iwona wieczorek
Moderator: verysweetcherry-
SilverCross
- RoyalBaby
- Posty: 26
- Rejestracja: śr cze 26, 2024 8:10 pm
Re: iwona wieczorek
Jestem na początku tej nowej książki o zaginięciu Iwony i jestem ciekawa jednej rzeczy. Co uważacie o zeznaniach jednego z pracowników sprzątających śmieci?
Ja niezmiennie skłaniam się ku temu, że zmyślał, ale jednocześnie nie sądzę, żeby sam miał coś do ukrycia. Jakoś nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że Iwona siedziałaby na ławce z obcym, podpitym typem i urządzałaby sobie z nim pogawędki nad ranem. Szczególnie jeżeli chciała szybko gdzieś dotrzeć (do domu lub na ognisko).
Ja niezmiennie skłaniam się ku temu, że zmyślał, ale jednocześnie nie sądzę, żeby sam miał coś do ukrycia. Jakoś nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że Iwona siedziałaby na ławce z obcym, podpitym typem i urządzałaby sobie z nim pogawędki nad ranem. Szczególnie jeżeli chciała szybko gdzieś dotrzeć (do domu lub na ognisko).
-
ja_czytam_komentarze
- BlondDoczep
- Posty: 131
- Rejestracja: śr sty 08, 2025 7:55 pm
Też w to watpie, bo Ona miała się na lepszą od plebsu, więc na pewno nie zadawała by się z żulem.SilverCross pisze: ↑sob lip 19, 2025 11:05 am Jestem na początku tej nowej książki o zaginięciu Iwony i jestem ciekawa jednej rzeczy. Co uważacie o zeznaniach jednego z pracowników sprzątających śmieci?
Ja niezmiennie skłaniam się ku temu, że zmyślał, ale jednocześnie nie sądzę, żeby sam miał coś do ukrycia. Jakoś nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że Iwona siedziałaby na ławce z obcym, podpitym typem i urządzałaby sobie z nim pogawędki nad ranem. Szczególnie jeżeli chciała szybko gdzieś dotrzeć (do domu lub na ognisko).
No chyba, że był to podpity ale majętny facet, co zmiena obrót rzeczy, bo wszyscy wiemy, że Ona akurat pieniążki lubiła.
Na pewno się była święta tak, jak przedstawia to matka.
-
tancerze999
- RóżowePolo
- Posty: 12
- Rejestracja: śr lip 16, 2025 11:55 am
plotki3030 pisze: ↑wt lip 15, 2025 12:14 pm On pojechał do Chalup. Wtedy gdy wszyscy szukali Iwony. A przecież pisała do niego wieczorem więc każdy normalny facet byłby choć trochę przejęty. On twierdził ze "ona jest pierd.. ta i nie raz robiła takie numery", gdzieś można odnaleźć ta wypowiedź i ok, mógł mieć wywalone gdzie ona jest ale jednoczesnie NIE PAMIĘTAŁ co robił w tych Chałupach. Jedziecie gdzieś na kilka dni i nie potraficie powiedzieć co tam robiliście? No bez jaj. Plus na predce oddane auto któregoś z Pawłowi z którymi był do kasacji..
Były przytaczane też wypowiedzi Kasi która jakby chciała skierować podejrzenia na Pawła P, tego policjanta. Mówiła coś w stylu że wyszła z zeznań i Paweł dzwonił czy ja odwieźć tak jakby wiedział kiedy zeznawała mimo że ona nikomu tego nie mówiła. O Patryczku ani słowa.
WITAM. NAPISZĘ PO RAZ PIERWSZY BO DOTYCHCZAS NIE CHCIALO MI SIE STRZĘPIĆ... KLAWIATURY NA ŻADNYM FORUM INTERNETOWYM.
podsumujmy kilka podstawowych kwestii, usiadzcie wygodnie:
PAWEŁ P., na ktorego piszecie PIWKO czy Browar, nigdy nie byl żadnym policjantem, jest synem goscia ktory zajmuje sie od Budowlanką, niekotrzy mowili ze jest malym deweloperem etc. SAM PAWEŁ PROWADZIŁ PRZEZ Lata działalność polegającą na "wynajmie sprzętu budowlanego"
Przypomnę, że jest jedyną osobą ktora została zatrzymana w Grudniu 2022 i zostały przedstawione mu zarzuty w sprawie IW za utrudnianie śledztwa/zacieranie śladów,
ORAZ dodatkowo w Kwietniu 2023 - gratisowo, dodatkowo PAWEŁ dostał zarzuty za karuzelowanie VATowskie w hurcie z 20 innymi osobami:
https://www.rp.pl/prawo-karne/art382686 ... dzanie-vat
To na dzialce DZIADKÓW PAWŁA P. Iwona, Adria , Paweł i jego koledzy robili dobie "alkolowe Before-Party"
MYLISZ GO Z POLICJANTEM "ABSZTYFIKANTEM" z ktorym podobno spotykala sie IW po rozstaniu z PATRYKIEM G., przyjezdzal po nia pod jej blok, ale nigdy nie wszedl do środka
O dziwo o Adrii S. zadnych specialnych banialuk nie powielaliście. BRAWO.
