Vinted
Moderator: verysweetcherryRe: Vinted
Nie ma już na vinted darmowych zwrotów paczkomatem? tzn kiedyś jak dostałam "nową" dziurawą kurtkę to zgłosiłam spór i miałam do wyboru darmowy zwrot paczkomatem 
zależy jak sprzedający wybierze, czy on opłaci zwrot czy wybierze druga opcje gdzie ty za to płacisz
-
Jagodzia1234
- LouiBag
- Posty: 313
- Rejestracja: pt mar 10, 2023 11:13 pm
Ciekawe jak vinted miałoby rozwiązać ten problem. Przecież to jest platforma na której ludzie prywatnie sprzedają i oni nie mają możliwości tak bardzo tego kontrolować. Kiedyś przecież wszystko działało tak zie się samemu trzeba było umówić że sprzedającym i wierzyć że wyśle nasz zakup. Teraz przynajmniej mamy możliwość zwrotu i jakieś zabezpieczenie a ryzyko jest związane właśnie z tym że ewentualnie opłacimy zwrot. Ja miałam taka sytuację że sprzedałam puchową kurtkę w bardzo dobrym stanie, kupujący ją wyprał i nie wysuszył dobrze i zrobiły się kule z pierza w środku. Założył spór że ja przysłała taka kurtkę. Postanowiłam się nie wykłócać wybrałam opcję żeby zwrócił na swój koszt i przynajmnkej bezkosztowo odzyskałam zniszczoną kurtkę która udało się na szczęście naprawić
To, że kiedyś nie było na to rozwiązania nie znaczy, że to obecne jest fair.Jagodzia1234 pisze: ↑czw mar 20, 2025 10:50 pm Ciekawe jak vinted miałoby rozwiązać ten problem. Przecież to jest platforma na której ludzie prywatnie sprzedają i oni nie mają możliwości tak bardzo tego kontrolować. Kiedyś przecież wszystko działało tak zie się samemu trzeba było umówić że sprzedającym i wierzyć że wyśle nasz zakup. Teraz przynajmniej mamy możliwość zwrotu i jakieś zabezpieczenie a ryzyko jest związane właśnie z tym że ewentualnie opłacimy zwrot. Ja miałam taka sytuację że sprzedałam puchową kurtkę w bardzo dobrym stanie, kupujący ją wyprał i nie wysuszył dobrze i zrobiły się kule z pierza w środku. Założył spór że ja przysłała taka kurtkę. Postanowiłam się nie wykłócać wybrałam opcję żeby zwrócił na swój koszt i przynajmnkej bezkosztowo odzyskałam zniszczoną kurtkę która udało się na szczęście naprawić![]()
A ja uważam, że jeśli sprzedający dostaje udokumentowane info o wadzie sprzedanego przedmiotu np dziurze i przyjmuje zwrot, niejako przyznając się do tego, że wysłał badziew, to nie powinno się to odbywać na koszt kupującego, który a) nie dostał tego co chciał b) dostał wadliwy towar c) traci czas na pakowanie i odsyłanie bubla d) jeszcze płaci za zwrot nie ze swojej winy! A ta opcja jest nagminnie wykorzystywana przez sprzedających.
Dokładnie o to mi chodziłoFela pisze: ↑czw mar 20, 2025 10:56 pm To, że kiedyś nie było na to rozwiązania nie znaczy, że to obecne jest fair.
A ja uważam, że jeśli sprzedający dostaje udokumentowane info o wadzie sprzedanego przedmiotu np dziurze i przyjmuje zwrot, niejako przyznając się do tego, że wysłał badziew, to nie powinno się to odbywać na koszt kupującego, który a) nie dostał tego co chciał b) dostał wadliwy towar c) traci czas na pakowanie i odsyłanie bubla d) jeszcze płaci za zwrot nie ze swojej winy! A ta opcja jest nagminnie wykorzystywana przez sprzedających.
