Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Szokująca prawda o znajomych bliższych i dalszych

Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherry
Pejczyk Pandory
ZdalnaFanka
Posty: 450
Rejestracja: wt sie 12, 2025 7:07 pm

Szokująca prawda o znajomych bliższych i dalszych

Post autor: Pejczyk Pandory »

Czy zdarzyło Wam się kiedyś dowiedzieć o Waszych znajomych coś co wróciło wasze wyobrażenie na ich temat o 180 stopni? Ja dowiedziałam się, że bliska znajoma razem z mężem swingują i spotykają się w tym celu z innym zaprzyjaźnionym małżeństwem. Niby wiedziałam, że takie rzeczy ludzie robią, ale raczej nie dopuszczalam w mojej głowie mysli, że to w moim otoczeniu też się dzieje i dotyczy zwykłych z pozoru ludzi. A Tu proszę, taki pikantny sekrecik. W dodatku to są ludzie grubo po 50, co jakos jeszcze bardziej mnie szokuje. Teraz często rozmyślam nad tym ile my o sobie nawzajem nie wiemy ciekawych rzeczy.
rockshoot
RoseGold
Posty: 854
Rejestracja: pn mar 18, 2024 8:32 am

Post autor: rockshoot »

Pejczyk Pandory pisze: wt sie 26, 2025 9:56 pm Czy zdarzyło Wam się kiedyś dowiedzieć o Waszych znajomych coś co wróciło wasze wyobrażenie na ich temat o 180 stopni? Ja dowiedziałam się, że bliska znajoma razem z mężem swingują i spotykają się w tym celu z innym zaprzyjaźnionym małżeństwem. Niby wiedziałam, że takie rzeczy ludzie robią, ale raczej nie dopuszczalam w mojej głowie mysli, że to w moim otoczeniu też się dzieje i dotyczy zwykłych z pozoru ludzi. A Tu proszę, taki pikantny sekrecik. W dodatku to są ludzie grubo po 50, co jakos jeszcze bardziej mnie szokuje. Teraz często rozmyślam nad tym ile my o sobie nawzajem nie wiemy ciekawych rzeczy.
Rzucę tylko ciekawostka, że duża część swingersow to właśnie ludzie po 50 :D

No ale co, to coś zmieniło, że inaczej ich postrzegasz? Bo napisałas o rzeczach, które zmieniają postrzeganie innych ludzi. Pytam z ciekawości, bo moi znajomi też wiedzą że swinguje, a postrzegania nie zmienili 😅

Btw tak, swing dotyczy normalnych ludzi, nie z pozoru. Wszyscy jesteśmy normalni
Rzeka.chaosu
Currently:Vienna
Posty: 1140
Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm

Post autor: Rzeka.chaosu »

Tak. Nie były to jakieś szokujące obyczajowe kwestie, ale raczej rzeczy, które zmieniły moje postrzeganie tych osób. Tak na szybko z pamięci:

1. Romans koleżanki z żonatym i dzieciatym szefem. Ona się zabawiła jako młoda dziewczyna, a ona rozwalił rodzinę. Ona teraz ma męża i dziecko, on po rozwodzie.

2. Znajomi, którzy sprawiają wrażenie czystych i porządnych (fajni ludzie) żyją w brudnym, zapuszczonym domu. Mają drogie sprzęty sprzątające, ale i tak wszystko jest obleśne. Niestety już teraz kojarzą mi się tylko z tym brudem.

3. Kolega, który jest "bajkopisarzem". Teraz wszystko, co mówi dzielę na dwa. Szczegoły zachowam dla siebie. :) To raczej zabawne. Uwazam, że mężczyźni często tak ubarwiają rzeczywistość, ale on to robi na maxa.

4. Osoba, która wydawała mi się niemiła i zdystansowana, miała bardzo trudne życie jako dziecko i młody dorosły. Ekstremalnie trudne pod względem zdrowotnym, rodzinnym. W rzeczywistości to ciepła i pomocna osoba. Do tego empatyczna. Żałuję, że tak późno się na niej poznałam. O historii tej osoby dowiedziałam się przez przypadek. Nigdy sama nie narzekała.