Użytkownik VOYAGER o którego wypytujecie, jest PODOBNO luzno powiazany ze sprawą - wiekiem zbliżony do IW - który "zna" część z osób o których od 15 lat dyskutujemy.
NIE MAM pojecia czy faktycznie kogoś "zna ze wzajemnością" czy jedyne jednostronnie >kojarzy z widzenia< czy MOŻE NA PRZYKŁAD: jedynie brał czynny udział w grupowych poszukiwaniach w Parku Regana, aczkolwiek tak kiedyś o sobie uchylił rąbka tajemnicy, powyższe to parafraza tego co ZAPAMIĘTAŁEM Z TEGO CO sam o sobie napisał w komentarzach na YT pod jednym z filmów.
ON NIE WIE NIC "NA PEWNO", to co CYTUJECIE JEST TO JEDYNIE jego PRYWATNA WERSJA WYDARZEŃ W KTÓRĄ SAM MOCNO WIERZY (do ktorej rzecz jadna, która się klarowała w jego głowie latami, i od kilku miesiech ją wkleja metodą CTRL C + CTRL V
ALE WIEDZCIE (ZE PATRYK GROSZ nigdy do niczego sie nikomu oficialnie nie przyznal, na policji mataczył i zmieniał zeznania, VOYAGER TWIERDZI ZE "przyznal sie swoimi słynnymi explozjami aktywnisci", twierdzi ze liczba wykonanych polaczen zakonczonych rozmowa przez dwa dni po zaginieciu IW dowodzi ze nie spal ani grama w nic z PT/SOB a moze i przez dwie doby)
VOYAGER specialnie zredagował swój text/post (zwał jak zwał) w sposób, żeby brzmiał jak jakaś wiedza uchylana "ciemnemu ludowi" przez insidera haha, w tym to wtrącenie że stało sie to 120m od domu, dobrze ze nie napisal 115m. ŻADNĄ TAJEMNICĄ >>NIE JEST<< to, jak wygląda WJAZD przez brame do osiedla Jelitkowski dwór, przez Bramę znajdującą sie >PRAWIE< VIS A VIS przejscia dla pieszych ktorym zakonczona jest jedna z glownych a rzeklbym GŁÓWNA alejka z Parku Regana.
PRZEJSCIE dla pieszych mozecie sobie wygoglowac, ulica Czarny dwor, a w google mape wystarczy wpisac nazwe firmy ktora ma tam oficialna siedzibe "TLC Łożyska sp. z o.o."
wiec jesli zakladamy, że IW przeszła przez Park Regana drogą którą dziewczyny chodziły najczęściej, to przeszła przez Zebrę, i właśnie zaraz przy bramie znajdował się rzeczony POJAZD.
120m od domu? a moze 150m albo 135 , *uj wie dokladnie ale Voyager tak sobie po prostu wkleja że 120
A MONITORINGU Z OSIEDLA NIE ZGRANO, nikt nie zgłaszał sie ponad 2 tyg, monitoring się dawno nadpisał zanim pierwszy raz o niego poproszono - kuwa kuriozum
Gdzieś wyczytałem że Paweł P. miał konflikt z Patrykiem chyba w wieku 15 lat. Skoro Paweł P. znał Iwonę tylko trzy miesiące to ciekawi mnie jak ją poznał, czy może przez Patryka. Skoro najwięcej podejrzeń mają obecnie Patryk i Paweł to może działali wspólnie ? Co sądzicie o takiej teorii ? Kto z kim i od kiedy się zna wydaje mi się bardzo istotne. Jak mocna była ta znajomość, jeśli była.
Monitoring z kamer osiedlowych bylby ostatnim nagraniem gdyby dalo sie go zgrac wtedy? Jak tak no to hiper utrudnilo sprawe...tancerze999 pisze: ↑ndz lip 20, 2025 9:12 pm WITAM. NAPISZĘ PO RAZ PIERWSZY BO DOTYCHCZAS NIE CHCIALO MI SIE STRZĘPIĆ... KLAWIATURY NA ŻADNYM FORUM INTERNETOWYM.
podsumujmy kilka podstawowych kwestii, usiadzcie wygodnie:
PAWEŁ PIWOWARCZYK, na ktorego piszecie PIWKO czy Browar, nigdy nie byl żadnym policjantem, jest synem goscia ktory zajmuje sie od Budowlanką, niekotrzy mowili ze jest malym deweloperem etc. SAM PAWEŁ PROWADZIŁ PRZEZ Lata działalność polegającą na "wynajmie sprzętu budowlanego"
Przypomnę, że jest jedyną osobą ktora została zatrzymana w Grudniu 2022 i zostały przedstawione mu zarzuty w sprawie IW za utrudnianie śledztwa/zacieranie śladów,
ORAZ dodatkowo w Kwietniu 2023 - gratisowo, dodatkowo PAWEŁ dostał zarzuty za karuzelowanie VATowskie w hurcie z 20 innymi osobami:
https://www.rp.pl/prawo-karne/art382686 ... dzanie-vat
To na dzialce DZIADKÓW PAWŁA PIWOWARCZYKA Iwona, Adria , Paweł i jego koledzy robili dobie "alkolowe Before-Party"
MYLISZ GO Z POLICJANTEM "ABSZTYFIKANTEM" z ktorym podobno spotykala sie IW po rozstaniu z PATRYKIEM GROSZEM, przyjezdzal po nia pod jej blok, ale nigdy nie wszedl do środka, tak twierdzili rozpytani po zaginieciu SASIEDZI.
