iwona wieczorek

https://www.policja.pl/pol/aktualnosci/ ... equot.html

Kobieta w lewym dolnym rogu przypomina Iwonę Wieczorek.
Co sądzicie?

JoannaArt88 pisze: ↑pt sie 15, 2025 1:22 am https://www.policja.pl/pol/aktualnosci/ ... equot.html

Kobieta w lewym dolnym rogu przypomina Iwonę Wieczorek.
Co sądzicie?

To nie ona, ponieważ to ciało zostało znalezione 30 lipca 2002 r.

Przez te przypuscmy 5 lat w ogole cos sie ruszylo w tej sprawie czy jest taka mocna zmowa milczenia ze to nie sposob ja wylamac? Wydaje mi sie ze ten pan co zajmowal sie sprawa i nia zyl, nie pamietam jak on mial na imie naziwsko, to on juz ta sprawe przeszedl ale niestety zabral ja do grobu... a on byl glowna osoba ktora chciala dowiesc prawdy bardziej niz jej mama

dejwor pisze: ↑pt sie 15, 2025 5:51 pm Przez te przypuscmy 5 lat w ogole cos sie ruszylo w tej sprawie czy jest taka mocna zmowa milczenia ze to nie sposob ja wylamac? Wydaje mi sie ze ten pan co zajmowal sie sprawa i nia zyl, nie pamietam jak on mial na imie naziwsko, to on juz ta sprawe przeszedl ale niestety zabral ja do grobu... a on byl glowna osoba ktora chciala dowiesc prawdy bardziej niz jej mama

Szostak dobrze drążył, ale akcją z medium trochę zostawił rysę na swoim wizerunku.

Extravaganza pisze: ↑pt sie 15, 2025 9:12 pm Szostak dobrze drążył, ale akcją z medium trochę zostawił rysę na swoim wizerunku.

On chyba przed smiercia mowil cos o butach ale chyba to bylo zdementowane przez mame iwony ze po prostu mialy te same?

Nonnie pisze: ↑wt sie 12, 2025 10:28 pm Nie chodzi o to, że zaprzeczył, ale po przeczytaniu różnych materiałów na ten temat śmiesznym mi się wydaje akurat podejrzewanie jego, a nie innych znajomych Iwony. Paweł relatywnie słabo znał Iwonę, po postu wyszedł z nia raz do klubu.

Przecież osoba pracująca przy sprawie wypowiadała się, że mają dowody świadczące o tym, że Paweł chciał czegoś od Iwony i to nie stricte w tym klubie tylko już od jakiegoś czasu. Nie powiedział co dokładnie, ale potwierdził, że chodziło o relacje damsko-męskie. Jak się posłucha osób mających dostęp do materiałów dowodowych to tam sporo rzeczy nie zostało udostępnionych do wiadomości publicznej więc opieranie się na książkach i forach internetowych to głupota.

cogoho1917 pisze: ↑sob sie 09, 2025 11:41 pm Dośpiewujesz. Jedni trzymają kasę w lodówce, drudzy w pawlaczu, a inni w pokoju dziecka.

Sponsoring oznacza regularne spotkania na keks za pieniądze, a nie to, że chłop postawi dziewczynie drinka na imprezie.



Znali się dłużej. Zamartwiał się, bo poszła sama, a jemu zależało. To świadczy o nim dobrze, a nie źle.

Jasne, że kasę można trzymać dosłownie wszędzie, jednak raczej statystyczna osoba pomyślałaby na ostatnim miejscu o pokoju swojego dziecka, gdzie zazwyczaj przewija się towarzystwo naszej pociechy, a co za tym idzie, istnieje większe prawdopodobieństwo "wyparowania jej"...

Sponsoring w relacji osobistej ma miejsce, kiedy jedna osoba wspiera drugą finansowo lub materialnie w zamian za towarzystwo, relację lub inne ustalenia. Se*s może być takim ustaleniem, ale NIE MUSI !

Paweł z Iwoną znali się krótko i można o tym przeczytać dosłownie wszędzie.

Kapsel100 pisze: ↑ndz sie 10, 2025 5:17 pm Za czasów dawnego forum trójmiasto pisano, że kłótnia między dziewczynami wynikła z tego, że Adria za dobrze się dogadywała w DC z chłopakiem, który podobał się też Iwonie i że Iwone podrywał ten którego nie chciala. Pamięta ktoś coś takiego? To sprzed wielu lat informacja.

Ja pamiętam właśnie sprzed wielu lat informację, że to właśnie Paweł podrywał Iwonę, ale ona nie była nim zainteresowana.

