„Współcześnie” robimy to tylko dlatego że wcześniej to nie istniało. W latach 90 pokazywali w narodowej telewizji zdjęcia zwłok w tym dzieci, na 997. Przestań się wytrząsać nad tą współczesnością bo człowiek był taki sam od zawsze tylko kiedyś nie miał możliwości śledzić wpisów a gdyby mógł to nie dość że by to robił to by to pokazywali w telewizji.Psotkaplotka pisze: ↑sob wrz 06, 2025 5:10 am Ja już pomijam ocenę treści udostępnianych przez kogokolwiek na SM, ale straszne i chore samo w sobie jest to, że współcześnie po czyjejś śmierci obcy ludzie grzebią na profilu zmarłej osoby, jej bliskich, szukają komentarzy, lajków, analizują co udostępniła czy napisała przyjaciółka, ciotka, kuzynka stryjecznej babki, przekazują to sobie dalej… ludzie, którzy to robicie jesteście bardziej chorzy i okrutni niż niejeden seryjny morderca. Rozumiem jeszcze jakieś dyskusje i spekulacje tu, ale takie grzebanie komuś w życiach? Takie głupie grzebanie na dodatek, z doszukiwaniem się wszędzie podtekstów. Współczuję Wam.
Tragedia spod Konina
Moderator: verysweetcherry-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2215
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
Re: Tragedia spod Konina
-
AndrzejBobak
- SushiRoll
- Posty: 240
- Rejestracja: śr lut 14, 2024 9:24 am
Na pewno przyczyną było to, że mąż jej życzeń urodzinowych na fb nie złożył
8 stron wątku, a większość to dywagacje na temat zawartości profilów społecznościowych tego małżeństwa
no bo tutaj jest mało dowodów, ta sprawa jest tajmenicza mocno, nadal nie wiemy co było w liście pożegnalnym to ludzie sobie kopiąAndrzejBobak pisze: ↑sob wrz 06, 2025 2:05 pm Na pewno przyczyną było to, że mąż jej życzeń urodzinowych na fb nie złożył
8 stron wątku, a większość to dywagacje na temat zawartości profilów społecznościowych tego małżeństwa
Nie oskarżam, plotkuje jak wszyscy.
Wracasz do domu ok.22, jest już ciemno na zewnątrz, żony nie ma w domu i ok, normalnym jest zajrzeć do każdego pokoju, zawołać do piwnicy, ale chodzić po podwórku i rozglądać się po ziemii (skoro zauważył klape)? Dla mnie dziwne. Gdybym, nie znalazła w domu, to zaczęłabym dzwonić do niej, do najbliższych. Tak samo, skoro było ciemno, to jak zauważył ślady krwi? Jeszcze raz, chodził i świecił latarką po ziemii szukając 3 ludzi?
Wracasz do domu ok.22, jest już ciemno na zewnątrz, żony nie ma w domu i ok, normalnym jest zajrzeć do każdego pokoju, zawołać do piwnicy, ale chodzić po podwórku i rozglądać się po ziemii (skoro zauważył klape)? Dla mnie dziwne. Gdybym, nie znalazła w domu, to zaczęłabym dzwonić do niej, do najbliższych. Tak samo, skoro było ciemno, to jak zauważył ślady krwi? Jeszcze raz, chodził i świecił latarką po ziemii szukając 3 ludzi?
