W kryminalnie extra wypowiadała się kobieta której synowie razem z Bartkiem mieli założoną sprawę o zniszczenie mienia. Wtedy jeden z sędziów zrezygnował z jej prowadzenia i założył sprawę o zniesławienie
Zaginięcie Mai Kowalskiej
Moderator: verysweetcherryRe: Zaginięcie Mai Kowalskiej
-
KrwawaMary
- DamaZpowiśla
- Posty: 1493
- Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm
co tam się działo.. co się stało że tak zrobił
czemu się boi że zniknie?dior pisze: ↑pt maja 09, 2025 11:22 pm co tam się działo.. co się stało że tak zrobiłco z tymi kamerami? Maja moment zabójstwa czy nie w końcu? Dużo internetowych detektywów i jakieś dzieciaki z Mławy piszą że na sto procent nagrania nie ma, a ciotka mai znów mówi że jest to uchwycone , co myślicie?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ponoć jest nagranie z urządzenia mobilnego. Co by mnie wcale nie zdziwiło zważywszy na to że ten Bartek to niezły psychol. Mógł ją nagrywać. Prokuratura tez by nie rzucała tekstami o twardych dowodach w postaci nagrania gdyby nie była to prawda. Już nie mówiąc o ENAdior pisze: ↑pt maja 09, 2025 11:22 pm co tam się działo.. co się stało że tak zrobiłco z tymi kamerami? Maja moment zabójstwa czy nie w końcu? Dużo internetowych detektywów i jakieś dzieciaki z Mławy piszą że na sto procent nagrania nie ma, a ciotka mai znów mówi że jest to uchwycone , co myślicie?
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2219
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
-
Vaxi_bllom
- BlondDoczep
- Posty: 148
- Rejestracja: śr lut 07, 2024 10:45 am
„— Jest zapis monitoringu i całego zajścia, który został zabezpieczony przez policję. Ona była torturowana. Nie wiemy, czy przed śmiercią, czy już po śmierci — twierdzi ciotka Mai.”
Czyli dalej nie wiadomo, kiedy została okaleczona.
Czyli dalej nie wiadomo, kiedy została okaleczona.
Będą jaja jak ktoś to nagrywał i nie pomógł, ale ze względu na bezpieczeństwo tej osoby o tym nie mówiąVaxi_bllom pisze: ↑sob maja 10, 2025 8:53 am „— Jest zapis monitoringu i całego zajścia, który został zabezpieczony przez policję. Ona była torturowana. Nie wiemy, czy przed śmiercią, czy już po śmierci — twierdzi ciotka Mai.”
Czyli dalej nie wiadomo, kiedy została okaleczona.
W połowie przestałam już czytać.
Sprawa może być prostsza: typ miał problem z agresją, Majce imponował "łobuz który kocha najbardziej", więc ignorowała czerwone flagi i niestety skończyło się tragicznie. Ludzie tak bardzo chcą go usprawiedliwić że aż rzygać się chce
-
lost_in_night_dreams
- Koczkodan
- Posty: 112
- Rejestracja: śr gru 06, 2023 4:10 pm
-
Jasimalgosia
- LouiBag
- Posty: 305
- Rejestracja: śr sty 29, 2025 7:43 am
Napisze mi ktoś czy ona w tym Olsztynie mieszkala bez rodziców?
Wyprowadziła się tam z mamą, dosłownie w każdym artykule jest to wspominane.Jasimalgosia pisze: ↑sob maja 10, 2025 11:08 am Napisze mi ktoś czy ona w tym Olsztynie mieszkala bez rodziców?
