Szukam opinii na temat płaszczy polskiej firmy Talia.
A może macie do polecenia jmmą markę, nie sieciówkę, gdzie kupię porządny wełniany plaszcz?
Płaszcz TALIA
Moderator: verysweetcherryPłaszcz TALIA
Jak się dobrze wczytasz to znajdziesz i Nietzschego i Gosie z żabki
-
Rzeka.chaosu
- Currently:Vienna
- Posty: 1140
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm
Ja mam comma. Jak na razie jeden sezon i jest spoko. Nie mechaci się. Zabrudzenia łatwo schodzą gąbką (jak to wełna). Trzymam w pokrowcu przeciwkurzowym. Cena moim zdaniem też spoko. Często są promki na nie.
Miałam też zwykły czarny płaszcz wełniany od tatuum. Teraz już się na nich nie zdecydowałam, bo mniej tej wełny w składzie. Ogólnie jakiś inny w dotyku, mniej delikatny. Ceny mają bardzo dobre.
Miałam też zwykły czarny płaszcz wełniany od tatuum. Teraz już się na nich nie zdecydowałam, bo mniej tej wełny w składzie. Ogólnie jakiś inny w dotyku, mniej delikatny. Ceny mają bardzo dobre.
Dzięki za odpowiedź. A wg Ciebie Talia przewyższa jakością sieciówki? Niby są szyte ręcznie te płaszcze...Rzeka.chaosu pisze: ↑czw wrz 11, 2025 8:04 pm Ja mam comma. Jak na razie jeden sezon i jest spoko. Nie mechaci się. Zabrudzenia łatwo schodzą gąbką (jak to wełna). Trzymam w pokrowcu przeciwkurzowym. Cena moim zdaniem też spoko. Często są promki na nie.
Miałam też zwykły czarny płaszcz wełniany od tatuum. Teraz już się na nich nie zdecydowałam, bo mniej tej wełny w składzie. Ogólnie jakiś inny w dotyku, mniej delikatny. Ceny mają bardzo dobre.
Jak się dobrze wczytasz to znajdziesz i Nietzschego i Gosie z żabki
Talia chyba ma sklep stacjonarny pod Poznaniem. Mam dwa płaszcze tej marki i lubię ich jakość. Ich płaszcze są przede wszystkim grubsze niż te z sieciówek. No i sklep jest bardzo rzetelny. Dostawy są szybkie. A za jeden zwrot oddali mi ekspresowo pieniądze. Od czasu do czasu dają zniżkę 10-15%, to też duży pozytyw.
Ja właśnie rozważam pomiędzy Zertex, a Talią, bo cenowo to podobna półka. Chyba zamówię poprostu 2 i wtedy zdecyduje.Eevvee26 pisze: ↑wt wrz 16, 2025 5:04 pm Talia chyba ma sklep stacjonarny pod Poznaniem. Mam dwa płaszcze tej marki i lubię ich jakość. Ich płaszcze są przede wszystkim grubsze niż te z sieciówek. No i sklep jest bardzo rzetelny. Dostawy są szybkie. A za jeden zwrot oddali mi ekspresowo pieniądze. Od czasu do czasu dają zniżkę 10-15%, to też duży pozytyw.
Jak się dobrze wczytasz to znajdziesz i Nietzschego i Gosie z żabki
Ja mogę powiedzieć tyle że materiał wierzchni bardzo dobry jednak podszewka a acetatu (?) prawie jak papier. Raz zahaczona = brak możliwości naprawienia bo ciągle się rwie w tym miejscu, białe ocieplenie widoczne przez nią przez co każde uszkodzenie jest bardzo widoczne.
Mam 4, najstarszy kończy w tym sezonie 5 lat. Piorę w pralni chemicznej, Erbe (czy jakoś tak.. one są głównie w galeriach, sieciówka)
I szczerze,kupię kolejny.
Jakościowo podobne do np Zartexu. W jednym przedziurawilam kieszeń (moje głupota, kluczami). Stosunek ceny do jakości jest naprawdę ok. I nawet jak trafiłam w model który teoretycznie po wyjęciu z pudła wydawał się cienki jak na płaszcz zimowy, to naprawdę robił robotę zima.
Mnie one pasują przede wszystkim dlatego, że mam 175+ wzrostu przez co np w takim lavardzie ciuchy w rozmiarze l czy 42 miewają przy krótkie rękawy, czy są lekko zbyt ciasne w plecach. Ta L to L w której jest mi wygodnie. Na Zartex obraziłam się za podszewki, które raz są z wiskozy raz są z wiskozy np tylko w niektórych miejscach (czyli na przykład rękawy masz poliestrowe, a plecy z wiskozy)
@-->---
Dzięki za opinie. Ja znowu krasnal, więc pewnie z Talia muszę celować w te krótkie. Zamówiłam ochnik na próbę i vistuli (póki co faworyt), ale jeszcze nie wiem przy którym zostanę ostatecznie. Zartex wg mnie obniżył loty w stosunku do jakości w ostatnich latach.KlipT pisze: ↑ndz wrz 28, 2025 5:43 pm Mam 4, najstarszy kończy w tym sezonie 5 lat. Piorę w pralni chemicznej, Erbe (czy jakoś tak.. one są głównie w galeriach, sieciówka)
I szczerze,kupię kolejny.
Jakościowo podobne do np Zartexu. W jednym przedziurawilam kieszeń (moje głupota, kluczami). Stosunek ceny do jakości jest naprawdę ok. I nawet jak trafiłam w model który teoretycznie po wyjęciu z pudła wydawał się cienki jak na płaszcz zimowy, to naprawdę robił robotę zima.
Mnie one pasują przede wszystkim dlatego, że mam 175+ wzrostu przez co np w takim lavardzie ciuchy w rozmiarze l czy 42 miewają przy krótkie rękawy, czy są lekko zbyt ciasne w plecach. Ta L to L w której jest mi wygodnie. Na Zartex obraziłam się za podszewki, które raz są z wiskozy raz są z wiskozy np tylko w niektórych miejscach (czyli na przykład rękawy masz poliestrowe, a plecy z wiskozy)
Jak się dobrze wczytasz to znajdziesz i Nietzschego i Gosie z żabki
Na zartex obraziłam się za to, że w chwili zakupu plaszcz był wręcz przciasny, tak bardzo był wypchany ociepliną. I ten efekt trwał tylko do pierwszego prania.
Wyżej ktoś pisał, że w talii poszewka jest cienka etc - u mnie dokładnie to samo stało się w zartexie.
Stąd uważam, że jeśli chodzi o jakość to obie firmy są podobne.
Co do was taki to ja osobiście zwykle wymieniam ich "oryginalne" guziki na coś fajniejszego..
Wyżej ktoś pisał, że w talii poszewka jest cienka etc - u mnie dokładnie to samo stało się w zartexie.
Stąd uważam, że jeśli chodzi o jakość to obie firmy są podobne.
Co do was taki to ja osobiście zwykle wymieniam ich "oryginalne" guziki na coś fajniejszego..
@-->---
Też poszukuje płaszcza wełnianego i znalazłam markę Szulist. Opinie mają świetne jedynie narazie się wstrzymuję bo czekam na odpowiedź od nich jaki rozmiar wybrać. Przekonało mnie to ocieplenie meida bo jestem strasznym zmarzluchem. Mam jeden płaszcz wełniany z benettona no i komfort cieplny jest średni jednak. Liczę, że to ocieplenie zdziała cuda
trochę boli cena, ale tłumaczę że sobie, że to zakup na lata