Ola Łęczycka - śmierć w podróży poślubnej

Pankracy pisze: ↑pn lip 21, 2025 11:57 pm Jestem z bardzo bliskiego otoczenia Oli. Teorie o zbiórce na rachunek za stany możecie odłożyć na bok, bo dług jest tak duży, że go nie zapłaci i po prostu nie ma już nigdy wjazdu do Stanów. Znając ją dluuuuugo i dosyć intensywnie mogę wam zapewnić jedno - w życiu nie wzięłaby nic w dniu wylotu. Mimo narracji była bardzo bojaźliwa i przezorna. Moim zdaniem Dawid też wszystko wie tylko nie chce powiedzieć i wybrał sobie taką narrację, bo nikt mu nic nie udowodni. Mam tylko nadzieję, że jednak kiedyś złamie się może w stosunku do swojego przyjaciela (albo już to zrobił) i z czasem jednak puści parę z ust. Blondynka z podcastu faktycznie się z nią przyjaźniła, ale koleżanka w czarnych włosach widziała się z Olą przed jej śmiercią może z 5 razy siedzi tam, bo się angażuje w sprawę.

To jaki jest ten dług? I ten dlug cięży tylko na Dawidzie czy na rodzicach Oli jako spadkobiercach również?

Pankracy pisze: ↑pn lip 21, 2025 11:57 pm Jestem z bardzo bliskiego otoczenia Oli. Teorie o zbiórce na rachunek za stany możecie odłożyć na bok, bo dług jest tak duży, że go nie zapłaci i po prostu nie ma już nigdy wjazdu do Stanów. Znając ją dluuuuugo i dosyć intensywnie mogę wam zapewnić jedno - w życiu nie wzięłaby nic w dniu wylotu. Mimo narracji była bardzo bojaźliwa i przezorna. Moim zdaniem Dawid też wszystko wie tylko nie chce powiedzieć i wybrał sobie taką narrację, bo nikt mu nic nie udowodni. Mam tylko nadzieję, że jednak kiedyś złamie się może w stosunku do swojego przyjaciela (albo już to zrobił) i z czasem jednak puści parę z ust. Blondynka z podcastu faktycznie się z nią przyjaźniła, ale koleżanka w czarnych włosach widziała się z Olą przed jej śmiercią może z 5 razy siedzi tam, bo się angażuje w sprawę.

Bardzo lubię, jak ktoś się wypowiada o kimś z taką pewnością, co dana osoba by na pewno zrobiła, a czego nie. Ja sama o sobie nie wiem jak bym się w różnych sytuacjach zachowała, ale "osoby z bliskiego otoczenia" wiedzą na sto procent, co kto mógł zrobić. Tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono.

Pankracy pisze: ↑pn lip 21, 2025 11:57 pm Jestem z bardzo bliskiego otoczenia Oli. Teorie o zbiórce na rachunek za stany możecie odłożyć na bok, bo dług jest tak duży, że go nie zapłaci i po prostu nie ma już nigdy wjazdu do Stanów. Znając ją dluuuuugo i dosyć intensywnie mogę wam zapewnić jedno - w życiu nie wzięłaby nic w dniu wylotu. Mimo narracji była bardzo bojaźliwa i przezorna. Moim zdaniem Dawid też wszystko wie tylko nie chce powiedzieć i wybrał sobie taką narrację, bo nikt mu nic nie udowodni. Mam tylko nadzieję, że jednak kiedyś złamie się może w stosunku do swojego przyjaciela (albo już to zrobił) i z czasem jednak puści parę z ust. Blondynka z podcastu faktycznie się z nią przyjaźniła, ale koleżanka w czarnych włosach widziała się z Olą przed jej śmiercią może z 5 razy siedzi tam, bo się angażuje w sprawę.

A to nie jest tak, że to ubezpieczyciel pokrył koszty w stanach, i teraz trzeba będzie to zwrócić?

Paroweczka pisze: ↑wt lip 22, 2025 7:40 am A to nie jest tak, że to ubezpieczyciel pokrył koszty w stanach, i teraz trzeba będzie to zwrócić?

To pewnie zależy od ubezpieczenia. Mi się zdarzyło 3 razy korzystać z różnych i za każdym razem sama musiałam pokryć koszty a potem występowałam do ubezpieczyciela o zwrot.

Jestem na grupie i Oli ojciec zarzucił nieprawdę chłopakowi, który stworzył ten post pisząc o tym, ze zazdrości Oldze Herring kariery medialnej.
Napisał też o tym, że krzyżyk to zwykły krzyżyk, nic nie wiadomo o tym by Dawid nie dostarczył dokumentacji medycznej a to, że jego córka ma zdjęcie z jointem nie znaczy że jarała i cpala.

