Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Bogdańscy

Moderator: verysweetcherry
Awatar użytkownika
berry blast
Kciuk
Posty: 883
Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm

Re: Bogdańscy

Post autor: berry blast »

Też uważam, że oni są podobni zupełnie do nikogo, a takiego jak Bogdański to ja co trzecie zakupy w Lidlu widuję. Obstawiam jednak ucieczkę, ktoś pytał a na ile by im starczyło oszczędności, no oszczędności to może nie ale kredytów których nabrali to już na długo. Pewnie z 2 miliony zł a przecież to było 20 lat temu. Tak samo absurdalny jest tekst o tym, że seniorka nie zabrała leków. My wiemy co zostało w domu ale nie wiemy co zabrali, jeśli to była planowana ucieczka to leków mógł mieć całą reklamówkę z Lidla. Uciekanie na raty też ma sens - w grupach mniej się rzucali w oczy, a Bogdański wyjechał na końcu. Tylko czemu ten strych malował i czy to w ogóle prawda?
ELLI3
KołczGrzesiu
Posty: 1523
Rejestracja: wt kwie 02, 2024 8:17 pm

Post autor: ELLI3 »

berry blast pisze: pt lip 04, 2025 11:18 pm Też uważam, że oni są podobni zupełnie do nikogo, a takiego jak Bogdański to ja co trzecie zakupy w Lidlu widuję. Obstawiam jednak ucieczkę, ktoś pytał a na ile by im starczyło oszczędności, no oszczędności to może nie ale kredytów których nabrali to już na długo. Pewnie z 2 miliony zł a przecież to było 20 lat temu. Tak samo absurdalny jest tekst o tym, że seniorka nie zabrała leków. My wiemy co zostało w domu ale nie wiemy co zabrali, jeśli to była planowana ucieczka to leków mógł mieć całą reklamówkę z Lidla. Uciekanie na raty też ma sens - w grupach mniej się rzucali w oczy, a Bogdański wyjechał na końcu. Tylko czemu ten strych malował i czy to w ogóle prawda?
Jak dla mnie prawdopodobna wersja z malowaniem strychu jest taka że to miała być przykrywka. Dba o dom = wróci. Albo po prostu był zniszczony, a nie chcieli zostawić rodzinie problemu. Raczej gdyby była tam krew to zostałaby znaleziona i farba by nie pomogła.
Co do leków - kiedyś nie było elektronicznych recept i wymogu wykupowania po jednej sztuce. Seniorka mogła mieć 10 recept na 100 opakowań i wykupić w jakiejkolwiek aptece nawet na drugim końcu polski, policja nie byłaby w stanie tego sprawdzić. Dopiero teraz są e-recepty i wszystko jest rejestrowane. Albo jak wyżej - mogli zbierać zapasy od x miesięcy. Tego nikt nie sprawdzi. To podobne pytanie jakby pytać "a skąd kobiety z tej rodziny miały podpaski w czasie okresu". Planując ucieczkę myślisz o takich rzeczach po prostu
Limonene
RealDiamond
Posty: 791
Rejestracja: ndz cze 30, 2024 2:41 pm

Post autor: Limonene »

Przez ten wątek znowu zaczęłam słuchać wszystkich podcastów o tej sprawie xd no serio, mega jestem ciekawa co tam się wydarzyło
PEONIA
Licówka
Posty: 3305
Rejestracja: wt sty 18, 2022 6:37 pm

Post autor: PEONIA »

berry blast pisze: pt lip 04, 2025 11:18 pm Też uważam, że oni są podobni zupełnie do nikogo, a takiego jak Bogdański to ja co trzecie zakupy w Lidlu widuję. Obstawiam jednak ucieczkę, ktoś pytał a na ile by im starczyło oszczędności, no oszczędności to może nie ale kredytów których nabrali to już na długo. Pewnie z 2 miliony zł a przecież to było 20 lat temu. Tak samo absurdalny jest tekst o tym, że seniorka nie zabrała leków. My wiemy co zostało w domu ale nie wiemy co zabrali, jeśli to była planowana ucieczka to leków mógł mieć całą reklamówkę z Lidla. Uciekanie na raty też ma sens - w grupach mniej się rzucali w oczy, a Bogdański wyjechał na końcu. Tylko czemu ten strych malował i czy to w ogóle prawda?
Dokładnie. Zawsze kisłam z tego jak jeszcze słuchałam podcastów kryminalnych, że uciec nie mogli bo przemawia za tym, ze dom wyglądał jakby mieli zaraz wrócić - jedzenie w lodówce, ładowarki w kontaktach, leki - no jeżeli to była misternie planowana ucieczka to chyba logiczne, że tak miał wyglądać, żeby jak najdłużej się nikt nie połapał, że uciekli ;P