O dziwo o Adrii Sommer zadnych specialnych banialuk nie powielaliście. BRAWO.
Użytkownik VOYAGER o którego wypytujecie, jest PODOBNO luzno powiazany ze sprawą - wiekiem zbliżony do IW - który "zna" część z osób o których od 15 lat dyskutujemy.
NIE MAM pojecia czy faktycznie kogoś "zna ze wzajemnością" czy jedyne jednostronnie >kojarzy z widzenia< czy MOŻE NA PRZYKŁAD: jedynie brał czynny udział w grupowych poszukiwaniach w Parku Regana, aczkolwiek tak kiedyś o sobie uchylił rąbka tajemnicy, powyższe to parafraza tego co ZAPAMIĘTAŁEM Z TEGO CO sam o sobie napisał w komentarzach na YT pod jednym z filmów.
ON NIE WIE NIC "NA PEWNO", to co CYTUJECIE JEST TO JEDYNIE jego PRYWATNA WERSJA WYDARZEŃ W KTÓRĄ SAM MOCNO WIERZY (do ktorej rzecz jadna, która się klarowała w jego głowie latami, i od kilku miesiech ją wkleja metodą CTRL C + CTRL V
ALE WIEDZCIE (ZE PATRYK GROSZ nigdy do niczego sie nikomu oficialnie nie przyznal, na policji mataczył i zmieniał zeznania, VOYAGER TWIERDZI ZE "przyznal sie swoimi słynnymi explozjami aktywnisci", twierdzi ze liczba wykonanych polaczen zakonczonych rozmowa przez dwa dni po zaginieciu IW dowodzi ze nie spal ani grama w nic z PT/SOB a moze i przez dwie doby)
VOYAGER specialnie zredagował swój text/post (zwał jak zwał) w sposób, żeby brzmiał jak jakaś wiedza uchylana "ciemnemu ludowi" przez insidera haha, w tym to wtrącenie że stało sie to 120m od domu, dobrze ze nie napisal 115m. ŻADNĄ TAJEMNICĄ >>NIE JEST<< to, jak wygląda WJAZD przez brame do osiedla Jelitkowski dwór, przez Bramę znajdującą sie >PRAWIE< VIS A VIS przejscia dla pieszych ktorym zakonczona jest jedna z glownych a rzeklbym GŁÓWNA alejka z Parku Regana.
PRZEJSCIE dla pieszych mozecie sobie wygoglowac, ulica Czarny dwor, a w google mape wystarczy wpisac nazwe firmy ktora ma tam oficialna siedzibe "TLC Łożyska sp. z o.o."
wiec jesli zakladamy, że IW przeszła przez Park Regana drogą którą dziewczyny chodziły najczęściej, to przeszła przez Zebrę, i właśnie zaraz przy bramie znajdował się rzeczony POJAZD.
120m od domu? a moze 150m albo 135 , *uj wie dokladnie ale Voyager tak sobie po prostu wkleja że 120
A MONITORINGU Z OSIEDLA NIE ZGRANO, nikt nie zgłaszał sie ponad 2 tyg, monitoring się dawno nadpisał zanim pierwszy raz o niego poproszono - kuwa kuriozum![]()
Hej, witam w temacie , jestem jak wielu niesamowicie "zafascynowany" tą sprawę i będę śledził dyskusje. Od razu podpytam:
Czy ja dobrze rozumiem, że Iwona Wieczorek była w związku z synem siotry/brata jej matki?
Czy Paweł Piwowarczyk i Patryk Grosz się znali?
Czy wiadomo kim były osoby, które tydzień przed zaginięciem biły się i rozdzielała ich Iwona? Czy znaleziono ich i przesłuchano?
Czy w dniu zaginięcia Iwona była z kimś w związku?
Jak nazywa się obecnie lokal "banana beach" z którego zabezpieczono monitoring? Czy jeszcze on istnieje? Do której był czynny feralnego dnia?
Paweł Piwowarczyk został zatrzymany w 2022 roku w związku z utrudnianiem śledztwa, na jakim etapie jest ta sprawa?
