iwona wieczorek
Moderator: verysweetcherryRe: iwona wieczorek
A to nie było tak że post Lidia90 pojawił się najpierw na wizażu? Tam też dużo się pisało na temat M.O. i możliwych powiązań Iwony
-
tancerze999
- RóżowePolo
- Posty: 12
- Rejestracja: śr lip 16, 2025 11:55 am
O tym czy MATKA IW bywała na imprezach u Miriusa O. nie słyszałem ale nie wykluczam. WIEM Z BARDZO DUŻĄ dozą prawdopodobieństwa że bywała tam SIOSTRA RODZONA MATKI czyli ciotka zaginionej. Czy sama zaginiona (IW) tam bywała lub choc raz była- nie wiem...afe pisze: ↑wt lip 29, 2025 11:26 am Ten dom był kiedyś sanatorium w Jelitkowie, Iwony matka bywała u Mariusa na imprezach, od początku w mediach nigdzie o tym nie wspomniała, nie kojarzę też, żeby przyznała się do tego, że zna O. Mówiła tylko, że wie kto to jest, bo to sławna persona Trójmiasta.
Co do Iwony i tego czy bywała u niego w domu, tego nie wiem, ale bardzo możliwe, że tak i matka o tym mogła nie wiedzieć.
a teraz ciekawostka:
Wiecie jakiego rodzaju byly to imprezy?
Podobno GŁÓWNIE w klimacie "SWINGERS PARTY".
Pewnie malo kto z was wiedzial, na moj nos IW moglo tam nie byc nigdy (nie sadze zeby to byly czeste jakis bardzo schadzki) ale w sumie to cholera ja wie, niezle ziółko z niej było też, miała to we krwii, W ciagu tych 15 lat pewnie juz ze dwie zmiany nazwiska by zaliczyla .... domyslacie sie do czego piję!
Ja potwierdzam, że matka IW bywała na tych imprezach.
Ale chodzi o takie imprezy w zwyczajnym klimacie, bez podtekstu seksualnego, towarzyskie. O. miał taki zwyczaj, że gościł wiele osób w swoim domu, teraz zaprasza najbliższych przyjaciół i biznesowo.
Ale chodzi o takie imprezy w zwyczajnym klimacie, bez podtekstu seksualnego, towarzyskie. O. miał taki zwyczaj, że gościł wiele osób w swoim domu, teraz zaprasza najbliższych przyjaciół i biznesowo.
Mowa o tej ciotce partnerce jej przyszywanego chrzestnego Dariusza (?) mogę mylić imię, czy to jeszcze inny wątek tej zagmatwanej historii?tancerze999 pisze: ↑śr lip 30, 2025 12:53 am O tym czy MATKA IW bywała na imprezach u Miriusa O. nie słyszałem ale nie wykluczam. WIEM Z BARDZO DUŻĄ dozą prawdopodobieństwa że bywała tam SIOSTRA RODZONA MATKI czyli ciotka zaginionej. Czy sama zaginiona (IW) tam bywała lub choc raz była- nie wiem...
a teraz ciekawostka:
Wiecie jakiego rodzaju byly to imprezy?
Podobno GŁÓWNIE w klimacie "SWINGERS PARTY".
Pewnie malo kto z was wiedzial, na moj nos IW moglo tam nie byc nigdy (nie sadze zeby to byly czeste jakis bardzo schadzki) ale w sumie to cholera ja wie, niezle ziółko z niej było też, miała to we krwii, W ciagu tych 15 lat pewnie juz ze dwie zmiany nazwiska by zaliczyla .... domyslacie sie do czego piję!
Z tym chrzestnym to w ogóle dziwna akcja była. On był w mediach przedstawiony jak chrzestny Iwony, a potem okazało się, że chrzestnym jest kto inny. Sama relacja z tym Dariuszem też była trochę dziwna. Iwona często zgłaszała się do niego po kase a on po prostu ją dawał.Mnka8 pisze: ↑śr lip 30, 2025 12:26 pm Mowa o tej ciotce partnerce jej przyszywanego chrzestnego Dariusza (?) mogę mylić imię, czy to jeszcze inny wątek tej zagmatwanej historii?krążyły plotki o jakimś jej wujaszku który miał żonę i partnerkę jednocześnie i jeszcze podobno specyficzne podejście do kobiet czy tam specyficznie je traktował, nigdy nie drążyłam o co chodzi a swingowanie to chyba trochę zbyt niewinne mimo wszystko
Ta partnerka Dariusza wg Rutkowskiego miała być Lidią90
-
iksde12345
- Skarpeta Rakieta
- Posty: 75
- Rejestracja: pn mar 18, 2024 11:18 pm
To się staje coraz bardziej poj...ne. Chmielarz by tego nie wymyśliłcelciczek pisze: ↑śr lip 30, 2025 12:58 pm Z tym chrzestnym to w ogóle dziwna akcja była. On był w mediach przedstawiony jak chrzestny Iwony, a potem okazało się, że chrzestnym jest kto inny. Sama relacja z tym Dariuszem też była trochę dziwna. Iwona często zgłaszała się do niego po kase a on po prostu ją dawał.
