Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Cała prawda o powiększaniu ust

Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherry
Awatar użytkownika
Interpretatorka
HottStripper
Posty: 903
Rejestracja: wt kwie 01, 2025 11:36 am

Cała prawda o powiększaniu ust

Post autor: Interpretatorka »

Hej!

Od kilku lat, zastanawiam się nad powiększeniem ust. Jak czytam komentarze to zwykle dziewczyny dają zdjęcia przed / po ale od razu po zabiegu gdzie zwykle te usta wyglądają najlepiej i piszą że to jest super extra i ogólnie najlepsza decyzja w życiu.
Kiedyś trafiłam na tiktok jakiejś dziewczyny która po mimo że ciągle sobie powiększa usta to mówi że przez kwas ma ciągłe obrzęk na twarzy przez zatrzymanie wody w organizmie, często musi je powiększac bo kwas się za szybko wchłania i kilka razy jej modelowanie ust spieprzyli.
Więc chciałabym się dowiedzieć jak to wszystko wygląda tak naprawdę a nie tylko « na insta » czy są z was osoby które pożałowały tej decyzji, jeśli tak to dlaczego ? Albo nie spodziewałyście się że to będzie takie bolesne lub krótkotrwałe itd. 👄👄👄
Apairy
RoyalBaby
Posty: 29
Rejestracja: pn cze 17, 2024 5:46 pm

Post autor: Apairy »

Ja po zabiegu przez 5 dni miałam gorączkę, ból większy niż przy usuwaniu zębów, noszeniu aparatu ortodontycznego, skręceniu stawu skokowego. Ale nie żałowałam bo efekt był serio super, miałam 1 ml, efekt się utrzymywał około pół roku, zapłaciłam 700 zł.
Testtesttest111
Koczkodan
Posty: 109
Rejestracja: śr lut 12, 2025 6:50 pm

Post autor: Testtesttest111 »

Mi efekt utrzymywał się ponad 2 lata. A resztki kwasu wyczuwam i dzisiaj, 4 lata pozniej. Miałam 0,5ml Stylage M. Czy byłam zadowolona? I tak i nie, niby fajnie że usta większe ale ich kształt mi nie leżał.
Nie miałam żadnych powikłań typu ból czy zatrzymywanie wody, ale przez bite dwa tygodnie wyglądałam jak kaczor i wstyd było mi się pokazywać w towarzystwie 😅
Hiszpanska
RoyalBaby
Posty: 22
Rejestracja: pn kwie 28, 2025 11:56 pm

Post autor: Hiszpanska »

Interpretatorka pisze: śr kwie 16, 2025 11:21 am Hej!

Od kilku lat, zastanawiam się nad powiększeniem ust. Jak czytam komentarze to zwykle dziewczyny dają zdjęcia przed / po ale od razu po zabiegu gdzie zwykle te usta wyglądają najlepiej i piszą że to jest super extra i ogólnie najlepsza decyzja w życiu.
Kiedyś trafiłam na tiktok jakiejś dziewczyny która po mimo że ciągle sobie powiększa usta to mówi że przez kwas ma ciągłe obrzęk na twarzy przez zatrzymanie wody w organizmie, często musi je powiększac bo kwas się za szybko wchłania i kilka razy jej modelowanie ust spieprzyli.
Więc chciałabym się dowiedzieć jak to wszystko wygląda tak naprawdę a nie tylko « na insta » czy są z was osoby które pożałowały tej decyzji, jeśli tak to dlaczego ? Albo nie spodziewałyście się że to będzie takie bolesne lub krótkotrwałe itd. 👄👄👄
Usunęłam hialuronidazą- na szczęście nie miałam uczulenia.
Zrobiłam bo miał zniknąć. Nie zniknął.
Pod palcami dotykając palpacyjnie kwas bolał dosłownie. Wróciło mi też czucie w wardze. Przez kwas było zaburzone- dopiero po rozpuszczeniu odczułam różnicę.
Uważam, że też był odpowiedzialny za powstawanie nowych zmarszczek: marionetki i szyi. Usunęłam i te zmarszczki się cofnęły.
Nadmienię, że to był jedyny kwas w twarzy, jedyny inwazyjny zabieg. Zrobiłam 4-5 lat temu.
Po rozpuszczeniu ust stwierdziłam, że są naturalnie piękne.
Nie wiem czy ja jestem prawdomówna czy inne dziewczyny, które robią milczą bo myślą, że tak ma być.
Dzielę się swoim odczuciem osobistym po rozpuszczeniu.
Testtesttest111
Koczkodan
Posty: 109
Rejestracja: śr lut 12, 2025 6:50 pm