Moim zdaniem tego malowania w ogóle nie było - nie pamiętam już czy ktoś to realnie widział, że on maluje ale jeżeli widział to zwykła pokazówka.
Xlxxxa
Koczkodan
Posty: 114
Rejestracja: sob mar 16, 2024 1:54 pm

Post autor: Xlxxxa »

berry blast pisze: pt lip 04, 2025 11:18 pm Też uważam, że oni są podobni zupełnie do nikogo, a takiego jak Bogdański to ja co trzecie zakupy w Lidlu widuję. Obstawiam jednak ucieczkę, ktoś pytał a na ile by im starczyło oszczędności, no oszczędności to może nie ale kredytów których nabrali to już na długo. Pewnie z 2 miliony zł a przecież to było 20 lat temu. Tak samo absurdalny jest tekst o tym, że seniorka nie zabrała leków. My wiemy co zostało w domu ale nie wiemy co zabrali, jeśli to była planowana ucieczka to leków mógł mieć całą reklamówkę z Lidla. Uciekanie na raty też ma sens - w grupach mniej się rzucali w oczy, a Bogdański wyjechał na końcu. Tylko czemu ten strych malował i czy to w ogóle prawda?
Bogdańska chyba jeszcze bardziej pospolicie wygląda jak co druga babka na ulicy. Połowa babć ma taką fryzurę jak ona. Ze strychem mogło być tak, że to była przykrywka, że dba o dom więc dlaczego miałby uciekać albo przemyślane, że może to zrzucić na niego podejrzenia, że ☠️ swoją rodzinę i lekko odwrócić uwagę od ucieczki.
Awatar użytkownika
berry blast
Kciuk
Posty: 883
Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm

Post autor: berry blast »

mi tam chodziło swojego czasu po głowie że na strychu to się babki pozbył , dlatego malował
Awatar użytkownika
MajaBross
RoyalBaby
Posty: 25
Rejestracja: ndz mar 03, 2024 9:07 pm

Post autor: MajaBross »

Ta historia nie daje mi spokoju już kilka lat, chciałabym znać rozwiązanie tej zagadki, ale myślę że jednak Bogdański pozbył się rodziny i uciekł sam. Niekonoecznie własnymi rękami, miał kasę, znajomości, mógł kogoś nająć do "brudnej roboty". Nie musiało to się odbyć w ich domu, dlatego nie ma śladów. Taka ucieczka bez śladów musiała być bardzo dobrze zaplanowana, trwało to jakiś czas, gdyby poinformował rodzinę o planach ucieczki to mogłoby to "wypłynąć" i naraził by się na niepowodzenie, a jeżeli coś wyjawil rodzinie, to chyba tylko na obiecankach się skończyło, bo pojechali ale niestety w inna podróż niż sam Boogdański.
Jeśli jednak uciekli cała rodzina i żyją sobie gdzieś w świecie, to myślę że może jednak uciekli bez babci.

Jeśli chodzi o rodzinę i nie uznawane ich za zmarłych to dla mnie wytłumaczenie jest proste. Rodzina nie uznaje ich za zmarłych bo dostaną w spadku ich długi, których pewnie nie chcą płacić za Bogdanskich.
Awatar użytkownika
jupiterka
Currently:Italy
Posty: 1044
Rejestracja: czw wrz 12, 2024 11:46 am

Post autor: jupiterka »

MajaBross pisze: ndz lip 06, 2025 10:59 pm Ta historia nie daje mi spokoju już kilka lat, chciałabym znać rozwiązanie tej zagadki, ale myślę że jednak Bogdański pozbył się rodziny i uciekł sam. Niekonoecznie własnymi rękami, miał kasę, znajomości, mógł kogoś nająć do "brudnej roboty". Nie musiało to się odbyć w ich domu, dlatego nie ma śladów. Taka ucieczka bez śladów musiała być bardzo dobrze zaplanowana, trwało to jakiś czas, gdyby poinformował rodzinę o planach ucieczki to mogłoby to "wypłynąć" i naraził by się na niepowodzenie, a jeżeli coś wyjawil rodzinie, to chyba tylko na obiecankach się skończyło, bo pojechali ale niestety w inna podróż niż sam Boogdański.
Jeśli jednak uciekli cała rodzina i żyją sobie gdzieś w świecie, to myślę że może jednak uciekli bez babci.