5. Znam osoby, które są wysoko funkcjonującymi alkoholikami. Pozornie to ludzie z sukcesami. W jedym przypadku wszyscy wspólni znajomi wiedzą, ale udają, że nie wiedzą. To dziwna sytuacja.
Pejczyk Pandory
ZdalnaFanka
Posty: 450
Rejestracja: wt sie 12, 2025 7:07 pm

Post autor: Pejczyk Pandory »

rockshoot pisze: śr sie 27, 2025 10:42 am Rzucę tylko ciekawostka, że duża część swingersow to właśnie ludzie po 50 :D

No ale co, to coś zmieniło, że inaczej ich postrzegasz? Bo napisałas o rzeczach, które zmieniają postrzeganie innych ludzi. Pytam z ciekawości, bo moi znajomi też wiedzą że swinguje, a postrzegania nie zmienili 😅

Btw tak, swing dotyczy normalnych ludzi, nie z pozoru. Wszyscy jesteśmy normalni

Dalej lubię tę znajomą i normalnie gadamy. Wcześniej ona mi się jawiła, jako taka typowa Grażyna, która lubi siedzieć w garach, oglądać seriale, chodzić na pazy. Po prostu nic wychodzącego poza schemat i to mam na myśli mówiąc ,,normalni ludzie". Nie oceniam tego jak żyje, cchociaż sama nie zdecydowałabym się na swing a jestem od niej 15 lat młodsza i teoretycznie mogłabym być bardziej otwarta na te sprawy.
pola84
RoyalBaby
Posty: 25
Rejestracja: sob paź 26, 2024 7:29 pm

Post autor: pola84 »

Nie wyobrażam sobie swingować
Awatar użytkownika
PannaMijana
Szarlotta
Posty: 427
Rejestracja: śr cze 18, 2025 1:23 pm

Post autor: PannaMijana »

Pejczyk Pandory pisze: wt sie 26, 2025 9:56 pm Czy zdarzyło Wam się kiedyś dowiedzieć o Waszych znajomych coś co wróciło wasze wyobrażenie na ich temat o 180 stopni? Ja dowiedziałam się, że bliska znajoma razem z mężem swingują i spotykają się w tym celu z innym zaprzyjaźnionym małżeństwem. Niby wiedziałam, że takie rzeczy ludzie robią, ale raczej nie dopuszczalam w mojej głowie mysli, że to w moim otoczeniu też się dzieje i dotyczy zwykłych z pozoru ludzi. A Tu proszę, taki pikantny sekrecik. W dodatku to są ludzie grubo po 50, co jakos jeszcze bardziej mnie szokuje. Teraz często rozmyślam nad tym ile my o sobie nawzajem nie wiemy ciekawych rzeczy.
Nie wiem czy to będzie dokładnie na temat no ale.. zakochałam się pewnym youtuberze i miałam z nim kontakt. Myślałam że jest dokładnie taki sam na jakiego się kreuje. A tu proszę zupełnie inna osoba , zapatrzona w siebie,mściwa , zakompleksiona . To był chamowaty gbur. Nigdy więcej nie chciałam mieć z nim kontaktu.
Gossip Girl $$$
Mishka0987
RoyalBaby
Posty: 26
Rejestracja: czw lis 14, 2024 10:02 pm

Post autor: Mishka0987 »

