Ja wiem tyle co rodzina powiedziała tutaj https://youtu.be/R8M3sMRcDJc?si=q0zrlJx_9ofD0VH3 w skrócie brzmi jakby poszła w tango na imprezę i tyle i była z nimi w kontakcie i sama wróciła do domu
Zaginięcie Mai Kowalskiej
Moderator: verysweetcherry-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2216
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
Re: Zaginięcie Mai Kowalskiej
z takimi ludzmi nikt sie nie chce zadawac wiec sa zazwyczaj niejako skazani na siebie i takich jak onigravity pisze: ↑pt maja 02, 2025 10:49 pm Pojawiły się już komentarze, że ten hp na insta został założony jako odpowiedź na akcje Bartka. Że był agresywny, ubliżał, także nauczycielom, gnębił. A matka nic z tym nie robiła, jedynie przenosiła go ze szkoły do szkoły, a narracja była jak teraz, że to taki jej kochany synek. Gdyby tak było naprawdę, to być może po prostu trafił swój na swego. Ona przecież też kuratora za nic nie dostała. I też nie rozumiem po co do niego poszła, zważywszy te wszystkie wcześniejsze akcje.
dziwni ludzie i nieodpowiedzialniPrzemoKondratowicz pisze: ↑pt maja 02, 2025 10:55 pm Ja wiem tyle co rodzina powiedziała tutaj https://youtu.be/R8M3sMRcDJc?si=q0zrlJx_9ofD0VH3 w skrócie brzmi jakby poszła w tango na imprezę i tyle i była z nimi w kontakcie i sama wróciła do domu
-
styllakcjaa
- Szpilson
- Posty: 614
- Rejestracja: śr wrz 04, 2024 11:06 pm
Mnie zastanawia co tam się musiało wydarzyć, że aż tak eksplodowało. Miała coś na niego? Szantażowała go? Coś musiało się stać, że chłopak pękł. Jakiś zapalnik, gwóźdź do trumny. Nie wierzę, że było to zaplanowane działanie. No nie chce mi się w to wierzyć. To wygląda tak, jakby wpadł w szał, ale dlaczego?
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2216
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
Tak, ubliżał nauczycielom więc uczniowie w obronie przez dwa lata tyrali go i mieszali z gównem w Internecie. Dzieciarnia się zesrała że profil wypłynął i może będzie rozpatrywany w sądzie jako tło sprawy i stosunki między ofiarą a sprawcą, i teraz się bronią. Widzę przytłaczającą ilość komentarzy o jej poczynaniach i odwykach w stosunku do jednej informacji tu od ciebie o Bartkugravity pisze: ↑pt maja 02, 2025 10:49 pm Pojawiły się już komentarze, że ten hp na insta został założony jako odpowiedź na akcje Bartka. Że był agresywny, ubliżał, także nauczycielom, gnębił. A matka nic z tym nie robiła, jedynie przenosiła go ze szkoły do szkoły, a narracja była jak teraz, że to taki jej kochany synek. Gdyby tak było naprawdę, to być może po prostu trafił swój na swego. Ona przecież też kuratora za nic nie dostała. I też nie rozumiem po co do niego poszła, zważywszy te wszystkie wcześniejsze akcje.
wyszła z odwyku, może w swojej głowie go obwiniała za ten odwyk...dziwnie to wyglądabloodbloox pisze: ↑pt maja 02, 2025 10:45 pm Mi się klei aż za bardzo. Ta dziewczyna na pewno była jedną z jego szkolnych oprawców. Nawet matka pisała że przez pewien czas był spokój, od czasu kiedy ta dziewczyna wyprowadziła się z Mławy. Wróciła i postanowiła się spotkać z chłopakiem którego z rówieśnikami przez lata gnębiła. Jest młodocianą patuską. Myślisz, że poszła się z nim spotkać, żeby mu powiedzieć coś miłego, zrobić dla niego miły uczynek? Bo ja nie. Być może to był jakiegoś rodzaju szantaż, groźby lub jeszcze coś innego w tym stylu. Chłopak pękł i jej rozwalił łeb, podręcznikowy przykład zabójstwa w afekcie. Do tego ma pewnie PTSD z powodu nękania a może też ma jakieś inne zaburzenia, które sprawiły, że od dziecka był celem ataków rówieśników (spektrum autyzmu itp).
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2216
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
Tak, już przelałem jego matce oszczędności życia na adwokata.