Odnośnie zeznań kolegi, który powiedział że Ola i Dawid brali coś na Bahama napisał, że kolega zapytał Ole: czy było coś? Na co Ola: częstowali ale wiesz

xd

Muszynianka pisze: ↑wt lip 22, 2025 7:59 am Jestem na grupie i Oli ojciec zarzucił nieprawdę chłopakowi, który stworzył ten post pisząc o tym, ze zazdrości Oldze Herring kariery medialnej.
Napisał też o tym, że krzyżyk to zwykły krzyżyk, nic nie wiadomo o tym by Dawid nie dostarczył dokumentacji medycznej a to, że jego córka ma zdjęcie z jointem nie znaczy że jarała i cpala.

Odnośnie zeznań kolegi, który powiedział że Ola i Dawid brali coś na Bahama napisał, że kolega zapytał Ole: czy było coś? Na co Ola: częstowali ale wiesz

xd

Mam wrażenie, że niektórzy rodzice nie są w stanie spojrzeć obiektywnie na swoje dzieci. Tak, jointa trzymała tylko do zdjęcia, nie paliła ale chciała potrzymać i uwiecznić to na foto.. Gdzie ten ojciec zyje

Ubezpieczyciel pokrył połowę, druga połowa jest do spłaty, a kwota jest tak horrendalna, że nie jest w stanie jej spłacić. Odnośnie jej bojaźliwości chodziło mi o takie sytuacje jaka jej się prawdopodobnie przydarzyła. Nieraz ostrzegała różne koleżanki i pilnowała żeby wróciły bezpiecznie do domu, bo „jeszcze Cię ktoś zgw5&/&i” i na takie sytuacje była przezorna. Dziwi mnie narracja ludzi, którzy próbują tłumaczyć morderstwo tym, że mogła zażywać narkotyki, ludzie… nawet jakby była narkomanką (wyolbrzymiam - dla czepialskich) to NIC, absolutnie NIC nie tłumaczy tego co jej się stało. Jak wytłumaczycie te majtki we krwi i ilość wkłuć?
Co do kłótni znam bardzo dobrze szczegóły, ale jest to w tak wąskim gronie, że wolę nie pisać, bo łatwo mnie będzie zidentyfikować. Powiem tylko tyle, że chodziło o parę słów za dużo i dwie dziewczyny, które ujęły się honorem.

Pankracy pisze: ↑wt lip 22, 2025 8:21 am Ubezpieczyciel pokrył połowę, druga połowa jest do spłaty, a kwota jest tak horrendalna, że nie jest w stanie jej spłacić. Odnośnie jej bojaźliwości chodziło mi o takie sytuacje jaka jej się prawdopodobnie przydarzyła. Nieraz ostrzegała różne koleżanki i pilnowała żeby wróciły bezpiecznie do domu, bo „jeszcze Cię ktoś zgw5&/&i” i na takie sytuacje była przezorna. Dziwi mnie narracja ludzi, którzy próbują tłumaczyć morderstwo tym, że mogła zażywać narkotyki, ludzie… nawet jakby była narkomanką (wyolbrzymiam - dla czepialskich) to NIC, absolutnie NIC nie tłumaczy tego co jej się stało. Jak wytłumaczycie te majtki we krwi i ilość wkłuć?
Co do kłótni znam bardzo dobrze szczegóły, ale jest to w tak wąskim gronie, że wolę nie pisać, bo łatwo mnie będzie zidentyfikować. Powiem tylko tyle, że chodziło o parę słów za dużo i dwie dziewczyny, które ujęły się honorem.

Mówisz o kłótni z przyjaciółką? A co z konfliktem między Dawidem a rodzicami?

Manka2 pisze: ↑wt lip 22, 2025 1:08 am Jestem na tej grupie, ale w ogóle nie znajduje tych postów taty Oli.

To nie post taty Oli, tylko post chłopaka o nierzetelności Herring i wątku Oli (grafika to przekreślony na czerwono baner ze zdjęciem Herring) i tam w komentarzach wypowiada się tata - Artur.

