka
- Posty: 38
- Rejestracja: ndz sie 10, 2025 10:27 pm
Ja osobiscie sklaniam sie ku wersji, ze stala jej sie krzywda w hotelu. Zaden szejk, zadna dodatkowa robota na jachcie, po prostu paru pracownikow wyhaczylo mloda, atrakcyjna i przede wszystkim sama i poddenerwowana dziewczyne, upili ja albo jej czegos dodali i wykorzystali. Te nagrania z korytarza i z jej pokoju sa po prostu straszne, ona ewidentnie wyglada na odurzona/pijana. Markus tez mowil, ze Magda dzwonila do niego i mowila, ze ktos kreci sie kolo jej pokoju.
Podczas rozmowy z Markusem wygladala na przerazona, nerwowa ale tez zrezygnowana i powoli godzaca sie ze swoim losem. Nagranie ze szpitala to juz inna bajka, ucieka, wyrywa sie. Nikogo nie zastanawia dlaczego rozmawiala z Markusem uzywajac telefonu rezydenta? Przeciez miala swoj.
I zadne z powyzszych nie wyklucza tej nieszczesnej psychozy, moze cos zaczelo sie dziac juz podczas czy po przylocie ale jeszcze bylo w miare okej. Tez nie wiadomo z ktorego dnia pochodzi to nagranie z korytarza i z pokoju. Wyslali to do rodziny 28 kwietnia (Magda przyleciala 25 w nocy), ale kiedy zostala nagrana? Kto wie.
Niestety Egipt bardzo dba o swoj wizerunek jako raj all inclusive i znane sa przypadki, kiedy wyciszali rozne akcje.
No i sorki ale kto podrozowal jako samotna kobieta, ten sie w cyrku nie smieje. Do Egiptu samej kategorycznie nie wolno jechac, koniec, kropka. Magda niestety przekonala sie o tym w najgorszy mozliwy sposob. My Europejczycy mamy takie przekonanie, ze wszedzie jest bezpiecznie jak u nas, niestety nie jest.
Tez jezdzilam samotnie jako mloda i glupia dziewczyna do wielu krajow, w tym do Meksyku, Nowej Zelandii, Chin. Przytrafialy mi sie rozne niebezpieczne sytuacje (najwiecej w Meksyku i jak teraz patrze na niektore sytuacje to dziwie sie, ze wrocilam cala i zdrowa) i uwazam, ze mialam wiecej szczescia niz rozumu.
Podczas rozmowy z Markusem wygladala na przerazona, nerwowa ale tez zrezygnowana i powoli godzaca sie ze swoim losem. Nagranie ze szpitala to juz inna bajka, ucieka, wyrywa sie. Nikogo nie zastanawia dlaczego rozmawiala z Markusem uzywajac telefonu rezydenta? Przeciez miala swoj.
I zadne z powyzszych nie wyklucza tej nieszczesnej psychozy, moze cos zaczelo sie dziac juz podczas czy po przylocie ale jeszcze bylo w miare okej. Tez nie wiadomo z ktorego dnia pochodzi to nagranie z korytarza i z pokoju. Wyslali to do rodziny 28 kwietnia (Magda przyleciala 25 w nocy), ale kiedy zostala nagrana? Kto wie.
Niestety Egipt bardzo dba o swoj wizerunek jako raj all inclusive i znane sa przypadki, kiedy wyciszali rozne akcje.
No i sorki ale kto podrozowal jako samotna kobieta, ten sie w cyrku nie smieje. Do Egiptu samej kategorycznie nie wolno jechac, koniec, kropka. Magda niestety przekonala sie o tym w najgorszy mozliwy sposob. My Europejczycy mamy takie przekonanie, ze wszedzie jest bezpiecznie jak u nas, niestety nie jest.