Czy wy nie odróżniacie wymiany spostrzeżeń od obrony? No po prostu wydaje mi się to dziwne że ktoś uważa że szkolne ancymony w obronie nauczyciela dwa lata prowadziły idiotyczny hatepage wyzywając chłopaka od pedalow i pedofilii
Jej komentarz przed wyjściem z domu wskazuje, że myślała, że rozdaje karty, ale się przeliczyła. Mnie tylko ciekawi po co tam szła? Co chciała? Czy on ją zwabił? Chyba nie, bo wtedy byłby lepiej przygotowany i miałby plan ukrycia ciała. To musiał być afekt. No chyba, że planował je rozpuścić w kwasie, ale się przeliczył i wtedy to byłaby premedytacja.bloodbloox pisze: ↑pt maja 02, 2025 10:45 pm Mi się klei aż za bardzo. Ta dziewczyna na pewno była jedną z jego szkolnych oprawców. Nawet matka pisała że przez pewien czas był spokój, od czasu kiedy ta dziewczyna wyprowadziła się z Mławy. Wróciła i postanowiła się spotkać z chłopakiem którego z rówieśnikami przez lata gnębiła. Jest młodocianą patuską. Myślisz, że poszła się z nim spotkać, żeby mu powiedzieć coś miłego, zrobić dla niego miły uczynek? Bo ja nie. Być może to był jakiegoś rodzaju szantaż, groźby lub jeszcze coś innego w tym stylu. Chłopak pękł i jej rozwalił łeb, podręcznikowy przykład zabójstwa w afekcie. Do tego ma pewnie PTSD z powodu nękania a może też ma jakieś inne zaburzenia, które sprawiły, że od dziecka był celem ataków rówieśników (spektrum autyzmu itp).
Nie, no... serio? Jeśli jedynym "dowodem" na to, że on niby ją "pobił" jest ten screen, to słabo. Przecież widać, że to nie jest na poważnie, że to jest żart i ona się naśmiewa z niego, a brew rozcięła sobie w inny sposób albo to jakiś ketchup nawet. Kto normalny informuje koleżankę o czymś takim w ten sposób? I ta koleżanka też nie zadaje żadnych innych pytań ani nic. Zauważcie, że ona tuż po tym zdjęciu z brwią, wysyła tej koleżance od razu cały pakiet jego zdjęć, w tym jedno z patykiem. Potem to zdjęcie z patykiem wylądowało na tym hejterskim insta z prześmiewczym podpisem, że on taki "waleczny". Czy to przypadek? Nie wydaje mi się. Ponadto, skąd miałaby tyle jego zdjęć... i po co całą paczuszkę tych zdjęć wysyłała koleżance? Czyżby to cały pakiet zdjęć, które potem trafiły na ten hate page?
Inna sprawa: ona miała dużo kont na instagramie - najczęściej w sprawie przewija siię konto @majkaaxaa, ale miała też inne: @k3walska, @k3walska.pv i jeszcze widziałam gdzieś inne. I to konto k3walska było zarówno w obserwowanych, jak i obserwujących to hejsterskie konto przeciw Bartkowi, a także ona lajkowała osobiście niektóre hejterskie posty. W komentarzach jest też aktywna ponoć jej nalepsza przyjaciółka i pisze tak, jakby odpowiadała koleżance. Może brak komentarzy Majki, a jedyne sporadyczne lajki, świadczą o tym właśnie, że ona to konto prowadziła - bo czemu miałaby komentować sama sobie z konta prywatnego. Jeśli nie prowadziła tego osobiście, to przesyłanie paczuszek zdjęć, które pojawiły się potem na tym hate page, świadczy conajmniej o jej współudziale w tym.
Ostatnio zmieniony pt maja 02, 2025 11:15 pm przez Mimicry, łącznie zmieniany 5 razy.
-
stromek.bart
- Szpilson
- Posty: 611
- Rejestracja: czw kwie 11, 2024 9:50 pm
Coraz ciekawiej
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ta matka jest tak odhamowana, że ten chłopak to chyba na podobieństwo matki przyciągnął równie odhamowaną laskę...
-
styllakcjaa
- Szpilson
- Posty: 614
- Rejestracja: śr wrz 04, 2024 11:06 pm
To nie jest bronienie go. Ja próbuję zrozumieć tą ogromną tragedię. Ciężko mi uwierzyć w to, że 17 latek zaplanował tak okrutną zbrodnie. Maja chciała się z nim spotkać, zakładała, że może się z nim poklocic, więc czego od niego chciała? Miała jakieś haki na niego? Musiała go czymś sprowokować, że zrobił coś tak strasznego, a jak wiemy aniołkiem nie była. Czy Bartek ma rodzeństwo?
