Rozszerzanie diety
Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherry-
kaarolinkaaxp
- SushiRoll
- Posty: 223
- Rejestracja: śr mar 13, 2024 6:28 pm
Ja zaczynałam od ugotowanego i zblendowanego brokuła, potem była cukinia, kalafior, marchewka, ziemniak. Bardzo mocno wzorowałam się na stronie adiel.pl pod względem wprowadzania grup produktowych mniej więcej do 5-6 tygodnia rozszerzania diety. Niestety informacje na takich stronach często są bardzo „restrykcyjne”(brakuje mi słowa, żeby to inaczej określić
). Wiadomo, że zalecenia zaleceniami a życie życiem i niestety nie wszystko się robi tak jak powinno. Jednak uważam, że strona zawiera ogrom wiedzy i jest warta uwagi.
Polecam również na Ig: rozgryzamy, naj.lepszy.start.dziecka
To Ty jako mama musisz wybrać czy idziesz trendem BLW czy może metoda tradycyjna.
Polecam również na Ig: rozgryzamy, naj.lepszy.start.dziecka
To Ty jako mama musisz wybrać czy idziesz trendem BLW czy może metoda tradycyjna.
U nas najpierw były papki ze słoiczków. Dynia, marcheweczka po kilka łyżeczek na spróbowanie.
Kiedy synek skończył 6 miesięcy zaczęłam mu podawać zupki, albo gotowałam sama, a jak nie miałam czasu, wlatywał słoiczek. Koło 7-8 miesiąca zaczęłam podawać kawałki, sam brał do rączki i zaczynał próbować. Gotowane warzywa, rozdrobnione mięsko. A ostatnio eksperymentuje w kuchni, ponieważ nie uznaje zupek. Dlatego robie mu najczęściej warzywno mięsne pulpeciki na parze. Dodaję natkę pietruszki, słodką paprykę, zioła prowansalskie, żeby było troszkę inne. Do tego często robię mu placuszki na bazie banana i truskawek.
A na śniadanie najczęściej je kaszkę z owocami.
Kiedy synek skończył 6 miesięcy zaczęłam mu podawać zupki, albo gotowałam sama, a jak nie miałam czasu, wlatywał słoiczek. Koło 7-8 miesiąca zaczęłam podawać kawałki, sam brał do rączki i zaczynał próbować. Gotowane warzywa, rozdrobnione mięsko. A ostatnio eksperymentuje w kuchni, ponieważ nie uznaje zupek. Dlatego robie mu najczęściej warzywno mięsne pulpeciki na parze. Dodaję natkę pietruszki, słodką paprykę, zioła prowansalskie, żeby było troszkę inne. Do tego często robię mu placuszki na bazie banana i truskawek.
A na śniadanie najczęściej je kaszkę z owocami.