Ciekawy zaczyna być wątek tych całych śmieciarzy , których samochód był widziany rano w parku: na podstawie tego filmu i jego początku rozmówca Latkowskiego mówi jak dobrze rozumiem, że jednym z owych sprzątających był dawny człowiek Bad Company z Gdańska , który odsiedział wyrok za stręczycielstwo : https://www.youtube.com/watch?v=hv1nP63QMZ0 , grupą Bad Company kierował Olgierd Lipiński - zatrzymany w tym roku. Wątek grupy Olgierda jest o tyle ciekawy, że skończyli oni dominację niejakiego Zachara w Gdańsku mordując go w Oliwie. Co jest jeszcze bardziej ciekawe ( sic!) w dwóch grupach bijących się wtedy po dwóch stronach uczestniczyli byli partnerzy- gangsterzy.....wiecie kogo? Obecnej partnerki Pawła Piwowarczyka ( tak tego ) niejakiej Joanny Sielmanowicz.
O niej:
Czy ja dobrze rozumiem, że Iwona Wieczorek była w związku z synem siotry/brata jej matki?
Czy Paweł Piwowarczyk i Patryk Grosz się znali?
Czy wiadomo kim były osoby, które tydzień przed zaginięciem biły się i rozdzielała ich Iwona? Czy znaleziono ich i przesłuchano?
Czy w dniu zaginięcia Iwona była z kimś w związku?
Jak nazywa się obecnie lokal "banana beach" z którego zabezpieczono monitoring? Czy jeszcze on istnieje? Do której był czynny feralnego dnia?
Paweł Piwowarczyk został zatrzymany w 2022 roku w związku z utrudnianiem śledztwa, na jakim etapie jest ta sprawa?
Ciekawy zaczyna być wątek tych całych śmieciarzy , których samochód był widziany rano w parku: na podstawie tego filmu i jego początku rozmówca Latkowskiego mówi jak dobrze rozumiem, że jednym z owych sprzątających był dawny człowiek Bad Company z Gdańska , który odsiedział wyrok za stręczycielstwo : https://www.youtube.com/watch?v=hv1nP63QMZ0 , grupą Bad Company kierował Olgierd Lipiński - zatrzymany w tym roku. Wątek grupy Olgierda jest o tyle ciekawy, że skończyli oni dominację niejakiego Zachara w Gdańsku mordując go w Oliwie. Co jest jeszcze bardziej ciekawe ( sic!) w dwóch grupach bijących się wtedy po dwóch stronach uczestniczyli byli partnerzy- gangsterzy.....wiecie kogo? Obecnej partnerki Pawła Piwowarczyka ( tak tego ) niejakiej Joanny Sielmanowicz.
O niej:
Z kolei dziennikarze "Polityki" ujawnili w 2013 r., że z analizy logowania telefonów i bilingów ustalono numer telefonu "poruszający się po drodze tożsamej" z telefonem zaginionej dziewczyny. Niektórzy świadkowie mieli wskazać, że numer należał właśnie do Joanny S.[/url]
Co sądzicie o teorii że Iwona zmarła podczas nielegalnej aborcji ? Może to był ten nieszczęśliwy wypadek o którym mówiła jej matka, łatwiej jej to zobaczyć niż wypadek w skutek szarpaniny czy pobicia.
Wszystko wskazuje na ciąże, info do babci że coś ci powiem, info że mama mnie zabije, info czy krewni moga wziąć ślub, info o 2 tys w kopercie może na aborcję. kasę może dostała ale nie chciała tego robić stąd te pytania do babci, nie chciała więc musieli jej pomóc
Drugi temat to podejrzenia że na ostatnim nagraniu widać mame Iwony a nie Iwonę, uważam że to byłby kosmos, czy ktoś porównywał czy to ta sama osoba na dwóch monitoringach z powrotu ? Za tą wersją przemawia jedno moje spostrzeżenie, że o 4 rano idzie mega trzeźwa osoba, a przed wyjściem do drewna clubu pisała że jest pijana. No i skoro była w ciąży i chciała tego dziecka to raczej nie piła by, dlatego wracała trzeźwa, a więc dlaczego pisała do znajomych że jest pijana, a może nie pisała i osoba która otrzymała tego smsa celowo wprowadza w błąd że Iwona była pijana.
Wszystko wskazuje na ciąże, info do babci że coś ci powiem, info że mama mnie zabije, info czy krewni moga wziąć ślub, info o 2 tys w kopercie może na aborcję. kasę może dostała ale nie chciała tego robić stąd te pytania do babci, nie chciała więc musieli jej pomóc
Drugi temat to podejrzenia że na ostatnim nagraniu widać mame Iwony a nie Iwonę, uważam że to byłby kosmos, czy ktoś porównywał czy to ta sama osoba na dwóch monitoringach z powrotu ? Za tą wersją przemawia jedno moje spostrzeżenie, że o 4 rano idzie mega trzeźwa osoba, a przed wyjściem do drewna clubu pisała że jest pijana. No i skoro była w ciąży i chciała tego dziecka to raczej nie piła by, dlatego wracała trzeźwa, a więc dlaczego pisała do znajomych że jest pijana, a może nie pisała i osoba która otrzymała tego smsa celowo wprowadza w błąd że Iwona była pijana.