Post autor: Testtesttest111 »

Hiszpanska pisze: wt kwie 29, 2025 1:21 pm Usunęłam hialuronidazą- na szczęście nie miałam uczulenia.
Zrobiłam bo miał zniknąć. Nie zniknął.
Pod palcami dotykając palpacyjnie kwas bolał dosłownie. Wróciło mi też czucie w wardze. Przez kwas było zaburzone- dopiero po rozpuszczeniu odczułam różnicę.
Uważam, że też był odpowiedzialny za powstawanie nowych zmarszczek: marionetki i szyi. Usunęłam i te zmarszczki się cofnęły.
Nadmienię, że to był jedyny kwas w twarzy, jedyny inwazyjny zabieg. Zrobiłam 4-5 lat temu.
Po rozpuszczeniu ust stwierdziłam, że są naturalnie piękne.
Nie wiem czy ja jestem prawdomówna czy inne dziewczyny, które robią milczą bo myślą, że tak ma być.
Dzielę się swoim odczuciem osobistym po rozpuszczeniu.
U mnie czucie było w porządku, w zasadzie nie było problemów, ale ilość kwasu była malutka (0,5ml). No i właśnie, poruszasz bardzo ważną kwestię - wszyscy mówią o tym że kwas znika po dwóch latach, a ja po czterech wciąż mam jakieś resztki 🙄
Hiszpanska
RoyalBaby
Posty: 22
Rejestracja: pn kwie 28, 2025 11:56 pm

Post autor: Hiszpanska »

Testtesttest111 pisze: śr kwie 30, 2025 7:27 am U mnie czucie było w porządku, w zasadzie nie było problemów, ale ilość kwasu była malutka (0,5ml). No i właśnie, poruszasz bardzo ważną kwestię - wszyscy mówią o tym że kwas znika po dwóch latach, a ja po czterech wciąż mam jakieś resztki 🙄
Właśnie ja też nie miałam dużo 0,5 ml , ale jednak po usunięciu czuję różnicę na plus ku posiadaniu naturalnych bez wypełnienia kwasem ust.
Może w bliznach jest to spoko, ale wciąż pozostaje kwestia migracji kwasu. Te nowinki pojawiają się na świeżo. Rynek z kolei wiadomo chce zarabiać na konsumentkach.
Jak ty dotykasz uciskasz wargi boli?
Testtesttest111
Koczkodan
Posty: 109
Rejestracja: śr lut 12, 2025 6:50 pm

Post autor: Testtesttest111 »

Hiszpanska pisze: śr kwie 30, 2025 8:19 am Właśnie ja też nie miałam dużo 0,5 ml , ale jednak po usunięciu czuję różnicę na plus ku posiadaniu naturalnych bez wypełnienia kwasem ust.
Może w bliznach jest to spoko, ale wciąż pozostaje kwestia migracji kwasu. Te nowinki pojawiają się na świeżo. Rynek z kolei wiadomo chce zarabiać na konsumentkach.
Jak ty dotykasz uciskasz wargi boli?
Nie, zero bólu i w zasadzie czuję że wargi są miękkie - widać tylko że są nierówne, lewa strona jest mniejsza niż prawa 😅😅
Sunniva
Channelka
Posty: 38
Rejestracja: ndz sty 07, 2024 5:49 pm

Post autor: Sunniva »

