iwona wieczorek
Moderator: verysweetcherryRe: iwona wieczorek
mam taką znajomą w uk, która wygląda identycznie jak Iwona. Przyleciała do uk jakoś zaraz po zaginięciu Iwony, czy ja jestem jakaś nie teges?
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 885
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
nie no chyba mogę mieć kłopoty publikując jej zdjęcie
- SmokAnalog
- 120mkw
- Posty: 1620
- Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm
Dziewczyny jesteście na grupie na fb Iwona Wieczorek forum dyskusyjne? Tam gdzie Trojanowska jest adminem. Dziwnym trafem wczoraj zostałam usunięta, a dziś zablokowana..
Mimo, że nawet się tam nie udzielam, aby sobie czytam posty. Chyba, że grupa została usunięta?
Też na niej jestem, grupa jest i ma się dobrze. Może zalajkowalas niewłaściwy komentarz ;-)Palunka pisze: ↑wt lip 08, 2025 9:02 pm Dziewczyny jesteście na grupie na fb Iwona Wieczorek forum dyskusyjne? Tam gdzie Trojanowska jest adminem. Dziwnym trafem wczoraj zostałam usunięta, a dziś zablokowana..Mimo, że nawet się tam nie udzielam, aby sobie czytam posty. Chyba, że grupa została usunięta?
Grupa działa, jestem w niejPalunka pisze: ↑wt lip 08, 2025 9:02 pm Dziewczyny jesteście na grupie na fb Iwona Wieczorek forum dyskusyjne? Tam gdzie Trojanowska jest adminem. Dziwnym trafem wczoraj zostałam usunięta, a dziś zablokowana..Mimo, że nawet się tam nie udzielam, aby sobie czytam posty. Chyba, że grupa została usunięta?
Swoją drogą ciekawe są te fora i grupy. Na fb nie można nic napisać na temat Patryka, na wizaż albo tej słynnej trójmiejskiej nie można było nic na Pawła
a swego czasu nie można było na żadnej napisać nic złego na samą Iwonę. Jeden wielki cyrk, który na pewno niczego nie ułatwił w poszukiwaniach.
-
Hankabezpudla
- Gacie z oceanu
- Posty: 44
- Rejestracja: sob lut 01, 2025 8:51 am
Ja czytałam. Opinie są różne, moja jest taka, że niewiele nowego się z niej dowiedziałam (bo też i mnóstwo czytałam i słuchałam od lat na ten temat) i, szczerze mówiąc, wynudziłam się trochę przy niej, bo też język narracji dla mnie mało ciekawy, taki do bólu poprawny, jakby rozprawka pisana na j. polski w liceum. Ale jestem dziennikarką z zawodu (nie śledczą) i dużo czytam i beletrystyki, i non-fiction, więc to może rzutowac na mój odbiór.
- jiggly1puff
- PsychoFanka
- Posty: 90
- Rejestracja: wt lut 18, 2025 11:24 am
ja też czytałam, strasznie dużo informacji, ale niewiele nowych. To takie kompleksowe podsumowanie, choć sprostowania kilku plotek latających po internecie mi brakowało. Do dziś nie wiem, jak to było z tymi butami.
Faktycznie nie ogarniam tej zbiorowej amnezji. Jasne, ja też nie pamiętam szczegółów imprez sprzed 15 lat, ale gdyby po którejś z nich zniknęła moja koleżanka, to przez same rozmowy o tym między znajomymi niektóre fakty by się utrwaliły. Jasne, czasem mam problem przypomnieć sobie nazwiska koleżanek z podstawówki (zwłaszcza, że większość już ma inne, po mężu), ale jak typ mówi po kilku czy kilkunastu miesiącach, że nie pamięta jak miał na nazwisko kumpel, z którym spędził wieczór, to sorry...
Wracając do książki, to zgadzam się z opinią powyżej. Jeśli chodzi o styl, to jak rozprawka na polski.
-
KasiaBasia56
- Modna
- Posty: 406
- Rejestracja: pt mar 22, 2024 11:35 am
A ja dzisiaj oglądałam wywiad z mamą Iwony. I ona mówi dokładnie to samo co napisał voyager, tylko inaczej ubiera to w słowa
wydaje mi się ze doskonale wie co się tej nocy wydarzyło.
Ja też jestem sceptyczna co do tej niepamięci. Co prawda za małolata bawiło się nie raz i nie dwa z ludźmi, których ksywki się tylko znało, ale 2010 rok to czas hulajacego już fejsa, naszej klasy, zdjęć z imprez i dodawania się do znajomych przez właśnie takich ledwo ledwo znanych ludzi. Z drugiej strony pamiętam też że ta sprawa szybko zrobiła się medialna i w internecie zaczęło udzielać się sporo osób które interesowały się losem Iwony, identyfikowało się z nią, bo młoda, po maturze ma już iść na studia a tu taka historia ją spotkała. Dość szybko wypływały też komentarze że Iwona niekoniecznie grzeczna i miła była i dobrze się prowadziła, na 100% pisane przez osoby które ją znały i te osoby były zaszczute przez właśnie takie randomowe laski z innych, nawet odległych części Polski, które na jeden taki komentarz waliły odpowiedzi na 10 stron że ludzie to są i jak można tak pisaćjiggly1puff pisze: ↑śr lip 09, 2025 10:58 am ja też czytałam, strasznie dużo informacji, ale niewiele nowych. To takie kompleksowe podsumowanie, choć sprostowania kilku plotek latających po internecie mi brakowało. Do dziś nie wiem, jak to było z tymi butami.