Nie, to nie jest informacja "ode mnie", tylko z komentarzy wyczytanych w necie. A to chyba na tego typu "informacjach" opiera się cały ten wątek. Poza tym dlaczego jego znęcanie się nad innymi za przyzwoleniem matki, o ile to prawda, miałoby być lepszym/gorszym od tego, które dotknęło jego. Bo co? Bo póki co nie ma na to żadnych dowodów? Chyba sam pisałeś, że tego typu akcje mogą się odbywać "na żywo", wcale nie w necie. Jeśli rzeczywiście tak było, to pewnie wyjdzie to w śledztwie.PrzemoKondratowicz pisze: ↑pt maja 02, 2025 11:01 pm Tak, ubliżał nauczycielom więc uczniowie w obronie przez dwa lata tyrali go i mieszali z gównem w Internecie. Dzieciarnia się zesrała że profil wypłynął i może będzie rozpatrywany w sądzie jako tło sprawy i stosunki między ofiarą a sprawcą, i teraz się bronią. Widzę przytłaczającą ilość komentarzy o jej poczynaniach i odwykach w stosunku do jednej informacji tu od ciebie o Bartku
...BTW poza tym, że ta koleżanka na wieść, że hehe pokłóciłam się z Bartkiem, patrz jak mi wj.bał, że mam rozciętą brew, to nawet nie zadaje żadnych pytań, zero reakcji, jakby przyjmowała, że to żart i kpina, to zauważcie, że jedynym komentarzem koleżanki jest "serduszko" do pakietu zdjęć Bartka, gdzie na wierzchu widzimy miniaturę tego z patykiem. No, wspaniale, tak ją chłopak niby pobił, że przesyła jego prześmiewcze zdjęcie z kijem, a koleżanka daje temu serduszko. Ale plotka się poniosła, jakby to conajmniej było zgłoszone na policję i potwierdzone obdukcją. A trzeba przyznać, że to jedyny wszędzie powielany "argument" na to, że on "zagrażał" jej już wcześniej. A wygląda na to, że było całkiem przeciwnie. Typiary kpiły sobie z chłopaka, pompowały jego hejterskie insta, a on rzeczywiście był zaburzony i pękł... jak w wielu przypadkach przemocy rówieśniczej. Patologia spotkała patologię i stała się tragedia. Ktoś te dzieciaki mocno w życiu zawiódł... i byli to dorośli.Mimicry pisze: ↑pt maja 02, 2025 11:10 pm Nie, no... serio? Jeśli jedynym "dowodem" na to, że on niby ją "pobił" jest ten screen, to słabo. Przecież widać, że to nie jest na poważnie, że to jest żart i ona się naśmiewa z niego, a brew rozcięła sobie w inny sposób albo to jakiś ketchup nawet. Kto normalny informuje koleżankę o czymś takim w ten sposób? I ta koleżanka też nie zadaje żadnych innych pytań ani nic. Zauważcie, że ona tuż po tym zdjęciu z brwią, wysyła tej koleżance od razu cały pakiet jego zdjęć, w tym jedno z patykiem. Potem to zdjęcie z patykiem wylądowało na tym hejterskim insta z prześmiewczym podpisem, że on taki "waleczny". Czy to przypadek? Nie wydaje mi się. Ponadto, skąd miałaby tyle jego zdjęć... i po co całą paczuszkę tych zdjęć wysyłała koleżance? Czyżby to cały pakiet zdjęć, które potem trafiły na ten hate page?Dokładnie tak to wygląda. A cała ta wymiana wiadomości wygląda, jak żarty na temat tego, co tam będzie wrzucone. Widać, że to suchy żart, że sobie kpi z niego, że on taki "waleczny". Ponadto interesujące, że mówi ironicznie o nim, że się z nim "pokłóciła". Tak samo żartowała sobie przed ostatnim wyjściem z domu - że idzie się z nim spotkać i że jak się z nim "pokłóci" to będzie za 5 min. Coś podejrzane, że ona cały czas tak ironicznie mówiła o "kłótniach" z nim, jakby i koleżaneczka, i rodzina wiedzieli, co ma na myśli. Dla mnie to wygląda, jakby sobie z niego kpiła. W ogóle nie odbieram tego poważnie.