- babycowboy
- BlondDoczep
- Posty: 125
- Rejestracja: wt lut 11, 2025 2:18 pm
No chyba jednak nie nadrobiłaś, bo połowa twoich domysłów została zdementowanaGamora pisze: ↑sob maja 10, 2025 10:12 am Nadrobiłam (co ja robię z czasem wolnym) i mam takie przemyślenia. Oczywiście, mogą okazać się mylne, bo wiadomo, doniesienia z sieci itd. według mnie
Bartek miał jakieś zaburzenia (problem z agresją? Nadpobudliwość?) od dzieciństwa. Do tego doszła matka, która jest jak każdy widzi, niby prowadziła synka do psychologów itd., ale pobłażała mu. W jej umyśle synek miał wyrosnąć na modelowego przedstawiciela polskiej klasy kasiastej, nie wiem, lekarza lub prawnika, aby można było się przed koleżankami chwalić.
Rzeczywistość jednak była inna. Otoczony pobłażaniem przez matkę i najwyraźniej nie leczony specjalnie uważnie, Bartek rósł na taką szkolną ofiarę, która desperacko chce podskoczyć w rankingu szkolnych gnębicieli i zostać oprawcą. Wychodziło mu wręcz odwrotnie do zamierzonego celu, bo stał się tzw. usprawiedliwioną ofiarą, tj. skoro sam był małym chujkiem, to można było się na nim wyżywać bez umiaru, bo sam potem to odreagowywał na innych. Nakręcało to całą tą spiralę, tworząc agresywnego, skrajnie impulsywnego i zafascynowanego przemocą osobnika, który desperacko chciał zostać "samcem alfa".
Majka z kolei wygląda mi na typową szkolną gnębicielkę. Z olewczej, ale nie jakoś patologicznej rodziny, w pewnym momencie zaczęła dawać znaki, że coś jest nie tak, jednak nawet postawieni kuratorzy nie zapalili ostrzegawczej lampki u jej starych. Ogólnie taka klasowa "patolka alfa" – w przeciwieństwie do Bartka dobrze wpasowywała się w grupę podobnej patologii, więc należała do kółka, które gnębiło, a nie było gnębione.
Moim zdaniem Bartek stawał się coraz bardziej agresywny, a Maja – coraz bardziej podła. Wierzę, że ten rzeczywiście rozwalił jej łuk brwiowy. Moim zdaniem było to tak, że Bartek spotkał się z Majką, zaczął coś odwalać, a Majka wyciągnęła telefon, aby mu robić zdjęcia. Oboje doskonale wiedzieli, że potem te zdjęcia trafią na hatepage'a o Bartku, więc Bartek się jeszcze bardziej wkurwił, wziął badyla i ją uderzył. Dla Majki i koleżanki, do której pisała, był to jednak po prostu kolejny pretekst, aby poniżyć Bartka na Instagramie i "fajna heca". Podejrzewam, że Maja nie po raz pierwszy poniżała w ten sposób Bartka – wyciąganie telefonu i fotografowanie kogoś, aby potem wszyscy w klasie mogli się z tego śmiać to oczywista forma poniżania, zwłaszcza, jeśli robiło się to jawnie.
Moim zdaniem jeśli coś ich łączyło, wynikało to z faktu, że Bartek miał coś, czego zazwyczaj bardzo pragnie taka patola – kasę do szpanu. Możliwe, że w końcu zaczął mieć lepsze relacje z otoczeniem, bo dla takich nastolatkow pieniądze dla szpanu są bardzo ważne.
Dużą rolę grało tu środowisko i ogólna znieczulica. Szkoła udawała, że problemu nie ma, a dzieciaki napędzały się we własnym bajorku pełnym hejtu, hormonów i wzajemnego dziobania się. No i w końcu to pękło, podejrzewam, że wniosków z wydarzenia nikt nie wyciągnie.
-
Trudne_Sprawy
- LemonkowaCola
- Posty: 533
- Rejestracja: czw lut 06, 2025 12:10 am
Gamora pisze: ↑sob maja 10, 2025 10:12 am Nadrobiłam (co ja robię z czasem wolnym) i mam takie przemyślenia. Oczywiście, mogą okazać się mylne, bo wiadomo, doniesienia z sieci itd. według mnie
Bartek miał jakieś zaburzenia (problem z agresją? Nadpobudliwość?) od dzieciństwa. Do tego doszła matka, która jest jak każdy widzi, niby prowadziła synka do psychologów itd., ale pobłażała mu. W jej umyśle synek miał wyrosnąć na modelowego przedstawiciela polskiej klasy kasiastej, nie wiem, lekarza lub prawnika, aby można było się przed koleżankami chwalić.