Pankracy pisze: ↑wt lip 22, 2025 8:21 am Ubezpieczyciel pokrył połowę, druga połowa jest do spłaty, a kwota jest tak horrendalna, że nie jest w stanie jej spłacić. Odnośnie jej bojaźliwości chodziło mi o takie sytuacje jaka jej się prawdopodobnie przydarzyła. Nieraz ostrzegała różne koleżanki i pilnowała żeby wróciły bezpiecznie do domu, bo „jeszcze Cię ktoś zgw5&/&i” i na takie sytuacje była przezorna. Dziwi mnie narracja ludzi, którzy próbują tłumaczyć morderstwo tym, że mogła zażywać narkotyki, ludzie… nawet jakby była narkomanką (wyolbrzymiam - dla czepialskich) to NIC, absolutnie NIC nie tłumaczy tego co jej się stało. Jak wytłumaczycie te majtki we krwi i ilość wkłuć?
Co do kłótni znam bardzo dobrze szczegóły, ale jest to w tak wąskim gronie, że wolę nie pisać, bo łatwo mnie będzie zidentyfikować. Powiem tylko tyle, że chodziło o parę słów za dużo i dwie dziewczyny, które ujęły się honorem.

Co do tych śladów, przejrzyj wątek, bo wszystko zostało wyjaśnione między innymi przez osoby wykonujące zawody medyczne. W skrócie: Ola i Dawid mogli być znalezieni bez jakichkolwiek śladow, wkłucia, obicia i krwotok z nosa oraz krocza to mogą być efekty reanimacji, dlatego ostatecznie widnieją w dokumentacji, ale nie są uznane za efekt działania osób trzecich w znaczeniu przestępców, bo są wynikiem działań ratunkowych.
Pęknięta wątroba również może być wynikiem CPR.

pani_amnezja pisze: ↑wt lip 22, 2025 8:25 am To nie post taty Oli, tylko post chłopaka o nierzetelności Herring i wątku Oli (grafika to przekreślony na czerwono baner ze zdjęciem Herring) i tam w komentarzach wypowiada się tata - Artur.

Już nalazłam. Nie pokazywało się gdy ustawiłam sortowanie komentarzy od najnowszych. Trzeba było wybrać "wszystkie komentarze".

Pankracy pisze: ↑wt lip 22, 2025 8:21 am Ubezpieczyciel pokrył połowę, druga połowa jest do spłaty, a kwota jest tak horrendalna, że nie jest w stanie jej spłacić. Odnośnie jej bojaźliwości chodziło mi o takie sytuacje jaka jej się prawdopodobnie przydarzyła. Nieraz ostrzegała różne koleżanki i pilnowała żeby wróciły bezpiecznie do domu, bo „jeszcze Cię ktoś zgw5&/&i” i na takie sytuacje była przezorna. Dziwi mnie narracja ludzi, którzy próbują tłumaczyć morderstwo tym, że mogła zażywać narkotyki, ludzie… nawet jakby była narkomanką (wyolbrzymiam - dla czepialskich) to NIC, absolutnie NIC nie tłumaczy tego co jej się stało. Jak wytłumaczycie te majtki we krwi i ilość wkłuć?
Co do kłótni znam bardzo dobrze szczegóły, ale jest to w tak wąskim gronie, że wolę nie pisać, bo łatwo mnie będzie zidentyfikować. Powiem tylko tyle, że chodziło o parę słów za dużo i dwie dziewczyny, które ujęły się honorem.

Co innego znać i przestrzegać przed zagrożeniami, gdy kobieta sama wraca domu, a co innego, gdy jest z mężem z którym czuje się bezpiecznie.

Manka2 pisze: ↑wt lip 22, 2025 8:56 am Już nalazłam. Nie pokazywało się gdy ustawiłam sortowanie komentarzy od najnowszych. Trzeba było wybrać "wszystkie komentarze".

Nie widzę żadnego komentarza Ojca

rockshoot pisze: ↑wt lip 22, 2025 10:04 am Nie widzę żadnego komentarza Ojca

Artur Grabarczyk, bez zdjęcia profilowego. Długi komentarz.

plotki3030 pisze: ↑wt lip 22, 2025 8:11 am Mam wrażenie, że niektórzy rodzice nie są w stanie spojrzeć obiektywnie na swoje dzieci. Tak, jointa trzymała tylko do zdjęcia, nie paliła ale chciała potrzymać i uwiecznić to na foto.. Gdzie ten ojciec zyje

Też odnoszę wrażenie, że były grane mocniejsze tematy, skoro bez obaw i „przezorności” wrzuciła zdjęcie na publicznym profilu na IG z czymś wyglądającym jak skręt z oznaczoną lokalizacją „Bydgoskie Przedmieście”. I mimo późniejszej pracy w laboratorium policyjnym zajmując się „nielegalnymi substancjami” nie usunęła tego zdjęcia. Wiadomo, każdy z nas był kiedyś młody i pewnie próbował różnych rzeczy, ale nie każdy z nas wrzucał na publiczny profil zdjęcie z blantem, które prawdopodobnie było wykonane w kraju gdzie takie substancje nie są legalne. Odbieram to tak, że takie foto ze skrętem to był pikuś do tego, co działo się gdzieś poza IG ale oczywiście mogę się mylić.