Inna sprawa: ona miała dużo kont na instagramie - najczęściej w sprawie przewija siię konto @majkaaxaa, ale miała też inne: @k3walska, @k3walska.pv i jeszcze widziałam gdzieś inne. I to konto k3walska było zarówno w obserwowanych, jak i obserwujących to hejsterskie konto przeciw Bartkowi, a także ona lajkowała osobiście niektóre hejterskie posty. W komentarzach jest też aktywna ponoć jej nalepsza przyjaciółka i pisze tak, jakby odpowiadała koleżance. Może brak komentarzy Majki, a jedyne sporadyczne lajki, świadczą o tym właśnie, że ona to konto prowadziła - bo czemu miałaby komentować sama sobie z konta prywatnego. Jeśli nie prowadziła tego osobiście, to przesyłanie paczuszek zdjęć, które pojawiły się potem na tym hate page, świadczy conajmniej o jej współudziale w tym.
Ostatnio zmieniony pt maja 02, 2025 11:25 pm przez Mimicry, łącznie zmieniany 1 raz.
Ooj ale na fb by sie striggerowali na musiala go sprowokowacstyllakcjaa pisze: ↑pt maja 02, 2025 11:18 pm To nie jest bronienie go. Ja próbuję zrozumieć tą ogromną tragedię. Ciężko mi uwierzyć w to, że 17 latek zaplanował tak okrutną zbrodnie. Maja chciała się z nim spotkać, zakładała, że może się z nim poklocic, więc czego od niego chciała? Miała jakieś haki na niego? Musiała go czymś sprowokować, że zrobił coś tak strasznego, a jak wiemy aniołkiem nie była. Czy Bartek ma rodzeństwo?
-
stromek.bart
- Szpilson
- Posty: 611
- Rejestracja: czw kwie 11, 2024 9:50 pm
Chyba, że sie w niej kochał a ona go odrzuciła.styllakcjaa pisze: ↑pt maja 02, 2025 11:18 pm To nie jest bronienie go. Ja próbuję zrozumieć tą ogromną tragedię. Ciężko mi uwierzyć w to, że 17 latek zaplanował tak okrutną zbrodnie. Maja chciała się z nim spotkać, zakładała, że może się z nim poklocic, więc czego od niego chciała? Miała jakieś haki na niego? Musiała go czymś sprowokować, że zrobił coś tak strasznego, a jak wiemy aniołkiem nie była. Czy Bartek ma rodzeństwo?
Wg jego matki oni się 2 lata nie widzieli i co nagle teraz zapragneli się spotkać mimo, że ona go podobno gnębiła?
To nie ta dziewczyna co komentowała ten profil o nim? Komentarze jej nagle zniknęły stamtąd
-
styllakcjaa
- Szpilson
- Posty: 614
- Rejestracja: śr wrz 04, 2024 11:06 pm
Jej kolega też pisał, że tyle się nie widzieli. No to po co się spotkali? Przecież powiedziała, że może się pokłócą, więc to nie było romantyczne spotkanie.stromek.bart pisze: ↑pt maja 02, 2025 11:23 pm Chyba, że sie w niej kochał a ona go odrzuciła.
Wg jego matki oni się 2 lata nie widzieli i co nagle teraz zapragneli się spotkać mimo, że ona go podobno gnębiła?
Internetowi detektywi nigdy nie zawodząMimicry pisze: ↑pt maja 02, 2025 11:22 pm ...BTW poza tym, że ta koleżanka na wieść, że hehe pokłóciłam się z Bartkiem, patrz jak mi wj.bał, że mam rozciętą brew, to nawet nie zadaje żadnych pytań, zero reakcji, jakby przyjmowała, że to żart i kpina, to zauważcie, że jedynym komentarzem koleżanki jest "serduszko" do pakietu zdjęć Bartka, gdzie na wierzchu widzimy miniaturę tego z patykiem. No, wspaniale, tak ją chłopak niby pobił, że przesyła jego prześmiewcze zdjęcie z kijem, a koleżanka daje temu serduszko. Ale plotka się poniosła, jakby to conajmniej było zgłoszone na policję i potwierdzone obdukcją. A trzeba przyznać, że to jedyny wszędzie powielany "argument" na to, że on "zagrażał" jej już wcześniej. A wygląda na to, że było całkiem przeciwnie. Typiary kpiły sobie z chłopaka, pompowały jego hejterskie insta, a on rzeczywiście był zaburzony i pękł... jak w wielu przypadkach przemocy rówieśniczej. Patologia spotkała patologię i stała się tragedia. Ktoś te dzieciaki mocno w życiu zawiódł... i byli to dorośli.