No właśnie, przecież to widać, że dwie różne osoby
Ola Łęczycka - śmierć w podróży poślubnej
Moderator: verysweetcherryK666 pisze: ↑wt lip 15, 2025 1:49 am Otóż nie. Zerknij na linię włosów. Jest identyczna, nieregularna, znacznie wyższa z prawej strony, to samo boczna linia. Widać podobieństwo dokładnie jak porówna się ze zdjęciem poniżej z US Sun (przynajmniej mi telefon tak sortuje, 1 i 3 foto po lewej a także zdjęcie z boiska). To ta sama osoba. Plus daty zdobycia certyfikatów, choć to akurat żaden wyznacznik ale jest spora luka czasowa
Hahahhahha to są dwie różne osoby
-
wiktoriab18
- BagietkaZszarlott
- Posty: 165
- Rejestracja: pn sty 08, 2024 11:16 am
Tak myślę sobie o paru sprawach…
1) skoro w październiku Dawid był już w Polsce jego stan zdrowia musiał być dobry, ponieważ żaden lekarz nie wyraziłby zgody na taaak długi lot w samolocie pasażerskim, bez obstawy medycznej. Kiedy on był w tej „śpiączce” ? Skoro już w szpitalu normalnie rozmawiał np. Z teściem, z policjantem.
2) czy jego telefon zginął ? Jeśli nie to dlaczego to jego telefon nie został sprawdzony, skoro był cały czas z Olą to wystarczyłoby sprawdzić jego sprzęt.
Wchodzi na ten telefon, widzi pewnie pełno zdjęć z Olą z podróży poślubnej, z wesela, rozmowy z nią etc. I co ? Xd skoro nie pamięta to nie dziwi się co to za baba ?
tylko przypomina sobie po miesiącu.
3) dokumentacja medyczna Dawida - to ważny dokument, który mógłby coś wnieść do sprawy a mam wrażenie że jest zatajany?
4) kwestia ubezpieczenia, szpital i karetka w Stanach too sumy o ktorych nawet ciężko sobie wyobrazić. Musiał przełożyć wszelkie dokumenty dla ubezpieczyciela, czy ubezpieczyciel wypłacił ?
5) Co do wizyt w szpitalu to myślę że rodzice Dawida faktycznie zakazali z nim wizyt, widać że rodzice nie chcą się mieszać, myślę że Dawida też konkretnie pokierowali co ma robić i w jaki sposób. Czy Dawid pochodzi z bogatej rodziny?
O „urazach” już nie będę się wypowiadać, bo dla mnie akurat to jasna kwestia.
1) skoro w październiku Dawid był już w Polsce jego stan zdrowia musiał być dobry, ponieważ żaden lekarz nie wyraziłby zgody na taaak długi lot w samolocie pasażerskim, bez obstawy medycznej. Kiedy on był w tej „śpiączce” ? Skoro już w szpitalu normalnie rozmawiał np. Z teściem, z policjantem.
2) czy jego telefon zginął ? Jeśli nie to dlaczego to jego telefon nie został sprawdzony, skoro był cały czas z Olą to wystarczyłoby sprawdzić jego sprzęt.
Wchodzi na ten telefon, widzi pewnie pełno zdjęć z Olą z podróży poślubnej, z wesela, rozmowy z nią etc. I co ? Xd skoro nie pamięta to nie dziwi się co to za baba ?
3) dokumentacja medyczna Dawida - to ważny dokument, który mógłby coś wnieść do sprawy a mam wrażenie że jest zatajany?
4) kwestia ubezpieczenia, szpital i karetka w Stanach too sumy o ktorych nawet ciężko sobie wyobrazić. Musiał przełożyć wszelkie dokumenty dla ubezpieczyciela, czy ubezpieczyciel wypłacił ?
5) Co do wizyt w szpitalu to myślę że rodzice Dawida faktycznie zakazali z nim wizyt, widać że rodzice nie chcą się mieszać, myślę że Dawida też konkretnie pokierowali co ma robić i w jaki sposób. Czy Dawid pochodzi z bogatej rodziny?