Sam fakt, że ostatniej nocy poszli na imprezę, i wyszli o 3-4 wiedząc że muszą się jeszcze spakować i opuścić hotel o 11, lot mają pod wieczór i muszą być na nogach do tego czasu, a sam lot trwa kilka godzin (8-10godzin?), doliczając ewentualne opóźnienia …to pokazuje, że jakoś chyba kiepsko to rozegrali. Nawet gdyby wypili kilka drinkow, to mieliby chyba lepsze poczucie czasu… jeśli wcześniejsze wieczory tylko chodzili do restauracji, nie do klubów, to tym bardziej średni pomysł zostawiać sobie imprezę Miami na ostatnią noc, zwłaszcza że to imprezowe miasto i kluby są otwarte cały tydzień, nie tylko w pt i w weekend

Skłaniam się bardziej ku przypuszczeniom, że może po wyjściu z hotelu zapalili skreta, nie musiał być „zamoczony”, może mogli się zdrzemnąć na zmianę w bezpiecznym miejscu, a może posiedzieli chwilę na plaży, po 12 Ola zadzwoniła do Kevina z prośbą o coś na pobudzenie, mogło być to krótkie „to samo co wczoraj, w tym samym miejscu co wczoraj” (pracowała w labie więc wie jak działają poszczególne substancje), nie jest aktywna na telefonie bo albo idzie w umówione miejsce albo drzemie. Koło 14 Kevin jej dzwoni, ona nie odbiera bo go zauważa, odbierają to co mają odebrać. Jeśli mieli w planach wyjechać na lotnisko koło 15, to (jeśli nie mylę wątków), spod Mango do Generatora jest ok godzina drogi pieszo. Mogli wziąć sobie to co kupili od razu, żeby się rozbudzić, ale coś poszło nie tak. Może Oli włączył sie jej charakterek i popchnęła Dawida, ten uderzył o coś głową (w piasku są różne rzeczy), albo ktoś, kogo zaczepili, a moze sam się wywrócił. Może dostał wstrząsu mózgu i przez to ma zaniki pamięci i serio jedyne co pamięta to zgaszenie papierosa pod hotelem. Ola mogła wziąć coś z fenta, oboje padli i leżeli nieprzytomni. Nikt nie zwracał na nich uwagi bo może myśleli, że śpią. Ola miała karnację, która wydaje się być ciemniejsza, że na słońcu się opali, ale nie spali i nie będzie oparzeń. Dawid podobnie. Nie wiem jak tam a Miami, ale pod koniec sierpnia to słońce już nie musiało być tak wysoko jak np w czerwcu, a plaża jest od wschodu więc też w pewnym momencie nie będzie tak oświetlona jak taka od zachodu, ktoś pisał wcześniej w komentarzu że niebo było częściowo zachmurzone, więc tym bardziej nie musieli mieć oparzeń od słońca + filtry SPF. I wieczorem znalazł ich jogger. Ola jako drobniejsza i z fenta w organizmie była w gorszym stanie, Dawida udało się uratować.
Tak mi się wydaje oczywiście, moje luźne przypuszczenia
Mam nadzieję, że Dawid sobie coś przypomni, a jeśli pamięta, ale ukrywa to życzę mu odwagi do powiedzenia prawdy.
A rodzicom Oli, zwłaszcza jej mamie, życzę by odnaleźli ukojenie i spokój. I oczywiście, by przyczyna śmierci ich córki została rozwiązana na podstawie dowodów, a nie przypuszczeń, choć teraz to będzie trudne

Muszynianka pisze: ↑wt lip 22, 2025 7:59 am Jestem na grupie i Oli ojciec zarzucił nieprawdę chłopakowi, który stworzył ten post pisząc o tym, ze zazdrości Oldze Herring kariery medialnej.
Napisał też o tym, że krzyżyk to zwykły krzyżyk, nic nie wiadomo o tym by Dawid nie dostarczył dokumentacji medycznej a to, że jego córka ma zdjęcie z jointem nie znaczy że jarała i cpala.