Jeśli chodzi o rodzinę i nie uznawane ich za zmarłych to dla mnie wytłumaczenie jest proste. Rodzina nie uznaje ich za zmarłych bo dostaną w spadku ich długi, których pewnie nie chcą płacić za Bogdanskich.
Mogą się zrzec długów u notariusza.
Awatar użytkownika
berry blast
Kciuk
Posty: 883
Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm

Post autor: berry blast »

jupiterka pisze: pn lip 07, 2025 12:03 am Mogą się zrzec długów u notariusza.
zrzekasz się spadku - czyli z automatu również domu by się zrzekli a najwyraźniej to się nie opłaca.
Limonene
RealDiamond
Posty: 791
Rejestracja: ndz cze 30, 2024 2:41 pm

Post autor: Limonene »

jupiterka pisze: pn lip 07, 2025 12:03 am Mogą się zrzec długów u notariusza.
Wtedy stracą dom, a tego pewnie nie chcą
Xlxxxa
Koczkodan
Posty: 114
Rejestracja: sob mar 16, 2024 1:54 pm

Post autor: Xlxxxa »

MajaBross pisze: ndz lip 06, 2025 10:59 pm Ta historia nie daje mi spokoju już kilka lat, chciałabym znać rozwiązanie tej zagadki, ale myślę że jednak Bogdański pozbył się rodziny i uciekł sam. Niekonoecznie własnymi rękami, miał kasę, znajomości, mógł kogoś nająć do "brudnej roboty". Nie musiało to się odbyć w ich domu, dlatego nie ma śladów. Taka ucieczka bez śladów musiała być bardzo dobrze zaplanowana, trwało to jakiś czas, gdyby poinformował rodzinę o planach ucieczki to mogłoby to "wypłynąć" i naraził by się na niepowodzenie, a jeżeli coś wyjawil rodzinie, to chyba tylko na obiecankach się skończyło, bo pojechali ale niestety w inna podróż niż sam Boogdański.
Jeśli jednak uciekli cała rodzina i żyją sobie gdzieś w świecie, to myślę że może jednak uciekli bez babci.

Jeśli chodzi o rodzinę i nie uznawane ich za zmarłych to dla mnie wytłumaczenie jest proste. Rodzina nie uznaje ich za zmarłych bo dostaną w spadku ich długi, których pewnie nie chcą płacić za Bogdanskich.
Spadek mogą odrzucić
ELLI3
KołczGrzesiu
Posty: 1523
Rejestracja: wt kwie 02, 2024 8:17 pm

Post autor: ELLI3 »

berry blast pisze: pn lip 07, 2025 12:21 am zrzekasz się spadku - czyli z automatu również domu by się zrzekli a najwyraźniej to się nie opłaca.
Albo są pewni że cała rodzina żyje. Nie wiadomo czy w jakiś sposób się nie kontaktują, jaki to problem wysłać pocztówkę? Nawet nie muszą się na niej podpisywać, a przecież policja nie siedzi pod skrzynką na listy od 20 lat żeby to zweryfikować czy nic do rodziny nie przychodzi
KasiaBasia56
Modna
Posty: 406
Rejestracja: pt mar 22, 2024 11:35 am

Post autor: KasiaBasia56 »

ELLI3 pisze: pn lip 07, 2025 9:08 pm Albo są pewni że cała rodzina żyje. Nie wiadomo czy w jakiś sposób się nie kontaktują, jaki to problem wysłać pocztówkę? Nawet nie muszą się na niej podpisywać, a przecież policja nie siedzi pod skrzynką na listy od 20 lat żeby to zweryfikować czy nic do rodziny nie przychodzi
Dziwię się że rodzinka nie mieszka w tym domu w sumie
Awatar użytkownika
MajaBross
RoyalBaby
Posty: 25
Rejestracja: ndz mar 03, 2024 9:07 pm

Post autor: MajaBross »

Nie można zrzec się spadku. Spadek można odrzucić, ale tzn ze odrzuca się wszystko: długi i dom i co tam jeszcze mieli. Po za tym jak matka odrzuca spadek, to spadek przechodzi na dzieci, one odrzucają, i dalej przechodzi na kogoś. Az na kuzynostwa, ich dzieci itp. To nie taka prosta droga żeby pozbyć się tych długów
Więc dla rodziny lepiej póki co by nie byli uznano za zmarłych.
Dreaxo
Srebrna Kropeczka
Posty: 159
Rejestracja: ndz wrz 10, 2023 11:46 pm