O „urazach” już nie będę się wypowiadać, bo dla mnie akurat to jasna kwestia.
-
pani_amnezja
- RealDiamond
- Posty: 755
- Rejestracja: pn lut 03, 2025 7:30 pm
Jeśli chodzi o męża, to mi osobiście trudno ocenić go w jednoznaczny sposób, jak się zostało zrobione powyżej. Nie wiemy czy miał zwykły uraz głowy czy uraz czaszkowo-mozgowy, nie mam już pewności czy był w śpiączce farmakologicznej, jaki rodzaj rehabilitacji miał po powrocie, ruchowa czy neuropsychologiczna. W wyniku urazu czaszkowo-mozgowego konsekwencje mogą być naprawdę różne i wpływające na funkcjonowanie - zaburzenia mowy koncentracji uwagi pamięci, ale też zaburzenia emocji, motywacji, kontroli, uszkodzenie płata czołowego to mogą być między innymi zaburzenia zachowania czy osobowości.
Chłopak może kłamać lub ukrywać pewne fakty, a może serio mieć dziury w pamięci. Może dziwnie się zachowywać, a może mieć jakieś zaburzenia zachowania. Szkoda, że nic na ten temat nie padło w reportażu, ale myślę sobie, że w sumie minęły już lata, może on chce iść do przodu, pracować i nie ujawniać przed całą Polska jakie ma deficyty, co z nim się działo czy dzieje.
Chłopak może kłamać lub ukrywać pewne fakty, a może serio mieć dziury w pamięci. Może dziwnie się zachowywać, a może mieć jakieś zaburzenia zachowania. Szkoda, że nic na ten temat nie padło w reportażu, ale myślę sobie, że w sumie minęły już lata, może on chce iść do przodu, pracować i nie ujawniać przed całą Polska jakie ma deficyty, co z nim się działo czy dzieje.
-
Rzeka.chaosu
- Currently:Vienna
- Posty: 1140
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm
Bo to pełne czarne źrenice. Chyba, że źle widziałam. Może ktoś tu wrzuci foto dla jasności.Stillasatree pisze: ↑wt lip 15, 2025 8:14 am Oczy Oli może dlatego, że zdjęcia są robione w półmroku?? Czemu nikt o tym nie pomyślina zdjęciach robionych w ciągu dnia na normalne źrenice, a to chyba normalne, że źrenice w ciemności się rozszerzają
-
pani_amnezja
- RealDiamond
- Posty: 755
- Rejestracja: pn lut 03, 2025 7:30 pm
I jeszcze jedna refleksja - czy ja żyłam pod kamieniem czy o tej sprawie się nie mówiło przez ostatnie 3 lata?
Historia jest zagadkowa i tragiczna, a rodzina od początku chyba miała wiele pytań. Dlaczego żaden prawdziwy dziennikarz, nie wiem choćby Uwaga TVN czy coś tego pokroju, nie zrobili o tym programu? Robią sprawę o tym, że ktoś płot źle postawił albo deweloper oszukał, a nie zrobiliby o tym, że zamordowano Polke w Miami?
Oczywiście może być tak, że dopiero po czasie rodzina zrozumiała, że tam ktoś kreci i teraz szuka prawdy, ale może jest tak, że szukali jej wcześniej a prawdziwe media zapoznając się z dokumentacją stwierdziły, że sprawa jest jasna i nie ma o czym mówić. A może bali się prawdy?
Na poziomie dziennikarskim Herring schrzaniła ten temat, ale też powiedzmy sobie szczerze, że podcasty true crime to częściej rozrywka niż rzetelne szukanie prawdy. Gdyby chodziło o prawdziwy rozgłos ruszenie czegoś czy kogoś to lepsze byłyby prawdziwe media i prawdziwi dziennikarze, a nie dziewczyna z reklamą psiego bufetu i kwiecistymi opisami emocji zamiast faktów i choćby rozmowa z prokuratorem.
