Magda ponoć dowiedziała się dzień albo 2 przed wylotem, że Markus nie poleci bo pisała SMSa o tym do jego kolegi.stromek.bart pisze: ↑śr kwie 23, 2025 5:07 pm Wg oficjalnej informacji Markus dowiedział się w dniu wylotu o wycieczce. Nie każdy może mógł wziąć wolne z marszu. Nie mieli też chyba paszportów. Dlatego też nikt z nich nie poleciał po Magdę wg oficjalnej wersji.
Magdalena Żuk
Moderator: verysweetcherryRe: Magdalena Żuk
Zastanawia mnie, czemu ludzie tak mocno odrzucają możliwość, że Magda wyjechała do pracy jako escort - czy świadomie, czy nie, to już inna sprawa. Przecież istnieją dziewczyny, które zarabiają w taki sposób i raczej nie chwalą się tym przed rodziną, znajomymi i sąsiadami.
Wiem, że o "o zmarłych nie mówi się źle", ale ocena moralna takich zachowań bywa różna w zależności od tego, kto ocenia, a JEŻELI robiła to świadomie, to i tak nikogo tym nie krzywdziła oprócz samej siebie. I nie sprawia to, że ma nie być nam jej żal i że jej sprawa nie zasługuje na wyjaśnienie.
Wiem, że o "o zmarłych nie mówi się źle", ale ocena moralna takich zachowań bywa różna w zależności od tego, kto ocenia, a JEŻELI robiła to świadomie, to i tak nikogo tym nie krzywdziła oprócz samej siebie. I nie sprawia to, że ma nie być nam jej żal i że jej sprawa nie zasługuje na wyjaśnienie.
Z tego co tutaj zauważyłam to wielu osobom nie pasuje destynacja. A tak naprawdę lotnisko w Marsa Alam powstało dzięki szejkom, a potem zaczęły powstawać tam kurorty. Egipt poza tym opanowali praktycznie same Araby, a wiadomo jakie podejście kraje muzułmańskie mają do kobiet. Żadna kobieta nie powinna tam podróżować samotnie.Kotek_99 pisze: ↑śr kwie 23, 2025 5:35 pm Zastanawia mnie, czemu ludzie tak mocno odrzucają możliwość, że Magda wyjechała do pracy jako escort - czy świadomie, czy nie, to już inna sprawa. Przecież istnieją dziewczyny, które zarabiają w taki sposób i raczej nie chwalą się tym przed rodziną, znajomymi i sąsiadami.
Wiem, że o "o zmarłych nie mówi się źle", ale ocena moralna takich zachowań bywa różna w zależności od tego, kto ocenia, a JEŻELI robiła to świadomie, to i tak nikogo tym nie krzywdziła oprócz samej siebie. I nie sprawia to, że ma nie być nam jej żal i że jej sprawa nie zasługuje na wyjaśnienie.
Może i była, to już kilka lat, wtedy kobiety nie wygladaly aż tak jak teraz, każda nadmuchana,poprzerabiana, a Magda wygladala jak miła dziewczyna z sąsiedztwa.Kotek_99 pisze: ↑śr kwie 23, 2025 5:35 pm Zastanawia mnie, czemu ludzie tak mocno odrzucają możliwość, że Magda wyjechała do pracy jako escort - czy świadomie, czy nie, to już inna sprawa. Przecież istnieją dziewczyny, które zarabiają w taki sposób i raczej nie chwalą się tym przed rodziną, znajomymi i sąsiadami.
Wiem, że o "o zmarłych nie mówi się źle", ale ocena moralna takich zachowań bywa różna w zależności od tego, kto ocenia, a JEŻELI robiła to świadomie, to i tak nikogo tym nie krzywdziła oprócz samej siebie. I nie sprawia to, że ma nie być nam jej żal i że jej sprawa nie zasługuje na wyjaśnienie.