-
Psotkaplotka
- TrampekLV
- Posty: 643
- Rejestracja: ndz wrz 22, 2024 9:35 pm
Ja rozumiem wszystkie punkty widzenia, ale akurat ta odpowiedź jest mega głupia (co mega mnie dziwi, bo kojarzę Twoje komentarze i raczej wypowiadasz się dość mądrze). Jak mam się w komentarzu pod tą sprawą nie “wytrząsać” nad współczesnością skoro właśnie współczesności ona dotyczy, wręcz dosłownie ta sprawa dotyczy “dzisiaj”. A już komentarze typu “kiedyś to…” albo że wtedy to nie było Internetu to nie jest dla mnie wytłumaczenie takich zachowań, bo niby jak miałoby to cokolwiek tłumaczyć? (Pytanie retoryczne). To tylko usprawiedliwianie zachowania, które nie powinno mieć miejsca. Niczyjego zdania nie zamierzam zmieniać w tej kwestii, ale warto się zastanowić co robimy. Nie będę też o tym dyskutować, bo to bez sensu w tym miejscu, ale może ktoś się dwa razy zastanowi. Jeszcze o ile naprawdę sprawdzacie profile samych zainteresowanych (męża i żony) to może coś się tam wygrzebie (chociaż póki co wnioski wysnuwane na podstawie lajkow i komentarzy sa śmieszne) to przegrzebywanie profilu każdego kogo mają w znajomych warto odpuścić.PrzemoKondratowicz pisze: ↑sob wrz 06, 2025 11:54 am „Współcześnie” robimy to tylko dlatego że wcześniej to nie istniało. W latach 90 pokazywali w narodowej telewizji zdjęcia zwłok w tym dzieci, na 997. Przestań się wytrząsać nad tą współczesnością bo człowiek był taki sam od zawsze tylko kiedyś nie miał możliwości śledzić wpisów a gdyby mógł to nie dość że by to robił to by to pokazywali w telewizji.
-
Psotkaplotka
- TrampekLV
- Posty: 643
- Rejestracja: ndz wrz 22, 2024 9:35 pm
Dziękuję za merytoryczną odpowiedź. Tak, to prawda i rozumiem ten aspekt i dopatrywanie się przyczyn np. w czymś udostępnionym, jakimś cytacie na profilu zmarłej czy coś w tym stylu może mogą coś dać, na coś nakierować, ale to przetrzepywanie każdego profilu, który mają w znajomych i dopisywanie teorii do słów koleżanek brata siostry, pewnie nie zawsze zakrywanie czyichś danych na screenshotach itp idzie moim zdaniem za daleko
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2215
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
Błagam xd czepiasz się mówienia że „kiedyś to było” gdy sama zaczynasz od „teraz to jest”. Ja ci mówię że kiedyś to wcale nie było, tylko, że cały czas jest tak samo. Człowiek z natury był ciekawski i ciekawski pozostał, i nie ma co się wytrząsać nad współczesnością bo zmieniła się tylko technologia a nie natura ludzka.Psotkaplotka pisze: ↑sob wrz 06, 2025 3:10 pm Ja rozumiem wszystkie punkty widzenia, ale akurat ta odpowiedź jest mega głupia (co mega mnie dziwi, bo kojarzę Twoje komentarze i raczej wypowiadasz się dość mądrze). Jak mam się w komentarzu pod tą sprawą nie “wytrząsać” nad współczesnością skoro właśnie współczesności ona dotyczy, wręcz dosłownie ta sprawa dotyczy “dzisiaj”. A już komentarze typu “kiedyś to…” albo że wtedy to nie było Internetu to nie jest dla mnie wytłumaczenie takich zachowań, bo niby jak miałoby to cokolwiek tłumaczyć? (Pytanie retoryczne). To tylko usprawiedliwianie zachowania, które nie powinno mieć miejsca. Niczyjego zdania nie zamierzam zmieniać w tej kwestii, ale warto się zastanowić co robimy. Nie będę też o tym dyskutować, bo to bez sensu w tym miejscu, ale może ktoś się dwa razy zastanowi. Jeszcze o ile naprawdę sprawdzacie profile samych zainteresowanych (męża i żony) to może coś się tam wygrzebie (chociaż póki co wnioski wysnuwane na podstawie lajkow i komentarzy sa śmieszne) to przegrzebywanie profilu każdego kogo mają w znajomych warto odpuścić.
Skąd wiesz że nie zajrzał i nie szukał jej w domu? Może nie znalazł i sprawdził monitoring stąd m.in. wiedział żeby iść do szamba i stąd nie został zatrzymany bo śledczy wiedzą, co się stało?Felczi pisze: ↑sob wrz 06, 2025 3:09 pm Nie oskarżam, plotkuje jak wszyscy.
Wracasz do domu ok.22, jest już ciemno na zewnątrz, żony nie ma w domu i ok, normalnym jest zajrzeć do każdego pokoju, zawołać do piwnicy, ale chodzić po podwórku i rozglądać się po ziemii (skoro zauważył klape)? Dla mnie dziwne. Gdybym, nie znalazła w domu, to zaczęłabym dzwonić do niej, do najbliższych. Tak samo, skoro było ciemno, to jak zauważył ślady krwi? Jeszcze raz, chodził i świecił latarką po ziemii szukając 3 ludzi?