PannaMijana pisze: czw sie 28, 2025 8:21 pm Nie wiem czy to będzie dokładnie na temat no ale.. zakochałam się pewnym youtuberze i miałam z nim kontakt. Myślałam że jest dokładnie taki sam na jakiego się kreuje. A tu proszę zupełnie inna osoba , zapatrzona w siebie,mściwa , zakompleksiona . To był chamowaty gbur. Nigdy więcej nie chciałam mieć z nim kontaktu.
To miałam podobną sytuację. Też poznałam youtubera, złapaliśmy fajny kontakt, w sieci pokazywał się jak miły, szczery i wyluzowany gość. Przez dobry rok ze mną flirtował, robił podteksty, lajkował każde zdjęcie na insta i wstawiał emotki z serduszkami. Jak się okazało nie tylko mi, bo w taki sam sposób traktował też kilka innych dziewczyn. Po około roku takiego flirtu napisał, że on już nie może pisać 'słodkich słówek' bo znalazł sobie dziewczynę, a on jest lojalnym facetem. Tylko z tego, co wyszło później wynika, że on już tę dziewczynę miał gdy sobie beztrosko bajerował inne laski. Rok temu przyznał się w publicznym komentarzu, że jest ze swoją dziewczyną już 3 lata. 2024-3 = 2021, a największe apogeum flirtu ze mną i innymy to 2022 rok XD Jeszcze po tym jak przyznał, że ma dziewczynę to wstawiał pewnej lasce komentarze typu 😍 czy 🔥 na instagramie. Także te kreacje youtuberów można sobie potłuc o kant tyłka.
Awatar użytkownika
PannaMijana
Szarlotta
Posty: 427
Rejestracja: śr cze 18, 2025 1:23 pm

Post autor: PannaMijana »

Mishka0987 pisze: czw sie 28, 2025 11:30 pm To miałam podobną sytuację. Też poznałam youtubera, złapaliśmy fajny kontakt, w sieci pokazywał się jak miły, szczery i wyluzowany gość. Przez dobry rok ze mną flirtował, robił podteksty, lajkował każde zdjęcie na insta i wstawiał emotki z serduszkami. Jak się okazało nie tylko mi, bo w taki sam sposób traktował też kilka innych dziewczyn. Po około roku takiego flirtu napisał, że on już nie może pisać 'słodkich słówek' bo znalazł sobie dziewczynę, a on jest lojalnym facetem. Tylko z tego, co wyszło później wynika, że on już tę dziewczynę miał gdy sobie beztrosko bajerował inne laski. Rok temu przyznał się w publicznym komentarzu, że jest ze swoją dziewczyną już 3 lata. 2024-3 = 2021, a apogeum flirtu ze mną i innymy to 2022 rok XD Jeszcze po tym jak przyznał, że ma dziewczynę to wstawiał pewnej lasce komentarze typu 😍 czy 🔥 na instagramie. Także te kreacje youtuberów można sobie potłuc o kant tyłka.
O kurczę co za frajer. Przykro mi że go spotkałaś. Taki tylko sobie szuka laski na boku. Dziwie się że ona z nim siedzi, skoro on ją zdradza. Mam nadzieję że kopnęła w dupe bawidamka.
Ale jeszcze mi się przypomniało jak tamten też szukał zaczepki. Związał się z samotną matką i jednak nie jest to miłość jego życia. Zakłada różne fejkowe konta by obrażać swoich hejterów a mnie stalkował i tak samo nie dawał mi spokoju. Chory typ i nigdy więcej nie chce mieć z nim nic wspólnego.
Gossip Girl $$$
Mishka0987
RoyalBaby
Posty: 26
Rejestracja: czw lis 14, 2024 10:02 pm

Post autor: Mishka0987 »

PannaMijana pisze: pt sie 29, 2025 9:51 am O kurczę co za frajer. Przykro mi że go spotkałaś. Taki tylko sobie szuka laski na boku. Dziwie się że ona z nim siedzi, skoro on ją zdradza. Mam nadzieję że kopnęła w dupe bawidamka.
Ale jeszcze mi się przypomniało jak tamten też szukał zaczepki. Związał się z samotną matką i jednak nie jest to miłość jego życia. Zakłada różne fejkowe konta by obrażać swoich hejterów a mnie stalkował i tak samo nie dawał mi spokoju. Chory typ i nigdy więcej nie chce mieć z nim nic wspólnego.
Dalej są razem. To związek na odległość, on mieszka w Niemczech a ona w USA. Spotykają się co kilka miesięcy, więc on ma przestrzeń na takie zabawy. Ktoś próbował dać jej do zrozumienia w publicznym komentarzu co robi jej facet, ale go usunęła.

