Najbardziej toksyczne społeczności w internecie

Emama doczekala sie wlasnego watku

viewtopic.php?p=1830640#p1830640

StudentkaKozminski pisze: ↑sob maja 18, 2024 5:12 pm Z jaką najbardziej toksyczną społecznością się spotkałyście? Np. grupy tematyczne, fandomy itd.

Ja na kocich grupach czasem boje się odezwać, bo tam wszystko jest od linijki i jedna mądrzejsza od drugiej. A na psiej za napisanie, że uważam że pies powinien w mieście chodzić na smyczy ban xD

Kiedyś miałam konto w Vitalii tam baby potrafią być nie miłe. Przez to nabawiłam się dużo kompleksów bo jedna z drugą wytykały mi tłuszcz mimo tego że byłam szczupła. No i kafeteria gdzie tam jest siedlisko Grażyn i Januszów.

Flower833 pisze: ↑pn maja 20, 2024 12:34 am Wykop - tam nawet pytając się o prezent dla "niebieskiego" można spotkać się z odpowiedziami, że po co, skoro i tak pewnie mam "bolca" na oku . My kobiety uganiamy się za śniadymi, a typowy wykopowicz nie chce p0lki tylko tajlandke, bo nie mają za dużych wymagań, chociaż pewnie chodzi o niespodzianke w majtkach, ale nie chcą się przyznać, bo żyją w p0lsce.

Wykop to patologia. Tam siedzą spłakani chłopcy .

Psiapsi126p pisze: ↑pt cze 20, 2025 9:17 pm Emama doczekala sie wlasnego watku

viewtopic.php?p=1830640#p1830640

hehe

1. Portal Lubimy czytać - gdzie nie rozmawia się już o książkach, tylko obraża się wszystkich, którzy mają inne zdanie niż garstka oszołomów. Prym wiodą tacy co nic ne czytają, ale mają bardzo wiele do powiedzenia o wszystkim najczęściej o rzeczach w ogóle nie związanych z tematem rozmowy.
2. Forum Fragrantica - gdzie jeśli nie jesteś wielbicielem i wyznawcą podrobionych, bazarowych zapachów, nie gromadzisz niewyobrażalnej ilości perfum jak rasowy zakupoholik i nie przytakujesz samozwańczej guru na tym forum, a jedynie chcesz rozmawiać o historii marek zapachowych, składach perfum i wyglądzie flakonów - to jesteś trollem, a twoje posty są usuwane pod pretekstem łamania nieistniejących punktów regulaminu.

Mam zupełnie inne odczucia co do fragrantici, ani nie gromadzę chorych ilości, ani nie lubię zamienników i nikt mi nigdy nie zarzucił bycia trollem ani nie kasował postów.
A kto ma niby być tą samozwańczą guru to nawet nie wiem.

Fora i grupki motoryzacyjne:
- przyklaskiwanie patusom, którzy o 2 w nocy w centrach miast warczą i strzelają z rury wydechowej („jak się nie podoba, to wyprowadź się na wieś i tam będzie cicho!”, „ja to lubię takie dźwięki hehe, bo motoryzacja to moja pasja”, „teraz to wszystko ludziom przeszkadza”)
- skrzynia automatyczna jest dla niepełnosprawnych, prawdziwy kierowca jeździ tylko manualem, bo „musi mieć pełną kontrolę”
- bronienie biednych prześladowanych piratów drogowych, bo żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo do zapieprzania 150 km/h w terenie zabudowanym

Forum emama. Pisałem tam długo . Niestety przez pewne trole i wstrętne babsztyle zaczęli mnie tam traktować jak upośledzonego . Później jeszcze oskarżyli o alkoholizm . Próbowałem to wyjaśniać w mailach ale było jeszcze gorzej . Stałem się dla wszystkich pośmiewiskiem .

Nie wiem czy ktoś tu już o tym pisał, ale społeczności związane z tatuażem.
Ja wiem, że gusta są różne i czasami ktoś serio zrobi babola, ale tam jest praktycznie krytukowene wszystko. Chyba, że ktoś ma naprawdę wyj***y w kosmos tatuaż. Ja nie opublikowałam na takich grupach jeszcze ani jednego tatuażu, bo boję się że zostanę zjechana, że tatuaż jest w takim stylu a nie innym itp

FigGa pisze: ↑śr sie 13, 2025 8:28 pm Nie wiem czy ktoś tu już o tym pisał, ale społeczności związane z tatuażem.
Ja wiem, że gusta są różne i czasami ktoś serio zrobi babola, ale tam jest praktycznie krytukowene wszystko. Chyba, że ktoś ma naprawdę wyj***y w kosmos tatuaż. Ja nie opublikowałam na takich grupach jeszcze ani jednego tatuażu, bo boję się że zostanę zjechana, że tatuaż jest w takim stylu a nie innym itp

Gdzie takie?

