Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Update życia koleżanek

Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherry
lalisa
Dieta 600 kcal
Posty: 2152
Rejestracja: śr lip 07, 2021 9:59 pm

Update życia koleżanek

Post autor: lalisa »

Zauważyłam wśród moich koleżanek pewien schemat i jestem ciekawa, czy u was jest podobnie. Chodzi o ludzi, którzy kontaktują się tylko po to, żeby zrobić ci "update" swojego życia.

Mam taką znajomą, kiedyś byłyśmy sąsiadkami. Jeszcze 2 lata temu jak się spotykałyśmy, to zawsze było super. Szczere rozmowy, dużo śmiechu. Teraz jak się odezwie, to za każdym razem spotkanie albo rozmowa służy wyłącznie temu, żeby zrobiła mi update jak bardzo jej się powodzi. Jak zrobi, to juz musi zmykać, bo mąż/praca/kot/fryzjer/pilne sprawy.

To nie jedyna taka koleżanka, która nie ma czasu, ale teraz nagle potrzebuje się spotkać, bo musi się komuś czymś pochwalić. Co ciekawe, jak byłam młodsza (czasy studenckie), to nie przypominam sobie takich sytuacji. Im bliżej 30, tym więcej takich kumpeli, które mam wrażenie, że najchętniej zadzwoniłyby i powiedziały "o hej, byłam w Grecji i kosztowało to kupę kasy, pa" albo "siema, zaręczyłam się". Nawet bez "a co u ciebie?". Czasem to jest śmieszne jak spotkam się przypadkowo z kimś i ta osoba zachowuje się tak, jakby w możliwie jak najkrótszym czasie musiała zmieścić jak najwiecej informacji o tym, że kupiła mieszkanie, dostała awans, robi podyplomówkę... i jeszcze to i tamto... A ja stoję jak ten kołek i nie chodzi o to, że sama nie mam żadnych sukcesów, ale po prostu wolałabym normalnie porozmawiać.

To nie jest jakiś strasznie pełen żalu post, mam swoje przyjaciółki i z nimi normalne, obustronne relacje. Po prostu ciekawi mnie czy ktoś ma podobne doświadczenia.
Pampuszek
Zdalna_mama_nowe
Posty: 1019
Rejestracja: sob paź 09, 2021 1:27 pm

Post autor: Pampuszek »

Miałam kiedyś koleżankę z pracy, z którą kontakt naturalnie rozluźnił się odkąd odeszła gdzie indziej. Odzywała się pierwsza tylko po to, żeby zagaić zdawkowo pytając co słychać, a potem był monolog w stylu "a bo my właśnie kupiliśmy sobie...", "za tydzień wylatujemy na urlop". Tak było za każdym razem, na początku z grzeczności okazywałam zainteresowanie nawet jak temat mnie nie obchodził, ale jak zobaczyłam, że ona w zasadzie ma gdzieś co jej odpiszę, bo komentowała zdawkowo, nie odnosiła się do moich wypowiedzi i zaczynała swój wywód, to zaczęłam odpowiadać z podobnym entuzjazmem 😅 Raz, drugi, trzeci, jak zobaczyła, że nie reaguję entuzjazmem na jej przechwałki, przestała się odzywać. Szkoda wielką.
Rzeka.chaosu
Currently:Vienna
Posty: 1140
Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm

Post autor: Rzeka.chaosu »

Ja na szczęście nie znam takich ludzi lub nie zwracam na to uwagi. Raczej każdy pyta co u każdego - tak wsród bliższych i dalszych znajomych.

Miałam za to takiego kolegę w gimnazjum. Typ lalusia. Spotkany przypadkowo na mieście potrafił pół godziny gadać o sobie. Przynajmniej dzięki temu go pamiętam - wyróżniał się.
Awatar użytkownika
ZimnyKaloryfer
JaZapier***
Posty: 1767
Rejestracja: pn maja 15, 2023 1:31 pm

Post autor: ZimnyKaloryfer »

Sporo takich, ale trzymam ich po prostu w "wisiciemi" zone 🤣 to zazwyczaj ludzie z pracy, którymi muszę się widywać