Kupujący potrafią zniszczyć przedmiot, albo go podmienić na jakiś swój stary znoszony, żeby mieć możliwość zwrotu. Ja tak miałam z baba w ciąży która kupiła ode mnie sukienkę i nie mogła w nią wejść, wysłała mi zdjęcie poprutych szwów i ze z tego powodu chce ja zwrócić, gdzie wiedziałam ze sukienka była w stanie idealnym, po moim pytaniu czy ja przymierzała odpowiedziała, ze absolutnie nie, a na moje "to dlaczego na zdjęciu widać sierść w środku tej sukienki?" mogłam przeczytać, ze w skrócie wymyślam i jestem bezczelna coś takiego sugerować, a dosłownie wyżej było zdjęcie gdzie to widać xd Zgodziłam się za zwrot, a sukienka przyszła do mnie wyprana, to były moje początki na vinted, wiec nie wiedziałam jak powinnam się zachować i mam możliwość zgłoszenia swojego sporu z tego powodu. Jakbym miała jeszcze sponsorować zwrot jakiemuś bezczelnemu babsku to chyba bym ociulala
ze jestem podwójnie stratna. Kupujący i jak i sprzedający zakładając konto zgadzają się na regulamin tej platformy i są takie zasady a nie inne, kropka. W sklepach online również nie ma już darmowych zwrotów, lub na są określonych zasadach.
-
crazysticker
- PsychoFanka
- Posty: 98
- Rejestracja: czw lip 25, 2024 11:30 am
-
Rzeka.chaosu
- Currently:Vienna
- Posty: 1140
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm
Wtedy łatwiej o nieuczciwość kupujących. Coś nie pasuje, można zadrzec nitkę i odesłać za darmo. Ja, gdyby nie nagrania (pidziękowania za rady dla dziewczyn ze starego forum Vinted) i upór zostałabym tak oszukana. Na szczęście po drugiej stronie było jakieś dziecko, które samo przyznało się do kombinowania. Co nie zmienia faktu, że walka z botami Vinted jest straszna. Nerwy i udiwadnianiw, że nie jest się jednorożcem. U konkurencji podobny temat od razu rozpatrywał człowiek.Fela pisze: ↑czw mar 20, 2025 10:56 pm To, że kiedyś nie było na to rozwiązania nie znaczy, że to obecne jest fair.
A ja uważam, że jeśli sprzedający dostaje udokumentowane info o wadzie sprzedanego przedmiotu np dziurze i przyjmuje zwrot, niejako przyznając się do tego, że wysłał badziew, to nie powinno się to odbywać na koszt kupującego, który a) nie dostał tego co chciał b) dostał wadliwy towar c) traci czas na pakowanie i odsyłanie bubla d) jeszcze płaci za zwrot nie ze swojej winy! A ta opcja jest nagminnie wykorzystywana przez sprzedających.
Czy ktoś miał sytuację, że kupujący kupił przedmiot z weryfikacją autentyczności przez Vinted? Sprzedałam dziś markową rzecz, muszę wysłać do weryfikacji, jak weryfikacja uzna, że ok to prześle kupującej i jak ona kliknie, że ok to dostanę pieniądze. Pierwszy raz mam taką sytuację, przedmiot oryginalny z dowodem zakupu, ciekawi mnie czy to sprawnie jest załatwiane, bo paczka idzie do Hamburga.
-
paul_i7967
A próbował ktoś zmienić sposób pisania tytułów i czy miało to jakiś pozytywny wpływ? W sensie pisać więcej haseł w samych tytułach, jak w hasztagach.
- Wercia20_20
- LouiBag
- Posty: 307
- Rejestracja: pt lis 15, 2024 8:13 pm
Polaxoxo pisze: ↑śr mar 26, 2025 2:03 pm Czy ktoś miał sytuację, że kupujący kupił przedmiot z weryfikacją autentyczności przez Vinted? Sprzedałam dziś markową rzecz, muszę wysłać do weryfikacji, jak weryfikacja uzna, że ok to prześle kupującej i jak ona kliknie, że ok to dostanę pieniądze. Pierwszy raz mam taką sytuację, przedmiot oryginalny z dowodem zakupu, ciekawi mnie czy to sprawnie jest załatwiane, bo paczka idzie do Hamburga.