Gdyby tak było to po co byłby ten cały cyrk? Iwona nie poniosłaby konsekwencji, może skazanoby lekarza i tyle. Czy dla ochrony lekarza ciągnąłby się ten spektakl przez 15 lat? Poza tym skąd nagle Iwona znalazłaby się w gabinecie po wizycie w Dream Clubie? Prosto z imprezy na abo o 5 rano? Nigdzie nie byłaby zauważona w tym czasie? Jakoś mi się to nie klei.Richard pisze: ↑śr lip 23, 2025 7:20 am Co sądzicie o teorii że Iwona zmarła podczas nielegalnej aborcji ? Może to był ten nieszczęśliwy wypadek o którym mówiła jej matka, łatwiej jej to zobaczyć niż wypadek w skutek szarpaniny czy pobicia.
Wszystko wskazuje na ciąże, info do babci że coś ci powiem, info że mama mnie zabije, info czy krewni moga wziąć ślub, info o 2 tys w kopercie może na aborcję. kasę może dostała ale nie chciała tego robić stąd te pytania do babci, nie chciała więc musieli jej pomóc
Drugi temat to podejrzenia że na ostatnim nagraniu widać mame Iwony a nie Iwonę, uważam że to byłby kosmos, czy ktoś porównywał czy to ta sama osoba na dwóch monitoringach z powrotu ? Za tą wersją przemawia jedno moje spostrzeżenie, że o 4 rano idzie mega trzeźwa osoba, a przed wyjściem do drewna clubu pisała że jest pijana. No i skoro była w ciąży i chciała tego dziecka to raczej nie piła by, dlatego wracała trzeźwa, a więc dlaczego pisała do znajomych że jest pijana, a może nie pisała i osoba która otrzymała tego smsa celowo wprowadza w błąd że Iwona była pijana.
Zaczęłam czytać książkę i w głowie zrodziła mi się myśl. Podobno to nie była jej pierwsza wizyta w Dream Club/ w tamtych okolicach. Wracała normalnym tempem, nie była to najkrótsza trasa powrotu miała jeszcze inne drogi jednak wracała tą. Tą drogę znała, szła po niej swobodnie na tyle swobodnie że zdjęła buty, machała rękoma, nie rozglądała się.
Ktoś jej tą drogę powrotu musiał pokazać kiedyś, i ten ktoś wiedział dokładnie że skoro ruszyła w drogę powrotną do domu- będzie wracała tamtędy. Napewno ktoś z jej znajomych.
Napewno nie było to planowane, to jakaś sytuacja która wynikła nagle, i mimo że deptaki nadmorskie, parki mają zakazy wjazdu dla samochodów, nie są to miejsca do których wjechać się nie da.
Pisała sms w których ewidentnie była zdenerwowana, czy może ktoś podjechał wynikła szarpanina jakiś niefortunny upadek? Mam wrażenie że przynajmniej dwie osoby wiedzą co się stało tamtej nocy. I to osoby nie przypadkowe, ktoś kto ją zna albo zna jej znajomych.
Ktoś jej tą drogę powrotu musiał pokazać kiedyś, i ten ktoś wiedział dokładnie że skoro ruszyła w drogę powrotną do domu- będzie wracała tamtędy. Napewno ktoś z jej znajomych.
Napewno nie było to planowane, to jakaś sytuacja która wynikła nagle, i mimo że deptaki nadmorskie, parki mają zakazy wjazdu dla samochodów, nie są to miejsca do których wjechać się nie da.
Pisała sms w których ewidentnie była zdenerwowana, czy może ktoś podjechał wynikła szarpanina jakiś niefortunny upadek? Mam wrażenie że przynajmniej dwie osoby wiedzą co się stało tamtej nocy. I to osoby nie przypadkowe, ktoś kto ją zna albo zna jej znajomych.
-
SiabadabaLala
- Koczkodan
- Posty: 122
- Rejestracja: pt maja 24, 2024 6:07 pm
Co wy z tą drogą? Myślisz, że dorosłej dziewczynie z Trójmiasta ktoś miał pokazać drogę, żeby wiedziała, że idąc wzdłuż morza dostanie się do swojego mieszkania zaraz przy morzu? przecież to najoczywistsza droga powrotną i najbezpieczniejsza, a nie tajny skrót śmietnikiem obok bagien przy żabceWixa97 pisze: ↑śr lip 23, 2025 9:07 am Zaczęłam czytać książkę i w głowie zrodziła mi się myśl. Podobno to nie była jej pierwsza wizyta w Dream Club/ w tamtych okolicach. Wracała normalnym tempem, nie była to najkrótsza trasa powrotu miała jeszcze inne drogi jednak wracała tą. Tą drogę znała, szła po niej swobodnie na tyle swobodnie że zdjęła buty, machała rękoma, nie rozglądała się.
Ktoś jej tą drogę powrotu musiał pokazać kiedyś, i ten ktoś wiedział dokładnie że skoro ruszyła w drogę powrotną do domu- będzie wracała tamtędy. Napewno ktoś z jej znajomych.