Może myślała że trafi na przystojnego szejka i bedzie spoko, a trafil się stary oblech, zbok
-
LoriLovingLife
- MoetGlass
- Posty: 253
- Rejestracja: pt kwie 18, 2025 10:10 pm
Jak się wyjeżdża "nieświadomie jako escort"? Jechała jako escort, ale sama sobie wykupiła wycieczkę w biurze podróży? Jak to miało wyglądać?Kotek_99 pisze: ↑śr kwie 23, 2025 5:35 pm Zastanawia mnie, czemu ludzie tak mocno odrzucają możliwość, że Magda wyjechała do pracy jako escort - czy świadomie, czy nie, to już inna sprawa. Przecież istnieją dziewczyny, które zarabiają w taki sposób i raczej nie chwalą się tym przed rodziną, znajomymi i sąsiadami.
-
Rzeka.chaosu
- Currently:Vienna
- Posty: 1140
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm
Myślę, że to tak naprawdę nie ma dużego znaczenia, skoro inne kobiety wracają z takiej pracy całe. Miałoby, gdyby ktoś ją wciągnął w to bez jej zgody, zmuszał, coś jej podał. Kluczowe jest dlaczego zachowywała się tak, jak zachowywała, bo to doprowadziło do jej śmierci.Kotek_99 pisze: ↑śr kwie 23, 2025 5:35 pm Zastanawia mnie, czemu ludzie tak mocno odrzucają możliwość, że Magda wyjechała do pracy jako escort - czy świadomie, czy nie, to już inna sprawa. Przecież istnieją dziewczyny, które zarabiają w taki sposób i raczej nie chwalą się tym przed rodziną, znajomymi i sąsiadami.
Wiem, że o "o zmarłych nie mówi się źle", ale ocena moralna takich zachowań bywa różna w zależności od tego, kto ocenia, a JEŻELI robiła to świadomie, to i tak nikogo tym nie krzywdziła oprócz samej siebie. I nie sprawia to, że ma nie być nam jej żal i że jej sprawa nie zasługuje na wyjaśnienie.
Dla mnie ta sprawa to ostrzeżenie. Znam opowieści koleżanek, które często bywały w Egipcie, bo był tani. Lokalsi próbowali je rozdzielić, nachalnie (!) oferowali drinki, wycieczki, nurkowanie, itp. Przez to urlop zmieniał się w strach i na siłę trzymały się innych Polaków.
-
stromek.bart
- KlasaBiznes
- Posty: 598
- Rejestracja: czw kwie 11, 2024 9:50 pm
Miała tam wyjechać z partnerem. Miał bilet - to jest informacja zweryfikowana. Więc wyjazd zarobkowy dla mnie mało realny.Kotek_99 pisze: ↑śr kwie 23, 2025 5:35 pm Zastanawia mnie, czemu ludzie tak mocno odrzucają możliwość, że Magda wyjechała do pracy jako escort - czy świadomie, czy nie, to już inna sprawa. Przecież istnieją dziewczyny, które zarabiają w taki sposób i raczej nie chwalą się tym przed rodziną, znajomymi i sąsiadami.
Wiem, że o "o zmarłych nie mówi się źle", ale ocena moralna takich zachowań bywa różna w zależności od tego, kto ocenia, a JEŻELI robiła to świadomie, to i tak nikogo tym nie krzywdziła oprócz samej siebie. I nie sprawia to, że ma nie być nam jej żal i że jej sprawa nie zasługuje na wyjaśnienie.
Mnie zastanawia raczej czemu odrzuca się teorię, że ktos ją brutalnie wykorzystał a kiedy ona sie ocnkęła i zaczęła łączyc kropki to wpadła w histerie. Wszyscy w hotelu traktowali ją jak wariatkę więc znikąd pomocy a przy rozmowie z Markusem mówiła jakby się bała kogoś kto być może ją wykorzystał i zwyczajnie bała się mówić.
Dla mnie chore jest to, że dosłownie NIKT nie wsiadł w samolot żeby tam lecieć do niej już po pierwszym sygnale. Gdyby to dotyczyło bliskiej mi osoby to bym do tego Egiptu leciała nawet z przesiadkami byle być tam jak najszybciej
Ostatnio zmieniony śr kwie 23, 2025 7:58 pm przez stromek.bart, łącznie zmieniany 1 raz.