Faktycznie nie ogarniam tej zbiorowej amnezji. Jasne, ja też nie pamiętam szczegółów imprez sprzed 15 lat, ale gdyby po którejś z nich zniknęła moja koleżanka, to przez same rozmowy o tym między znajomymi niektóre fakty by się utrwaliły. Jasne, czasem mam problem przypomnieć sobie nazwiska koleżanek z podstawówki (zwłaszcza, że większość już ma inne, po mężu), ale jak typ mówi po kilku czy kilkunastu miesiącach, że nie pamięta jak miał na nazwisko kumpel, z którym spędził wieczór, to sorry...
Wracając do książki, to zgadzam się z opinią powyżej. Jeśli chodzi o styl, to jak rozprawka na polski.
No właśnie. Bardzo dziwnie słucha się mamy Iwony, kiedy z jednej strony mówi, że nie da się wykluczyć, że każda z tych osób mogłaby być podejrzana w sprawie, ale kiedy schodzi temat na Patryka, to od razu broni go mówiąc, cyt: A dlaczego obwiniać chłopaka Iwony o morderstwo? Na jakiej podstawie? Kto ma taki tytuł? Jakie są dowody? (Aha, czyli nie można wykluczyć żadnej osoby, ale z tego co mówi, to zastanawiająco pewnie wyklucza jego) I dalej mówi: "Tylko dlatego, że był zdenerwowany? Tylko dlatego, że w swoich emocjach przekręcił kilka słów?"KasiaBasia56 pisze: ↑śr lip 09, 2025 11:36 am A ja dzisiaj oglądałam wywiad z mamą Iwony. I ona mówi dokładnie to samo co napisał voyager, tylko inaczej ubiera to w słowawydaje mi się ze doskonale wie co się tej nocy wydarzyło.
Ja nie wiem czy ta Pani czytała akta? Bo jeśli twierdzi, że przekręcił kilka słów, to ja nie mam pytań.
Z billingów Patryka wynikało przede wszystkim to, że nie mógł być w dwóch różnych miejscach o tej samej porze. Mówił, że o północy poszedł spać, a później mu udowodniono, że nie mógł spać, bo godzinę później znajoma Iwony widziała go w klubie Banana Beach. Później łapały go przekaźniki o godzinach drugiej, trzeciej aż do czwartej rano 17 lipca 2010 roku. Kręcił się w okolicach przejścia Iwony Wieczorek. Wykonywał setki połączeń tel. dokladnie wtedy gdy zaginęła Iwona, nie spał 3 dni, po czym wyjechał z miasta. Kłamał ciągle, ciągle zmieniał wersję wydarzeń... No ale według mamy Iwony, po co brać go pod uwagę...
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 885
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
a wiemy z jakiej linii pokrewieństwa jest ten kuzyn? czy to jakiś syn siostry matki Iwony na przykład? może go broni bo to jakaś superbliska rodzina. Ja bym nie broniła nawet bliskiej rodziny w takiej sytuacji ale kto ją tam wie...
-
moccacinow
- SkrzydełkaZhooters
- Posty: 205
- Rejestracja: czw cze 30, 2022 7:41 pm
chyba nie jakis bardzo bliski, skoro dopiero bedac w zwiazku (chyba) dowiedzieli sie ze sa kuzynostwemberry blast pisze: ↑śr lip 09, 2025 2:55 pm a wiemy z jakiej linii pokrewieństwa jest ten kuzyn? czy to jakiś syn siostry matki Iwony na przykład? może go broni bo to jakaś superbliska rodzina. Ja bym nie broniła nawet bliskiej rodziny w takiej sytuacji ale kto ją tam wie...
Nie, to dalszy stopień pokrewieństwa. Ich dziadkowie/babcie byli rodzeństwem(zaginionej i tego kuzyna). W jakimś wywiadzie matka Iwony mówiła, że żałowały potem z kuzynką(siostrą cioteczną), że nie chowały dzieci razem. Albo przynajmniej ich nie zapoznali.berry blast pisze: ↑śr lip 09, 2025 2:55 pm a wiemy z jakiej linii pokrewieństwa jest ten kuzyn? czy to jakiś syn siostry matki Iwony na przykład? może go broni bo to jakaś superbliska rodzina. Ja bym nie broniła nawet bliskiej rodziny w takiej sytuacji ale kto ją tam wie...