Napewno nie było to planowane, to jakaś sytuacja która wynikła nagle, i mimo że deptaki nadmorskie, parki mają zakazy wjazdu dla samochodów, nie są to miejsca do których wjechać się nie da.
Pisała sms w których ewidentnie była zdenerwowana, czy może ktoś podjechał wynikła szarpanina jakiś niefortunny upadek? Mam wrażenie że przynajmniej dwie osoby wiedzą co się stało tamtej nocy. I to osoby nie przypadkowe, ktoś kto ją zna albo zna jej znajomych.
Zwłaszcza, że ta dorosła kobieta mieszkała w Trójmieście nie od wczoraj. Policja przecież przepytywała znajomych Iwony, którym zejściem na plaże by poszła, więc ona wracała tą drogą nie pierwszy raz.SiabadabaLala pisze: ↑śr lip 23, 2025 11:22 am Co wy z tą drogą? Myślisz, że dorosłej dziewczynie z Trójmiasta ktoś miał pokazać drogę, żeby wiedziała, że idąc wzdłuż morza dostanie się do swojego mieszkania zaraz przy morzu? przecież to najoczywistsza droga powrotną i najbezpieczniejsza, a nie tajny skrót śmietnikiem obok bagien przy żabce
-
iksde12345
- Skarpeta Rakieta
- Posty: 75
- Rejestracja: pn mar 18, 2024 11:18 pm
Ludzie, błagam...Richard pisze: ↑śr lip 23, 2025 7:20 am Co sądzicie o teorii że Iwona zmarła podczas nielegalnej aborcji ? Może to był ten nieszczęśliwy wypadek o którym mówiła jej matka, łatwiej jej to zobaczyć niż wypadek w skutek szarpaniny czy pobicia.
Wszystko wskazuje na ciąże, info do babci że coś ci powiem, info że mama mnie zabije, info czy krewni moga wziąć ślub, info o 2 tys w kopercie może na aborcję. kasę może dostała ale nie chciała tego robić stąd te pytania do babci, nie chciała więc musieli jej pomóc
Drugi temat to podejrzenia że na ostatnim nagraniu widać mame Iwony a nie Iwonę, uważam że to byłby kosmos, czy ktoś porównywał czy to ta sama osoba na dwóch monitoringach z powrotu ? Za tą wersją przemawia jedno moje spostrzeżenie, że o 4 rano idzie mega trzeźwa osoba, a przed wyjściem do drewna clubu pisała że jest pijana. No i skoro była w ciąży i chciała tego dziecka to raczej nie piła by, dlatego wracała trzeźwa, a więc dlaczego pisała do znajomych że jest pijana, a może nie pisała i osoba która otrzymała tego smsa celowo wprowadza w błąd że Iwona była pijana.
A to? Na onecie widziałam, że jest jakiś informator, który twierdzi, że Iwona została pochowana jako NN, a ciało znaleziono na działkach. Jakiś policjant powiedział informatorowi, że znaleźli Iwonę (ciało) i będzie grubo w mediach, ale po chwili się z tego wycofał. Nie wiem, czy to nie był artykuł w kontekście tej nowej książki. Zastanawiam się po co?
-
ja_czytam_komentarze
- BlondDoczep
- Posty: 131
- Rejestracja: śr sty 08, 2025 7:55 pm
Watpie, go tyle ludzi ktorzy musieli o tym wiedziec. Ktos juz dawno by sie wygadal.liliona12 pisze: ↑śr lip 23, 2025 4:32 pm A to? Na onecie widziałam, że jest jakiś informator, który twierdzi, że Iwona została pochowana jako NN, a ciało znaleziono na działkach. Jakiś policjant powiedział informatorowi, że znaleźli Iwonę (ciało) i będzie grubo w mediach, ale po chwili się z tego wycofał. Nie wiem, czy to nie był artykuł w kontekście tej nowej książki. Zastanawiam się po co?
Też myślę, że zmyślał. Ale też nie myślę, że Iwona uważała się za "lepszą od plebsu". Jak tu ktoś napisał. Tacy, którzy naprawdę uważają się za lepszych, nie kręciliby się przy typach spod ciemnej gwiazdy, którzy siedzieli w więzieniu. To świadczy o tym, że miała raczej niskie standardy.SilverCross pisze: ↑sob lip 19, 2025 11:05 am Jestem na początku tej nowej książki o zaginięciu Iwony i jestem ciekawa jednej rzeczy. Co uważacie o zeznaniach jednego z pracowników sprzątających śmieci?
Ja niezmiennie skłaniam się ku temu, że zmyślał, ale jednocześnie nie sądzę, żeby sam miał coś do ukrycia. Jakoś nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że Iwona siedziałaby na ławce z obcym, podpitym typem i urządzałaby sobie z nim pogawędki nad ranem. Szczególnie jeżeli chciała szybko gdzieś dotrzeć (do domu lub na ognisko).