Ta partnerka Dariusza wg Rutkowskiego miała być Lidią90
Partnerka twierdziła, że ona informacje podobne do tyk, które Lidia90 zawarła w swoim wpisie, przekazała jako plotkę Rutkowskiemu. Rutkowski bajerant zawsze musi tak kombinować, żeby siebie w dobrym świetle postawić.
Lidia90 używała jakiegoś dziwnego szyfrowania. Nie pamiętam dokładnie o co chodzi, ale to miało zdaje się sprawić, że były problemy z jej identyfikacją.
-
mariola000
- Koczkodan
- Posty: 124
- Rejestracja: wt maja 13, 2025 11:51 pm
W sumie pewnie dlatego ta historia jest tak popularna i wzbudza takie emocje.iksde12345 pisze: ↑śr lip 30, 2025 1:18 pm To się staje coraz bardziej poj...ne. Chmielarz by tego nie wymyślił
Tu jest tyle wątków, możliwości, ślepych zaułków i podejrzanych powiązań.
Jakby ktoś napisał taki kryminał to wydawałby się przeładowany i nierealistyczny.
A ja myślę, że ta cała historia wcale nie jest zawiła i zagmatwana bo tam od samiuśkiego początku służby mataczyły. Zmieniały wątki, podpuszczały ślepymi tropami, Iwony chłopak i jej znajomi zmieniali zeznania z kierunkiem wiatru. Od samego początku była tam manipulacja, bo pewnie zamieszany jest ktoś kto ma zaje*iste znajomości. I samo to że sprawa jest nadal bardzo głośna. Ktoś chce to wyjaśnić, ale inny ktoś za wszelką cenę robi wszystko żeby prawda nie ujrzała światła dziennego.
Po obejrzeniu wywiadu ( z którego jasno wynika, że ktoś zaczął mówić - czy to jest prowkacja? ...może i tak, czy to jest policjant? ...może i nie) , a także wypowiedzi Pana Pieczonki układa mi się taka historia...
Może tego wieczora, Iwona za namową Pawła, który werbował dziewczyny dla Bola, chciała spróbować sobie dorobić, stąd jej ubiór...może wpadła komuś w oko, ale rozmyśliła się i o to była kłótnia, wyszła z klubu zdenerwowana i wystraszona. Klient jednak nie chciał odpuścić, więc Bolo wysłał po Iwonę auto, które zabrało ją spod domu. Dlatego Adria wolała Iwonę, bo wszystko widziała. Iwona została wykorzystana i zamordowana. Paweł wiedział, że Bolo tak postąpi, że Iwona zostanie doprowadzona siłą, ale nie sądził, że nie wróci. Rano chciał sprawdzić, czy Iwona wróciła..., gdy okazało się, że nie, to wtedy wszedł do mieszkania, żeby wyczyścić wszystkie rozmowy, czy ewentualne wiadomości jakie wymieniali. To On zostawił kartkę, naprowadzającą na Bola, bo czuł coś do Iwony, a wiedział, że nie może nic więcej zrobić, bo skończy jak Ona. Skąd Bolo wiedział, gdzie jest Iwona...kazał Pawłowi to załatwić, a On zadzwonił do numeru tożsamego, żeby dała znać jak Iwona będzie pod blokiem. Wszyscy myśleli, że to skończy się inaczej, ale boją się powiedzieć, ponieważ wiedzą z kim mają do czynienia. Matka też wie. Dlatego Patryk wykonał tyle połączeń, ponieważ próbował Iwonę znaleźć, ale widocznie byli to ludzie, których nawet policja chroni. To tylko moja luźna interpretacja.