A Tobie też współczuję spotkania takiego dupka, mam nadzieję, że w końcu się od niego uwolniłaś i masz spokój z tym psycholem.
Awatar użytkownika
PannaMijana
Szarlotta
Posty: 427
Rejestracja: śr cze 18, 2025 1:23 pm

Post autor: PannaMijana »

Mishka0987 pisze: pt sie 29, 2025 11:47 am Dalej są razem. To związek na odległość, on mieszka w Niemczech a ona w USA. Spotykają się co kilka miesięcy, więc on ma przestrzeń na takie zabawy. Ktoś próbował dać jej do zrozumienia w publicznym komentarzu co robi jej facet, ale go usunęła.

A Tobie też współczuję spotkania takiego dupka, mam nadzieję, że w końcu się od niego uwolniłaś i masz spokój z tym psycholem.
Ona chyba ma tak niskie miewanie o sobie że myśli że nikogo już nie znajdzie. Albo jest szaleńczo zakochana. Niestety są takie kobiety co udają że nic się nie dzieje. Pozostaje jej tylko czekać jak tamten z nią zerwie.
Teraz mam święty spokój. Ale wtedy pojawiły się też wyzwiska w moją stronę. Ale blokowałam wszystkiego jego konta by się odwalił. Aż w końcu dał spokój.
Gossip Girl $$$
Mishka0987
RoyalBaby
Posty: 26
Rejestracja: czw lis 14, 2024 10:02 pm

Post autor: Mishka0987 »

PannaMijana pisze: pt sie 29, 2025 12:19 pm Ona chyba ma tak niskie miewanie o sobie że myśli że nikogo już nie znajdzie. Albo jest szaleńczo zakochana. Niestety są takie kobiety co udają że nic się nie dzieje. Pozostaje jej tylko czekać jak tamten z nią zerwie.
Teraz mam święty spokój. Ale wtedy pojawiły się też wyzwiska w moją stronę. Ale blokowałam wszystkiego jego konta by się odwalił. Aż w końcu dał spokój.
Albo jedno i drugie. Może czuje się jakby złapała Pana Boga za nogi, bo jest z facetem, który jest znany w pewnych kręgach. A co będzie dalej to się zobaczy, to już nie mój problem.
To dobrze, że w końcu się odczepił, po Twoim opisie widać, że to totalny świr 😵‍💫
Awatar użytkownika
PannaMijana
Szarlotta
Posty: 427
Rejestracja: śr cze 18, 2025 1:23 pm

Post autor: PannaMijana »

Mishka0987 pisze: pt sie 29, 2025 3:33 pm Albo jedno i drugie. Może czuje się jakby złapała Pana Boga za nogi, bo jest z facetem, który jest znany w pewnych kręgach. A co będzie dalej to się zobaczy, to już nie mój problem.
To dobrze, że w końcu się odczepił, po Twoim opisie widać, że to totalny świr 😵‍💫
Ja jestem za tym żeby on ją rzucił. Wtedy nauczy rozumu.
Tak żebyś wiedziała że tamten to totalny świr. Od tamtej pory przestałam wierzyć nieomylność youtuberów.
Gossip Girl $$$
Mishka0987
RoyalBaby
Posty: 26
Rejestracja: czw lis 14, 2024 10:02 pm

Post autor: Mishka0987 »

PannaMijana pisze: pt sie 29, 2025 4:07 pm Ja jestem za tym żeby on ją rzucił. Wtedy nauczy rozumu.
Tak żebyś wiedziała że tamten to totalny świr. Od tamtej pory przestałam wierzyć nieomylność youtuberów.
Ja po swojej 'przygodzie' mam tak samo 😅
Tegoroczna
Koczkodan
Posty: 106
Rejestracja: sob sty 06, 2024 9:17 am

Post autor: Tegoroczna »