Ale wiecie że te przełomy w sprawie są zawsze jak jest rocznica? Zbliza sie lipiec i jeb, nowe info, nowe poszlaki, co roku wszystko nowe, zaraz rozwiazanie sprawy. Koniec wakacji i cisza. A za rok bedzie to samo, zrobi sie cieplo przyjda wakacje i bedzie kolejny wielki przełom. Tam już chyba nawet matka odpuściła

EmEm pisze: ↑wt sie 19, 2025 11:21 am Ale wiecie że te przełomy w sprawie są zawsze jak jest rocznica? Zbliza sie lipiec i jeb, nowe info, nowe poszlaki, co roku wszystko nowe, zaraz rozwiazanie sprawy. Koniec wakacji i cisza. A za rok bedzie to samo, zrobi sie cieplo przyjda wakacje i bedzie kolejny wielki przełom. Tam już chyba nawet matka odpuściła

Oczywiście że tak. Sprawa się nie rozwiąże bo nie ma jak..nie ma ciała wszyscy milczą, nikt nic nie powie nawet jeżeli wiedzą bo mają już życie swoje rodziny itp itd i powiem brzydko nikomu nie jest na rękę rozwiązanie sprawy. Jeżeli zniszczyli ciało to nikomu nie postawią zarzutów

Leptir pisze: ↑pn sie 18, 2025 12:40 pm Jasne, że kasę można trzymać dosłownie wszędzie, jednak raczej statystyczna osoba pomyślałaby na ostatnim miejscu o pokoju swojego dziecka, gdzie zazwyczaj przewija się towarzystwo naszej pociechy, a co za tym idzie, istnieje większe prawdopodobieństwo "wyparowania jej"...

Jaka statytyczna osoba? Jakie przewijanie się w pokoju? Czemu znowu zmyślasz pod swoją tezę (te pogrubienia też są komiczne)?

Leptir pisze: ↑pn sie 18, 2025 12:40 pm Sponsoring w relacji osobistej ma miejsce, kiedy jedna osoba wspiera drugą finansowo lub materialnie w zamian za towarzystwo, relację lub inne ustalenia. Se*s może być takim ustaleniem, ale NIE MUSI !

I co to ma do zwykłego postawienia drinka na imprezie?

Leptir pisze: ↑pn sie 18, 2025 12:40 pm Paweł z Iwoną znali się krótko i można o tym przeczytać dosłownie wszędzie.

Oho, zabawa w wieloznaczność słowa "krótko". Bylebyś tylko miał ostatnie słowo.

cogoho1917 pisze: ↑śr sie 20, 2025 12:34 pm Jaka statytyczna osoba? Jakie przewijanie się w pokoju? Czemu znowu zmyślasz pod swoją tezę (te pogrubienia też są komiczne)?

I co to ma do zwykłego postawienia drinka na imprezie?

Oho, zabawa w wieloznaczność słowa "krótko". Bylebyś tylko miał ostatnie słowo.

Ależ nie w tym rzecz, aby wyszło na moje, bo ja sobie tego nie wymyśliłam. Wystarczy sprawdzić w internecie znaczenie określenia "sponsoring osobisty" i już wiadomo, że niekoniecznie dotyczy brania pieniędzy za s*ks jak zasugerowałaś. Podobnie, nie moim wymysłem jest fakt, że Paweł z Iwoną znali się krótko, bo tak zeznał na policji, podobnie potwierdzili to ich wspólni znajomi, o czym można dowiedzieć się oglądając czy czytając o tej sprawie. Jedynie moim subiektywnym zdaniem jest to, że raczej dużej kwoty pieniędzy nikt nie będzie chował w miejscu, gdzie dostęp oprócz domowników , mogą mieć obce osoby. A pokój dziecka jest miejscem, gdzie przewija się towarzystwo naszych córek czy synów.

Leptir pisze: ↑śr sie 20, 2025 1:37 pm Ależ nie w tym rzecz, aby wyszło na moje, bo ja sobie tego nie wymyśliłam. Wystarczy sprawdzić w internecie znaczenie określenia "sponsoring osobisty" i już wiadomo, że niekoniecznie dotyczy brania pieniędzy za s*ks jak zasugerowałaś. Podobnie, nie moim wymysłem jest fakt, że Paweł z Iwoną znali się krótko, bo tak zeznał na policji, podobnie potwierdzili to ich wspólni znajomi, o czym można dowiedzieć się oglądając czy czytając o tej sprawie. Jedynie moim subiektywnym zdaniem jest to, że raczej dużej kwoty pieniędzy nikt nie będzie chował w miejscu, gdzie dostęp oprócz domowników , mogą mieć obce osoby. A pokój dziecka jest miejscem, gdzie przewija się towarzystwo naszych córek czy synów.