Może tego wieczora, Iwona za namową Pawła, który werbował dziewczyny dla Bola, chciała spróbować sobie dorobić, stąd jej ubiór...może wpadła komuś w oko, ale rozmyśliła się i o to była kłótnia, wyszła z klubu zdenerwowana i wystraszona. Klient jednak nie chciał odpuścić, więc Bolo wysłał po Iwonę auto, które zabrało ją spod domu. Dlatego Adria wolała Iwonę, bo wszystko widziała. Iwona została wykorzystana i zamordowana. Paweł wiedział, że Bolo tak postąpi, że Iwona zostanie doprowadzona siłą, ale nie sądził, że nie wróci. Rano chciał sprawdzić, czy Iwona wróciła..., gdy okazało się, że nie, to wtedy wszedł do mieszkania, żeby wyczyścić wszystkie rozmowy, czy ewentualne wiadomości jakie wymieniali. To On zostawił kartkę, naprowadzającą na Bola, bo czuł coś do Iwony, a wiedział, że nie może nic więcej zrobić, bo skończy jak Ona. Skąd Bolo wiedział, gdzie jest Iwona...kazał Pawłowi to załatwić, a On zadzwonił do numeru tożsamego, żeby dała znać jak Iwona będzie pod blokiem. Wszyscy myśleli, że to skończy się inaczej, ale boją się powiedzieć, ponieważ wiedzą z kim mają do czynienia. Matka też wie. Dlatego Patryk wykonał tyle połączeń, ponieważ próbował Iwonę znaleźć, ale widocznie byli to ludzie, których nawet policja chroni. To tylko moja luźna interpretacja.
ale jeśli Patryk- kuzyn, nie miał z tym nic wspólnego to jego mataczenie, zmiana zeznań, kasacja auta znajomego czy kilkudniowy wyjazd zaraz po jej zaginięciu są co najmniej dziwne. Chyba, że miał co innego za uszami i bał się, że jak zaczną węszyć to i jego przewinienia wyjdą.Angel1985 pisze: ↑czw lip 31, 2025 3:50 pm Po obejrzeniu wywiadu ( z którego jasno wynika, że ktoś zaczął mówić - czy to jest prowkacja? ...może i tak, czy to jest policjant? ...może i nie) , a także wypowiedzi Pana Pieczonki układa mi się taka historia...
Może tego wieczora, Iwona za namową Pawła, który werbował dziewczyny dla Bola, chciała spróbować sobie dorobić, stąd jej ubiór...może wpadła komuś w oko, ale rozmyśliła się i o to była kłótnia, wyszła z klubu zdenerwowana i wystraszona. Klient jednak nie chciał odpuścić, więc Bolo wysłał po Iwonę auto, które zabrało ją spod domu. Dlatego Adria wolała Iwonę, bo wszystko widziała. Iwona została wykorzystana i zamordowana. Paweł wiedział, że Bolo tak postąpi, że Iwona zostanie doprowadzona siłą, ale nie sądził, że nie wróci. Rano chciał sprawdzić, czy Iwona wróciła..., gdy okazało się, że nie, to wtedy wszedł do mieszkania, żeby wyczyścić wszystkie rozmowy, czy ewentualne wiadomości jakie wymieniali. To On zostawił kartkę, naprowadzającą na Bola, bo czuł coś do Iwony, a wiedział, że nie może nic więcej zrobić, bo skończy jak Ona. Skąd Bolo wiedział, gdzie jest Iwona...kazał Pawłowi to załatwić, a On zadzwonił do numeru tożsamego, żeby dała znać jak Iwona będzie pod blokiem. Wszyscy myśleli, że to skończy się inaczej, ale boją się powiedzieć, ponieważ wiedzą z kim mają do czynienia. Matka też wie. Dlatego Patryk wykonał tyle połączeń, ponieważ próbował Iwonę znaleźć, ale widocznie byli to ludzie, których nawet policja chroni. To tylko moja luźna interpretacja.
julson12 pisze: ↑czw lip 31, 2025 4:01 pm ale jeśli Patryk- kuzyn, nie miał z tym nic wspólnego to jego mataczenie, zmiana zeznań, kasacja auta znajomego czy kilkudniowy wyjazd zaraz po jej zaginięciu są co najmniej dziwne. Chyba, że miał co innego za uszami i bał się, że jak zaczną węszyć to i jego przewinienia wyjdą.