Odnośnie zeznań kolegi, który powiedział że Ola i Dawid brali coś na Bahama napisał, że kolega zapytał Ole: czy było coś? Na co Ola: częstowali ale wiesz

xd

"czy było coś? Na co Ola: częstowali ale wiesz" - skoro była taka rozmowa, i wiadomo było, że chodziło o narko, to ewidentnie to mówi, że byli zaprawieni w boju i takie tematy nie były im obce.

Osoba, która by nie ćpała, dostając tego typu wiadomość od innej osoby, która nie ćpa, nie skojarzyłaby tego z cpaniem.

joalla pisze: ↑wt lip 22, 2025 10:06 am Artur Grabarczyk, bez zdjęcia profilowego. Długi komentarz.

640 komentarzy. Ja nie mogę tam znaleźć tego ojca
Można prosić screen

ewatwa79 pisze: ↑wt lip 22, 2025 11:10 am 640 komentarzy. Ja nie mogę tam znaleźć tego ojca
Można prosić screen

Ustaw sortowanie od najnowszych komentarzy.

Manka2 pisze: ↑wt lip 22, 2025 4:15 am Podobno ten "krzyż do wciągania" Dawida to zwykły wisiorek z krzyżykiem marki Police.

Hmm, nie widzę z tej marki takiego modelu z bardzo dużą przekładką łączącą krzyż z łańcuchem ;-)

Cytuję komentarz

"Szanowny Panie to Pan mija się z prawdą. Wymyśla Pan błędną teorię z krzyżykiem. Tymczasem krzyż jest produktem Police zakupionym w sklepie. Nikt mojej córki nie wybiela ale też nie zrobię z niej diabła żeby podobnych Panu zadowolić. Jakie znaczenie w sprawie ma stanowisko na jakim miała pracować moja córka. Faktem jest, że była magistrem biotechnologii i chemii. Skąd ta troska o policjanta, który mnie wielokrotnie okłamał. Jakim cudem można z materiału wnioskować, że Dawid nie dostarczył dokumentacji medycznej. Mówi Pan o dowodach - jakie dowody może zgromadzić tak działająca policja. Gdyby były dowody to nie byłoby reportażu. Myślę, że Pan ma jakiś problem z sukcesem medialnym Olgi Herning. Bije Pan, z zazdrości pewnie, wszystkich i bez opamiętania. Niewiele Pan wyniósł z treści reportażu. Nie sposób przecież nie dostrzec niejasności w sprawie. My szukamy prawdy, stawiamy pytania, walczymy o prawidłowe śledztwo. Pan zaś robi z nieznanych sobie osób narkomanów. Zastanawiające jest dlaczego ten reportaż Panu przeszkadza. Ja znam sprawę dogłębnie i znajduje mnóstwo braków w wersji przyjętej przez służby. Przedstawia Pan sprawę jakby dotyczyła anonimowych ćpunów. Błąd. Walczyliśmy o zaangażowanie policji i byliśmy wprowadzani w błąd i to z premedytacją. Zastanawia mnie kto, czy co Pana inspiruje do tego typu wpisów."

malinatruskawka pisze: ↑wt lip 22, 2025 11:20 am Hmm, nie widzę z tej marki takiego modelu z bardzo dużą przekładką łączącą krzyż z łańcuchem ;-)

Niby to
https://www.chapelle.co.uk/Police-PJ260 ... ain-A98140

MalaCzarna pisze: ↑wt lip 22, 2025 11:29 am Niby to
https://www.chapelle.co.uk/Police-PJ260 ... ain-A98140

Ale on na zdjęciu ma inny łańcuszek i krzyżyk

Tak weszłam na profil tego Kevina i obserwuje go Ewelina kobieta co ma dziecko z Rzeźniczakiem , ciekawe czy się znają i jakie ona ma zdanie na jego temat

Nie wiem, czy był temat poruszany. Ale czy były sprawdzane karty płatnicze Oli i Dawida? Z tego co wiemy, ojciec dziewczyny przelewał im kasę na drinki. Jeśli mieli coś kupić od Kevina ostatniego dnia, to musieli mieć ze sobą gotówkę a wypłata z bankomatu byłaby widoczna na wyciągu. Chyba, że po prostu zostało im kilkadziesiąt dolarów, nie chcieli z nimi wracać do kraju, no bo co z nimi zrobić, więc wydali ostatnie grosze na narkotyki (?)

MalaCzarna pisze: ↑wt lip 22, 2025 11:29 am Niby to
https://www.chapelle.co.uk/Police-PJ260 ... ain-A98140

No tylko on na zdjęciu ma zupełnie inny krzyżyk.