A skąd te tezy o tym, że w pokoju Iwony przewijało się rozliczne towarzystwo córek i synów?
Skąd pomysł, że Iwona świadczyła jakiekolwiek usługi "sponsoringu osobistego"?

cogoho1917 pisze: ↑śr sie 20, 2025 1:50 pm A skąd te tezy o tym, że w pokoju Iwony przewijało się rozliczne towarzystwo córek i synów?
Skąd pomysł, że Iwona świadczyła jakiekolwiek usługi "sponsoringu osobistego"?

Skąd teza o tym, że do pokoju naszych dzieci (piszę z perspektywy rodzica) zapraszani są koledzy/koleżanki? Z życia! A przecież nie jest żadną tajemnicą, że Iwona była osobą bardzo towarzyską, miała swoją stałą grupkę znajomych, chłopaka Patryka i przyjaciółki: Kasię i Adrię. Myślisz, że ani on, ani one nigdy nie miały okazji być w pokoju Iwony? I uściślę, bo nie rozumiesz chyba w jakim kontekście ma to znaczenie. W takim, że jeśli chcemy coś cennego ukryć/schować, to raczej szukamy miejsca, gdzie dostęp obcych osób do tej rzeczy jest jak najmniejszy. Dlatego uważam, że nie do końca można wierzyć matce w to, że swoją dużą sumę pieniędzy schowała w pokoju córki. Bardziej skłaniałabym się ku temu, że były to wyliczone na coś pieniądze, należące do córki.

Pytasz mnie skąd pomysł, że Iwona świadczyła jakiekolwiek usługi "sponsoringu osobistego"? Przecież ja nigdzie nie sugerowałam, że Iwona takie usługi świadczyła, mylisz osoby. Ja jedynie odniosłam się do Twojego błędnego pojęcia sponsoringu, gdyż napisałaś, cytuję: "Sponsoring oznacza regularne spotkania na s*ks za pieniądze, a nie to, że chłop postawi dziewczynie drinka na imprezie." A ja opisałam: "Sponsoring w relacji osobistej ma miejsce, kiedy jedna osoba wspiera drugą finansowo lub materialnie w zamian za towarzystwo, relację lub inne ustalenia. Se*s może być takim ustaleniem, ale NIE MUSI !" I to tyle.

Leptir pisze: ↑śr sie 20, 2025 4:19 pm Skąd teza o tym, że do pokoju naszych dzieci (piszę z perspektywy rodzica) zapraszani są koledzy/koleżanki? Z życia! A przecież nie jest żadną tajemnicą, że Iwona była osobą bardzo towarzyską, miała swoją stałą grupkę znajomych, chłopaka Patryka i przyjaciółki: Kasię i Adrię. Myślisz, że ani on, ani one nigdy nie miały okazji być w pokoju Iwony? I uściślę, bo nie rozumiesz chyba w jakim kontekście ma to znaczenie. W takim, że jeśli chcemy coś cennego ukryć/schować, to raczej szukamy miejsca, gdzie dostęp obcych osób do tej rzeczy jest jak najmniejszy. Dlatego uważam, że nie do końca można wierzyć matce w to, że swoją dużą sumę pieniędzy schowała w pokoju córki. Bardziej skłaniałabym się ku temu, że były to wyliczone na coś pieniądze, należące do córki.

Pytasz mnie skąd pomysł, że Iwona świadczyła jakiekolwiek usługi "sponsoringu osobistego"? Przecież ja nigdzie nie sugerowałam, że Iwona takie usługi świadczyła, mylisz osoby. Ja jedynie odniosłam się do Twojego błędnego pojęcia sponsoringu, gdyż napisałaś, cytuję: "Sponsoring oznacza regularne spotkania na s*ks za pieniądze, a nie to, że chłop postawi dziewczynie drinka na imprezie." A ja opisałam: "Sponsoring w relacji osobistej ma miejsce, kiedy jedna osoba wspiera drugą finansowo lub materialnie w zamian za towarzystwo, relację lub inne ustalenia. Se*s może być takim ustaleniem, ale NIE MUSI !" I to tyle.