Popii992 pisze: ↑wt maja 21, 2024 2:58 pm Grupa dla przyszłych matek. Masakra! Otóż ja jestem w ciąży, rodzę w październiku i dodałam się do takiej grupy ma messengerze "październikowe mamy". No i to jest w ogóle hit, dorosłe baby a zachowują się jak dzieci.
Na tej grupie jest ponad 500 osób. Nie wszystkie piszą, udzielają się albo te same albo jakaś sporadycznie. No i ja tam pisałam co parę dni i w sumie było miło. Nagle jakaś wpadła na pomysł żeby stworzyć osobną, prywatną grupkę, żeby była większa prywatność dla tych co częściej piszą i żeby nie czytały tego przypadkowe osoby. Ja też dołączyłam do tej mniejszej grupki. Tam było ok.70 osób. I były takie baby które pisały cały czas, a ja i inne rzadziej. Mam swoje życie i nie siedziałam 24/7 na jakiejś grupce xdd po jakimś czasie te baby utworzyły jeszcze jedną grupę, tym razem na insta (mnie już tam nie było), a potem stwierdziły że robią czystki na messengerze xdd i z tej grupy 70 osób wywaliły kilka które rzadziej pisały, w tym mnie.
No powiem szczerze, zamurowało mnie, kobity w ciąży zamiast się wspierać, to jeszcze sobie dowalają.

He,he. Ja kiedyś założyłam jakiś temat na kafeterii w zakładce macierzyństwo. Pamiętam, że to była moja pierwsza i ostatnia wizyta na tym forum, po tym jak zostałam przez jedną z forumowiczek okrzyknięta ,,dałnicą".

Prym wiodą z pewnością wszelkie wykopy i inne redpillowskie fora. Tam stężenie toksyn przekracza wszelkie normy, powszechne są komentarze wprost nawołujące do agresji fizycznej wobec kobiet, często też dzieci. Omijam szerokim łukiem.
Niektórzy wcześniej wspominali o forum Wizaż i ja się z tym zgadzam. Długo miałam tam konto, przez chwilę udzielałam się też, gdy całe forum przeniosło się na Discorda. Poziom jadu wielu użytkowniczek to był hit. Ja byłam raczej mało aktywna i przez to miałam niski poziom "szacunku" ze strony wizażowych gwiazdeczek xD na Intymnym gwiazdy zawsze beształy i wyśmiewały "niepopularnych" użytkowników, za to jak jakaś długoletnia, "znana" użytkowniczka zakładała wątek, to było słodkopierdząco i rozgrzeszanie autorki. Były chyba ze 3-4 typiary, które mi tak ciśnienie podnosiły, że omijałam ich wypociny jak tylko widziałam co to za nick.
Na Discordzie było troszkę lepiej, bo zmieniła się moderacja (na +), ale niestety większość gwiazdeczek też się tam przeniosła. W końcu znudziła mnie ta zabawa w Wizaż i wyszłam stamtąd. Nie tęsknię
Oczywiście nie wszystkie użytkowniczki były złe, były takie, które z przyjemnością się czytało, nawet jeśli się z ich opinią nie do końca zgadzało, ale miały trzeźwy osąd, empatię i umiały argumentować. Niestety, miałam wrażenie że wiele aktywnie udzielających się osób nie miało życia poza Wizażem.