Historia jest zagadkowa i tragiczna, a rodzina od początku chyba miała wiele pytań. Dlaczego żaden prawdziwy dziennikarz, nie wiem choćby Uwaga TVN czy coś tego pokroju, nie zrobili o tym programu? Robią sprawę o tym, że ktoś płot źle postawił albo deweloper oszukał, a nie zrobiliby o tym, że zamordowano Polke w Miami?
Oczywiście może być tak, że dopiero po czasie rodzina zrozumiała, że tam ktoś kreci i teraz szuka prawdy, ale może jest tak, że szukali jej wcześniej a prawdziwe media zapoznając się z dokumentacją stwierdziły, że sprawa jest jasna i nie ma o czym mówić. A może bali się prawdy?
Na poziomie dziennikarskim Herring schrzaniła ten temat, ale też powiedzmy sobie szczerze, że podcasty true crime to częściej rozrywka niż rzetelne szukanie prawdy. Gdyby chodziło o prawdziwy rozgłos ruszenie czegoś czy kogoś to lepsze byłyby prawdziwe media i prawdziwi dziennikarze, a nie dziewczyna z reklamą psiego bufetu i kwiecistymi opisami emocji zamiast faktów i choćby rozmowa z prokuratorem.
Właśnie, Miami to centrum prostytucji w całych USA. Przecież są tam przepiękne dziewczyny, które zrobią to za niewielką kwotę. A taki milioner libański raczej by nie „porywał”, tylko najpierw próbowałby się z nią skontaktować, licząc, że na niego poleci. Niejedna mężatka by poleciała
Więc po co to porwanie i cały zachód? Albo trafiłaby na psychola, albo bezdomnego. Ale narkotyki, które im podali, też nie kosztowały 5 zł.
Dziwne to wszystko. Albo, jeżeli ktoś by ich porywał, wiele osób zadaje pytanie: po co zwróciliby zwłoki? Ciała trudniej jest ukryć, a jakby ktoś je wyrzucił do oceanu, to mamy na 100% zabójstwo. A tu łatwo właśnie w ten sposób ktoś mógłby upozorować przedawkowanie. Tylko jaki motyw tego porwania? Jakby porywali dziewczynę, to chyba nie na kilka godzin
Kluczowe błędy:
-Nie zbadali, czy była zgwałcona (WTF?!)
-Nie sprawdzili komórek, gdzie się logowały, czy np. nie przemieszczały się o 50 kilometrów.
-Nie sprawdzili kamer. Raczej nie leżeli na plaży od 12, gdyby ich nikt nie porwał. Na pewno by się szwendali gdzieś po ulicach, a jedna ulica ma pełno kamer z różnych przybytków.
Na pewno po wyjściu z hotelu musieli sobie kupić jakąś wodę, coś do picia. Nie robili transakcji w żadnym sklepie po wyjściu? Jeżeli nie, to sugerowałoby, że rzeczywiście ktoś ich porwał.
Dziwne to wszystko. Albo, jeżeli ktoś by ich porywał, wiele osób zadaje pytanie: po co zwróciliby zwłoki? Ciała trudniej jest ukryć, a jakby ktoś je wyrzucił do oceanu, to mamy na 100% zabójstwo. A tu łatwo właśnie w ten sposób ktoś mógłby upozorować przedawkowanie. Tylko jaki motyw tego porwania? Jakby porywali dziewczynę, to chyba nie na kilka godzin
Kluczowe błędy:
-Nie zbadali, czy była zgwałcona (WTF?!)
-Nie sprawdzili komórek, gdzie się logowały, czy np. nie przemieszczały się o 50 kilometrów.
-Nie sprawdzili kamer. Raczej nie leżeli na plaży od 12, gdyby ich nikt nie porwał. Na pewno by się szwendali gdzieś po ulicach, a jedna ulica ma pełno kamer z różnych przybytków.
Na pewno po wyjściu z hotelu musieli sobie kupić jakąś wodę, coś do picia. Nie robili transakcji w żadnym sklepie po wyjściu? Jeżeli nie, to sugerowałoby, że rzeczywiście ktoś ich porwał.
Ostatnio zmieniony wt lip 15, 2025 9:18 am przez ktostamxd, łącznie zmieniany 1 raz.