Myślę, że Patryk miał co innego za uszami...ale tak jak mówię, to tylko moje spostrzeżenia. Tam każdy musiał kłamać, bo takie towarzystwo, każdy miał coś za uszami.
-
KasiaBasia56
- Modna
- Posty: 406
- Rejestracja: pt mar 22, 2024 11:35 am
A ja myślę że nie
Oczywiście mogło również tak być...ja tylko sklejam fakty z wypowiedzi...równie dobrze wszystko może być sterowane, żeby właśnie takie wnioski jak ja wyciągać...KasiaBasia56 pisze: ↑czw lip 31, 2025 5:26 pm A ja myślę że nieSorry, ale nikt by nie mordował Iwony z powodu że nie chciała się na coś zgodzić, 100 innych dziewczyn zgodziło by się na to samo tej nocy. To była osoba która dobrze znała, były chłopak.
Mi nie chodziło o cyce, czy tyłek, tylko na forach ludzie pisali, że dziewczyny w DC, które były do wynajęcia miały bluzki w paski i granatowe, czy czarne spódnice...nazywano je pszczółkami. Może to przypadek...
Pawełek Piwko Piwowarczyk- gość , który na pewno wie co się stało w nocy z 16 /07 na 17/07 2010 roku robi z siebie ofiarę i twierdzi , że jest atakowany _ TO JEST HIT!!! przez policję był chroniony, nie przesłuchano go w sposób skuteczny teraz leci płakać do mediów:D
https://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/k ... ed&utm_v=2
https://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/k ... ed&utm_v=2
- babycowboy
- Koczkodan
- Posty: 124
- Rejestracja: wt lut 11, 2025 2:18 pm
Ludzie wy się słyszycie? xD Niektórzy z was powinni książkę fantasy napisać. Wszystko wskazuje na znajomych, a wy idziecie w mafie, hakerów zaraz się okaże, że na wyspie Epsteina też była, a na koniec odleciała z kosmitami. Mam wrażenie, że ktoś mógłby podać, że jest teraz Shakirą i byście to łyknęli.
Mówiła, że o 8 odebrali telefon z pytaniem czy Iwona jest w domu, więc była jeszcze z mężem wNataleczka pisze: ↑czw mar 28, 2024 3:47 pm Osoby, które oskarżają mamę same powinny udać się do dobrego lekarza i przebadać od A do Z. Te niektóre teorie spiskowe są tak wyssane z palca i na tyle śmieszne, że zastanawia mnie czy to napisało jakieś 12 letnie dziecko czy osoba pod wpływem czy ktoś niezbyt myślący. Interesowaliście się tą sprawą? Iwona ostatni raz była widziana o 4:12 na kamerze przy wejściu na plażę, od domu dzielił ją grubo ponad kilometr. Matka od 8 rano otwierała swój salon fryzjerski (znajdował się wtedy w Sopocie). Wy naprawdę uważacie, że w przeciągu takiego czasu kobieta byłaby w stanie zabić swoje dziecko, pójść do pracy a prosto po pracy udać się na policję udając ze wszystko jest okej? XDDDD
Dodam tylko, że musi być bardzo silna, sądząc po tym co spotkało ją po zaginięciu Iwony.
Domu
-
tancerze999
- RóżowePolo
- Posty: 12
- Rejestracja: śr lip 16, 2025 11:55 am
o 8 rano byla w donu i Piotr Kinda tez byl w domu. Pozniej poszła do pracy a Kinda pojechał na pogrzeb ksiedza Jankowskiego, MOOŻE MATKA JEST KOMPLETNIE NIEZAMIESZANA W NIC, MOŻE NIC NIE WIE, ALE JEST BARDZO DZIWNĄ I NARCYSSTYCZNĄ OSOBĄ, smaczek przykładowy:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 884
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
no dobra ale też po 11 latach ona ma prawo żyć dalej. wiesz co by się działo w mediach jakby powiedziała "no akurat w rocznicę zaginięcia Iwonki mam imprezę rodzinną"? może miała chrzciny, ślub, urodziny cokolwiek. Ale przecież ludzie lepiej wiedzą jak ona ma przeżywam to wszystko. A prawda jest taka, że już po 10 latach Iwona mogła w świetle prawa zostać uznana za zmarłą.tancerze999 pisze: ↑sob sie 02, 2025 12:41 pm o 8 rano byla w donu i Piotr Kinda tez byl w domu. Pozniej poszła do pracy a Kinda pojechał na pogrzeb ksiedza Jankowskiego, MOOŻE MATKA JEST KOMPLETNIE NIEZAMIESZANA W NIC, MOŻE NIC NIE WIE, ALE JEST BARDZO DZIWNĄ I NARCYSSTYCZNĄ OSOBĄ, smaczek przykładowy:
-
tancerze999
- RóżowePolo
- Posty: 12
- Rejestracja: śr lip 16, 2025 11:55 am
X lat temu, doszedlem do takiego samego wniosku (CHOCIAż NA NECIE NIGDY TEGO NIE NAPISAŁEM!!!) . (...)Angel1985 pisze: ↑czw lip 31, 2025 3:50 pm Po obejrzeniu wywiadu ( z którego jasno wynika, że ktoś zaczął mówić - czy to jest prowkacja? ...może i tak, czy to jest policjant? ...może i nie) , a także wypowiedzi Pana Pieczonki układa mi się taka historia...