Dalszy znajomy ...
Ogłasza się na pewnym portalu erotycznym wstawia tam milion zdjęć i filmików z facetami *eks oralny i analny z mężczyznami i nie byłoby w tym nic szokującego gdyby nie to że ma żonę...
PEONIA
Licówka
Posty: 3305
Rejestracja: wt sty 18, 2022 6:37 pm

Post autor: PEONIA »

Jeden ze znajomych. Poznałam go już kilka lat po jego rozwodzie. Wersja dla świata była taka, że rozstali się z żoną jak dziecko miało 7 miesięcy bo ciągle się kłócili i terapia małżeńska nic nie dała i dla dobra dziecka się rozstali . Żona całkiem inne towarzystwo, więc nigdy nie poznałam jej zdania. Generalnie gość bardzo wrażliwy, inteligentny, zawsze da dobrą rade i generalnie niby ogarnięty i dojrzały facet.

No i kiedyś podczas jakieś imprezy trochę sobie popił i tak gadamy o życiu i coś się zeszło na związki i wzorce z domu i on wybełkotał "no ja się wtopiłem w bagno i nawet tego nie wiedziałem dopiero Anka (imię jego obecnej partnerki) mi uświadomiła jak małżeństwo jest chujowe"

I wtedy do mnie dotarło, że te "ciągle się kłócili" miało imię i to jest po prostu żałosny *uj bo inaczej tego nie nazwę co zdradził żonę w ciąży i zostawił ją z niemowlakiem.....

Dlatego mają nowe towarzystwo XD nie rozgłaszałam tego ale ograniczyłam bardzo z nimi kontakty bo jakoś nie umiem na nich spojrzeć normalnie....
Rzeka.chaosu
Currently:Vienna
Posty: 1140
Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm

Post autor: Rzeka.chaosu »

PEONIA pisze: wt wrz 09, 2025 8:54 pm Jeden ze znajomych. Poznałam go już kilka lat po jego rozwodzie. Wersja dla świata była taka, że rozstali się z żoną jak dziecko miało 7 miesięcy bo ciągle się kłócili i terapia małżeńska nic nie dała i dla dobra dziecka się rozstali . Żona całkiem inne towarzystwo, więc nigdy nie poznałam jej zdania. Generalnie gość bardzo wrażliwy, inteligentny, zawsze da dobrą rade i generalnie niby ogarnięty i dojrzały facet.

No i kiedyś podczas jakieś imprezy trochę sobie popił i tak gadamy o życiu i coś się zeszło na związki i wzorce z domu i on wybełkotał "no ja się wtopiłem w bagno i nawet tego nie wiedziałem dopiero Anka (imię jego obecnej partnerki) mi uświadomiła jak małżeństwo jest chujowe"

I wtedy do mnie dotarło, że te "ciągle się kłócili" miało imię i to jest po prostu żałosny *uj bo inaczej tego nie nazwę co zdradził żonę w ciąży i zostawił ją z niemowlakiem.....

Dlatego mają nowe towarzystwo XD nie rozgłaszałam tego ale ograniczyłam bardzo z nimi kontakty bo jakoś nie umiem na nich spojrzeć normalnie....
Tak gada co drugi po rozwodzie. Wymyślają bzdury na byłe (od mamusi, przez materializm, po zwykłe bycie k..ą). A tymczasem ten powód rozwodu bardzo często ma imię.

Mogłabym dopisać do tego wątku jednego znajomego. Dawne czasy. Świat jest mały, co nieco może się wydać.

Podwoził mnie czasem z pracy i przy okazji flirtował ze mną, komplementował każdą głupotę. Zawsze też żalił się na swoją narzeczoną. Jakieś codzienne sprawy, które ona niby zawalała. Głupia, nudna, dno. Ja jej nie znałam... niby. :) Przypadkiem wyszło, że to sąsiadka mojej koleżanki. Zaliczyłam z nią wspólne imprezy, grille, ale nie znałam jej dobrze. Na panieńskim koleżanki dowiedziałam się, że ta jej sąsiadka zerwała zaręczyny (z tym moim kolegą z pracy). Były tam dziewczyny, które lepiej znały jej sytuację i wszystkie jej gratulowały. Dlaczego? Wszystko było na jej głowie, za wszystko płaciła, a on ładował kasę w stare auta i meczyki. I to by się zgadzało z tym, co gadał w pracy. Koleś nierób, ale pierwszy do krytykowania dziewczyny, która ogarniała za niego życie. Do tego ten flirt i wychwalanie każdego mojego zachowania. Słabe.
Awatar użytkownika
Ursi
LouiBag
Posty: 320
Rejestracja: sob wrz 07, 2024 7:26 pm