Aleksandra_18 pisze: ↑sob wrz 20, 2025 11:16 am Prym wiodą z pewnością wszelkie wykopy i inne redpillowskie fora. Tam stężenie toksyn przekracza wszelkie normy, powszechne są komentarze wprost nawołujące do agresji fizycznej wobec kobiet, często też dzieci. Omijam szerokim łukiem.
Niektórzy wcześniej wspominali o forum Wizaż i ja się z tym zgadzam. Długo miałam tam konto, przez chwilę udzielałam się też, gdy całe forum przeniosło się na Discorda. Poziom jadu wielu użytkowniczek to był hit. Ja byłam raczej mało aktywna i przez to miałam niski poziom "szacunku" ze strony wizażowych gwiazdeczek xD na Intymnym gwiazdy zawsze beształy i wyśmiewały "niepopularnych" użytkowników, za to jak jakaś długoletnia, "znana" użytkowniczka zakładała wątek, to było słodkopierdząco i rozgrzeszanie autorki. Były chyba ze 3-4 typiary, które mi tak ciśnienie podnosiły, że omijałam ich wypociny jak tylko widziałam co to za nick.
Na Discordzie było troszkę lepiej, bo zmieniła się moderacja (na +), ale niestety większość gwiazdeczek też się tam przeniosła. W końcu znudziła mnie ta zabawa w Wizaż i wyszłam stamtąd. Nie tęsknię
Oczywiście nie wszystkie użytkowniczki były złe, były takie, które z przyjemnością się czytało, nawet jeśli się z ich opinią nie do końca zgadzało, ale miały trzeźwy osąd, empatię i umiały argumentować. Niestety, miałam wrażenie że wiele aktywnie udzielających się osób nie miało życia poza Wizażem.

Trafne spostrzeżenia. Te miejsca, które opisałaś, są mi ogólnie obce, bo nie cierpię się kłócić z ludźmi. Ale przy tym, co napisałaś mam od dłuższego czasu trochę refleksji nad tym forum, bo niestety ale i tu mam wrażenie, że owszem, jest grupa fajnych ludzi na poziomie- wiadomo, wszyscy jesteśmy tu, bo raz, że mamy potrzebę poobserwować, poplotkować, dowiedzieć się czegoś interesującego, ale dwa? Mam wrażenie, że cała masa wylewa tutaj swoje frustracje i atakuje innych. Przez to raczej niczego nie komentuje. Owszem, napiszę czasem coś, o czym wiem, że mam rację i jest prawdą, ale co w odpowiedzi od jakiegoś typa przeczytałam? ,,w dupie byłaś, g*wno wiesz, więc się zamknij''. Post zgłosiłam, ale co z tego. Nie tylko jego słowa zostały usunięte, moja wypowiedź też. Poza tym racja, niektórzy ludzie, sądząc po aktywności, spędzają w takich miejscach połowę życia.

majsterklepka2025 pisze: ↑czw sie 14, 2025 3:11 pm Gdzie takie?

Na grupach facebookowych

Aleksandra_18 pisze: ↑sob wrz 20, 2025 11:16 am Prym wiodą z pewnością wszelkie wykopy i inne redpillowskie fora. Tam stężenie toksyn przekracza wszelkie normy, powszechne są komentarze wprost nawołujące do agresji fizycznej wobec kobiet, często też dzieci. Omijam szerokim łukiem.
Niektórzy wcześniej wspominali o forum Wizaż i ja się z tym zgadzam. Długo miałam tam konto, przez chwilę udzielałam się też, gdy całe forum przeniosło się na Discorda. Poziom jadu wielu użytkowniczek to był hit. Ja byłam raczej mało aktywna i przez to miałam niski poziom "szacunku" ze strony wizażowych gwiazdeczek xD na Intymnym gwiazdy zawsze beształy i wyśmiewały "niepopularnych" użytkowników, za to jak jakaś długoletnia, "znana" użytkowniczka zakładała wątek, to było słodkopierdząco i rozgrzeszanie autorki. Były chyba ze 3-4 typiary, które mi tak ciśnienie podnosiły, że omijałam ich wypociny jak tylko widziałam co to za nick.
Na Discordzie było troszkę lepiej, bo zmieniła się moderacja (na +), ale niestety większość gwiazdeczek też się tam przeniosła. W końcu znudziła mnie ta zabawa w Wizaż i wyszłam stamtąd. Nie tęsknię
Oczywiście nie wszystkie użytkowniczki były złe, były takie, które z przyjemnością się czytało, nawet jeśli się z ich opinią nie do końca zgadzało, ale miały trzeźwy osąd, empatię i umiały argumentować. Niestety, miałam wrażenie że wiele aktywnie udzielających się osób nie miało życia poza Wizażem.

Jestem wręcz pewna, że używanie forum Wizaż w wieku lat 14-19 wpłynęło negatywnie na mój charakter i rozwój psychiczny.

