odzież używana
Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherryodzież używana
Co sądzicie o pracy w tego typu sklepach?
Moje marzenie z okresu nastoletniego, aby mieć własny lumpeks. Jednak w praktyce to ciężka praca - dużo fizycznej roboty (odbieranie dostaw, segregacja ubrań, przygotowanie ich do sprzedaży itd.). Klienci są różni (jak wszędzie w handlu). Rynek robi się też trudniejszy ze względu na Vinted. Zawsze jestem zdania, że lepiej spróbować na właśnie skórze i się przekonać jak jest.
-
Rzeka.chaosu
- Currently:Vienna
- Posty: 1140
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm
Miałam weekendowe epizody pomagania w lumpekso-outlecie. Ciuchów mało i wyselekcjonowane (to była moja robota, wieszanie stylami i rozmiarami). W niedzielę robiłam inwentaryzację. Ogólnie byłam w szoku jak ludzie kradną, co wyszło podczas tej inwentaryzacji. Poza tym więcej nie mogę powiedzieć. Pracować trzeba było w rękawiczkach, bo brudziły i niszczyły się ręce. Odrzucone ciuchy pakowałyśmy próżniowo i szły dalej. Dla mnie to było nastoletnie dorabianie, na pewno nie kręci mnie to jako praca, bo nie koresponduje z moim zainteresowaniami. Też fakt użerania się ze złodziejkami robi swoje. Nie kradły stare babcie, tylko nastolatki i babki niby na poziomie, eleganckie. Przyłapane robiły awanturę. Od mamy koleżanki, która prowadziła ten sklep słyszałam sporo anegdot i uwag na co zwracać uwagę. Teraz już oczywiście nie pamiętam. Na pewno to był jeden z minusów tej pracy.