Post autor: Dreaxo »

A tak z czystej ciekawości to jak wygląda sytuacja z tymi długami? Oni mogą nie odrzucać spadku, te długi jakoś się przeterminują i móc przejąć ten dom bez problemów?
ELLI3
KołczGrzesiu
Posty: 1523
Rejestracja: wt kwie 02, 2024 8:17 pm

Post autor: ELLI3 »

KasiaBasia56 pisze: pn lip 07, 2025 9:39 pm Dziwię się że rodzinka nie mieszka w tym domu w sumie
Pewnie mają swój dom, więc nie widzieli takiego sensu. Gdyby mieszkali byliby też pod większą obserwacją i kontrolą, jak nie policji to sąsiadów. A potencjalne kontakty z Bogdańskimi byłyby utrudnione (zakładając że jw, oni mogą wysyłać jakieś listy)
Opcja jest też taka że dom może być zabezpieczony. Był zadłużony na kilka milionów, nie mamy żadnych informacji na temat tego kto na nim trzyma teraz łapę.
I kolejna opcja: po ich zniknięciu dom też przeszukiwano i badano pod obecność śladów zbrodni - może rodzinka ma paranoje i boi się że w domu są podsłuchy itd.
Ale wszystko to tylko spekulacje, bo nie ma na ten temat żadnych wpisów, a oni też się na temat domu w mediach nie udzielają
Awatar użytkownika
berry blast
Kciuk
Posty: 883
Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm

Post autor: berry blast »

Dreaxo pisze: pn lip 07, 2025 9:56 pm A tak z czystej ciekawości to jak wygląda sytuacja z tymi długami? Oni mogą nie odrzucać spadku, te długi jakoś się przeterminują i móc przejąć ten dom bez problemów?
jeśli Bogdańscy zostaliby uznani za zmarłych to wtedy dziedziczy po nich rodzina w jakiejś tam chronologicznej kolejności. każdy ma pół roku aby spadek przyjąć lub odrzucić. jeśli bierze - to dom plus długi (które tutaj raczej na pewno przewyższają wartość domu biorąc pod uwagę odserki). jeśli odrzuca to następny w kolejności ma pół roku aby spadek wziąć lub odrzucić itd
Awatar użytkownika
berry blast
Kciuk
Posty: 883
Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm

Post autor: berry blast »

nie odserki tylko odsetki :') to do jedzenia to do picia i się machłam
Limonene
RealDiamond
Posty: 791
Rejestracja: ndz cze 30, 2024 2:41 pm

Post autor: Limonene »

berry blast pisze: pn lip 07, 2025 10:07 pm jeśli Bogdańscy zostaliby uznani za zmarłych to wtedy dziedziczy po nich rodzina w jakiejś tam chronologicznej kolejności. każdy ma pół roku aby spadek przyjąć lub odrzucić. jeśli bierze - to dom plus długi (które tutaj raczej na pewno przewyższają wartość domu biorąc pod uwagę odserki). jeśli odrzuca to następny w kolejności ma pół roku aby spadek wziąć lub odrzucić itd
Od bodajże 2015 albo 2018 dziedziczy się tylko z dobrodziejstwem inwentarza, tj. dług nie może być większy niż zysk. Ale to nadal by oznaczało, że muszą spłacić dom albo go stracą
Marti37
Milion subskrypcji
Posty: 4358
Rejestracja: ndz sie 18, 2024 1:49 am

Post autor: Marti37 »

berry blast pisze: pt lip 04, 2025 11:18 pm Też uważam, że oni są podobni zupełnie do nikogo, a takiego jak Bogdański to ja co trzecie zakupy w Lidlu widuję. Obstawiam jednak ucieczkę, ktoś pytał a na ile by im starczyło oszczędności, no oszczędności to może nie ale kredytów których nabrali to już na długo. Pewnie z 2 miliony zł a przecież to było 20 lat temu. Tak samo absurdalny jest tekst o tym, że seniorka nie zabrała leków. My wiemy co zostało w domu ale nie wiemy co zabrali, jeśli to była planowana ucieczka to leków mógł mieć całą reklamówkę z Lidla. Uciekanie na raty też ma sens - w grupach mniej się rzucali w oczy, a Bogdański wyjechał na końcu. Tylko czemu ten strych malował i czy to w ogóle prawda?
Już nie wspominając że w wielu krajach Ameryki Płd wiele leków jest dostępna bez recepty więc jeśli uciekli do jednego z takich krajów zakup potrzebnych leków nie byłby problemem
AndrzejBobak
SushiRoll
Posty: 240
Rejestracja: śr lut 14, 2024 9:24 am

