BIEŻĄCE SPRAWY ZAGINIĘĆ
Moderator: verysweetcherry
BIEŻĄCE SPRAWY ZAGINIĘĆ
Czesc wszystkim, zakladam watek zeby moc poruszac tematy aktualnych zaginiec, przekazywaniu, poszerzaniu informacji
Mnie zastanawia ciągle sprawa Sebastiana Sierpinskiego, jak można wbiec w pole kukurydzy i tak po prostu zaginąć na amen? cala ta sprawa jest bardzo dziwna i denerwuje mnie ze nikt nie przeslucha konkretnie tego szefa. Jezeli to on za tym stoi to w takim razie popelnil morderstwo doskonale czy polska policja to nieudacznicy po raz kolejny?
Tyle czasu minelo i dalej nic nie wiadomo
Tyle czasu minelo i dalej nic nie wiadomo
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 883
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
Jak dla mnie to on wcale nie wbiegł w pole kukurydzy. Sprowadzono trzy rodzaje psów tropiących - takie które specjalizują się w wyszukiwaniu ciał, szkolone do wyszukiwania zaginionych, oraz specjalnie ściągane zza granicy, które miały pochwycić trop nawet po miesiącu od zdarzenia. ŻADNE nie podjęły tropu. Nie było tego chłopa w kukurydzy.kropiel44 pisze: ↑wt sie 05, 2025 8:22 pm Mnie zastanawia ciągle sprawa Sebastiana Sierpinskiego, jak można wbiec w pole kukurydzy i tak po prostu zaginąć na amen? cala ta sprawa jest bardzo dziwna i denerwuje mnie ze nikt nie przeslucha konkretnie tego szefa. Jezeli to on za tym stoi to w takim razie popelnil morderstwo doskonale czy polska policja to nieudacznicy po raz kolejny?
Tyle czasu minelo i dalej nic nie wiadomo
Szef go widział jako ostatni, zgłosił zaginięcie po 3dniach! Ale nic to! Dla policji nigdy nie był nawet podejrzany, śledczy wypytali go jedynie o szczegóły zaginięcia xD
Rodzice zaginionego byli w Norwegi, nie wiedzieli od razu że coś się stało, nie od razu mogli przyjechać. Po miesiącu, na przeszukanym wcześniej wzdłuż i wszerz polu znaleziono słomkowy kapelusz zaginionego. A szef na posesji trzymał lamparta Taka sytuacja...
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2214
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
A ja uważam że każdy zasługuje na osobny wątek nie wiadomo nigdy jak się sprawa zaginięcia rozwinie i ciężko będzie kontynuować
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 883
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
a to tak, zgadzam się, ale tu się poudzielałam bo też mnie sprawa zaginionego Sebastiana frapujePrzemoKondratowicz pisze: ↑wt sie 05, 2025 11:00 pm A ja uważam że każdy zasługuje na osobny wątek nie wiadomo nigdy jak się sprawa zaginięcia rozwinie i ciężko będzie kontynuować
Sebastian ma już swój wątekberry blast pisze: ↑wt sie 05, 2025 11:44 pm a to tak, zgadzam się, ale tu się poudzielałam bo też mnie sprawa zaginionego Sebastiana frapuje
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 883
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
Pytanko: wczoraj wyszło info o Mateuszu Tasz z Krosna (???), którego dowód osobisty jakieś 2, 3 miesiące temu znaleziono i odebrano później na Filipinach - sam Mateusz, jak się okazało, również został uznany za "odnalezionego". Niektóre komentarze mówią, że rodzina od dawna wie co z nim się dzieje a on nie chce kontaktu. Wiecie coś więcej?
-
zofijka0709
- Channelka
- Posty: 35
- Rejestracja: pn mar 03, 2025 6:45 pm
Mnie jako wrocławiankę bardzo nurtuje sprawa zaginionego kilka dni temu licealisty z Wałbrzycha - która zakończyła się tragicznie, ciało znaleziono w Odrze. To nie jest pierwsza taka sprawa. Kilka lat temu historia niemal identyczna, chłopak odłączył się od znajomych po imprezie, wypłynął w Odrze po kilku dniach. W międzyczasie jeszcze jedno zaginięcie młodego mężczyzny po imprezie na Tamce, ciała do dziś nie odnaleziono. Niektórzy twierdzą, że na tym lista się nie kończy, policja za każdym razem przyjmuje opcję „wpadł do rzeki to wpadł, na co drążyć temat”. Mieszkańcy zaczynają patrzeć na to nerwowo.
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 883
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
Pewnie, że nerwowo. Ale jedyne co mnie denerwuje to głupota i brak wyobraźni. Ludzie nie potrafią pić, odłączają się od grupy, robią głupoty i tragicznie kończą życie. Ciężko, bawiąc się w plenerze we Wrocławiu nie być na wodą. Odra, mosty, fosy, wyspy - wszędzie woda. Też się imprezowało w wielu miejscach i wszyscy przeżyli - bo pilnował jeden drugiego.zofijka0709 pisze: ↑śr sie 06, 2025 3:09 pm Mnie jako wrocławiankę bardzo nurtuje sprawa zaginionego kilka dni temu licealisty z Wałbrzycha - która zakończyła się tragicznie, ciało znaleziono w Odrze. To nie jest pierwsza taka sprawa. Kilka lat temu historia niemal identyczna, chłopak odłączył się od znajomych po imprezie, wypłynął w Odrze po kilku dniach. W międzyczasie jeszcze jedno zaginięcie młodego mężczyzny po imprezie na Tamce, ciała do dziś nie odnaleziono. Niektórzy twierdzą, że na tym lista się nie kończy, policja za każdym razem przyjmuje opcję „wpadł do rzeki to wpadł, na co drążyć temat”. Mieszkańcy zaczynają patrzeć na to nerwowo.
-
Kalamburka
- Tritonotti
- Posty: 180
- Rejestracja: pn maja 09, 2022 8:39 pm
Jakiś czas temu interesowała się sprawa. Matka go szuka nadal, na filipińskiej stronie był post jakiegoś mężczyzny, że znaleziono dokumenty Mateusza. Później info, że je sam odebrał.agne_ske pisze: ↑śr sie 06, 2025 12:30 pm Pytanko: wczoraj wyszło info o Mateuszu Tasz z Krosna (???), którego dowód osobisty jakieś 2, 3 miesiące temu znaleziono i odebrano później na Filipinach - sam Mateusz, jak się okazało, również został uznany za "odnalezionego". Niektóre komentarze mówią, że rodzina od dawna wie co z nim się dzieje a on nie chce kontaktu. Wiecie coś więcej?
Dziwne, że żona go już nie szuka. Jeśli nie pomyliłam osób, to chyba urodziła ostatnio drugie dziecko, może to że zdrady i Mateusz postanowił ułożyć sobie życie na nowo? Widziałam takie komentarze , że wyjechał do jakiejś Filipinki.