Nie, lepiej szukać i tworzyć teorie.
Ktoś wyżej pisał ze nie wiemy co było w liście. Może wstawić ci skan? To zaspokoi Twoją nudną codzienność?
Czekam na teorie spiskowe że mąż zna wszystkich i go kryją
-
Psotkaplotka
- TrampekLV
- Posty: 643
- Rejestracja: ndz wrz 22, 2024 9:35 pm
Jezu przepraszam, ale jestem chyba bardzo już ślepa, bo nie widzę, które zdanie zaczęłam od “teraz to jest” .PrzemoKondratowicz pisze: ↑sob wrz 06, 2025 3:38 pm Błagam xd czepiasz się mówienia że „kiedyś to było” gdy sama zaczynasz od „teraz to jest”. Ja ci mówię że kiedyś to wcale nie było, tylko, że cały czas jest tak samo. Człowiek z natury był ciekawski i ciekawski pozostał, i nie ma co się wytrząsać nad współczesnością bo zmieniła się tylko technologia a nie natura ludzka.
Nie musisz mi mówić jak kiedyś było, ja doskonale znam naturę ludzką, ale to, że ją znam nie znaczy, że ją pochwalam. I tak jak napisałam, nie będę wpływać usilnie na zmianę czyjegoś zdania, bo wyraziłam tylko swoje i to dość kulturalnie. Tak mi się przynajmniej wydaje. Jeśli komuś przeczytanie tego da cokolwiek do myślenia to super, a jeśli nie to nie.
(Żeby nie robić już offtop, bo sama strasznie tego nie lubię to jeśli masz możliwość i życzenie napisz mi proszę co znaczy to wytrząsać? Myślałam, że poprzednim razie przez przypadek tego użyłeś zamiast słowa roztrząsać, ale chyba jednak nie. A ja poza dziwnymi domysłami nie wiem co to znaczy. Jeśli to jakieś młodzieżowe wtrącenie to nie jestem na czasie.)
Tak, snuje teorie na wątku, gdzie wiele innych osób to robi. Twoje argumenty są logiczne i punktują moją teorię. I tyle by wystarczyło, ale musisz złośliwie dowalić ;)liliona12 pisze: ↑sob wrz 06, 2025 3:55 pm Skąd wiesz że nie zajrzał i nie szukał jej w domu? Może nie znalazł i sprawdził monitoring stąd m.in. wiedział żeby iść do szamba i stąd nie został zatrzymany bo śledczy wiedzą, co się stało?
Nie, lepiej szukać i tworzyć teorie.
Ktoś wyżej pisał ze nie wiemy co było w liście. Może wstawić ci skan? To zaspokoi Twoją nudną codzienność?
Czekam na teorie spiskowe że mąż zna wszystkich i go kryją![]()
-
AndrzejBobak
- SushiRoll
- Posty: 240
- Rejestracja: śr lut 14, 2024 9:24 am
Akurat odsuniętą klapę od szamba bardzo łatwo zauważyć, jak się chodzi wokół domu i szuka kogoś. Nawet po ciemku - zresztą, podejrzewam, że wokół domu było wystarczająco dużo oświetlenia, skoro jeszcze ma warsztat obok.Felczi pisze: ↑sob wrz 06, 2025 3:09 pm Nie oskarżam, plotkuje jak wszyscy.
Wracasz do domu ok.22, jest już ciemno na zewnątrz, żony nie ma w domu i ok, normalnym jest zajrzeć do każdego pokoju, zawołać do piwnicy, ale chodzić po podwórku i rozglądać się po ziemii (skoro zauważył klape)? Dla mnie dziwne. Gdybym, nie znalazła w domu, to zaczęłabym dzwonić do niej, do najbliższych. Tak samo, skoro było ciemno, to jak zauważył ślady krwi? Jeszcze raz, chodził i świecił latarką po ziemii szukając 3 ludzi?