Złośliwość, toksyczność i zarozumialstwo niektórych przekraczało tam wszelkie poziomy. Teraz jak jestem dorosłą kobietą to sobie tylko myślę jakie to było absurdalne, że jakieś przemądrzałe gówniary tam promowały jedyną słuszną wersję życia, gnoiły matki, dzieci, wszystkich w sumie i jednocześnie chwaliły się jakie to nie są zaje*iste, w idealnych związkach od 16. roku życia, same mądre życiowe decyzje i ogromne oszczędności

Wtedy mi się wydawało, że szczyt feminizmu to gnojenie kobiet za publiczne karmienie piersią.

Moim zdaniem wykop.pl. To jest jakieś skupisko ludzi, którzy z definicji nienawidzą kobiet a i nie wszystkich facetów akceptują.

Już tutaj pisałam dużo o różnych społecznościach ale po miesiącach obserwacji mogę jasno stwierdzić że są to psiarze i paznokciary. Żółć się wylewa litrami

odpalskreta pisze: ↑wt paź 07, 2025 11:13 am Już tutaj pisałam dużo o różnych społecznościach ale po miesiącach obserwacji mogę jasno stwierdzić że są to psiarze i paznokciary. Żółć się wylewa litrami

Opowiedz o paznokciarach. Fora dla stylistek? Co tam się dzieje?

odpalskreta pisze: ↑wt paź 07, 2025 11:13 am Już tutaj pisałam dużo o różnych społecznościach ale po miesiącach obserwacji mogę jasno stwierdzić że są to psiarze i paznokciary. Żółć się wylewa litrami

Tak, słynne wojenki o karmę / karmienie / częstotliwość wizyt i weta.

mariola000 pisze: ↑wt paź 07, 2025 1:18 pm Opowiedz o paznokciarach. Fora dla stylistek? Co tam się dzieje?

Jeśli o nie chodzi no to cóż mogę ci powiedzieć. Na fejsie jestem na kilku grupach i tam to jest kółko wzajemnej adoracji. Ogólnie to najgorszą toksyczność wychodzi w momencie gdy np stylistka pyta się o to na ile wycenili by jej pracę, albo ile biorą za to czy za tamto i się zaczyna. Doliczanie 5 zł za ozdobionego paznokcia, kupowanie pierdółek z shein i doliczanie kilka złotych za sztukę, jak ktoś napisze że cena jest np za wysoka to od razu oburzanie się że przecież one nie będą pracować za darmo, paznokcie to luksus, stylistka nie zrobi tego czy tamtego bo jej się nie podoba, bo jej się nie chce, jak inna napisze że bierze za przedłużenie 100 zł bo się uczy to zada rzucanie się że to nie fair względem innych stylistek, że psuje rynek, że pewnie nie ma sterylnych warunków. Hitem bylo jak zobaczyłam Ty dziewczyny która ma 17 lat a sprzedaje szkolenia z paznokci po kilka tysi i ofertę okrasza doświadczeniem nabytym między 12 a 16 rokiem życia i tak samo, kółko wzajemnej adoracji i bicie brawo, a jeden negatywny komentarz i od razu odpowiedź nawet samej zainteresowanej i zarzucanie że to pewnie zazdrość i że jest się toksycznym.
Wczoraj też widziałam na grupie tortowej prośbę o wycenę tortu 25 cm średnicy i 18 wysokości i padały komentarze że minimu 500 nawet do 700 i jak jedna dziewczyna napisała że ceny powinny być dostosowane do aktualnego życia w odniesieniu do tego że jest za wysoka i trochę mniejsza bardziej by odpowiadała to zaraz ją zjadły że nikt za darmo nie będzie pracował i inne takie i ogółem paznokcie i torty nie są dla plebsa bo jak nie masz pieniędzy na pazy za 300 i tort za 700 to jesteś biedakiem.
Ale jak to nasza wspaniała Julia W powiedziała, bieda to stan umysłu

Rzeka.chaosu pisze: ↑wt paź 07, 2025 3:13 pm Tak, słynne wojenki o karmę / karmienie / częstotliwość wizyt i weta.

Żeby wojnę o karmę czy karmienie to było wszystko to byłoby super. Tam spróbuj napisać że twój pies chodzi w ciągu dnia na trzy krótkie spacery to zaraz najchętniej nasłali by na ciebie jakieś animal rescue. Jak nie wstajesz przed pracą o 4 rano żeby zabrać psa na dwugodzinny spacer to jesteś ch00j0wym właścicielem. Spróbuj nie kupić psu karmy z wydry czy innego jednorożca to zaraz będzie że go trujesz, a nie daj boże dasz czasem psu skubnąć coś ludzkiego jak plaster sera to będą straszyć że zabijesz psa.