-
KK0345206239
- Mokra Włoszka
- Posty: 74
- Rejestracja: sob cze 11, 2022 5:17 am
W jednym z artykułów jest informacja, że przechodził rehabilitację neurologiczną.
Kwestia ubezpieczenia to ciekawy wątek, bo jeśli mieli zwykłą polisę turystyczną, to te zwykle mają wyłączenia alkoholowe czy narkotykowe. Może nie doczekać się zwrotu kosztów. Oczywiście mogli przezornie wykupic taką bez wyłączeń.wiktoriab18 pisze: ↑wt lip 15, 2025 8:35 am Tak myślę sobie o paru sprawach…
1) skoro w październiku Dawid był już w Polsce jego stan zdrowia musiał być dobry, ponieważ żaden lekarz nie wyraziłby zgody na taaak długi lot w samolocie pasażerskim, bez obstawy medycznej. Kiedy on był w tej „śpiączce” ? Skoro już w szpitalu normalnie rozmawiał np. Z teściem, z policjantem.
2) czy jego telefon zginął ? Jeśli nie to dlaczego to jego telefon nie został sprawdzony, skoro był cały czas z Olą to wystarczyłoby sprawdzić jego sprzęt.
Wchodzi na ten telefon, widzi pewnie pełno zdjęć z Olą z podróży poślubnej, z wesela, rozmowy z nią etc. I co ? Xd skoro nie pamięta to nie dziwi się co to za baba ?tylko przypomina sobie po miesiącu.
3) dokumentacja medyczna Dawida - to ważny dokument, który mógłby coś wnieść do sprawy a mam wrażenie że jest zatajany?
4) kwestia ubezpieczenia, szpital i karetka w Stanach too sumy o ktorych nawet ciężko sobie wyobrazić. Musiał przełożyć wszelkie dokumenty dla ubezpieczyciela, czy ubezpieczyciel wypłacił ?
5) Co do wizyt w szpitalu to myślę że rodzice Dawida faktycznie zakazali z nim wizyt, widać że rodzice nie chcą się mieszać, myślę że Dawida też konkretnie pokierowali co ma robić i w jaki sposób. Czy Dawid pochodzi z bogatej rodziny?
O „urazach” już nie będę się wypowiadać, bo dla mnie akurat to jasna kwestia.
Na pewno nie wierzę w jedno: że zażyli jakieś narkotyki np. poprzedniego dnia, i przez to wszyscy zasłabli.. Nie istnieje coś takiego. Albo, że ktoś podał im je w hotelu. Tego nie daloby sie tak zgrac w czasie – wychodzą i oboje zasłabli. Jedynie, mogliby dostać czymś w łeb. Ale to ulica, a przecież kręci się tam wiele osób. Chłopak nie mówi całej prawdy!
"Ciała trudniej jest ukryć, a jakby ktoś je wyrzucił do oceanu, to mamy na 100% zabójstwo. "ktostamxd pisze: ↑wt lip 15, 2025 9:14 am Właśnie, Miami to centrum prostytucji w całych USA. Przecież są tam przepiękne dziewczyny, które zrobią to za niewielką kwotę. A taki milioner libański raczej by nie „porywał”, tylko najpierw próbowałby się z nią skontaktować, licząc, że na niego poleci. Niejedna mężatka by poleciałaWięc po co to porwanie i cały zachód? Albo trafiłaby na psychola, albo bezdomnego. Ale narkotyki, które im podali, też nie kosztowały 5 zł.
Dziwne to wszystko. Albo, jeżeli ktoś by ich porywał, wiele osób zadaje pytanie: po co zwróciliby zwłoki? Ciała trudniej jest ukryć, a jakby ktoś je wyrzucił do oceanu, to mamy na 100% zabójstwo. A tu łatwo właśnie w ten sposób ktoś mógłby upozorować przedawkowanie. Tylko jaki motyw tego porwania? Jakby porywali dziewczynę, to chyba nie na kilka godzin
Kluczowe błędy:
-Nie zbadali, czy była zgwałcona (WTF?!)
-Nie sprawdzili komórek, gdzie się logowały, czy np. nie przemieszczały się o 50 kilometrów.