Od 2010 roku, czytam wszystkie fora i komentarze pod artykułami - nie wiem dlaczego Iwona siedzi mi tak w głowie. Analizowałam wiele hipotez, jednak wydaje mi się, że Iwona doszła pod swój blok, gdyby tak nie było zostałby zabezpieczony monitoring pod Jej domem. Czyli to tam się wszystko rozegrało...monitoring z jej trasy też został pięknie pocięty, ale jakiś był, a tu nic, zero. I teraz tylko kto to był...jeżeli wszyscy wycofali swoje zeznania, czy zmienili i mówię tu o sąsiadach, to znaczy, ze tam wszystko się odbywało. Najgorsze jest to, że wszyscy mają wiedzę na ten temat, pewnie policja też wie... Niezrozumiałe jest dla mnie to, że nikt nie poszedł siedzieć choćby za mataczenie w sprawie - znajomi, matka...Policji ewidentnie nie zależy na rozwiązaniu tej sprawy.
Mnie to dziwi w przeorznych sorawa jesli osoby zmieniaja nonstop zeznania lub nawet z raz to on powinien byc jako pierwszy do mocnego przesledzenia ale chyba policja nie ma jakis duzych dowodow by kogos skazac, mozna tez sledztwo poszlakowe niby zrobic bo na kogos wszystkie poszlaki prowadza chyba w sprawie iwony wieczorekAngel1985 pisze: ↑czw lip 24, 2025 1:00 pm Od 2010 roku, czytam wszystkie fora i komentarze pod artykułami - nie wiem dlaczego Iwona siedzi mi tak w głowie. Analizowałam wiele hipotez, jednak wydaje mi się, że Iwona doszła pod swój blok, gdyby tak nie było zostałby zabezpieczony monitoring pod Jej domem. Czyli to tam się wszystko rozegrało...monitoring z jej trasy też został pięknie pocięty, ale jakiś był, a tu nic, zero. I teraz tylko kto to był...jeżeli wszyscy wycofali swoje zeznania, czy zmienili i mówię tu o sąsiadach, to znaczy, ze tam wszystko się odbywało. Najgorsze jest to, że wszyscy mają wiedzę na ten temat, pewnie policja też wie... Niezrozumiałe jest dla mnie to, że nikt nie poszedł siedzieć choćby za mataczenie w sprawie - znajomi, matka...Policji ewidentnie nie zależy na rozwiązaniu tej sprawy.
Niestety nawet to nie jest pewne, w prawie każdym podcaście połowa jest o tym, jak to policja partaczy sprawę. Choć ja też obstawiam, że doszła do domu.Angel1985 pisze: ↑czw lip 24, 2025 1:00 pm Od 2010 roku, czytam wszystkie fora i komentarze pod artykułami - nie wiem dlaczego Iwona siedzi mi tak w głowie. Analizowałam wiele hipotez, jednak wydaje mi się, że Iwona doszła pod swój blok, gdyby tak nie było zostałby zabezpieczony monitoring pod Jej domem. Czyli to tam się wszystko rozegrało...monitoring z jej trasy też został pięknie pocięty, ale jakiś był, a tu nic, zero. I teraz tylko kto to był...jeżeli wszyscy wycofali swoje zeznania, czy zmienili i mówię tu o sąsiadach, to znaczy, ze tam wszystko się odbywało. Najgorsze jest to, że wszyscy mają wiedzę na ten temat, pewnie policja też wie... Niezrozumiałe jest dla mnie to, że nikt nie poszedł siedzieć choćby za mataczenie w sprawie - znajomi, matka...Policji ewidentnie nie zależy na rozwiązaniu tej sprawy.
Adria, to jest klucz do rozwiązania sprawy.
Przez swoje milczenie nie jest tylko świadkiem ale stała się też współwinnym. Jak inaczej można wyjaśnić jej zachowanie, kiedy widzimy naszą przyjaciółkę wciąganą do auta a my jej nie ratujemy, nie przekazujemy policji danych sprawców bo ich znamy, informacji które mogłyby uratować przyjaciółkę, Dostała od środowiska parasol ochronny, prace w jednym z powiązanych klubów wg ostatnich doniesień medialnych. Na powyższe wskazuje dowód że ojczym słyszał wołanie trzykrotne Iwony przez Adrie. Jeśli wersja policji jest błędna że wołała do telefonu bo był już wyłączony to po co wołała ?
Przez swoje milczenie nie jest tylko świadkiem ale stała się też współwinnym. Jak inaczej można wyjaśnić jej zachowanie, kiedy widzimy naszą przyjaciółkę wciąganą do auta a my jej nie ratujemy, nie przekazujemy policji danych sprawców bo ich znamy, informacji które mogłyby uratować przyjaciółkę, Dostała od środowiska parasol ochronny, prace w jednym z powiązanych klubów wg ostatnich doniesień medialnych. Na powyższe wskazuje dowód że ojczym słyszał wołanie trzykrotne Iwony przez Adrie. Jeśli wersja policji jest błędna że wołała do telefonu bo był już wyłączony to po co wołała ?
Siostra Iwony, czy została kiedykolwiek przesłuchana ?