Tez jezdzilam samotnie jako mloda i glupia dziewczyna do wielu krajow, w tym do Meksyku, Nowej Zelandii, Chin. Przytrafialy mi sie rozne niebezpieczne sytuacje (najwiecej w Meksyku i jak teraz patrze na niektore sytuacje to dziwie sie, ze wrocilam cala i zdrowa) i uwazam, ze mialam wiecej szczescia niz rozumu.
swieta racja a przyklady mam zawsze dwa niezmienne-dziewczyny ,ktorym obcieto glowy w Maroku (samotna podroz dwoch mlodych turystek,łazenie po szlaku ,nocowanie samotne wgorach ) i te zaginione w Panamie ,o ktorych do dzis niewiadomo co sie stalo.Panna Marianna pisze: ↑pt wrz 26, 2025 5:48 pm Ja osobiscie sklaniam sie ku wersji, ze stala jej sie krzywda w hotelu. Zaden szejk, zadna dodatkowa robota na jachcie, po prostu paru pracownikow wyhaczylo mloda, atrakcyjna i przede wszystkim sama i poddenerwowana dziewczyne, upili ja albo jej czegos dodali i wykorzystali. Te nagrania z korytarza i z jej pokoju sa po prostu straszne, ona ewidentnie wyglada na odurzona/pijana. Markus tez mowil, ze Magda dzwonila do niego i mowila, ze ktos kreci sie kolo jej pokoju.
Podczas rozmowy z Markusem wygladala na przerazona, nerwowa ale tez zrezygnowana i powoli godzaca sie ze swoim losem. Nagranie ze szpitala to juz inna bajka, ucieka, wyrywa sie. Nikogo nie zastanawia dlaczego rozmawiala z Markusem uzywajac telefonu rezydenta? Przeciez miala swoj.
I zadne z powyzszych nie wyklucza tej nieszczesnej psychozy, moze cos zaczelo sie dziac juz podczas czy po przylocie ale jeszcze bylo w miare okej. Tez nie wiadomo z ktorego dnia pochodzi to nagranie z korytarza i z pokoju. Wyslali to do rodziny 28 kwietnia (Magda przyleciala 25 w nocy), ale kiedy zostala nagrana? Kto wie.
Niestety Egipt bardzo dba o swoj wizerunek jako raj all inclusive i znane sa przypadki, kiedy wyciszali rozne akcje.
No i sorki ale kto podrozowal jako samotna kobieta, ten sie w cyrku nie smieje. Do Egiptu samej kategorycznie nie wolno jechac, koniec, kropka. Magda niestety przekonala sie o tym w najgorszy mozliwy sposob. My Europejczycy mamy takie przekonanie, ze wszedzie jest bezpiecznie jak u nas, niestety nie jest.
Tez jezdzilam samotnie jako mloda i glupia dziewczyna do wielu krajow, w tym do Meksyku, Nowej Zelandii, Chin. Przytrafialy mi sie rozne niebezpieczne sytuacje (najwiecej w Meksyku i jak teraz patrze na niektore sytuacje to dziwie sie, ze wrocilam cala i zdrowa) i uwazam, ze mialam wiecej szczescia niz rozumu.
mlode dziewczyny zwlaszcza z Europy Zachodniej ,mysla ze swiat jest slodki jak pudelko ciasteczek i wszedzie jest bezpiecznie jak w ich cywilizowanych krajach -mozna zatem samotnie ruszyc do dzungli albo nocowac w gorach na pustkowiu i bedzie cacy-no moze i w jakichs przypadkach komus sie uda ale jak sie nie uda to ze sporym przytupem.
-
Kruszynka1234
- LemonkowaCola
- Posty: 526
- Rejestracja: wt lip 01, 2025 4:06 pm
I jak to się ma do Magdy Żuk, która pojechała na all inclusive z biura podróży?Alexa2344 pisze: ↑sob wrz 27, 2025 8:01 am mlode dziewczyny zwlaszcza z Europy Zachodniej ,mysla ze swiat jest slodki jak pudelko ciasteczek i wszedzie jest bezpiecznie jak w ich cywilizowanych krajach -mozna zatem samotnie ruszyc do dzungli albo nocowac w gorach na pustkowiu i bedzie cacy-no moze i w jakichs przypadkach komus sie uda ale jak sie nie uda to ze sporym przytupem.
