Błąd stomatologa

Cześć Wam. Piszę tu bo już jestem bezsilna gdzie szukać pomocy, bo 3 miesiące temu miałam kanałowe leczenie. Było ciężko strasznie bolało poza tym psychicznie też to bylo dla mnie obciążenie bo każde zetknięcie z białym fartuchem to dla mnie trauma. No i po kilku dniach zaczęłam puchnąć,szczęka boląca, w środku dziąsło cale jak balon i to w tym miejscu gdzie bylo kanałowe.Poszła z powrotem do tego stomatologa powiedział że to tak będzie bo takie mam ciało.Prosiłam o antybiotyk i nawet nie raczyl mi wypisac. A mnie nadal bolało i byłam spuchnięta. W koncu prywatnie poszlam do innego i obejrzał mnie i powiedział że najprawdopodobniej coś zostalo w kanale. No to do chirurga i rzeczywiście zostal jakiś mały fragment nawet nie wiem czego. dostalam antybiotyk i powoli dochodzę do siebie. Boli jeszcze ale już jest lepiej. Czy jest podstawa o ubieganie się o odszkodowanie? Bo to nie tylko uszczerbek fizyczny ale też psychiczny dla mnie. Czy ktoś z Was miał podobnie?

HannaW pisze: ↑wt kwie 29, 2025 10:53 am Cześć Wam. Piszę tu bo już jestem bezsilna gdzie szukać pomocy, bo 3 miesiące temu miałam kanałowe leczenie. Było ciężko strasznie bolało poza tym psychicznie też to bylo dla mnie obciążenie bo każde zetknięcie z białym fartuchem to dla mnie trauma. No i po kilku dniach zaczęłam puchnąć,szczęka boląca, w środku dziąsło cale jak balon i to w tym miejscu gdzie bylo kanałowe.Poszła z powrotem do tego stomatologa powiedział że to tak będzie bo takie mam ciało.Prosiłam o antybiotyk i nawet nie raczyl mi wypisac. A mnie nadal bolało i byłam spuchnięta. W koncu prywatnie poszlam do innego i obejrzał mnie i powiedział że najprawdopodobniej coś zostalo w kanale. No to do chirurga i rzeczywiście zostal jakiś mały fragment nawet nie wiem czego. dostalam antybiotyk i powoli dochodzę do siebie. Boli jeszcze ale już jest lepiej. Czy jest podstawa o ubieganie się o odszkodowanie? Bo to nie tylko uszczerbek fizyczny ale też psychiczny dla mnie. Czy ktoś z Was miał podobnie?

Myślę że żeby dostać odszkodowanie, to przede wszystkim musisz mieć opinię od psychiatry potwierdzają to że masz uraz psychiczny i traumę z tym związana, dodatkowo musisz mieć dokumentację medyczną z opisem zabiegu i dobrze by było mieć na papierku niezależną opinię innego stomatologa. Tak na słowo nikt nie uwierzy ci że mas traumę i nie odszkodowania. Zresztą pewnie i tak zbyt wysokie ono nie będzie a jak będziesz musiała latać po specjalistach prywatnie to jak masz tak kruchą psychikę to będziesz potrzebowała terapii xd

Czy pierwsze leczenie kanałowe bylo pod mikroskopem ? I czy po wyleczeniu, czyli wypełnieniu kanałów, bylo wykonane zdjęcie RTG ?
"Coś zostawione" może być to np złamane narzędzie. To się zdarza w przypadku leczenia kanałowego. Najczęściej lekarz o tym informuje. Jeśli robi standardowe leczenie bez mikroskopu, odsyla do lekarza, który leczy pod mikroskopem. Wtedy jest szansa na wyjęcia złamanego narzędzia. Nie zawsze się udaje. Wtedy robi się jakby "obwodnicę". Zostawia narzędzie i wypełnia obok kanał. Tak, złamane narzędzie może się zdarzyć. Jest to ryzyko związane z leczeniem kanałowym.
Jeśli po trzech MSC wystąpiły dolegliwosci bólowe, obrzęk itd. należało wykonać małe zdjęcie RTG tego konkretnego zęba. Zazwyczaj na RTG widać złamane narzędzie. Czy antybiotyk ? Najczęściej tak, jeśli wystąpiło zapalenie, należy je wyciszyć. "Pani ma takie ciało" nie przemawia do mnie i nie wiem co stomatolog miał na myśli.
Jeśli pierwszy stomatolog nie zrobił zdjęcia rtg po leczeniu kanałowym, następnie, po jakimś czasie wystąpiły dolegliwosci bólowe, myślę, że warto wziąć opinie drugiego stomatologa i przedstawić temu, który pierwotnie wykonywał leczenie, żeby się do tego ustosunkował. Jeśli to było leczenie NFZ nie wiem jak wygląda procedura. Jeśli to jest prywatna praktyka, najczęściej jest to rozpatrywane na korzyść pacjenta, szczególnie jeśli w kanałach zostało narzędzie i pacjent nie został o tym poinformowany. Ale tak jak wcześniej wspomniałam jest to ryzyko leczenia kanałowego. Prywatne kliniki wydają zgodę na leczenie kanałowe, w której jest to zawarte.
Ps. Nie wiem dokładnie jak to wyglądało. Może nie było nic złamanego, skoro wystąpił ból podczas leczenia kanałowego.
Leczenie kanałowe boli w trakcie jeśli do końca nie jest ząb "wyczyszczony", jelsi pod korzeniem jest zmiana i się gromadzi ropa i bakterie. Kanały wypełnia się kiedy ząb jest bezbolesny. Bo jest po prostu "wydmuszka". Czyli jest martwy.
Może być przy korzeniu zmiana, która nie będzie się cofać, a nawet po wypełnieniu będzie dawała takie dolegliwości jakie wystąpiły. Wtedy ząb jest do ekstrakcji.
Antybiotyk pomoże doraźnie. Jeśli jest tam zostawione narzedzie i to powoduje stan zapalny, a nie da się go usnąć. Stan zapalny będzie wracał, za każdym razem kiedy wzrośnie temperatura, która sprzyja namnażaniu bakterii.
Jeśli ząb ma zmianę przy korzeniach, być może nie ma tam narzędzia, a po prostu zab nie jest do uratowania tylko do usunięcia.
Osobiście uważam, że najpierw trzeba mieć opinie stomatologa, który wykonywał leczenie, następnie drugiego, który to kontrolował, psychiatra na tą chwilę nic nie wniesie.

Przedmówczyni ma rację, jeśli drugi stomatolog nie dał opinii i nie sprawdził pod mikroskopem co się dokładnie dzieje to póki co skup się na tym. Nie to wszystko posprawdza i zaleczy chociaż przeraża mnie myśl że coś w kanale zęba może być zostawione. Przecież to ciało obce i nie można tak tego zostawić. Ja bym też spróbowała ze strony prawnej to skonsultować a od prawa medycznego dr Tymoteusz Zych jest Warszawie który takimi sprawami się zajmuje. Mój kuzyn wygrał z nim sprawę bo udowodnił lekarzom że dopuścili się zaniedbania po operacji i nabawił się silnego zakażenia. Próbuj z innym stomatologiem i z poradą prawną nigdy nie zaszkodzi wiedzieć jakie ma się szanse