Psiarstwo to stan umysłu. Mam koleżankę, która psa traktuje jak dziecko. A prawdziwe dziecko też ma swoją drogą. Ona własnemu synowi każe zejść z fotela bo "to jest fotel Nuki". Jak u niej jestem, to nie mogę wyjść z podziwu na ile można zwierzęciu pozwolić i ile wydać na nie kasy. Ten pies ma kilka legowisk w tym jedno wypełnione gryką, bo "dobrze to działa na kręgosłup psa". Szaleństwo.

A moim zdaniem wszelkie grupy artystyczne typu cosplay, rysunek, rękodzieło i muzyczne ( chodź te najmniej).

Co do samego cosplayu chodź podoba mi się sam fakt rozwoju tej części sztuki tak uważam że ludzie co się tym zajmują to zwykła patologia z kruchym ego albo dzieciaki w ciele dorosłych którym na stare lata przyszło nadrabiać dzieciństwo… Boże kochany, żeby tak jeździć po kimś tylko dlatego że uważa cosplay za zabawę i nie specjalnie przykłada się do jakości stroju bo cieszy go sam fakt stworzenia czegoś to wola o pomstę do nieba Ta branża jest przesiąknięta taką rywalizacją i toksycznością że głowa mała a widzę to po siostrze młodszej która po wielu latach terroru ze strony kolesi/ typiar z kręgu wypisała się z interesu. Polecam przychylić się nad zagadnieniem jeśli was to interesuje :D

Julie97 pisze: ↑czw paź 09, 2025 9:44 pm A moim zdaniem wszelkie grupy artystyczne typu cosplay, rysunek, rękodzieło i muzyczne ( chodź te najmniej).

Co do samego cosplayu chodź podoba mi się sam fakt rozwoju tej części sztuki tak uważam że ludzie co się tym zajmują to zwykła patologia z kruchym ego albo dzieciaki w ciele dorosłych którym na stare lata przyszło nadrabiać dzieciństwo… Boże kochany, żeby tak jeździć po kimś tylko dlatego że uważa cosplay za zabawę i nie specjalnie przykłada się do jakości stroju bo cieszy go sam fakt stworzenia czegoś to wola o pomstę do nieba Ta branża jest przesiąknięta taką rywalizacją i toksycznością że głowa mała a widzę to po siostrze młodszej która po wielu latach terroru ze strony kolesi/ typiar z kręgu wypisała się z interesu. Polecam przychylić się nad zagadnieniem jeśli was to interesuje :D

Co do grup artystycznych zgadzam się. Kiedyś włączyłam się w dyskusję o przejęciu pracy ilustratorów przez AI. Cała moja wypowiedź dotyczyła tego, że jestem po ich stronie. Uważam, że prawdziwy artyzm nie może zostać zniszczony przez AI. Na końcu dodałam moje zdanie na temat tego, że w Polsce sztuka nie cieszy się ani powszechnym szacunkiem ani uznaniem. Ludzie rzadko chodzą na wystawy, nie ma prawdziwej edukacji artystycznej dla wszystkich, mało kto sztukę kupuje, a aryści kojarzą się z wyłudzaniem publicznych pieniędzy. Heheszki, ze studentów ASP itp. Miało to być wytłumaczenie tego, że tracą zlecenia na rzecz ai, bo ludzie nie są na tyle w tym temacie wyedukowani, żeby docenić artystów. Zostałam strasznie, masowo zjechana. Do dziś uważam, że żyją w swojej bańce i nie potrafią obiektywnie ocenić swojego wizerunku wśród tzw. "większości". Szkoda, no mogliby ten wizerunek zmieniać, zamiast odrzucać fakty.

Zamknięte już forum Wizaż, tam siedziały prawie same ideały z idealnymi „teżetami”, najlepszym wykształceniem, prestiżową pracą i które do wszystkiego doszły same (nikt im nic nie dał!). Aaa, no i oczywiście w wieku 40 lat nadal pytane o dowód w sklepach. Na wątki, w których ktoś prosił o pomoc albo poradę wchodziły tylko po to, żeby okazać wyższość nad osobą zadającą pytanie („jak można się tym przejmować, mnie to nie rusza”, „jak można tego nie umieć” itd.). Dobrze, że ta przestrzeń już nie istnieje.