Post autor: Ursi »

Moim znajomym odebrano dzieci, ponieważ najstarsza córka oskarżyła rodziców o to, że bili ją i rodzeństwo. Od roku dzieci bujają się po rodzinach zastępczych i nadal podtrzymują swoją wersję.(Skandynawia here)

Znajomy działający w organizacji wspierającej osoby uzależnione od narkotyków, alko i hazardu, a do tego osoba na wysokim stanowisku w dużej firmie, okazał się aktywnym ćpunem i alkusem, do tego tłukł żonę i podawał jej prochy uspokajające bez jej wiedzy.

O zdradach i romansach nawet nie wspomnę bo tego za dużo, jeden przypadek jest szczególny, ale nie chcę opisywać dokładnie, bo ktoś może skojarzyć 😁 napiszę tylko, że jedną parkę przyłapano w trakcie intymnego spotkania w pracy, w środku dnia, w trakcie przerwy. Oboje w związkach małżeńskich.
Sevennox
BlondDoczep
Posty: 140
Rejestracja: pn paź 14, 2024 12:57 am

Post autor: Sevennox »

Moja ówczesna przyjaciółka przyznała mi się, że założyła konto na portalu ze sponsoringiem. Zrobiła to raczej ze względu na to, że chciała żeby ktoś wiedział kiedy i gdzie idzie i potencjalnie zareagował na ewentualne niebezpieczeństwo. Zdziwiło mnie to ale nie jestem osobą oceniającą, znałam jej sytuacje, wiedziałam też jaką jest osobą i po prostu przyjęłam do wiadomości to co od niej usłyszałam i chyba ta moja reakcja dała jej zielone światło na dzielenie się ze mną zdjęciami, wiadomościami i różnymi smaczkami z tego portalu. Któregoś dnia powiedziała mi, że napisał tam do niej BARDZO znany bloger ale że prawdopodobnie po prostu ktoś wykorzystuje jego zdjęcia i że to ściema. Mimo to kontynuowała z nim rozmowę a on powiedział, że mogą się po prostu umówić na drinka to zobaczy kim on jest, lub to on przyjedzie gdzieś gdzie ona się znajduje. Tak też zaczęła się ich znajomość, która z biegiem czasu ewoluowała na coś w rodzaju romansu. Bloger ten jest osobą przedstawiającą się jako ojciec, mąż i osoba absolutnie zakochana w swojej rodzinie. Nie zapomnę nigdy jak bezczelnie przyjechał do niej kiedy ja ją odwiedzałam, odebrał na głośnomówiącym telefon od żony, która płakała i pytała kiedy przyjedzie bo ich dziecko miało gorączkę. Dziewczyny - ja dopiero po czasie odkryłam, że to dziecko miało niecałe 2 miesiące. On nie zareagował kompletnie i został u mojej ówczesnej przyjaciółki ściemniając, że 'dopina pewne kwestie'. Moja przyjaciółka natomiast zaczęła wulgarnie komentować ją ale w taki sposób który przy całokształcie tej sytuacji sprawił, że od tego wieczoru nie zamieniłyśmy ze sobą już kilka lat nawet słowa.
PEONIA
Licówka
Posty: 3305
Rejestracja: wt sty 18, 2022 6:37 pm

Post autor: PEONIA »

Może nie szokująca prawda ale odkąd jest ta opcja na ista, że widać, rolki, które polubili znajomi to jestem w szoku jak niektórzy są zakłamani....
Eatalia
Naczelny Zapierdalacz
Posty: 505
Rejestracja: wt mar 26, 2024 11:25 am