Robię raz na rok - dwa lata. U jednej lekarki. Mam z natury asymetryczne, robi dobrze, nie mam powikłań.
Quackson
500ksubów
Posty: 1924
Rejestracja: wt sie 22, 2023 2:41 pm

Post autor: Quackson »

Ja jestem mega zadowolona i chyba już zawsze będę powiększać xd łącznie mam może 2,5ml podane ale robione w odstępie kilku lat. Miałam dużą asymetrię między dolną a górną wargą, więc w końcu moja twarz wygląda symetrycznie i zdecydowanie ładniej. Niestety, mam też taką budowę, że górna warga zawija mi się do środka, ale wtedy wystarczy podać trochę botoksu w okolice ust i ładnie się wywijają wtedy.
Aczkolwiek… to chyba największy ból jaki czułam w życiu xd
andzelaroguszny
ŚpioszkiKenzo
Posty: 3
Rejestracja: wt kwie 22, 2025 6:57 pm

Post autor: andzelaroguszny »

Hej,
ja powiększam od lat, dla mnie i wielu osób najlepszy jest preparat styleage, starcza mi na 2 lata bo co tyle wypełniam ponownie. Raz nie chciało mi się jechać 2h do mojej kosmetyczki, więc zrobiłam u jednej w Poznaniu, która jest w nim raz czy 2 w miesiącu ale słynie z Instagrama na mega metamorfozach i super wiedzy. To była najgorsza decyzja w życiu, zrobiły się kacze usta, przez to, że nie miała wykształcenia medycznego bała podać się większą ilość hialuronidazy i proces rozpuszczania trwał kilka miesięcy. Ponadto twierdziła, że nie ma żadnej migracji. Za każdym razem co u niej byłam z 5 razy ktoś również czekał na rozpuszczenie ust. Polecam szukać z wykształceniem medycznym tym bardziej, że jest w tych czasach tego mnóstwo i niestety reality a Instagram bardzo się różnią. Pojechałam do mojej kosmetyczki - Pani doktor i pomimo, że minęło dużo czasu skutki.mam nadal - już nie układają się tak ładnie. Trochę góra warga nadal idzie do przodu jest to małe ale przed tym miałam piękne płaskie usta.
valevska
BlondDoczep
Posty: 131
Rejestracja: śr wrz 04, 2024 10:35 pm

Post autor: valevska »

Ja powiększam mniej więcej co 2 lata ale bardziej dla poprawy kształtu bo swoje mam duze ale bardziej wyrównuje górną wargę. Bol okropny ale dla efektów warto.

Dziewczyny czy wy też macie takie białe plamki na ustach po powiększeniu? To są tzw.plamki Forcye'a coś takiego Podobno tak się robi ale to chyba nie zniknie 😬
OlenaOlenka
RoseGold
Posty: 863
Rejestracja: pn sie 05, 2024 1:42 pm

Post autor: OlenaOlenka »

Juliett.g pisze: pt maja 09, 2025 1:48 pm Ja powiększam mniej więcej co 2 lata ale bardziej dla poprawy kształtu bo swoje mam duze ale bardziej wyrównuje górną wargę. Bol okropny ale dla efektów warto.

Dziewczyny czy wy też macie takie białe plamki na ustach po powiększeniu? To są tzw.plamki Forcye'a coś takiego Podobno tak się robi ale to chyba nie zniknie 😬
Ja już od lat powiększam, bardzo lubię, w ten pon zrobiłam wyraźniejsze, na płasko. Nie boli, ale ja urodziłam czworo dzieci i w porównaniu do tego usta to żaden ból. Bardzo lubię większe usta, podobają mi się. Po prostu :-)
martina009
Channelka
Posty: 39
Rejestracja: wt maja 06, 2025 1:10 pm

Post autor: martina009 »

Interpretatorka pisze: śr kwie 16, 2025 11:21 am Hej!