-Nie sprawdzili kamer. Raczej nie leżeli na plaży od 12, gdyby ich nikt nie porwał. Na pewno by się szwendali gdzieś po ulicach, a jedna ulica ma pełno kamer z różnych przybytków.
Na pewno po wyjściu z hotelu musieli sobie kupić jakąś wodę, coś do picia. Nie robili transakcji w żadnym sklepie po wyjściu? Jeżeli nie, to sugerowałoby, że rzeczywiście ktoś ich porwał.
Naćpali się i się utopili.
"Nie zbadali, czy była zgwałcona (WTF?!)"
Wiadomo, że nie zbadali? Skąd?
-
pani_amnezja
- RealDiamond
- Posty: 755
- Rejestracja: pn lut 03, 2025 7:30 pm
Tak, zgadza się, widziałam, tylko właśnie w rehabilitacji neurologicznej możesz mieć ruchową np. fizjoterapię czy fizykoterapię, a możesz mieć rehabilitację funkcji poznawczych u neuropsychologa.KK0345206239 pisze: ↑wt lip 15, 2025 9:18 am W jednym z artykułów jest informacja, że przechodził rehabilitację neurologiczną.
I to jest różnica czy on ćwiczył równowagę siłę mięśniową czy sprawność nogi czy ćwiczył pamięć uwagę i koncentrację. Oczywiście u Herring nawet tego się nie dowiedzieliśmy, a jakieś znaczenie dla sprawy to ma, bo dużo tutaj zarzutów względem niego i bez wiedzy co mu w sumie było i w jakim stanie wyszedł, to trudno tak rzucać podejrzeniami.
No właśnie, nie wiadomo. Nic nie wiadomo. Ten nowy „reportaż” nic nie wnosi, zero trudnych i kluczowych pytań.
-
pani_amnezja
- RealDiamond
- Posty: 755
- Rejestracja: pn lut 03, 2025 7:30 pm
Nie no, to już omawialiśmy. Tu nie chodzi o to, że wyszli i zasłabli oboje albo wyszli i dostali w głowę. Nikt czegoś takiego nie bierze pod uwagę. Tam jest kilka godzin, podczas których coś się dzieje, a oni na pewno się przemieszczają, sami albo z kimś. Mąż mówił, że film mu się urwał jak wyszedł z hotelu i zapalił papierosa, co oznacza że on po prostu twierdzi, że od tego momentu dalej już nie pamięta co się działo.ktostamxd pisze: ↑wt lip 15, 2025 9:25 am Na pewno nie wierzę w jedno: że zażyli jakieś narkotyki np. poprzedniego dnia, i przez to wszyscy zasłabli.. Nie istnieje coś takiego. Albo, że ktoś podał im je w hotelu. Tego nie daloby sie tak zgrac w czasie – wychodzą i oboje zasłabli. Jedynie, mogliby dostać czymś w łeb. Ale to ulica, a przecież kręci się tam wiele osób. Chłopak nie mówi całej prawdy!
Jedynie jestem w stanie wychwycić na 100% jedno kłamstwo w tym reportażu: Kevin nigdy nie zablokował Oli.
Już wyjaśniam od strony technicznej. Rodzice nie mają dostępu do konta Oli na Instagramie, ponieważ iPhone'a nie da się odblokować. Tylko Apple mogłoby w tym pomóc, ale nawet w trudnych sprawach czasami nie chcą pomagać. To norma.
A więc - jeżeli Kevin zablokowałby Olę, to zniknąłby on u niej w obserwowanych. Nawet GDYBY ją odblokował potem, na przykład w związku z szumem w mediach, to po odblokowaniu i ponownym obserwowaniu jej, Ola nie miałaby go już wśród osób, które obserwuje.
Dlatego, że zablokowanie powoduje, że nawet jeśli osoba, którą obserwowaliśmy, nas odblokuje, to my już jej nie obserwujemy. Trzeba to zrobić samodzielnie, ponownie.