Post autor: Eatalia »

PEONIA pisze: wt wrz 23, 2025 6:10 pm Może nie szokująca prawda ale odkąd jest ta opcja na ista, że widać, rolki, które polubili znajomi to jestem w szoku jak niektórzy są zakłamani....
Co masz na myśli?
PEONIA
Licówka
Posty: 3305
Rejestracja: wt sty 18, 2022 6:37 pm

Post autor: PEONIA »

Eatalia pisze: wt wrz 23, 2025 6:33 pm Co masz na myśli?
Wiesz, co postanowiłam dziś przelecieć z ciekawości tę sekcję i jestem w szoku:

zobaczyłam jak Jedna z moich bliskich koleżanek, komentuje rolki z tym głośnym teraz fragmentem z Top Model (gdzie mówią dziewczynie o przeciętnej budowie ciała, ze do kości jej daleko), ze kobiety powinny się wyzwolić od kanonów, że to jest okropne, ze ludzkie ciało nie jest przedmiotem oceny prywatnie jest osobą, która wypomina każdy kilogram i komentuje każdą niedoskonałość w ciałach otaczających ją osób ....

Inna, która ma męża "Ferdka kiepskiego", który nic nie zrobi i wszystko jest na jej głowie i generalnie niestety facet też nie robi nic dla niej np. nie zabiera na randki regularnie lubi i repostuje o kobiecej energii i providerach i posiadaniu standardów......

I moja ulubiona sytuacja - laska, która ma od lat romans z żonatym i niewybrednie się wyraża o jego żonie, która generalnie jest okropną zazdrośnicą, bo przez całą naszą przyjaźń sabotowała mnie i starała się ściągnąć w dół - kobiece wsparcie, nieocenianie, prawdziwa przyjaźń
Rzeka.chaosu
Currently:Vienna
Posty: 1140
Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm

Post autor: Rzeka.chaosu »

PEONIA pisze: wt wrz 23, 2025 6:44 pm Wiesz, co postanowiłam dziś przelecieć z ciekawości tę sekcję i jestem w szoku:

zobaczyłam jak Jedna z moich bliskich koleżanek, komentuje rolki z tym głośnym teraz fragmentem z Top Model (gdzie mówią dziewczynie o przeciętnej budowie ciała, ze do kości jej daleko), ze kobiety powinny się wyzwolić od kanonów, że to jest okropne, ze ludzkie ciało nie jest przedmiotem oceny prywatnie jest osobą, która wypomina każdy kilogram i komentuje każdą niedoskonałość w ciałach otaczających ją osób ....

Inna, która ma męża "Ferdka kiepskiego", który nic nie zrobi i wszystko jest na jej głowie i generalnie niestety facet też nie robi nic dla niej np. nie zabiera na randki regularnie lubi i repostuje o kobiecej energii i providerach i posiadaniu standardów......

I moja ulubiona sytuacja - laska, która ma od lat romans z żonatym i niewybrednie się wyraża o jego żonie, która generalnie jest okropną zazdrośnicą, bo przez całą naszą przyjaźń sabotowała mnie i starała się ściągnąć w dół - kobiece wsparcie, nieocenianie, prawdziwa przyjaźń

Moim zdaniem większość ludzi tak robi. Część nawet zmienia poglądy, żeby nikogo nie urazić. Ogólnie ludzie czasem paplają, żeby paplać, a polubienie rolki to może być impuls. Mało znam ludzi, którzy są w 100% autentyczni i spójni z tym, co głoszą.

Sama np. nie lubię deklarować, że jestem eko, minimalistką, ito. Dlaczego? Bo ogólnie jestem z ekologią, minimalizmem, ale nie w każdej dziedzinie życia mi się to udaje. Tak samo kiedy nie jadłam miesa - nie paplałam o tym. Po prostu brałam coś bez mięsa lub nic. Wiedziałam po prostu, że nie jest to "na zawsze".
Fromka95
Koczkodan
Posty: 107
Rejestracja: czw gru 28, 2023 3:21 pm

Post autor: Fromka95 »

Przez kilka lat mialam w swoim otoczeniu pewna "golden couple". Oboje najbardziej atrakcyjni ludzie na studiach, w dodatku naprawde sympatyczni, dobrze sie uczyli. Po studiach kariera, slub, dom, podroze. Perfekcja do tego stopnia, ze przyznaje, ze czasami nawet im zazdroscilam tak idealnego zycia. Rok temu wszystko runelo, okazalo sie ze nigdy ze soba nie wspolzyli, zyli jak brat i siostra. O tym fakcie dowiedzieli sie wszyscy, bo wzajemnie nadawali na siebie, obwiniajac druga strone. Ogromny szok dla znajomych, bo ich zycie wygladalo do tej pory jak z bajki. Po eksplozyjnym rozstaniu oboje rzucili sie w wir Tindera, przygodnych zwiazkow, rowniez uzywek (w jej przypadku)... wiec ciezko nawet stwierdzic, dlaczego w ich zwiazku brakowalo seksu, ewidentnie zadne z nich nie bylo aseksualne, jedno oskarza drugie ze ta druga strona nie chciala intymnosci.

Druga juz stara historia jest taka, ze moja prababcia byla w zaawansowanej ciazy kiedy brala slub z pradziadkiem. Pikanterii dodaje fakt, ze nie bylo to dziecko pradziadka, tylko jakiegos innego facet, a pradziadek sie troche zlitowal nad nia i wzial ja za zone, dziecko wychowal jako swoje, dal swoje nazwisko. Nikt nie wie, kim byl ten inny mezczyzna, teorie sa takie ze mial zone a prababcia byla jego kochanka, ale nie zostalo to nigdy udowodnione. Pradziadkowie byli ze soba do konca zycia, mieli kolejne dzieci i z opowiesci rodzinnych wynika ze byli calkiem szczesliwi.
lalisa
Dieta 600 kcal
Posty: 2152
Rejestracja: śr lip 07, 2021 9:59 pm

Post autor: lalisa »

Osoba z mojej rodziny prowadziła podwójne życie w latach 90. Wyjeżdżał regularnie do pracy do innego miasta i tam mial drugą relację, a w domu żona i dzieci.

Czyli powiedzmy mieszkał z żoną w Krakowie i z perspektywy żony jeździł do pracy do Gdańska.
W Gdańsku mieszkał z dziewczyną i z perspektywy tej dziewczyny jeździł do pracy do Krakowa.

Tamta druga nie była właściwie kochanką. Normalnie z nią żył, znał jej rodziców i byli ze sobą 2 lata. Ona myślała, że poznała faceta i zaraz jej się oświadczy. Mieszkali u niej, miał tam swoje rzeczy i partycypował w wydatkach.

Jak się sprawa rypła? Niewierny mąż pokłócił się z kolegą, co z nim na te roboty jeździł. Kolega poszedł do żony, bo ci wszyscy koledzy znali prawdę, ciężko by to było ukryć.

Dla mnie to była szokująca informacja nie tylko dlatego, że podwójne życie brzmi abstrakcyjnie, ale też dlatego, że nie dopuścił się tego wąsaty rubaszny wujek walący żarcikami z podtekstem, ale osoba, która wydawała mi się zawsze spokojna, stonowana. No i bardzo wierząca.
Sookie
MiamiBicz
Posty: 370
Rejestracja: śr lip 16, 2025 4:48 pm

Post autor: Sookie »

Dowiedziałam się, że mój kolega deklarujący wartości rodzinne, a nawet powiedziałabym dość tradycyjne, chodzący do kościoła itp. będąc zaręczonym, zakochał się w innej i zaproponował jej związek. Po tym, jak został odrzucony, jak gdyby nigdy nic wziął ślub z narzeczoną, która większości się domyśliła. Chyba nadal są małżeństwem, ale nie traktuje jej dobrze i nie chce się zajmować dziećmi, na które tak czekał.