Może tego wieczora, Iwona za namową Pawła, który werbował dziewczyny dla Bola, chciała spróbować sobie dorobić, stąd jej ubiór...może wpadła komuś w oko, ale rozmyśliła się i o to była kłótnia, wyszła z klubu zdenerwowana i wystraszona. Klient jednak nie chciał odpuścić, więc Bolo wysłał po Iwonę auto, które zabrało ją spod domu. Dlatego Adria wolała Iwonę, bo wszystko widziała. Iwona została wykorzystana i zamordowana. Paweł wiedział, że Bolo tak postąpi, że Iwona zostanie doprowadzona siłą, ale nie sądził, że nie wróci. Rano chciał sprawdzić, czy Iwona wróciła..., gdy okazało się, że nie, to wtedy wszedł do mieszkania, żeby wyczyścić wszystkie rozmowy, czy ewentualne wiadomości jakie wymieniali. To On zostawił kartkę, naprowadzającą na Bola, bo czuł coś do Iwony, a wiedział, że nie może nic więcej zrobić, bo skończy jak Ona. Skąd Bolo wiedział, gdzie jest Iwona...kazał Pawłowi to załatwić, a On zadzwonił do numeru tożsamego, żeby dała znać jak Iwona będzie pod blokiem. Wszyscy myśleli, że to skończy się inaczej, ale boją się powiedzieć, ponieważ wiedzą z kim mają do czynienia. Matka też wie. Dlatego Patryk wykonał tyle połączeń, ponieważ próbował Iwonę znaleźć, ale widocznie byli to ludzie, których nawet policja chroni. To tylko moja luźna interpretacja.
Taki proceder miał miejsce w Sopocie, podobno w DC a potem w jeszcze bardziej oczywisty sposob w Zatoce Sztuki.
Pomyślcie sobie ile osob w wystawianie dziewczyn za kase byłoby uwikłanych, a tam gdzie sa takie tematy dochodzą jeszcze dodatkowe specyfiki do łykania (ecstazy, koko teraz mefedron ktorego wtedy nie bylo albo byl w sklepach z dopalaczami tylko) oraz jakies pomniejsze akcje, pobicia i inne za ktore też wyroki sie by wydłużyły)
W takim schemacie
Zawsze BOGOL placi grubo za pszczółkę, pare osob dostaje obrywy, i tak co weekend. robi sie z tego model biznesowy.
Hipotetycznie jeśli Iwona tej nocy powiedziała że chce sprobowac (ALBO NAWET PRZYPADKOWO BYŁA UBRANA W BLUZKE W PASKI I CIEMNA SPODNICE, SZPILKI - i zaczela dostawac PROPOZYCJE Z RACJI TEGO ŻE PRZYPADKOWO UBRAŁA SIE W TAKI OUTFIT jak laski ktore można za hajs wziac sobie na apartament)
i odrzuciła jakiegoś bogatego nawalonego lub naćpanego dziada, przy wejsciu do lokalu darla jape w stylu: "ON JEST OBLESNY, NIE POJDE Z TAKIM DZIADEM NAWET ZA MILION!!"