Mogła myśleć, że tylko zatańczy tam na rurce albo będzie hostessą, a na miejscu okazało się co innego. Wtedy można by powiedzieć, że nie była do końca świadoma, na co się pisze.LoriLovingLife pisze: ↑śr kwie 23, 2025 7:37 pm Jak się wyjeżdża "nieświadomie jako escort"? Jechała jako escort, ale sama sobie wykupiła wycieczkę w biurze podróży? Jak to miało wyglądać?
Oczywiście to przy założeniu, że wykupili wycieczkę jako przykrywkę, skoro podobno nie była to wcale niespodzianka od Magdy dla Markusa i oboje wiedzieli od początku, że Markus ma nieważny paszport.
Edit: oczywiście nie wiem, czy te informacje, że wiedzieli o paszporcie i że wycieczka nie była niespodzianką, są potwierdzone.
Też mi się tak wydaje, że Markus jej nasciemnial, że pousmiecha się i potowarzyszy jakimś szejkom, że leci z nią i nic jej nie będzie. Wszystkie wiemy, jak to zawsze się kończy. W tej kulturze kobieta nie może odmówić, a gdy tak się stanie to dzieją się przykre rzeczy tak jak ostatnio z tą Ukrainką w Dubaju, aż mi się słabo robi jak sobie to przypominam. Na dodatek bardzo często próbują upozorować samob*, wyrzucając ciało przez okno, tak jak było u Magdy.Kotek_99 pisze: ↑śr kwie 23, 2025 7:57 pm Mogła myśleć, że tylko zatańczy tam na rurce albo będzie hostessą, a na miejscu okazało się co innego. Wtedy można by powiedzieć, że nie była do końca świadoma, na co się pisze.
Oczywiście to przy założeniu, że wykupili wycieczkę jako przykrywkę, skoro podobno nie była to wcale niespodzianka od Magdy dla Markusa i oboje wiedzieli od początku, że Markus ma nieważny paszport.
Edit: oczywiście nie wiem, czy te informacje, że wiedzieli o paszporcie i że wycieczka nie była niespodzianką, są potwierdzone.
-
Minimonimini123
- Jesa
- Posty: 1406
- Rejestracja: pn sie 22, 2022 11:02 pm
Ale się uczepiliście, że z tym paszportem to jakiś wałek. No niekoniecznie, a co więcej zszokuję może niektórych, ale Markus mógł mieć nawet ważny paszport, lecz jego ważność była krótsza niż 6 miesięcy. Lecąc do Egiptu trzeba spełniać ten warunek, a niekoniecznie każdy o tym pamięta/wie. Jak jesteś w biurze podróży to prawdopodobnie pracownik wyłapie coś takiego, ale jak kupujesz samodzielnie przez strony internetowe, to już nie ma tego "kogoś" kto zweryfikuje dane dokumentu. Magda mogła kupić te bilety nie wiedząc, że musi być spełniony ten warunek, a paszport był teoretycznie ważny. I nie jest to zupełnie odrealniona wersja, ponieważ w moim otoczeniu u był przypadek, że znajomi mieli w grudniu lecieć do Egiptu, a też tego nie uwzględnili i jedna z 3 podróżujących osób nie spełniało tego warunku (dziecko), więc cała rodzina w dzień wylotu na lotnisku dowiedziała się, że nie polecą. To się zdarza i niekoniecznie musi za tym stać wrocławsko-egipska mafia. 
