Inspirując się wątkiem o braku znajomych po 25 roku życia, to tym razem i ja zakładam wątek na ten sam temat. Ten wątek dotyczyć będzie osób, które skończyły dopiero 20 lat.
Wy też odczuwacie brak znajomych po 20-stym roku życia? Od jakiegoś czasu odczuwam (w tym i moja siostra) samotność związaną z brakiem znajomych. Czasami chciałoby się z kimś skoczyć na piwko/kawę albo i na przysłowiowe kręgle, a odkąd zaczęło się dorosłe życie wśród moich jak i siostry znajomych, to automatycznie nikt nie ma czasu (praca, druga połówka, itp. itd.). Wy też przez to przechodzicie?
Ten film (według mnie) idealnie opisuje to, o czym wyżej napisałem, czyli o upadku przyjaźni w ogólnym rozrachunku:
https://www.youtube.com/watch?v=WJeQFw1pQ1s
Brak znajomych/przyjaciół po 20-stce :(
Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherryA mi wręcz przeciwnie, bardzo mi przeszkadza fakt, że mam mało znajomych, przez co potem siedzę cały czas w domu jak głupi.
Jak widzę czy to na mieście czy to w galerii handlowej grupkę znajomych, to aż mi się ryczeć chce z tego powodu.
Jak widzę czy to na mieście czy to w galerii handlowej grupkę znajomych, to aż mi się ryczeć chce z tego powodu.
-
aniaaaniaa
- Koczkodan
- Posty: 100
- Rejestracja: sob mar 02, 2024 11:51 pm
U mnie te znajomości się bardzo rozmyły albo po prostu zakończyły. A teraz ciężko mi znaleźć kogoś, z kim by „kliknęło”. Jak już gdzieś wychodzę, to zwyczajnie nie klei mi się rozmowa:/darek025 pisze: ↑ndz sie 03, 2025 11:26 pm Inspirując się wątkiem o braku znajomych po 25 roku życia, to tym razem i ja zakładam wątek na ten sam temat. Ten wątek dotyczyć będzie osób, które skończyły dopiero 20 lat.
Wy też odczuwacie brak znajomych po 20-stym roku życia? Od jakiegoś czasu odczuwam (w tym i moja siostra) samotność związaną z brakiem znajomych. Czasami chciałoby się z kimś skoczyć na piwko/kawę albo i na przysłowiowe kręgle, a odkąd zaczęło się dorosłe życie wśród moich jak i siostry znajomych, to automatycznie nikt nie ma czasu (praca, druga połówka, itp. itd.). Wy też przez to przechodzicie?
Ten film (według mnie) idealnie opisuje to, o czym wyżej napisałem, czyli o upadku przyjaźni w ogólnym rozrachunku:
https://www.youtube.com/watch?v=WJeQFw1pQ1s
- BlackSwan@1
- Modna
- Posty: 407
- Rejestracja: pt kwie 05, 2024 11:16 pm
Mam podobny problem. Wiele znajomości się zweryfikowało, były niedojrzałe ze względu na nastoletni wiek. A te na studiach są bardzo płytkie... Chociaż to może we mnie jest problem. Skąd jesteś autorko? Możesz pisać na priv 
Moje wszystkie znajomości i przyjaźń skończyła się w
Momencie gdy kobiety urodziły dzieci . Sama lubię dzieci ale u moich koleżanek to była PRzesada to tego stopnia że ich partnerowie sie z nimi rozstali . Wszędzie brały dzieci . Do fryzjera ( mimo że babcia mogła zostać ale bezpieczniej się czują jak jest dziecko przy niej ) do kawiarni . Każde wyjście było z dzieckiem albo dziećmi . I wybieranie kawiarni tylko gdzie jest super kącik zabaw . Każda rozmowa przerywana przez zwracanie uwagi dziecku albo inne dziecko się wtrącało ( 9 letnia córka ) i mówiła jak ona widzi pewne tematy .. rozstań itd . No szala się przebrała gdy zadzwoniłam do dawnej przyjaciolki a w tle jej córka „ ciocia ty już miałaś tyle wujków … zdecyduj się . ( na magrinesie mam 36 lat i mam 4 chłopaka to nie jest chyba jakiś duży przebieg ) więc po tej akcji nie mam przyjaciółek , znajomych . Ludzie się zmieniają .. czasem też wariują .. nic na siłę .
Momencie gdy kobiety urodziły dzieci . Sama lubię dzieci ale u moich koleżanek to była PRzesada to tego stopnia że ich partnerowie sie z nimi rozstali . Wszędzie brały dzieci . Do fryzjera ( mimo że babcia mogła zostać ale bezpieczniej się czują jak jest dziecko przy niej ) do kawiarni . Każde wyjście było z dzieckiem albo dziećmi . I wybieranie kawiarni tylko gdzie jest super kącik zabaw . Każda rozmowa przerywana przez zwracanie uwagi dziecku albo inne dziecko się wtrącało ( 9 letnia córka ) i mówiła jak ona widzi pewne tematy .. rozstań itd . No szala się przebrała gdy zadzwoniłam do dawnej przyjaciolki a w tle jej córka „ ciocia ty już miałaś tyle wujków … zdecyduj się . ( na magrinesie mam 36 lat i mam 4 chłopaka to nie jest chyba jakiś duży przebieg ) więc po tej akcji nie mam przyjaciółek , znajomych . Ludzie się zmieniają .. czasem też wariują .. nic na siłę .