Wszystko idzie bardzo sprawnie, nie powiem ci ile dni trwała cała akcja, bo to było jakiś czas temu, ale wysyłałam torebkę do weryfikacji, nie miałam już paragonu. Dostałam powiadomienie, że identyfikacja przebiegła pozytywnie, potem też jesteś informowana że wysłali paczkę z Hamburga. Generalnie na każdym etapie dostajesz powiadomienie.
-
sandra8561
- RóżowePolo
- Posty: 10
- Rejestracja: ndz lis 20, 2022 8:12 pm
Dziewczyny, może Wy mi pomożecie, bo nie mam już siły.
Szukam bluzki z krótkim rękawem, takiej, w której można pracować w biurze. Skład bawełna lub jedwab.
I do tej pory wszystkie, które mi wyskoczyły, to były z lat 2000 - 2010. Co robię nie tak? Chciałabym współczesne.
Szukam bluzki z krótkim rękawem, takiej, w której można pracować w biurze. Skład bawełna lub jedwab.
I do tej pory wszystkie, które mi wyskoczyły, to były z lat 2000 - 2010. Co robię nie tak? Chciałabym współczesne.
-
Rzeka.chaosu
- Currently:Vienna
- Posty: 1140
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm
Na Vinted rzeczy nowe i w idealnym stanie szybciej schodzą, więc jest ich mniej. Poszukaj po markach. Ja tak szukałam np. Tatuum ma dużo ponadczasowych krojów. Mam od nich sweterek, który kupiłam w liceum, jest ciasnawy, ale noszony od lat nie ma ani jednej kulki i nie wygląda na naście lat. Jeśli wpiszesz marki, które są na rynku od paru lat to automatycznie odsieje stare. Może marki, które mają dużo takich biurowych kolekcji?Wiki9705 pisze: ↑czw mar 27, 2025 4:56 am Dziewczyny, może Wy mi pomożecie, bo nie mam już siły.
Szukam bluzki z krótkim rękawem, takiej, w której można pracować w biurze. Skład bawełna lub jedwab.
I do tej pory wszystkie, które mi wyskoczyły, to były z lat 2000 - 2010. Co robię nie tak? Chciałabym współczesne.
Super, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź 🩷Wercia20_20 pisze: ↑śr mar 26, 2025 9:53 pm Wszystko idzie bardzo sprawnie, nie powiem ci ile dni trwała cała akcja, bo to było jakiś czas temu, ale wysyłałam torebkę do weryfikacji, nie miałam już paragonu. Dostałam powiadomienie, że identyfikacja przebiegła pozytywnie, potem też jesteś informowana że wysłali paczkę z Hamburga. Generalnie na każdym etapie dostajesz powiadomienie.
W Vinted wkurza mnie, że jak przeglądam czyjąś szafę to nie mogę zaznaczyć rozniaru
Jak ktos ma ogrom rzeczy, to nie chce mi się przekopywać przez dziesiątki XS-ek w które się nie mieszczę 
A co do poleceń, mam świetne:
https://www.vinted.pl/member/212534650- ... intageshop
Teraz pustawo na profilu ale są tu takie perełki, że och
czekam na jakąś dostawę 
https://www.vinted.pl/member/91070746-unusualvintage
Ciuchy różnorodne i wszystko jak nowe, a mega tanio
Zamawiałam już z 3 razy coś i zawsze wleciał jakiś gratis, no i 50% zniżki na zestawy, więc ostatnio znowu się obkupiłam 
https://www.vinted.pl/member/91026840-blanaanana12
Też można trafić super perełki, ceny bardzo fajne
pięknie pakowane i tu również gratisy! Ale wg mnie niepotrzebnie paczki są mocno perfumowane, tutaj akurat minusik.