Od kilku lat, zastanawiam się nad powiększeniem ust. Jak czytam komentarze to zwykle dziewczyny dają zdjęcia przed / po ale od razu po zabiegu gdzie zwykle te usta wyglądają najlepiej i piszą że to jest super extra i ogólnie najlepsza decyzja w życiu.
Kiedyś trafiłam na tiktok jakiejś dziewczyny która po mimo że ciągle sobie powiększa usta to mówi że przez kwas ma ciągłe obrzęk na twarzy przez zatrzymanie wody w organizmie, często musi je powiększac bo kwas się za szybko wchłania i kilka razy jej modelowanie ust spieprzyli.
Więc chciałabym się dowiedzieć jak to wszystko wygląda tak naprawdę a nie tylko « na insta » czy są z was osoby które pożałowały tej decyzji, jeśli tak to dlaczego ? Albo nie spodziewałyście się że to będzie takie bolesne lub krótkotrwałe itd. 👄👄👄
Zależy gdzie i zależy kto to robi. bo łatwo spierniczyc taki zabieg ale można go zrobić estetycznie i prawie niewidzialnie.
Justir
Skarpeta Rakieta
Posty: 77
Rejestracja: śr maja 29, 2024 3:48 am
Instagram: Kolorowekwiatki

Post autor: Justir »

Robię u pani doktor, płacę jak za zboże ale 100% jej ufam, nigdy żadnych powikłań, usta wyglądają ładnie i naturalnie, z tym że ja mam bardzo wąskie z natury więc po podaniu kwasu to wyglądają po prostu na normalne
Awatar użytkownika
manifestacja
Samarka
Posty: 677
Rejestracja: czw gru 26, 2024 3:10 pm

Post autor: manifestacja »

Juliett.g pisze: pt maja 09, 2025 1:48 pm Ja powiększam mniej więcej co 2 lata ale bardziej dla poprawy kształtu bo swoje mam duze ale bardziej wyrównuje górną wargę. Bol okropny ale dla efektów warto.

Dziewczyny czy wy też macie takie białe plamki na ustach po powiększeniu? To są tzw.plamki Forcye'a coś takiego Podobno tak się robi ale to chyba nie zniknie 😬
Plamki powinny zejść, mnie zeszły. Robiłam 0,6ml Stylage, bo nie było potrzeba więcej, swoje mam duże. Wg mnie najlepszy kwas.
Nie róbcie Revolaxem - to najtańszy i najgorszy kwas, w dodatku najszybciej się wchłania. Miałam nim pierwszy i drugi raz zrobione i po 4 Msc zero śladu, a regularnie się nawadniam.
JESTEM W SZOKU że was boli. Powiększanie nie powinno boleć ‼️ Przecież smarują lidokainą, robiłam 3 razy i ani razu mnie nie bolało, a mam ogólnie niski próg bólu.
owbt
Szarlotta
Posty: 433
Rejestracja: pn mar 18, 2024 11:25 am

Post autor: owbt »

Nie robiłam, przez chwilę zastanawiałam się nad zabiegiem, ale trafiłm na sporo materiałów na temat migracji kwasu po twarzy i do węzłów chłonnych. Uznałam, że wolę małe usta niż ryzykować zdrowiem.
serdelek00

Post autor: serdelek00 »

Niedawno po raz pierwszy zrobiłam usta. Swoje mam dosyć duże, ale ostatnio zaczęły tracić gęstość i górna warga zaczęła się chować przy uśmiechu.
Co do wrażeń bólowych - mnie bolało mimo znieczulenia, ale wszystkie zabiegi na twarzy z użyciem igieł czy kaniuli są dla mnie bolesne i bardzo nieprzyjemne.
Sam proces gojenia jest też niezbyt przyjemny, ja miałam sporą opuchliznę i w dwóch miejscach siniaki koloru wiśni. Wstydziłam się wyjść do sklepu, czułam, że ciągle ktos się gapi. Przez ok 5 dni wyglądałam jak ofiara medycyny nieestetycznej, ale podobno to częste przy pierwszych zabiegach powiększania.
Ogólnie jestem zadowolona z efektu. Teraz są trochę większe niż moje naturalne , ale są takie nawilżone, pełne i mają żywszy kolor.
Myślę, że powtórzę