Adria to nie była żadna Iwony przyjaciółka- na marginesie

ch3rrie pisze: ↑śr sie 20, 2025 4:38 pm Adria to nie była żadna Iwony przyjaciółka- na marginesie

Tak ją określano. Nawet matka Iwony mówiła, że Iwonka miała zwyczaj zostawiania kluczy na balkonie u Adrii czy też nocowania u niej. Także raczej była jej bliską znajomą. Nie sądzę, by ktoś nocował u średnio sobie znanej osoby, czy zostawiał u niej osobiste rzeczy.

ch3rrie pisze: ↑śr sie 20, 2025 4:38 pm Adria to nie była żadna Iwony przyjaciółka- na marginesie

otóż była. w takim rozumeniu uproszczonym to na pewno była. nie rozstrząsamy jak głeboka była ich przyjaźń czy koleżeństwo i jak głęboko z serduszka IW opowiadala Adrii o tym co jej w duszy gra -bo przypomne -od zainteresowanej sie już nic nigdy nie dowiesz.

ale mieszkały blok w Blok obok siebie, widywały się non stop, imprezowały co rusz razem, matka mowiła do kamery ŻE IWONKA MIAŁA NOCOWAC U ADRII ,TAK JAK BYŁO TO WIELOKROTNIE. A od znajomi podpytani ci powiedzą jak było na prawdę, żevpotrafiła imprezować do 13:00 w sobote

To znaczy: do momentu jak musiala juz wracac na chate bo ALIBI "Spania u Adrii" sie juz konczylo i musiala wracac do wapniaków

tancerze999 pisze: ↑śr sie 20, 2025 5:20 pm otóż była. w takim rozumeniu uproszczonym to na pewno była. nie rozstrząsamy jak głeboka była ich przyjaźń czy koleżeństwo i jak głęboko z serduszka IW opowiadala Adrii o tym co jej w duszy gra -bo przypomne -od zainteresowanej sie już nic nigdy nie dowiesz.

ale mieszkały blok w Blok obok siebie, widywały się non stop, imprezowały co rusz razem, matka mowiła do kamery ŻE IWONKA MIAŁA NOCOWAC U ADRII ,TAK JAK BYŁO TO WIELOKROTNIE. A od znajomi podpytani ci powiedzą jak było na prawdę, żevpotrafiła imprezować do 13:00 w sobote

To znaczy: do momentu jak musiala juz wracac na chate bo ALIBI "Spania u Adrii" sie juz konczylo i musiala wracac do wapniaków

Ale Ty na poparcie tego, że były "przyjaciolkami" piszesz, że mieszkały kolo siebie i widywały się non stop. No to nie, dementuję to, tak dla porządku. Były dobrymi znajomymi, znały się z pół roku i razem imprezowały, na tym ta znajomosc sie opierała. To, że blisko mieszkały nie miało nic do rzeczy tak naprawdę, jedynie tyle, że po imprezach Iwona u niej nocowała. A znaczenie ma to o tyle, że od przyjaciółek zazwyczaj oczekuje się, że jedna drugą odprowadzi do domu, razem wrócą itp. Tutaj nie było przyjaźni.

Co do trzymania pieniędzy w pokoju - super jak żyjecie w realiach, że każdy miał swój pokój, a w nim tylko swoje rzeczy. Bo w „moim” pokoju stała szafa, gdzie ciuchy mieli również rodzice i wiem, że tata tam też trzymał konkretne pieniądze. I sięgając pamięcią wstecz, u wielu znajomych w pokoju były też szafy z rzeczami rodziców, to teraz myślenie się zmienia i dzieci mają swoj pokój w 100%.
A może być też druga strona medalu - może to mama Iwony chciała je u niej ukryć - na własnej działalności w tamtych czasach, gdzie w obiegu było dużo więcej gotówki, niż płatności kartą można było mieć w domu i że 3 dziwne miejsca na zaskórniaki. Wiem, że to była znaczna kwota, ale wcale nie niemożliwa do posiadania. Dla mnie sprawa hajsu w szafie wcale nie jest tak jednoznaczna.

krys.p pisze: ↑śr sie 20, 2025 10:42 pm Co do trzymania pieniędzy w pokoju - super jak żyjecie w realiach, że każdy miał swój pokój, a w nim tylko swoje rzeczy. Bo w „moim” pokoju stała szafa, gdzie ciuchy mieli również rodzice i wiem, że tata tam też trzymał konkretne pieniądze. I sięgając pamięcią wstecz, u wielu znajomych w pokoju były też szafy z rzeczami rodziców, to teraz myślenie się zmienia i dzieci mają swoj pokój w 100%.
A może być też druga strona medalu - może to mama Iwony chciała je u niej ukryć - na własnej działalności w tamtych czasach, gdzie w obiegu było dużo więcej gotówki, niż płatności kartą można było mieć w domu i że 3 dziwne miejsca na zaskórniaki. Wiem, że to była znaczna kwota, ale wcale nie niemożliwa do posiadania. Dla mnie sprawa hajsu w szafie wcale nie jest tak jednoznaczna.