A co do poleceń, mam świetne:
https://www.vinted.pl/member/212534650- ... intageshop
Teraz pustawo na profilu ale są tu takie perełki, że och
https://www.vinted.pl/member/91070746-unusualvintage
Ciuchy różnorodne i wszystko jak nowe, a mega tanio
https://www.vinted.pl/member/91026840-blanaanana12
Też można trafić super perełki, ceny bardzo fajne
jestem madkom i wiem
-
paulina0320
- Tritonotti
- Posty: 198
- Rejestracja: ndz lut 18, 2024 7:41 pm
Czy tylko mnie denerwuje w Vinted to, że takie Grażynki biznesu kupują wszystkie takie viralowe rzeczy - kurtki, torebki itp, a później sprzedają to dużo drożej?
Kurtka skórzana, ta z pull&bear brazowa, w sklepie 200zl, na Vinted 300 i więcej
Ja rozumiem, że można wystawić za taką cenę za jaką się podobać itd, naprawdę to ogarniam. Tylko chcesz coś kupić dla siebie, ale nie możesz, bo ktoś to kupił żeby specjalnie drożej sprzedać. Momentami to przestało mieć sens.
I ogólnie coraz więcej rzeczy nie opłaca się kupować, bo wychodzi bardzo podobnie co w sklepie, gdzie dodatkowo można zwrócić bez problemu.
Kurtka skórzana, ta z pull&bear brazowa, w sklepie 200zl, na Vinted 300 i więcej
Ja rozumiem, że można wystawić za taką cenę za jaką się podobać itd, naprawdę to ogarniam. Tylko chcesz coś kupić dla siebie, ale nie możesz, bo ktoś to kupił żeby specjalnie drożej sprzedać. Momentami to przestało mieć sens.
I ogólnie coraz więcej rzeczy nie opłaca się kupować, bo wychodzi bardzo podobnie co w sklepie, gdzie dodatkowo można zwrócić bez problemu.
ciekawe czy maja zamiar zapłacić od tego podatek, bo zwolnione są rzeczy które są u nas minimum 6 miesiecy. Poszukaj kurki z prawdziwej skory, na vinted znajdziesz takie w tym przedziale cenowym i będziesz mieć coś co jest przynajmniej warte takich pieniędzy. Ja ostatnio sprzedałam kurtkę z prawdziwego zamszu za 69paulina0320 pisze: ↑pn mar 31, 2025 7:51 pm Czy tylko mnie denerwuje w Vinted to, że takie Grażynki biznesu kupują wszystkie takie viralowe rzeczy - kurtki, torebki itp, a później sprzedają to dużo drożej?
Kurtka skórzana, ta z pull&bear brazowa, w sklepie 200zl, na Vinted 300 i więcej
Ja rozumiem, że można wystawić za taką cenę za jaką się podobać itd, naprawdę to ogarniam. Tylko chcesz coś kupić dla siebie, ale nie możesz, bo ktoś to kupił żeby specjalnie drożej sprzedać. Momentami to przestało mieć sens.
I ogólnie coraz więcej rzeczy nie opłaca się kupować, bo wychodzi bardzo podobnie co w sklepie, gdzie dodatkowo można zwrócić bez problemu.
-
Rzeka.chaosu
- Currently:Vienna
- Posty: 1140
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm
Hehe to samo jest z butami z Zalando. Kupują na promkach popularne modele i wystawiają na Vinted z przebitką. Jeśli nie sprzedadzą, to robią zwrot do Zalando po 3 miesiącach. Teraz Zalando ma miesiąc na zwrot.paulina0320 pisze: ↑pn mar 31, 2025 7:51 pm Czy tylko mnie denerwuje w Vinted to, że takie Grażynki biznesu kupują wszystkie takie viralowe rzeczy - kurtki, torebki itp, a później sprzedają to dużo drożej?