Prawda jest taka że większość ludzi z natury ciekawią takie rzeczy.Teraz w dobie technologii gdy coś się wydarzy to wiele osób szuka filmików zwłok i innych rzeczy, tylko nie każdy chce się przyznać do tego tak samo jak nie każdy chce się przyznać np ze wydłubuje kozy z nosa mimo że nic takiego.
A co dziwnego jest w chodzeniu po podwórku, jeżeli nie zastał domowników wewnątrz? A szambo przecież mogło być w zwyczajnie widocznym miejscu, to nie musi być tajemna lokalizacja. Moi rodzice mają klapę od szamba we wjeździe do garażu, a nad bramą wisi lampa z fotokomórką, jakby ktoś tam wpadł to by było widać jak na tacy że jest otwarta. Posiadanie oświetlenia na podwórku to też nie jest nic dziwnego.Felczi pisze: ↑sob wrz 06, 2025 3:09 pm Nie oskarżam, plotkuje jak wszyscy.
Wracasz do domu ok.22, jest już ciemno na zewnątrz, żony nie ma w domu i ok, normalnym jest zajrzeć do każdego pokoju, zawołać do piwnicy, ale chodzić po podwórku i rozglądać się po ziemii (skoro zauważył klape)? Dla mnie dziwne. Gdybym, nie znalazła w domu, to zaczęłabym dzwonić do niej, do najbliższych. Tak samo, skoro było ciemno, to jak zauważył ślady krwi? Jeszcze raz, chodził i świecił latarką po ziemii szukając 3 ludzi?
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2215
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
Nie, ja myślę, że sprawa bardzo emocjonująca i z bardzo dużym zasięgiem medialnym i po prostu ludzie mogliby się pchać z aparatem przed najbliższą rodzinę.
-
Rzeka.chaosu
- Currently:Vienna
- Posty: 1140
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm
Za dużo insynuacji w tej sprawie. Ciężko się to czyta. Oby osoby w kryzysie znajdowały pomoc zanim dojdzie do kolejnych podobnych tragedii.
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2215
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 884
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
Szambo jest w betonowym "pojemniku" zakopanym w ziemi więc pewnie jest tam kilka, kilkanaście stopni.
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2215
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
Jak przeciętny geniusz w 2025 spytałem chatu gpt
Jeżeli ktoś przebywał w zbiorniku na szambo przez 3 godziny pod koniec sierpnia, to najważniejsze są dwa czynniki: temperatura i bezpieczeństwo.
1. Temperatura
• Pod koniec sierpnia gleba ma jeszcze ciepło z lata, więc wewnątrz szamba temperatura prawdopodobnie wynosiła ok. 10–18°C, w zależności od głębokości i ilości ścieków.
• To raczej chłodne, ale nie lodowate warunki – bardziej jak chłodna piwnica.
2. Bezpieczeństwo
• Największym zagrożeniem nie jest zimno, tylko gazy (metan, siarkowodór), które w szambie mogą być trujące lub śmiertelne już po kilku minutach.
• 3 godziny w zamkniętym szambie bez odpowiedniej wentylacji mogą być skrajnie niebezpieczne, nawet jeśli temperatura była znośna.
To raczej za ciepło chyba
Jeżeli ktoś przebywał w zbiorniku na szambo przez 3 godziny pod koniec sierpnia, to najważniejsze są dwa czynniki: temperatura i bezpieczeństwo.
1. Temperatura
• Pod koniec sierpnia gleba ma jeszcze ciepło z lata, więc wewnątrz szamba temperatura prawdopodobnie wynosiła ok. 10–18°C, w zależności od głębokości i ilości ścieków.
• To raczej chłodne, ale nie lodowate warunki – bardziej jak chłodna piwnica.
2. Bezpieczeństwo
• Największym zagrożeniem nie jest zimno, tylko gazy (metan, siarkowodór), które w szambie mogą być trujące lub śmiertelne już po kilku minutach.
• 3 godziny w zamkniętym szambie bez odpowiedniej wentylacji mogą być skrajnie niebezpieczne, nawet jeśli temperatura była znośna.
To raczej za ciepło chyba
Ciekawe, u mnie taka odpowiedź:PrzemoKondratowicz pisze: ↑sob wrz 06, 2025 11:52 pm Jak przeciętny geniusz w 2025 spytałem chatu gpt
Jeżeli ktoś przebywał w zbiorniku na szambo przez 3 godziny pod koniec sierpnia, to najważniejsze są dwa czynniki: temperatura i bezpieczeństwo.