Taki, że pojechała sama i nikt nie pomógł jej w szpitalu albo gdziekolwiek indziej. Była zdana na łaskę obcych, dla których była tylko białą turystką. Mogli zatuszować jej śmierć, bo nikogo ona tam nie obchodzi.Kruszynka1234 pisze: ↑sob wrz 27, 2025 9:27 am I jak to się ma do Magdy Żuk, która pojechała na all inclusive z biura podróży?
~dwa razy duże frytki i jakiegoś burgera tam panu weźmiesz~
-
sweetdoughbaguette
- Migocząca Świeczka
- Posty: 360
- Rejestracja: sob sie 30, 2025 4:39 pm
Ależ właśnie wiadomo. Były nocą w dzikiej dżungli i zostały zaatakowane przez jaguara albo pumę. Ta sprawa jest świetnym przykładem internetowego fenomenu, gdzie ludzie szukają sensacji i niewyjaśnialnej tajemniczości na siłę gdy wyjaśnienie jest dość prozaiczne. Podobnie jest ze sprawami Magdaleny Żuk czy Iwony Wieczorek.
Gdyby chcieli zatuszować jej śmierć, to chyba nie wieźliby jej biały dzień na lotnisko, a następnie do szpitala? Przecież oni chcieli wsadzić ją do samolotu do Polski i pozbyć się problemu (wg innych gości już od poczatku pobytu w hotelu dziwnie się zachowywała), ale pilot nie zgodził się by wpuścić ją na pokład. Gdyby to byli jacyś zorganizowani przestępcy, po co zadawaliby sobie tyle trudu i ryzykowaliby kolejnych świadków? Pilot który nie chciał wpuścić na pokład osoby w złym stanie psychicznym też był w spisku? Natomiast zgadzam się, że w szpitalu jej nie pomogli i nie zapewnili odpowiedniej opieki. Nikt nie powinien zostawiać jej beż nadzoru w pomieszczeniu z dostępem do okien.
- Echoidalia
- HottStripper
- Posty: 910
- Rejestracja: śr paź 02, 2024 6:26 pm
A to pewne, że oni ja chcieli dać do samolotu do domu? I że sam pilot osobiście interweniował w tej sytuacji i jej zakazał zajęcia miejsca? Czy to w ogóle potwierdzone jakkolwiek czy tylko strona egipska tak powiedziałam i na tym koniec?amaaa71 pisze: ↑ndz wrz 28, 2025 12:12 pm Gdyby chcieli zatuszować jej śmierć, to chyba nie wieźliby jej biały dzień na lotnisko, a następnie do szpitala? Przecież oni chcieli wsadzić ją do samolotu do Polski i pozbyć się problemu (wg innych gości już od poczatku pobytu w hotelu dziwnie się zachowywała), ale pilot nie zgodził się by wpuścić ją na pokład. Gdyby to byli jacyś zorganizowani przestępcy, po co zadawaliby sobie tyle trudu i ryzykowaliby kolejnych świadków? Pilot który nie chciał wpuścić na pokład osoby w złym stanie psychicznym też był w spisku? Natomiast zgadzam się, że w szpitalu jej nie pomogli i nie zapewnili odpowiedniej opieki. Nikt nie powinien zostawiać jej beż nadzoru w pomieszczeniu z dostępem do okien.
Jakoś na nagraniu sama Magda mówiła, że już nie wróci do PL, że to niemożliwe, że oni coś jej zrobią. Raczej nie brzmiała jakby ją chcieli spokojnie odwieźć na samolot, by bezpiecznie dotarła do bliskich
Ostatnio zmieniony ndz wrz 28, 2025 4:01 pm przez Echoidalia, łącznie zmieniany 1 raz.