Jaki celem był jej szybki wyjazd za granicę? Jeśli była w bardzo dobrych stosunkach z iwoną to mogła dużo wiedzieć o jej sytuacji, planach, stanowiskach najbliższych w sprawie ewentualnej ciąży i ślubu. Może nie ma zbyt mocnej psychiki i na przesłuchaniu powiedziałaby za dużo.
Jaki celem był jej szybki wyjazd za granicę? Jeśli była w bardzo dobrych stosunkach z iwoną to mogła dużo wiedzieć o jej sytuacji, planach, stanowiskach najbliższych w sprawie ewentualnej ciąży i ślubu. Może nie ma zbyt mocnej psychiki i na przesłuchaniu powiedziałaby za dużo.
Tu nie chodzi o to, że policja nie ma dowodów, tu chodzi o to, że ta sprawa ma być nie rozwiązana...oni wszyscy wiedzą co się stało, a my nigdy się tego nie dowiemy - no chyba, że wystawią Krystka, żeby opinia publiczna uwierzyła i przestała drążyć tą sprawę.dejwor pisze: ↑pt lip 25, 2025 1:37 am Mnie to dziwi w przeorznych sorawa jesli osoby zmieniaja nonstop zeznania lub nawet z raz to on powinien byc jako pierwszy do mocnego przesledzenia ale chyba policja nie ma jakis duzych dowodow by kogos skazac, mozna tez sledztwo poszlakowe niby zrobic bo na kogos wszystkie poszlaki prowadza chyba w sprawie iwony wieczorek
Wierzyłam w Archiwum X, ale widocznie też dostali odgórne przykazy.
Nie jestem w stanie zrozumieć, że nikt nie ma wyrzutów sumienia żyjąc z tymi informacjami i nic z nimi nie robić - ta sprawa co roku wraca, czyli osoby w to zamieszane co roku przeżywają strach...powrót do tego dnia, do tych wydarzeń.
Kto to musiał być, że 16 letnia dziewczyna milczy jak kamień...? Teraz już dorosła kobieta - ciekawe, czy ma te obrazy przed oczami cały czas.Richard pisze: ↑pt lip 25, 2025 6:55 am Adria, to jest klucz do rozwiązania sprawy.
Przez swoje milczenie nie jest tylko świadkiem ale stała się też współwinnym. Jak inaczej można wyjaśnić jej zachowanie, kiedy widzimy naszą przyjaciółkę wciąganą do auta a my jej nie ratujemy, nie przekazujemy policji danych sprawców bo ich znamy, informacji które mogłyby uratować przyjaciółkę, Dostała od środowiska parasol ochronny, prace w jednym z powiązanych klubów wg ostatnich doniesień medialnych. Na powyższe wskazuje dowód że ojczym słyszał wołanie trzykrotne Iwony przez Adrie. Jeśli wersja policji jest błędna że wołała do telefonu bo był już wyłączony to po co wołała ?
Tak jak pisałam wcześniej, właśnie dlatego wydaje mi się, że Iwona dotarła pod blok i tam rozegrało się wszystko. Ktoś czekał autem...
tam wszyscy kłamią - matka również wie, skoro wybaczyła sprawcy. Jak można wybaczyć sprawcy , że zabił Twoje dziecko...? Że nie wiadomo gdzie jest i co się z Nią stało...Wszyscy sobie zaprzeczają, zmieniają wersje. Czyli, albo policja lub osoby powiązane z policją, albo ktoś ponad nią, czyli Trójmiejska Mafia, bo policja jest pod butem tych ludzi. Tego nie zrobił zwykły, przypadkowy człowiek.
W pewnym momencie miał być poruszany temat tego biznesmena Mariusa O (nie jestem pewna czy dobrze zapamiętałam. Iwona miała mijać jego dom. Wypływały informacje, że Iwona miała go znać. Były przecież osoby, które widziały ją w jego domu i to nie raz i nagle sprawa przycichła. Matka Iwony stwierdziła, że nie ma szans by Iwona go znała i koniec tematu. Facet na pewno miał możliwości by uciszyć całe miasto gdyby faktycznie miał coś wspólnego ze sprawą Iwony.Angel1985 pisze: ↑pt lip 25, 2025 8:47 am Kto to musiał być, że 16 letnia dziewczyna milczy jak kamień...? Teraz już dorosła kobieta - ciekawe, czy ma te obrazy przed oczami cały czas.
Tak jak pisałam wcześniej, właśnie dlatego wydaje mi się, że Iwona dotarła pod blok i tam rozegrało się wszystko. Ktoś czekał autem...
tam wszyscy kłamią - matka również wie, skoro wybaczyła sprawcy. Jak można wybaczyć sprawcy , że zabił Twoje dziecko...? Że nie wiadomo gdzie jest i co się z Nią stało...Wszyscy sobie zaprzeczają, zmieniają wersje. Czyli, albo policja lub osoby powiązane z policją, albo ktoś ponad nią, czyli Trójmiejska Mafia, bo policja jest pod butem tych ludzi. Tego nie zrobił zwykły, przypadkowy człowiek.