mi też swojego czasu przeszło przez myśl, że kasę trzymała u Iwony w pokoju bo chowała przed mężem, potem się rozeszli przecież. tylko nie pamiętam ile po zaginięciu Iwony doszło do rozwodu.

berry blast pisze: ↑śr sie 20, 2025 10:53 pm mi też swojego czasu przeszło przez myśl, że kasę trzymała u Iwony w pokoju bo chowała przed mężem, potem się rozeszli przecież. tylko nie pamiętam ile po zaginięciu Iwony doszło do rozwodu.

Jakoś dwa lata po zaginięciu Iwony jej mama wniosła pozew rozwodowy. Więc rzeczywiście nie był to odległy czas i mogło się psuć już wcześniej, co by tłumaczyło np. to chowanie kasy

tancerze999 pisze: ↑wt sie 12, 2025 6:22 pm przeczytajcie sobie ten artykuł i zwroccie uwage na ksiedza:)

https://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/m ... ch/5x57fh2

Nie znalazłam nigdzie informacji czy zbadano tą krew z mieszkania pod kątem zgodności DNA. Było coś gdzieś na ten temat ?

W „Dream Clubie” był dobry monitoring. Kiedy imprezowicz wracał następnego dnia obejrzeć nagrania, bo na przykład zostawił tu portfel czy kurtkę, odtwarzano mu je w obecności menadżera i wszystko było na nich widać. Podobnie było z policją, która czasami sprawdzała, czy ktoś nie rozprowadza narkotyków i korzystała przy tym z naszych nagrań. W całym klubie było tych kamer kilkanaście i każdy zakamarek klubu był „okamerowany”.
Marcin T. Turek
w rozmowie z portalem i.pl


źródło:
https://natemat.pl/493343,iwona-wieczor ... nagraniach

GDZIE SĄ NAGRANIA Z DREAMCLUBU I Z OSIEDLA IWONY, najzwyczajniej mnie to już wszystko wkurwia.

jedyny dobry zwrot akcji w 2025 to było jak do dziennikarki zamaskowany policjant przylozł i robił kontrolowaną rozprute, że koleżanka piwowarczykazeznała na papier że była w mieszkaniu wieczorków z nim w sobote rano jak ojczym pojechał na pogrzeb a matka byla już w pracy


https://youtu.be/rT0XF38qlEU?si=5yL6-1I7m4LetTTk brawo milicjant

powtórze ten link YT żeby byl na poczatku nowej strony nr 34

https://youtu.be/rT0XF38qlEU?si=5yL6-1I7m4LetTTk

jest to ponad godzinny wywiad SUPEREXPRESS versus policjant sledczy w sprawie IW, ktory "już nie pracuje przy sprawie".

Ta blondyna teraz wielka gwiazda twittera, wielka dziennikarka a przez caly wywiad jakis facet w tle, dyktuje jej mnostwo pytan, ktore ona po chwilce powtarza

WSŁUCHAJCIE Sie w głos suflera
zobaczcie np najbardziej przypalowe trzy sekundy 1:12:45s do 1h 12m 48s

tancerze999 pisze: ↑sob sie 23, 2025 7:36 pm powtórze ten link YT żeby byl na poczatku nowej strony nr 34

https://youtu.be/rT0XF38qlEU?si=5yL6-1I7m4LetTTk

jest to ponad godzinny wywiad SUPEREXPRESS versus policjant sledczy w sprawie IW, ktory "już nie pracuje przy sprawie".

Ta blondyna teraz wielka gwiazda twittera, wielka dziennikarka a przez caly wywiad jakis facet w tle, dyktuje jej mnostwo pytan, ktore ona po chwilce powtarza

WSŁUCHAJCIE Sie w głos suflera
zobaczcie np najbardziej przypalowe trzy sekundy 1:12:45s do 1h 12m 48s

Nikt jej nie podpowiada podczas wywiadu Dobrze się wsłuchaj, kiedy wchodzą sobie w słowo to nakładają się dwa głosy. Ten głos w tle powtarza to samo co oni mówią. To problem techniczny.