1. Temperatura
• Pod koniec sierpnia gleba ma jeszcze ciepło z lata, więc wewnątrz szamba temperatura prawdopodobnie wynosiła ok. 10–18°C, w zależności od głębokości i ilości ścieków.
• To raczej chłodne, ale nie lodowate warunki – bardziej jak chłodna piwnica.
2. Bezpieczeństwo
• Największym zagrożeniem nie jest zimno, tylko gazy (metan, siarkowodór), które w szambie mogą być trujące lub śmiertelne już po kilku minutach.
• 3 godziny w zamkniętym szambie bez odpowiedniej wentylacji mogą być skrajnie niebezpieczne, nawet jeśli temperatura była znośna.
To raczej za ciepło chyba
Tak, nawet latem – i nawet w sierpniu – może dojść do hipotermii w szambie, zwłaszcza jeśli:
• Woda/ścieki mają temperaturę niższą niż 20 °C (a często w szambach jest bliżej 10–15 °C, bo pod ziemią utrzymuje się chłód).
• Człowiek przebywa w niej długo – 3 godziny to bardzo długo w chłodnym, wilgotnym środowisku.
• Brak ruchu – w szambie nie można się rozgrzać ruchem, a mokre ubranie dodatkowo wychładza.
• Pogoda – skoro wspomniałaś, że lato było zimne, to w sierpniu 2025 roku w Polsce średnie temperatury powietrza były niższe od normy, co oznacza, że i grunt, i woda w podziemnych zbiornikach mogły być chłodniejsze.
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2215
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
liliona12 pisze: ↑sob wrz 06, 2025 11:59 pm Ciekawe, u mnie taka odpowiedź:
Tak, nawet latem – i nawet w sierpniu – może dojść do hipotermii w szambie, zwłaszcza jeśli:
• Woda/ścieki mają temperaturę niższą niż 20 °C (a często w szambach jest bliżej 10–15 °C, bo pod ziemią utrzymuje się chłód).
• Człowiek przebywa w niej długo – 3 godziny to bardzo długo w chłodnym, wilgotnym środowisku.
• Brak ruchu – w szambie nie można się rozgrzać ruchem, a mokre ubranie dodatkowo wychładza.
• Pogoda – skoro wspomniałaś, że lato było zimne, to w sierpniu 2025 roku w Polsce średnie temperatury powietrza były niższe od normy, co oznacza, że i grunt, i woda w podziemnych zbiornikach mogły być chłodniejsze.
Rabini są niezgodni
Hipotermia jest możliwa, ale w opisanych warunkach raczej mało prawdopodobna, jeśli mówimy o końcu sierpnia i temperaturze w szambie około 10–18°C.
Czaty Dżipiti i inne Ejaje to nie wyrocznie - przypominam, że one same nie wiedzą czy mówią prawdę czy perdolą głupoty. Jeśli ktoś ma wannę, proponuję eksperyment - nalać wody o temperaturze 18 stopni C i posiedzieć w niej w ubraniach tak z godzinkę. Gwarantuję, że odczucia będą całkiem inne od przebywania w zimnej wilgotnej piwnicy i tempo wychładzania organizmu również. Jako ciekawostkę podam że ludzie na lądzie zamieszkują tereny w których temperatura spada nawet i do- 50 stopni i żyją, a jak wpadną do wody o temperaturze + 5 to szybko tracą przytomność i jeśli nikt ich nie uratuje to umierają.
Lato było zimne, ziemia nie zdążyła się nagrzać, żeby utrzymywać typowa temperaturę dla końca sierpnia. Plus to są dzieci, nie wiadomo w jakim stanie zdrowia w danym momencie (np. infekcji, obniżonej odporności) i czy wcześniej nie odurzonePrzemoKondratowicz pisze: ↑ndz wrz 07, 2025 12:03 am Rabini są niezgodni
Hipotermia jest możliwa, ale w opisanych warunkach raczej mało prawdopodobna, jeśli mówimy o końcu sierpnia i temperaturze w szambie około 10–18°C.