To zrobił sie dym.
wtedy Paweł P. chiał łagodzic akcję, uspokajać Iwonkę (ktory znal Bola, znal Absztyfikanta policjanta co czesto bywal w DC i mial zdjecia z Krystkiem ten właśnie policjant - swoją drogą go ten sam ktorego sasieddzi Iwony widzieli jak po nia podjezdzal pod blok ale nigdy nie wszedl do domu Wieczorków)
Paweł mogl ja lapac za reke i tlumaczyc : IWONA TO NIEPOROZUMIENIE ZROZUM, przystawial sie do Ciebie bo AKURAT SIE UBRALAS jak dziewczyny ktore mozna wynajac , to komplety przypadek ale to dlatego sie ktos przystawia, ZOSTAN JESTESMY RAZEM EKIPĄ, WROCIMY RAZEM DO DOMOW. I np za pierwszym razem weszla spowrotem, a za drugą kłótnią nie dała sie udobruchać i poszla z buta w strone Molo i zaczela isc w strone domu/ogniska ktore tam moglo byc cala noc, i SMSowac do innych ludzi dalej zeby zajac glowe czy zeby sie komus dalej wygadac z tego co ja spotkalo.
Ekipa z DC (zwiazana z procederem puściła za Iwoną czujkę, tzn kogos "z Buta" i był to Numer Tożsamy, najprawdopodobniej Anna D. ktora byla uzytkownukiem tego telefonu zarejestrowanego na jej ojca na abonament.
Jak juz bylo jasne ze wiekszosc trasy przeszla, minela Banan Beach i tez nikogo nie spotkala, wiadomo bylo ze przejdzie zaraz przez Park Regana i wyjdzie praktycznie na bramę wjazdową do osiedla Jelitkowski Dwór. Wowczas czujka daje znac ekipie z DC ktora zbiera hajs za wystawianie lasek (one dobrowolnie to robily, nie tak jak pozniej Krystek byl skazany za szantaze i zmuszanie) i samochodem, z DC jakichs dwoch zbior powiedzmy jedzie szybko pod bloki Iwony/Adrii i tam zaczyna sie rozmowa "zeby sytuacje wyjasnic, rozmasowac i ZEBY ONA NIKOMU NIE OPOWIADALA O TYM SYSTEMIE , ZE NAPALONE DZIADY DZISIAJ JA CHCIALY ZA KASE , TYLKO DLATEGO ZE MIALA SZPILE I BLUZKE W PASKI"
KONIEC mojej wersji jest taki, ze rozmowa nie poszla w sposob jaki miala pojsc, i Iwone Wieczorek PAJĄKI WCIĄGNĘŁY ZA OBRAZ, NA ZAWSZE , NA AMEN.
Ponieważ ludzie w tym gownie połączeni. maja na sumieniu handel pszczółkami, towarem i wiele wiele innych, a o samym zniknieciu skutecznym moga wiedziec tylko 2-3 osoby
- Te, ktore dokonaly przejecia wkurwionej pyskatej Iwony
praktycznie pod samym jej domem
a potem dokonały ukrycia zwlok -
JAKIMS CUDEM UDAJE SIE PRZEZ 15 LAT, nie rozbic tej malej zmowy milczenia bo grupa ktora to zrobila fizycznie, jest bardzo wąska.
(Pawel czy Adria, czy Patryk G. potem tylko sie dowiedzieli KOLOKWIALMIE MOWIAC: 3po3 czyli pobieżnie, półsłówkami w stylu: nie szukaj, odbij, nie znajdzie sie nigdy - a ogromne ilosci polaczen PRZEZ 3 DOBY u Patryka to glownie efekt dilowania + wydzwaniania bo szukal iwony i nie odppuszczal, moze chcial ja nawet "wykupic" etc tylko ze ona pewnie juz dawno byla zimna niestety, stad jego slynne powiedzenie Matce: NIC NIE MOGLEM ZROBIC
Taki obrot spraw tłumaczyłby:
A. Czemu WSZYSCY MIELI AMNEZJĘ i nie chcieli powiedziec o co sie pokłócili - bo sie bali że ujawnią cały układ i proceder trwajacy latami, Iwona sie znajdzie lub nie znajdzie, a oni beda mieli przeebane i beda sie odwracac za siebie przez wiele lat
B. Czemu Iwona wrocila pierszy raz - bo dala sie udobruchac
C. Czemu w ogole szedl za nia jakis numer tozsamy
D. Czemu zamiat spac do g. 13 czy 15 jak zwykle po novnych eskapadach PAWEŁ PANIKOWAŁ JUŻ PRZED GODZINĄ 8 RANO i zaczal sprawdzac czy iwona wrocila w jednym kawalku, nasyłajac Kasie zeby o 8 dzwonila na ich numer stacjonarny i blefowała ze mialy isc na turniej siatkowki z samego rana