-
sweetdoughbaguette
- Migocząca Świeczka
- Posty: 360
- Rejestracja: sob sie 30, 2025 4:39 pm
To mówili urlopowicze z Polski, którzy byli na lotnisku, ale ja bym tam im nie wierzyła. Pewnie byli częścią układu Wrocławskiego.Echoidalia pisze: ↑ndz wrz 28, 2025 4:00 pm A to pewne, że oni ja chcieli dać do samolotu do domu? I że sam pilot osobiście interweniował w tej sytuacji i jej zakazał zajęcia miejsca? Czy to w ogóle potwierdzone jakkolwiek czy tylko strona egipska tak powiedziałam i na tym koniec?
-
onlyczytam
- RoyalBaby
- Posty: 24
- Rejestracja: śr sty 29, 2025 8:54 am
A ja właśnie czytałam, że nikt jej na tym lotnisku wtedy nie widział, wypowiadali się ludzie którzy lecieli w tym dniusweetdoughbaguette pisze: ↑ndz wrz 28, 2025 4:01 pm To mówili urlopowicze z Polski, którzy byli na lotnisku, ale ja bym tam im nie wierzyła. Pewnie byli częścią układu Wrocławskiego.
W jakie miejsce? Przecież Egipt to jedna z najpopularniejszych wakacyjnych destynacji Polaków. I to jeszcze wakacje typu all inclusive. Sama podróżowałam sama po dużo bardziej egzotycznych miejscach.onlyczytam pisze: ↑czw wrz 11, 2025 2:38 pm Nigdy nie uwierzę w to, że Magda tam nagle zwariowała albo pojechała świadomie do pracy jaką sugerujecie. Dziwny już jest dla mnie fakt, że facet puścił ją samą w takie miejsce - co by nie było, mogła zabrać koleżankę czy kogokolwiek innego na jego miejsce i gdyby moja kobieta uparła się lecieć już do tego Egiptu, żeby bilety nie przepadły to za wszelką cenę -nie sama.
W samolocie może faktycznie dziwnie się zachowywała, może się kłócili o to do ostatniej chwili itp., może sama nie do końca uważała że to dobry pomysł, ale już odwrotu nie było później.
Niestety jak dla mnie sytuacja jest jasna - widać jak leży bezbronna w hotelu, widać jak przed nimi wszystkimi ucieka przerażona. Próbowała się bronić do samego końca. Zrobili jej tam wielką krzywdę. Nie wiadomo czy chłopak był zamieszany, czy nie był, ale to tam na miejscu doprowadzili do jej śmierci.
Do wszystkiego już dopisuje się, że jak ktoś kiedykolwiek chodził do psychologa/psychiatry to musiał mieć nie wiadomo jakie problemy - ludzie, Wy chyba nie macie pojęcia że co druga osoba mogła korzystać z takiej pomocy doraźnie, chodzić na terapię, czy nawet brać chwilowo leki.
Tutaj problem był kompletnie inny niż wyjazd na wakacje.
Pełna zgoda. Jak ktoś chce zatuszować jakiekolwiek przestępstwo, to nie jedzie z nim na lotnisko. Może ona wzięła na początku pobytu w Egipcie jakieś narkotyki niby to rekreacyjnie i wywołały one u niej tego typu epizod? To chyba bardzo prawdopodobna wersja.amaaa71 pisze: ↑ndz wrz 28, 2025 12:12 pm Gdyby chcieli zatuszować jej śmierć, to chyba nie wieźliby jej biały dzień na lotnisko, a następnie do szpitala? Przecież oni chcieli wsadzić ją do samolotu do Polski i pozbyć się problemu (wg innych gości już od poczatku pobytu w hotelu dziwnie się zachowywała), ale pilot nie zgodził się by wpuścić ją na pokład. Gdyby to byli jacyś zorganizowani przestępcy, po co zadawaliby sobie tyle trudu i ryzykowaliby kolejnych świadków? Pilot który nie chciał wpuścić na pokład osoby w złym stanie psychicznym też był w spisku? Natomiast zgadzam się, że w szpitalu jej nie pomogli i nie zapewnili odpowiedniej opieki. Nikt nie powinien zostawiać jej beż nadzoru w pomieszczeniu z dostępem do okien.