-
donis
spoczko, ale tutaj jednak dziewczyna nie wrocila do domu, wiec jakas mafia mogla jednak za tym stac.Minimonimini123 pisze: ↑śr kwie 23, 2025 10:39 pm Ale się uczepiliście, że z tym paszportem to jakiś wałek. No niekoniecznie, a co więcej zszokuję może niektórych, ale Markus mógł mieć nawet ważny paszport, lecz jego ważność była krótsza niż 6 miesięcy. Lecąc do Egiptu trzeba spełniać ten warunek, a niekoniecznie każdy o tym pamięta/wie. Jak jesteś w biurze podróży to prawdopodobnie pracownik wyłapie coś takiego, ale jak kupujesz samodzielnie przez strony internetowe, to już nie ma tego "kogoś" kto zweryfikuje dane dokumentu. Magda mogła kupić te bilety nie wiedząc, że musi być spełniony ten warunek, a paszport był teoretycznie ważny. I nie jest to zupełnie odrealniona wersja, ponieważ w moim otoczeniu u był przypadek, że znajomi mieli w grudniu lecieć do Egiptu, a też tego nie uwzględnili i jedna z 3 podróżujących osób nie spełniało tego warunku (dziecko), więc cała rodzina w dzień wylotu na lotnisku dowiedziała się, że nie polecą. To się zdarza i niekoniecznie musi za tym stać wrocławsko-egipska mafia.![]()
magda leciala z biurem podrozy Rainbow
-
stargoose1
- Koczkodan
- Posty: 111
- Rejestracja: ndz mar 03, 2024 9:29 pm
nie słyszałam o tej sprawie z Ukrainką, podrzucicie jakieś dobre źródło o tej sprawie?niten ka pisze: ↑śr kwie 23, 2025 9:13 pm Też mi się tak wydaje, że Markus jej nasciemnial, że pousmiecha się i potowarzyszy jakimś szejkom, że leci z nią i nic jej nie będzie. Wszystkie wiemy, jak to zawsze się kończy. W tej kulturze kobieta nie może odmówić, a gdy tak się stanie to dzieją się przykre rzeczy tak jak ostatnio z tą Ukrainką w Dubaju, aż mi się słabo robi jak sobie to przypominam. Na dodatek bardzo często próbują upozorować samob*, wyrzucając ciało przez okno, tak jak było u Magdy.
Mało jest informacji na ten temat, nazywa się Maria Kovalchuk. Ona akurat wiedziała po co tam jedzie, ale najwidoczniej stawiała opór bo nie chciała się na coś zgodzić to została połamana i chyba wybite zęby. Miala 4 operację ratujące jej życie i czekają ją jeszcze kolejne a i tak nie wiadomo czy nie będzie kaleka do końca życia.stargoose1 pisze: ↑czw kwie 24, 2025 8:22 am nie słyszałam o tej sprawie z Ukrainką, podrzucicie jakieś dobre źródło o tej sprawie?
Ostatni artykul jaki na ten temat czytalam to wypowiedz matki ze miala miec 4 czy 5 operacje, nic nie bylo wiadomo a matka wiecej nie mogla mówić bo śledztwo trwaniten ka pisze: ↑czw kwie 24, 2025 8:30 am Mało jest informacji na ten temat, nazywa się Maria Kovalchuk. Ona akurat wiedziała po co tam jedzie, ale najwidoczniej stawiała opór bo nie chciała się na coś zgodzić to została połamana i chyba wybite zęby. Miala 4 operację ratujące jej życie i czekają ją jeszcze kolejne a i tak nie wiadomo czy nie będzie kaleka do końca życia.
I pewnie nic nie będą chciały mówić bo za prostytucje grozi więzienie w Dubaju, a szejk ze swoją kasą zawsze się wybroni.
Dokładnie takMinimonimini123 pisze: ↑śr kwie 23, 2025 10:39 pm Ale się uczepiliście, że z tym paszportem to jakiś wałek. No niekoniecznie, a co więcej zszokuję może niektórych, ale Markus mógł mieć nawet ważny paszport, lecz jego ważność była krótsza niż 6 miesięcy. Lecąc do Egiptu trzeba spełniać ten warunek, a niekoniecznie każdy o tym pamięta/wie. Jak jesteś w biurze podróży to prawdopodobnie pracownik wyłapie coś takiego, ale jak kupujesz samodzielnie przez strony internetowe, to już nie ma tego "kogoś" kto zweryfikuje dane dokumentu. Magda mogła kupić te bilety nie wiedząc, że musi być spełniony ten warunek, a paszport był teoretycznie ważny. I nie jest to zupełnie odrealniona wersja, ponieważ w moim otoczeniu u był przypadek, że znajomi mieli w grudniu lecieć do Egiptu, a też tego nie uwzględnili i jedna z 3 podróżujących osób nie spełniało tego warunku (dziecko), więc cała rodzina w dzień wylotu na lotnisku dowiedziała się, że nie polecą. To się zdarza i niekoniecznie musi za tym stać wrocławsko-egipska mafia.![]()
Zamawialiśmy rok temu urlop na pewnym portalu na W, tam można było o tej ważności przeczytać, ale tak naprawdę sporo osób czyta tylko ofertę, opinie o hotelu itd a reszta już po łebkach i jest niespodzianka.