E. Czemu Paweł (bo to najprawdopodobniej on)
podrzucil kartke z numerem telefonu do BOLA na biurko Iwony - ŻEBY NAKIEROWAĆ CAŁĄ SPRAWĘ WE WŁASCIWĄ STRONE, czyli "rozpruł sie anonimowo" podrzucając kartkę z zapisanym numerem telefonu z tego samego powodu co wszyscy maja zbiorowa amnezje, kazdy bal sie oficialnie otworzyc puszke Pandory (w ktorej to Puszce bylo w *uj osobistosci:
1. Marcin T. z siostra czyli wlascicele klubow, w tym DC, Organiki, Kongo i Zatoki Sztuki pozniej
2. Bolo jako kierownik ochorny, plus jego ludzie:
potatuowane zbiry z silowni ktorzy zajmuja sie generalnie wszystkim co profitowe i nielegalne + staniem na bramkach + byli i aktualni nawet policjanci dorabiajacy na bramkach)
3. Krystek w. z Pucka, ktory to pozniej za pare lat dopiero zostal zatrzymany i osadzony, powstaly o nim ksiazki. Myslicie ze 3 czy 5 lat wczesniej, zanim otworzono Zatoke Sztuki nie robil dokladnie tego samego w innych klubach Marcina T. ?
4. Policjant Absztyfikant, ktory byl ziomkiem wtedy Krystka, zbijali piateczke, robili se fotke, oczywiscie ze potem wszystkiego sie wypieral. wiecie on moze byl tam prywatnie, a moze byl/jest oddelegowany do infiltracji tego srodowiska i zbieral o nich informacje, tylko czemu Smolił chloewki do IW i podjezdzal autem do niej pod blok?????
moglbym cos tam jeszcze dodac ale i tak za dluga pasta wyszła
-
Jukka Sarasti
- GreckieWakacje
- Posty: 286
- Rejestracja: pn maja 19, 2025 10:59 pm
W pierwszej książce Szostaka, w rozdziale 5 ona wyraźnie odpowiada na pytanie "Kiedy zorientowała się Pani, że z Iwoną stało się coś niedobrego?" O tym, że Iwona zaginęła dowiedziałam się ok. godz 12tej w sobotę, 17 lipca 2010 roku, tzn o tym, że jej nie było w domu. Młodzież przyjechała z pytaniem czy jest i wtedy zaczęłam panikować, zaczęłam wydzwaniać po rodzinie i znajomych. Mówili, że przecież śpi u Ady a ja na to- u Ady jej nie ma." Później, że skończyła jak najszybciej pracę i zaczęła obdzwaniać rodzinę i koleżanki itd. "Młodzież", która do niej przyjechała do niej (do pracy) to Kasia, Paweł i Marek, którzy towarzyszyli jej później przez resztę dnia, także na komisariacie podczas składania zawiadomienia o zaginięciu. To zeznanie pochodzi z raportu NIK.
To tak akurat mi się zeszło w książce z tym co tutaj przeczytałam o telefonie o 8 rano. Odświeżam sobie temat, to było moje guilty pleasure przez kilka lat i teraz sobie wracam do tego. Nie mogę, niestety, znaleźć już wielu informacji, które były dostępne w miesiącach po jej zaginięciu na jakimś forum... ciekawe rzeczy tam ludzie pisali. Latkowski też mówi o ciekawych wątkach w książce " Układ trójmiejski" i "Nic się nie stało" w śledztwie o Zatoce Sztuki.
To tak akurat mi się zeszło w książce z tym co tutaj przeczytałam o telefonie o 8 rano. Odświeżam sobie temat, to było moje guilty pleasure przez kilka lat i teraz sobie wracam do tego. Nie mogę, niestety, znaleźć już wielu informacji, które były dostępne w miesiącach po jej zaginięciu na jakimś forum... ciekawe rzeczy tam ludzie pisali. Latkowski też mówi o ciekawych wątkach w książce " Układ trójmiejski" i "Nic się nie stało" w śledztwie o Zatoce Sztuki.
Mam nieodparte wrażenie, że z każdym dniem mojego życia nieuchronnie zwiększa się liczba tych, którzy mogą pocałować mnie w dupę.