Ola Łęczycka - śmierć w podróży poślubnej

lola!!! pisze: ↑czw lip 17, 2025 11:22 am Aż dziwne ,ze ta matka nie komentuje i sie nie wykłoca pod filmami o niej

Muszynianka pisze: ↑czw lip 17, 2025 11:16 am Jeszcze wyjdzie, że ta wiadomość do matki Oli to Dawid napisał

1kinga pisze: ↑czw lip 17, 2025 11:09 am Nie chcę wyjść na jakąś czepialską, ale jeszcze jedna kwestia… mamy pokazaną wiadomość od Kevina, są nagrania rozmów z policjantem, a tego najważniejszego z punktu widzenia rodziny z tą osobą co jest znajomą osoby ze służb nie zabezpieczono w żaden sposób?

malinatruskawka pisze: ↑czw lip 17, 2025 11:34 am Mi zabrakło rozmowy o tym jak teraz wygląda życie Dawida, czy wrócił do Warszawy, czy pracuje, itp. Gdzieś tam powiedział że rodzice Oli przyjechali "do nas do Siedlec" z czego by wynikało że wrócił do swoich rodziców, ale to spekulacja.

1kinga pisze: ↑czw lip 17, 2025 11:09 am Nie chcę wyjść na jakąś czepialską, ale jeszcze jedna kwestia… mamy pokazaną wiadomość od Kevina, są nagrania rozmów z policjantem, a tego najważniejszego z punktu widzenia rodziny z tą osobą co jest znajomą osoby ze służb nie zabezpieczono w żaden sposób?

Rzeka.chaosu pisze: ↑czw lip 17, 2025 11:19 am Myślałam podobnie. Nie wierzyłam, że chcieliby aż tak ryzykować w USA tuż przed odlotem. No niestety.. im dalej w las...

Zauważyłam też, że komentarze pod filmami o Oli są kasowane. Sama widziałam komentarze osób, które twierdziły, że ją znały i już tych komentarzy nie ma. Oczywiście nie jestem w stanie zapamiętać szczegółów, ale wydźwięk jest dosyć jasny. Nie mam czasu szukać pod każdym filmem, ale ustawiając najwcześniejsze - już nie widzę tych kontrowersyjnych. Były na pewno. I to nie tak, że ktoś o niej źle pisał. To były wyrazy współczucia dla rodziny plus info o jej zwyczajach.

FashFash pisze: ↑czw lip 17, 2025 12:43 pm myślę, że po prostu został im jakiś towar/jointy. Dlatego nie chcieli tego wnosić na podkład i stwierdzili, że wypalą przed odlotem tak aby nic przy sobie nie mieć wchodząc do samolotu. A te narko jak Polacy w USA piszą często są zanieczyszczone, są dziwne mieszanki (tym łatwiej wcisnąć mieszankę turyście niż czysty towar) i po prostu ich zmiotło. Jedynie co to Dawid też kłamie jeśli chodzi o narko - najpierw, że kupili legalnie 1 jointa, był z tego filmik na ig/stories (co jest nielegalne na Florydzie, to nie California, więc ewidentnie kłamie, potem się okazało na zdjęciach i w wiadomościach do znajomych, że jednak było to kilka jointów i jakiś wciągany towar od lokalów na Bahamach). Dodatkowo już wcześniej w PL nie stronili od tego typu używek - naszyjnik Dawida oraz wszelkie relacje znajomych, że lubili się tak zabawić. Pewnie rodzice byli totalnie nieświadomi tego, że lubi narko.

joalla pisze: ↑czw lip 17, 2025 12:52 pm Pojawiały się komentarze, że ojciec Oli wiedział o narko i ona sama mówiła, że w razie problemów z posiadaniem, ojciec ją wybroni. Nie wiem, czy to prawda, ale nawet w tym reportażu wydaje się być świadomy skłonności do używek, na przykład fragment, w którym mówi „no przecież kupili”, a potem szybko się poprawia „eeee gdyby kupili”. On wie więcej od matki i jest spokojniejszy, mógłby jej jakoś pomóc przemówić do rozsądku i podjąć racjonalne działania.

joalla pisze: ↑czw lip 17, 2025 12:52 pm On wie więcej od matki i jest spokojniejszy, mógłby jej jakoś pomóc przemówić do rozsądku i podjąć racjonalne działania.

FashFash pisze: ↑czw lip 17, 2025 1:03 pm Zgadzam się. Jedynie co to jej przekonanie, że tata - były policjant z polski w razie problemów z posiadaniem by ja wybronił jest totalnie naiwne i świadczyło o tym jak nie zna realiów. Taaa jasne, jakiś tam były policjant z polski ma coś do powiedzenia w takiej sprawie. Jakby ich złapali na lotnisku to musieliby ponieść konsekwencje i koniec, system prawny w usa by się z nią nie patyczkował. Chyba, że piszesz, o posiadaniu w Polsce?

pieczonyziemniak. pisze: ↑czw lip 17, 2025 1:06 pm Ale może jemu też na rękę, że robi z siebie wariatke? Przecież nie żyją razem.

joalla pisze: ↑czw lip 17, 2025 1:19 pm Nie mam pojęcia, ludzka przyzwoitość jednak nakazywałaby zatroszczyć się o żonę, a nie zostawiać ją w stanie nakręcającej się paranoi. Matka Oli jest już nakręcona w temacie tej śmierci podobnie, jak matka zabójcy Mai z Mławy. Oczywiście inny kaliber, Ola nikogo nie skrzywdziła, sama zginęła, chodzi mi jedynie o odbiór sytuacji przez matkę, przyjmowanie jedynej słusznej wersji wydarzeń i uważanie osób kwestionujących idealne życie jej dziecka, za spiskowców chcących zniszczyć życie cierpiących rodziców.