Post autor: AndrzejBobak »

A skąd w ogóle trop z tą Ameryką Płd.? Dla mnie to jest teraz dość egzotyczny kierunek, żeby się tam osiedlić, co dopiero w tamtych czasach.
W ramach dowodu anegdotycznego, o sprawie właściwie usłyszałam teraz (no dobra, kiedyś coś tam czytałam, ale szybko o tym zapomniałam), nie jest medialna, podejrzewam, że pewnie jakiś ułamek ludzi, głównie zakręconych kryminalnie, o niej wie. Jeśli przyjąć hipotezę ucieczki, to oni teraz serio, mogą sobie na luzie żyć w PL i nikt ich nie skojarzy. A uciekając, jeśli mieli lewe dokumenty, mogli spokojnie ograniczyć się do Europy - to w kontekście tej chorej matki, wątpię, czy byłoby łatwe lecieć z nią na inny kontynent.
W momencie ucieczki nie byliśmy jeszcze w ue, oni kilka lat później mogli na luzie wrócić do kraju, niezatrzymywani przez nikogo i osiedlić się w innym regionie. Przecież wraz ze schengen zniknęły kontrole na granicach. O ile w ogóle z kraju wyjechali... Pod względem zmiany wyglądu nie bierzemy pod uwagę, że oni teraz mogą zupełnie inaczej wyglądać dzięki medycynie estetycznej - przecież taka Bożena mogłaby się na stare lata ostrzyknąć, zmienić fryzurę i byłaby nie do poznania, już nie wspominając o dorosłej teraz córce. I to nawet nie w celu dalszego ukrywania się, a po prostu w ramach mody i zachcianki, jeśli nadal mają kasę
Awatar użytkownika
Bonanza94
Skarpeta Rakieta
Posty: 75
Rejestracja: ndz maja 05, 2024 11:25 am

Post autor: Bonanza94 »

Córka napisała w swoim pamiętniku, że wspólnik ojca "przekroczył granicę" i stąd teoria, że wyjechali z Polski.
ELLI3
KołczGrzesiu
Posty: 1523
Rejestracja: wt kwie 02, 2024 8:17 pm

Post autor: ELLI3 »

Bonanza94 pisze: śr lip 09, 2025 10:28 pm Córka napisała w swoim pamiętniku, że wspólnik ojca "przekroczył granicę" i stąd teoria, że wyjechali z Polski.
Ale tutaj nie doprecyzowano w jakim kontekście to było napisane, bo można też przekroczyć granice jak w powiedzeniu dosyć popularnym na czyjeś zachowanie że "przekroczyło ono wszelkie granice"
aonb
RoyalBaby
Posty: 28
Rejestracja: wt lut 18, 2025 10:31 am

Post autor: aonb »

Bonanza94 pisze: śr lip 09, 2025 10:28 pm Córka napisała w swoim pamiętniku, że wspólnik ojca "przekroczył granicę" i stąd teoria, że wyjechali z Polski.
Jakiś czas temu sprawę przejął nowy śledczy (oprócz tego standardowo jest Archiwum X), który w wywiadzie powiedział, że nigdy nie było żadnego pamiętnika i zapisków o wspólniku przekraczającym granicę. Pamiętnik to tylko jeden z wielu mitów obrastających tę historię, powielany tak często, że niemal 90% artykułów o nim wspomina i uznaje za pewnik. Teoria o wyjeździe za granicę jest po prostu najbardziej logiczną, ponieważ potwierdzono, że Bogdański rozpytywał na stadionie ŁKS-u o możliwość podrobienia dokumentów tożsamości + sam fakt skumulowania ogromnej jak na tamte czasy gotówki sugeruje chęć ulotnienia się i rozpoczęcia nowego życia poza Polską.
Awatar użytkownika
berry blast
Kciuk
Posty: 883
Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm

Post autor: berry blast »

ja osobiście nie sądzę, żeby chodziło o przekroczenie granicy w sensie moralnym, dzieci nie używają takich zwrotów w pamiętniku.