Już wyjaśniam od strony technicznej. Rodzice nie mają dostępu do konta Oli na Instagramie, ponieważ iPhone'a nie da się odblokować. Tylko Apple mogłoby w tym pomóc, ale nawet w trudnych sprawach czasami nie chcą pomagać. To norma.
A więc - jeżeli Kevin zablokowałby Olę, to zniknąłby on u niej w obserwowanych. Nawet GDYBY ją odblokował potem, na przykład w związku z szumem w mediach, to po odblokowaniu i ponownym obserwowaniu jej, Ola nie miałaby go już wśród osób, które obserwuje.
Dlatego, że zablokowanie powoduje, że nawet jeśli osoba, którą obserwowaliśmy, nas odblokuje, to my już jej nie obserwujemy. Trzeba to zrobić samodzielnie, ponownie.
Ktoś tu tłumaczył, że Kevin musiał zablokować jej matkę. Dlatego ona go w ogóle nie znajdowała. Ona tego nie ogarnęła, a nikt jej nie powiedział. Więc mogło to nie być klamstwem ze strony matki. Matka co najwyżej zrobiła z siebie wariatke przed policjantką, panikując, że Kevin zablokował Olę. Słabe jest to, że Olga tego nie sprawdziła, bo taka rozbieżność faktów bije w wiarygodność jej materiałów. To bylo do sprawdzenia w 3 min dla przeciętnie ogarniętej w sprawach socjali osoby.ktostamxd pisze: ↑wt lip 15, 2025 9:38 am Jedynie jestem w stanie wychwycić na 100% jedno kłamstwo w tym reportażu: Kevin nigdy nie zablokował Oli.
Już wyjaśniam od strony technicznej. Rodzice nie mają dostępu do konta Oli na Instagramie, ponieważ iPhone'a nie da się odblokować. Tylko Apple mogłoby w tym pomóc, ale nawet w trudnych sprawach czasami nie chcą pomagać. To norma.
A więc - jeżeli Kevin zablokowałby Olę, to zniknąłby on u niej w obserwowanych. Nawet GDYBY ją odblokował potem, na przykład w związku z szumem w mediach, to po odblokowaniu i ponownym obserwowaniu jej, Ola nie miałaby go już wśród osób, które obserwuje.
Dlatego, że zablokowanie powoduje, że nawet jeśli osoba, którą obserwowaliśmy, nas odblokuje, to my już jej nie obserwujemy. Trzeba to zrobić samodzielnie, ponownie.
-
Lilliane26
- Szarlotta
- Posty: 421
- Rejestracja: pt cze 02, 2023 5:20 am
Wakacje, biały dzień, godzina 11. Turystyczne miasto, główna ulica, skrzyżowanie, przejście dla pieszych, a na przeciwko hotel Riu Plaza i Feana Hotel. Taksówki, turyści. Chłop dostaje w głowę, Ola stawia opór, ale wciągają ich do samochodu i nikt nic nie widzi i nie wie, absolutnie żadnego świadka. No ludzie.
Nie wiem dlaczego nie zabezpieczono kamer. Brak chęci, budżetu, przyczyny mogą być różne, ale w porwanie spod hotelu ciężko uwierzyć. Mieszkam w US, różne rzeczy się tu dzieją, ale że aż tak...
Nikogo nie bronię, ale Olga i rodzice dziewczyny rzucają ciężkie oskarżenia wobec detektywa, którego łatwo znaleźć na LinkedIn i myślę, że widział ten materiał. Odważnie. Bardzo stronniczy wywiad i omijanie Dawida, który wie wiele jak nie wszystko. Po co jakieś śledztwa, skoro główny świadek i poszkodowany odmawia współpracy. Dlaczego rodzice Oli omijają jego temat.
Nie wiem dlaczego nie zabezpieczono kamer. Brak chęci, budżetu, przyczyny mogą być różne, ale w porwanie spod hotelu ciężko uwierzyć. Mieszkam w US, różne rzeczy się tu dzieją, ale że aż tak...
Nikogo nie bronię, ale Olga i rodzice dziewczyny rzucają ciężkie oskarżenia wobec detektywa, którego łatwo znaleźć na LinkedIn i myślę, że widział ten materiał. Odważnie. Bardzo stronniczy wywiad i omijanie Dawida, który wie wiele jak nie wszystko. Po co jakieś śledztwa, skoro główny świadek i poszkodowany odmawia współpracy. Dlaczego rodzice Oli omijają jego temat.
Rozumiem, że byłaś dokładnie w tym miejscu i widziałaś te nacpane do nieprzytomności, leżące co 2 metry osoby?flamingo44 pisze: ↑ndz lip 13, 2025 6:26 pm Wszystkich by zainteresowały dwie osoby leżące na plaży ale nikogo by nie zainteresował statek/jacht/cokolwiek z czego rzekomo zostały ich ciała wyrzucone na brzeg
Pls, tam co dwa metry jest ktoś nać^ny do nieprzytomności.
-
moccacinow
- SkrzydełkaZhooters
- Posty: 205
- Rejestracja: czw cze 30, 2022 7:41 pm
jezeli to wszystko prawda, co matka mowila w tej akurat sprawie w podcascie, to dziwne, ze w momencie poinformowania nowej policjantki, od razu ten Kevin zablokowal matke na instagramie. plus ona chyba znajomym chciala pokazywac na komputerze Oli, czyli z Oli konta na instagramie i tam juz nie mogla znalezc tego profilu?Manka2 pisze: ↑wt lip 15, 2025 9:49 am Ktoś tu tłumaczył, że Kevin musiał zablokować jej matkę. Dlatego ona go w ogóle nie znajdowała. Ona tego nie ogarnęła, a nikt jej nie powiedział. Więc mogło to nie być klamstwem ze strony matki. Matka co najwyżej zrobiła z siebie wariatke przed policjantką, panikując, że Kevin zablokował Olę. Słabe jest to, że Olga tego nie sprawdziła, bo taka rozbieżność faktów bije w wiarygodność jej materiałów. To bylo do sprawdzenia w 3 min dla przeciętnie ogarniętej w sprawach socjali osoby.
mnie tez zastanawia postac tej nowej policjantki, ktora nagle sie pojawia, prosi o telefon Oli, ktory od razu jest jej wyslany, a potem kontakt sie ucina. ciekawe, czy bylo zweryfikowane, czy to faktycznie legitna nowa policjantka, ktora oficjalnie zajmuje sie sprawa.
tez jestem bardziej sklonna uwiezyc w nieszczesliwy wypadek a nie jakis spisek, ale ten watek po przesluchaniu podcastu mnie najbardziej zastanowil, jakby faktycznie ktos tam probowal zacierac slady.
sobi27 pisze: ↑pn lip 14, 2025 7:40 am Ta teoria wzięła się od jakiegoś typa, który tak powiedział mamie Oli. Znalazł się w sumie już dokładnie nie pamiętam skąd, ale miał być jakoś powiązany ze sprawą (ktoś z otoczenia koronerów?). Rzucił podejrzenie na Libańczyka, później się okazało, że to właściciel klubu gamę changer, gdzie Mandolando widocznie też był "promotorem" i mieli się w obserwowanych. Mnie to trochę brzmi jak dopasowanie typa do historii. Są jakieś poszlaki, ale daleko temu do sensownych dowodów. A mimo wszystko ta narracja jest przyjęta przez rodziców jako wiodąca. Nie sądzę, żeby spędzili w tym miejscu na plaży 6h, mogli gdzieś chodzić, po drodze mogli zostać napadnięci. Dawid dostał w głowę, Olkę odurzony fentanylem i ich po prostu okradziono. To jest prawdopodobny scenariusz. Ale wszystko zaczęło się od tego, że najpewniej sami coś wzięli.