Jakie mają stosunki między sobą, wiedzą tylko oni, ale naprawdę szkoda mi pani Moniki i wyjątkowo współczuję jej posiadania durnych znajomych, którzy wciskają jej idiotyczne teorie spiskowe, zamiast pomóc profesjonalnie wyjaśnić sprawę, nawet z użyciem prywatnego detektywa, albo z walką o wznowienie postępowania w sprawie śmierci córki. Takimi głodnymi kawałkami o libańskim księciu trzymającym Dawida pod pokładem jachtu, na którym oparzyły go w nogę gorące rury, pani Monika powoduje, że ciężko jest traktować całą sprawę, a przede wszystkim jej osobę, poważnie. Niestety sama nie zdaje sobie z tego sprawy, bo najwyraźniej otacza się bezrefleksyjnymi, żądnymi atencji ludźmi, a pan Artur może próbował jej coś powiedzieć, ale nie przebił się przez ścianę dziwnych teorii spiskowych wrzucanych przez jej kolegów, tego nie wiemy. Mam nadzieję, że próbował.

pani_amnezja pisze: ↑czw lip 17, 2025 2:06 pm Pomijając wszystko co zostało napisane o sprawie, to muszę powiedzieć, że mamy durniejące społeczeństwo. Rzadko korzystam z TikTok i tej sprawy też nie śledzę wszędzie, gdzie się da. Udzielam się tylko tutaj, nie czytam wszystkich komentarzy na yt pod odcinkiem.
Z ciekawości weszłam w podlinkowany TikTok na ten temat (TikTok sensowny stonowany), a tam w komentarzach czytam "oni zostali tragicznie pobici", "okazało się, że byli skatowani, koszmar na łodzi, następnie wyrzucono ich na brzeg", "mieli pełno ran kłutych". Ja pitoleeee. Czy ja i Ci komentujący oglądali ten sam materiał? Czy ludzie nie potrafią już odróżnić faktów od podejrzeń? Przysięgam, że przeraża mnie ten brak logicznego myślenia, powielania bzdur, które sieją chaos i nie pomagają sprawie. Dramat.

I jeszcze te peany na cześć Herring, że wybitny materiał. To, że coś jest ładnie zmontowane i że są ujęcia z drona nie równa się rzetelny materiał. Może oglądają to bardzo młodzi ludzie lubiący true crime i zachwycili się, bo to marnej opowiastki dostali ładny obrazek. To nie jest wybitny reportaż, to nawet nie jest dobry reportaż, na poziomie dziennikarskim i "śledczym" to jest porażka naprawdę. I przez złe poprowadzenie narracji, przez przytakiwanie smutne oczy i wzdychanie, zamiast zadawania oczywistych pytań i weryfikowanie, teraz mamy wysyp dziwnych teorii, wypisywanie z oskarżeniami do hotelu, policjanta i promotora. Chciałabym by ktoś się tym zajął profesjonalnie i nawet jeśli nie będzie rozwiązania w postaci sprawcy, to przynajmniej jakiś dostęp i analiza raportów, informacji ze szpitala, komentarz prokuratury.

Eva24 pisze: ↑wt lip 15, 2025 9:54 pm Dawid to chyba się zapomniał i to tak mocno. Nie przemyślał tego żeby mówić że on nic z tego dnia nie pamięta. Że wie że byli w USA, pamięta jak lecieli ale nawet nie pamięta co tam robili. To mogłoby sugerować że mózg mu się jednak trochę naruszył przez to co tam wykryli w krwi. Ale nieeeee … on nie pamięta akurat tego momentu To znaczy on nawet pamięta że palił papierosa po wyjściu z hotelu i że go wyrzucił do studzienki ale później no czarna dziura

maslozawokado pisze: ↑czw lip 17, 2025 11:50 am Z tą wiadomością to jakaś dziwna sprawa. Ciekawe czy taka istnieje, a jeśli tak to czy rzeczywiście zawiera informacje, które aktualnie podają rodzice. Jeśli taka istnieje to czemu nikt nie drążył od kogo i skąd przyszła i czemu nie pokazano chociaż jej fragmentu. Było też coś o tym, że rocznie w Miami ginie w dziwnych okolicznościach spora liczba turystek (podano jakąś konkretną liczbę), a nie ma żadnych danych na ten temat, żadnych dowodów nie pokazują. Niby sprawą zajmuje się FBI, a też żadnego potwierdzenia na to nie ma.

botak20 pisze: ↑czw lip 17, 2025 12:03 pm Mysle, ze nigdy sie nie dowiemy co sie stalo… I bardzo współczuję jej rodzicom. Nie moge pojąć przez co muszą przechodzić