-
Hankabezpudla
- Gacie z oceanu
- Posty: 44
- Rejestracja: sob lut 01, 2025 8:51 am
To jest w ogóle jakiś paradoks, że broniąc tak zawzięcie Patryka w wywiadzie dla Interii, ściągnęła na niego jeszcze większe podejrzenia - wnioskuję przynajmniej po komentarzach pod materiałem na YT, gdzie dotąd widywałam różne opinie, od Pawła P. jako sprawcy zabójstwa po samą mamę Iwony, Patryk się zawsze przewijał, ale jako jeden z kilku typów. A tu już na moje oko przedobrzyła, jak w efekcie Streisand.Leptir pisze: ↑śr lip 09, 2025 1:54 pm No właśnie. Bardzo dziwnie słucha się mamy Iwony, kiedy z jednej strony mówi, że nie da się wykluczyć, że każda z tych osób mogłaby być podejrzana w sprawie, ale kiedy schodzi temat na Patryka, to od razu broni go mówiąc, cyt: A dlaczego obwiniać chłopaka Iwony o morderstwo? Na jakiej podstawie? Kto ma taki tytuł? Jakie są dowody? (Aha, czyli nie można wykluczyć żadnej osoby, ale z tego co mówi, to zastanawiająco pewnie wyklucza jego) I dalej mówi: "Tylko dlatego, że był zdenerwowany? Tylko dlatego, że w swoich emocjach przekręcił kilka słów?"
Ja nie wiem czy ta Pani czytała akta? Bo jeśli twierdzi, że przekręcił kilka słów, to ja nie mam pytań.
Z billingów Patryka wynikało przede wszystkim to, że nie mógł być w dwóch różnych miejscach o tej samej porze. Mówił, że o północy poszedł spać, a później mu udowodniono, że nie mógł spać, bo godzinę później znajoma Iwony widziała go w klubie Banana Beach. Później łapały go przekaźniki o godzinach drugiej, trzeciej aż do czwartej rano 17 lipca 2010 roku. Kręcił się w okolicach przejścia Iwony Wieczorek. Wykonywał setki połączeń tel. dokladnie wtedy gdy zaginęła Iwona, nie spał 3 dni, po czym wyjechał z miasta. Kłamał ciągle, ciągle zmieniał wersję wydarzeń... No ale według mamy Iwony, po co brać go pod uwagę...
W tym problem, że ona jej nie szuka. Wiem, że Szostak to mega kontrowersyjna postać, ale jak się mama Iwony zapalała za każdym razem jak on podejmował poszukiwania Iwony na miejscu? Nie da się nie powiedzieć, że jej zachowanie było wtedy bardzo dziwne. Widać było, że te działania ją denerwowały. Spokojna była, jak policja podejmowała jakieś działania bo wiedziała, że te i tak nic nie wskórają, ale jak ktoś z zewnątrz się za to zabierał to zaraz wybuchała w mediach.
On wtedy grzebał w jej życiorysie. Dlugo nie było mowy, że jest jeszcze jedna córka. Dla mnie dziwne ze się tak zaprzyjaźniła z Panem detektywem a jedna z adminek tej grupy dyskusyjnej na fejsie jej pod zdjęciami słodzi jakby psiapsiami były. Tak jak mówicie wzbudza to podejrzliwość w kierunku tego Patryka, ale Paweł też trzeba przyznać zachowuje się w tym wszystkim dziwnie.
-
KasiaBasia56
- Modna
- Posty: 406
- Rejestracja: pt mar 22, 2024 11:35 am
Paweł zachowuje się dziwnie bo chyba miał powiązania z n.. Ami w 2010. Przecież nawet ostatnio znaleźli u niego brokuły, i za to miał zarzut jakiś.Mnka8 pisze: ↑czw lip 10, 2025 6:52 am On wtedy grzebał w jej życiorysie. Dlugo nie było mowy, że jest jeszcze jedna córka. Dla mnie dziwne ze się tak zaprzyjaźniła z Panem detektywem a jedna z adminek tej grupy dyskusyjnej na fejsie jej pod zdjęciami słodzi jakby psiapsiami były. Tak jak mówicie wzbudza to podejrzliwość w kierunku tego Patryka, ale Paweł też trzeba przyznać zachowuje się w tym wszystkim dziwnie.
-
SiabadabaLala
- Koczkodan
- Posty: 122
- Rejestracja: pt maja 24, 2024 6:07 pm
Moze dlatego, że policja nie zarobi na tragedii jej córki i nie sprzeda mediom wyssanych z palca plotek, by tylko ludzie kupili książkę, kosztem wszystkiegocelciczek pisze: ↑czw lip 10, 2025 6:09 am W tym problem, że ona jej nie szuka. Wiem, że Szostak to mega kontrowersyjna postać, ale jak się mama Iwony zapalała za każdym razem jak on podejmował poszukiwania Iwony na miejscu? Nie da się nie powiedzieć, że jej zachowanie było wtedy bardzo dziwne. Widać było, że te działania ją denerwowały. Spokojna była, jak policja podejmowała jakieś działania bo wiedziała, że te i tak nic nie wskórają, ale jak ktoś z zewnątrz się za to zabierał to zaraz wybuchała w mediach.