Ktoś niżej pisał że leciała z R - to nie ma znaczenia. Bo na takich portalach masz oferty wielu biur, tak naprawdę do przylotu na miejsce nie musisz mieć z nikim z biura kontaktu, dokumenty dostajesz na maila.
-
crazyeight
- Ciastko
- Posty: 7
- Rejestracja: pn mar 18, 2024 7:02 am
a jak myslicie, lub wiecie, jak wyglada teraz zycie tego markusa? co robi, jak to przezyl?
-
heeheegypt
- RoyalBaby
- Posty: 23
- Rejestracja: pt sie 01, 2025 11:29 pm
Jakiś czas temu przeczytałam komentarz, chyba na YouTube, że ma partnerkę, ale czy to prawda, czy nie - nie mam pojęciacrazyeight pisze: ↑ndz sie 03, 2025 10:45 pm a jak myslicie, lub wiecie, jak wyglada teraz zycie tego markusa? co robi, jak to przezyl?
-
heeheegypt
- RoyalBaby
- Posty: 23
- Rejestracja: pt sie 01, 2025 11:29 pm
Naszła mnie taka refleksja - czy według was, Magda mogła mieć ciemną stronę, na przykład tajemnice (mam na myśli jakieś grubsze, typu kontakty z typami spod ciemnej gwiazdy, albo że ten wyjazd do Egiptu to nie była żadna niespodzianka dla jej chłopaka, tylko że jechała tam po to, żeby zarobić kasę itp) o których rodzice, rodzina nie wiedzieli? Nie chodzi mi, żeby Magdę oczerniać czy stawiać ją w złym świetle, tylko po prostu ciekawa jestem, jakie wy macie opinie na ten temat
Moja opinia na ten temat jest na pierwszej stronie tego wątku.heeheegypt pisze: ↑pn sie 04, 2025 12:21 am Naszła mnie taka refleksja - czy według was, Magda mogła mieć ciemną stronę, na przykład tajemnice (mam na myśli jakieś grubsze, typu kontakty z typami spod ciemnej gwiazdy, albo że ten wyjazd do Egiptu to nie była żadna niespodzianka dla jej chłopaka, tylko że jechała tam po to, żeby zarobić kasę itp) o których rodzice, rodzina nie wiedzieli? Nie chodzi mi, żeby Magdę oczerniać czy stawiać ją w złym świetle, tylko po prostu ciekawa jestem, jakie wy macie opinie na ten temat
Skończyłam właśnie książkę, gdzie wątek Magdaleny Żuk był jednym z rozdziałów ("Śmierć all-inclusive. Jak Polacy umierają na wakacjach"). Była tak chronologia wydarzeń i wszystkie potwierdzone informacje, a także spekulacje, jasno oddzielone.
Myślę, że to był epizod psychotyczny. Rodzina zaprzeczała, że leczyła się psychiatrycznie, a potem okazało się, że jednak konsultowała się z lekarzem w miejscowości niedaleko Bogatyni, gdzie rodzina mieszkała (oni twierdzą, że to kwestia bycia DDA). Ona wciąż była młodą kobietą, a u kobiet są choroby takie jak schizofrenia paranoidalna po raz pierwszy dają o sobie znać do 35 roku życia (jest wywiad w książce z terapeutą).
Inni turyści zauważyli, że dziwnie zachowywała się już pierwszego dnia, a z każdym dniem to narastało. Dodać do tego alkohol, jak to na wakacjach, to mamy przepis na tragedię. Nigdzie w polskich mediach nie spotkałam się z opisem tego jak bardzo rezydent próbował jej pomóc, że jeździł z nią od szpitala, do szpitala.