Rzeczywistość jednak była inna. Otoczony pobłażaniem przez matkę i najwyraźniej nie leczony specjalnie uważnie, Bartek rósł na taką szkolną ofiarę, która desperacko chce podskoczyć w rankingu szkolnych gnębicieli i zostać oprawcą. Wychodziło mu wręcz odwrotnie do zamierzonego celu, bo stał się tzw. usprawiedliwioną ofiarą, tj. skoro sam był małym chujkiem, to można było się na nim wyżywać bez umiaru, bo sam potem to odreagowywał na innych. Nakręcało to całą tą spiralę, tworząc agresywnego, skrajnie impulsywnego i zafascynowanego przemocą osobnika, który desperacko chciał zostać "samcem alfa".
Majka z kolei wygląda mi na typową szkolną gnębicielkę. Z olewczej, ale nie jakoś patologicznej rodziny, w pewnym momencie zaczęła dawać znaki, że coś jest nie tak, jednak nawet postawieni kuratorzy nie zapalili ostrzegawczej lampki u jej starych. Ogólnie taka klasowa "patolka alfa" – w przeciwieństwie do Bartka dobrze wpasowywała się w grupę podobnej patologii, więc należała do kółka, które gnębiło, a nie było gnębione.
Moim zdaniem Bartek stawał się coraz bardziej agresywny, a Maja – coraz bardziej podła. Wierzę, że ten rzeczywiście rozwalił jej łuk brwiowy. Moim zdaniem było to tak, że Bartek spotkał się z Majką, zaczął coś odwalać, a Majka wyciągnęła telefon, aby mu robić zdjęcia. Oboje doskonale wiedzieli, że potem te zdjęcia trafią na hatepage'a o Bartku, więc Bartek się jeszcze bardziej wkurwił, wziął badyla i ją uderzył. Dla Majki i koleżanki, do której pisała, był to jednak po prostu kolejny pretekst, aby poniżyć Bartka na Instagramie i "fajna heca". Podejrzewam, że Maja nie po raz pierwszy poniżała w ten sposób Bartka – wyciąganie telefonu i fotografowanie kogoś, aby potem wszyscy w klasie mogli się z tego śmiać to oczywista forma poniżania, zwłaszcza, jeśli robiło się to jawnie.
Moim zdaniem jeśli coś ich łączyło, wynikało to z faktu, że Bartek miał coś, czego zazwyczaj bardzo pragnie taka patola – kasę do szpanu. Możliwe, że w końcu zaczął mieć lepsze relacje z otoczeniem, bo dla takich nastolatkow pieniądze dla szpanu są bardzo ważne.
Dużą rolę grało tu środowisko i ogólna znieczulica. Szkoła udawała, że problemu nie ma, a dzieciaki napędzały się we własnym bajorku pełnym hejtu, hormonów i wzajemnego dziobania się. No i w końcu to pękło, podejrzewam, że wniosków z wydarzenia nikt nie wyciągnie.
Wtf?! Co druga nastolatka w jej wieku tak wygląda to znaczy, że każda jest gnebicielka? Nie ma to jak ocena wyglądu. Ciekawe co z Twojego można by wywnioskować
Ty się w ogóle zaglebilas w ich znajomość? Skoro rodzina potwierdziła, że byli kiedyś para to o jakim hejcie mówisz. Szkoda czasu na dyskusje serio.
Czyli jest. Dzięki ♥lost_in_night_dreams pisze: ↑sob maja 10, 2025 11:04 am Ojciec Bartka i jego matka rozwiedli się jak on był dość mały. Ojciec ma nową kobietę i około dziesięcioletniego syna z autyzmem.
-
Hankabezpudla
- Gacie z oceanu
- Posty: 44
- Rejestracja: sob lut 01, 2025 8:51 am
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2219
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm