Nikt ci nie broni urodzić i wychowywać chorego dziecka - twoje życie. Nie próbuj innych zmuszać do tego. I możesz sobie bajać, że miałaś coś innego na myśli - chcesz ocenić inne kobiety, bo decydują o swoim życiu w inny sposób. EODIrenaGurami pisze: ↑czw sie 28, 2025 3:38 pm No tak, dziecko, które już jest na świecie to to samo co nienarodzone. (Facepalm)
Nie zamierzam uczyć dorosłych ludzi czytania ze zrozumieniem…
I tak, dziecko z niepełnosprawnością oddane do adopcji ma małe szanse na znalezienie rodziny (chociaż nie są to szanse zerowe). Wystarczy poczytać na ten temat, porozmawiać z ludźmi pracującymi w ośrodkach - możesz się na to oburzać, ale to są smutne fakty, więc nie rozpędzaj się z tym „szantażem emocjonalnym”.
Oddanie dziecka do adopcji
Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherryRe: Oddanie dziecka do adopcji
-
kaarolinkaaxp
- SushiRoll
- Posty: 223
- Rejestracja: śr mar 13, 2024 6:28 pm
A tak wogole to wszystkie osoby komentujące, że tak nie można bo dziecko skazane na samotność itp powinny sobie zadać pytanie czy jak w swoim najbliższym otoczeniu mieli by rodziców z takim poważnie chorym dzieckiem to w przypadku śmierci tych rodziców by się nim zajęli. Czy może wtedy już nie przeszkadzałoby to, że dziecko będzie skazane na dom dziecka.
I to już nawet nie chodzi o dyskusje w tym temacie na forum, ale prawda jest taka, że jak coś nas nie dotyka to łatwo oceniać.
My w takiej sytuacji musielibyśmy zmienić swoje życie o 180 stopni żeby się zająć takim dzieckiem, ale rodziców, którzy podczas ciąży dowiadują się o chorobie czeka to samo…
I to już nawet nie chodzi o dyskusje w tym temacie na forum, ale prawda jest taka, że jak coś nas nie dotyka to łatwo oceniać.
My w takiej sytuacji musielibyśmy zmienić swoje życie o 180 stopni żeby się zająć takim dzieckiem, ale rodziców, którzy podczas ciąży dowiadują się o chorobie czeka to samo…