No i wniosek z tych wszystkich historii był podobny, jeżdżąc na wakacje poza Polskę jednak warto znać przynajmniej komunikatywnie język angielski albo być w stanie sprawnie obsługiwać translatora Google czy dzisiaj ChatGPT, aby się porozumieć. Wielu ludziom dałoby się pomóc, gdyby byli w stanie się skomunikować lub ich krewni na miejscu.
Myślę, że to był epizod psychotyczny. Rodzina zaprzeczała, że leczyła się psychiatrycznie, a potem okazało się, że jednak konsultowała się z lekarzem w miejscowości niedaleko Bogatyni, gdzie rodzina mieszkała (oni twierdzą, że to kwestia bycia DDA). Ona wciąż była młodą kobietą, a u kobiet są choroby takie jak schizofrenia paranoidalna po raz pierwszy dają o sobie znać do 35 roku życia (jest wywiad w książce z terapeutą).
Inni turyści zauważyli, że dziwnie zachowywała się już pierwszego dnia, a z każdym dniem to narastało. Dodać do tego alkohol, jak to na wakacjach, to mamy przepis na tragedię. Nigdzie w polskich mediach nie spotkałam się z opisem tego jak bardzo rezydent próbował jej pomóc, że jeździł z nią od szpitala, do szpitala.
No i wniosek z tych wszystkich historii był podobny, jeżdżąc na wakacje poza Polskę jednak warto znać przynajmniej komunikatywnie język angielski albo być w stanie sprawnie obsługiwać translatora Google czy dzisiaj ChatGPT, aby się porozumieć. Wielu ludziom dałoby się pomóc, gdyby byli w stanie się skomunikować lub ich krewni na miejscu.
Ona z tego co pamiętam to jest jego żona i mają razem dziecko, kiedyś na fb można było znaleźć na jego profilu informacje, teraz wszystko poblokowane.heeheegypt pisze: ↑ndz sie 03, 2025 11:23 pm Jakiś czas temu przeczytałam komentarz, chyba na YouTube, że ma partnerkę, ale czy to prawda, czy nie - nie mam pojęcia
Uważam dokładnie tak samo. Na początku tego wątku dziewczyna która wyraziła taka opinię, została wręcz zwyzywana za rzekome robienie wariatki z Magdy... tez czytałam tę książkę. Niestety ale jej zachowanie wygląda na epizod psychotyczny, do tego zaniedbanie ze strony personelu medycznego, byc moze przez brak wiedzy i kompetencji (człowiek w takim stanie nie powinien zostać w pokoju sam bez nadzoru i z dostępem do okien...) I doszło do tragedii.Lillak pisze: ↑pn sie 04, 2025 6:19 am Skończyłam właśnie książkę, gdzie wątek Magdaleny Żuk był jednym z rozdziałów ("Śmierć all-inclusive. Jak Polacy umierają na wakacjach"). Była tak chronologia wydarzeń i wszystkie potwierdzone informacje, a także spekulacje, jasno oddzielone.
Myślę, że to był epizod psychotyczny. Rodzina zaprzeczała, że leczyła się psychiatrycznie, a potem okazało się, że jednak konsultowała się z lekarzem w miejscowości niedaleko Bogatyni, gdzie rodzina mieszkała (oni twierdzą, że to kwestia bycia DDA). Ona wciąż była młodą kobietą, a u kobiet są choroby takie jak schizofrenia paranoidalna po raz pierwszy dają o sobie znać do 35 roku życia (jest wywiad w książce z terapeutą).
Inni turyści zauważyli, że dziwnie zachowywała się już pierwszego dnia, a z każdym dniem to narastało. Dodać do tego alkohol, jak to na wakacjach, to mamy przepis na tragedię. Nigdzie w polskich mediach nie spotkałam się z opisem tego jak bardzo rezydent próbował jej pomóc, że jeździł z nią od szpitala, do szpitala.
No i wniosek z tych wszystkich historii był podobny, jeżdżąc na wakacje poza Polskę jednak warto znać przynajmniej komunikatywnie język angielski albo być w stanie sprawnie obsługiwać translatora Google czy dzisiaj ChatGPT, aby się porozumieć. Wielu ludziom dałoby się pomóc, gdyby byli w stanie się skomunikować lub ich krewni na miejscu.