Tak, odurzyli ją fentanylem który też sporo kosztuje, po to żeby jej ukraść bransoletkę czy ch wie co XDDDDD nie byli kardashianami żeby było warto działkę ćpania na nich tracić żeby okraść nie wiedząc co przy sobie mają (w końcu wyglądali jakby szli na plażę, bez szału) śmieszne macie te teorie
Mama i przyjaciółka pisały do Kevina o czym mówią w reportażu, czyli obcy gość z którym dziewczyna wymieniła się obserwacją na intsta dnia poprzedniego przed wyjściem do klubu ma pomóc rozwiązać tą sprawę, a mąż jest omijany, tym że mówi, że o tej obserwacji i wiadomości od Kevina nie wie, wystawia żonie trochę słabą laurkę, a nie pamięć od wyjścia z hotelu daje możliwość nie tłumaczenia po co żona do Kevina dzwoniła, zresztą chyba nikt nie dzwoni do przypadkowej osoby którą obserwuje i z którą nie miał żadnego kontaktu do tej pory, mąż mówi w reportażu, że musiał przed hotelem dostać w głowę i dlatego nic nie pamięta, a jego żona po godzinie dzwoni do obcego gościa, no tu nie trzeba być wybitnym śledczym żeby ogarnąć, że z rzeczy które się nie wydarzyły ta nie wydarzyła się najbardziej
-
Rzeka.chaosu
- Currently:Vienna
- Posty: 1140
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm
No właśnie - nie mówi. Ma tylko przebłyski lub pewne sprawy przemilczał. Mogli wejść do auta, umówić się wcześniej po jakiś pożegnalny towar lub co innego (wycieczka). Nie widzę opcji, żeby czystych ludzi nieszukających wrażeń ktoś porwał w biały dzień lub żeby leżeli nieprzytomni godzinami po wypaleniu "papierosa".ktostamxd pisze: ↑wt lip 15, 2025 9:25 am Na pewno nie wierzę w jedno: że zażyli jakieś narkotyki np. poprzedniego dnia, i przez to wszyscy zasłabli.. Nie istnieje coś takiego. Albo, że ktoś podał im je w hotelu. Tego nie daloby sie tak zgrac w czasie – wychodzą i oboje zasłabli. Jedynie, mogliby dostać czymś w łeb. Ale to ulica, a przecież kręci się tam wiele osób. Chłopak nie mówi całej prawdy!
Dawid telefon chyba ma. Czemu Olga o to zupełnie nie pyta. Przecież tam mieli wszystkie logowania, lokalizację. Mamy tylko info, że jego telefon też był wyłączony.
Kwestia braku monitoringu jest intrygująca i ta ściema policjanta ws. obrażeń (nawet po ratowaniu życia) i kamer.
Kolejna opcja to szukanie w sieci filmów nagranych w tym rejonie w tym dniu. Tam jest mnóstwo turystów. Może ktoś coś nagrał. Tylko to wymaga nagłośnienia sprawy. Dotarcie do biegacza też jest możliwe w ten sposób.
Jakby nie wsadzali nosa tam gdzie nie trzeba to nie byłoby takiej sytuacji.
Samo to, że kontaktowali się z jakimiś dilerami/kryminalistami w obcym kraju. Ludzie, kto tak robi. To tak trzeba się zabawić żeby aż dzwonić po dilerach.
Tej matce i ojcu nic nie świta w głowie. Dziewucha jakby zerwała się że smyczy. Nieprawdopodobne.
Chcą rozwiązać sprawę to niech jadą do Miami(chociaż po takim czasie to pewnie już musztarda po obiedzie)a nie nagrywają podcasty. Ale wiadomo chcą nagłośnić i żeby Polska prokuratura za darmo to wyjaśniała.
Samo to, że kontaktowali się z jakimiś dilerami/kryminalistami w obcym kraju. Ludzie, kto tak robi. To tak trzeba się zabawić żeby aż dzwonić po dilerach.
Tej matce i ojcu nic nie świta w głowie. Dziewucha jakby zerwała się że smyczy. Nieprawdopodobne.
Chcą rozwiązać sprawę to niech jadą do Miami(chociaż po takim czasie to pewnie już musztarda po obiedzie)a nie nagrywają podcasty. Ale wiadomo chcą nagłośnić i żeby Polska prokuratura za darmo to wyjaśniała.
-
monana.geller
- Srebrna Kropeczka
- Posty: 156
- Rejestracja: pn lis 22, 2021 12:49 pm
Ciekawe czy Luis A widział ten materiał...