Kurtka skórzana, ta z pull&bear brazowa, w sklepie 200zl, na Vinted 300 i więcej
Ja rozumiem, że można wystawić za taką cenę za jaką się podobać itd, naprawdę to ogarniam. Tylko chcesz coś kupić dla siebie, ale nie możesz, bo ktoś to kupił żeby specjalnie drożej sprzedać. Momentami to przestało mieć sens.
I ogólnie coraz więcej rzeczy nie opłaca się kupować, bo wychodzi bardzo podobnie co w sklepie, gdzie dodatkowo można zwrócić bez problemu.
Dziewczyny czy miałyście może problem
W ostatnim czasie z wypłatą pieniędzy z portfela Vinted? Od dwóch tygodni mam „niedokończoną weryfikację „ a przesyłałam już in dowód osobisty oraz konto bankowe po przekroczeniu limitu transakcji . I w dalszym ciągu nic się nie dzieje. Już się zaczynam martwić
W ostatnim czasie z wypłatą pieniędzy z portfela Vinted? Od dwóch tygodni mam „niedokończoną weryfikację „ a przesyłałam już in dowód osobisty oraz konto bankowe po przekroczeniu limitu transakcji . I w dalszym ciągu nic się nie dzieje. Już się zaczynam martwić
-
paulina0320
- Tritonotti
- Posty: 198
- Rejestracja: ndz lut 18, 2024 7:41 pm
Czy któraś z Was miałaby na sprzedaż kurtkę, tą zieloną, zamszową bomberke z Zary? Nr 4344/155/533
Jest wiecznie wyprzedana, a na Vinted jak już się pojawią to za 400zł i więcej… poszukuję rozmiaru L
Jest wiecznie wyprzedana, a na Vinted jak już się pojawią to za 400zł i więcej… poszukuję rozmiaru L
Hej. Czy ktoś z Was miał podobną sytuację?
Zostałam poproszona o weryfikację mając pieniądze w oczekujących (zawsze wypłacałam na bieżąco, po prostu miałam w jednym momencie 3 transakcje i się uzbierało). Na początku nie chciałam im wysyłać skanu dowodu, z wiadomo jakich względów. Po zagłębieniu się w temat weryfikacji zmieniłam zdanie i wtedy zaczęła się jazda... Ile zdjęć i w jakich warunków zrobiłam i dowodu i paszportu i prawka to tylko ja wiem. Z lampą i bez, w świetle dziennym i sztucznym, przy oknie i nie przy oknie. Ogólnie milion kombinacji alpejskich i za każdym razem odrzuca z powodu jakości. Napisałam do supportu. Oni tylko z automatu wysyłali kolejne linki do weryfikacji. Pod koniec nawet nie wysyłali już powiadomień o odrzuceniu, tylko ja z ciekawości wchodziłam na Vinted w link do weryfikacji, a tam komunikat, że odrzucona. Zrezygnowana postanowiłam darować sobie już tą kwotę (nie była duża na szczęście) i usunąć konto, bo walka z tą weryfikacją to jak walenie głową o ścianę i tu zaskoczenie, że nie można usunąć konta, bo uwaga... Wiszą pieniądze w oczekujących. Ponownie napisałam do supportu, że proszę w takim razie o usunięcie konta, bo po co mi takie z którego nie mogę korzystać. Odpisali, że nie usuną, bo muszę wypłacić pieniądze, a żeby to zrobić muszę... tak tak... przejść weryfikację
a jeżeli mam problem to mogę dochodzić swoich praw na drodze sądowej
. Chyba nie mam innego wyjścia jak "porzucenie" konta...
Czy ktoś z was był też zmuszony do porzucenia konta?
Czy można wtedy założyć drugie konto (wiadomo, na inny email, nr telefonu, konta itd)?
Zostałam poproszona o weryfikację mając pieniądze w oczekujących (zawsze wypłacałam na bieżąco, po prostu miałam w jednym momencie 3 transakcje i się uzbierało). Na początku nie chciałam im wysyłać skanu dowodu, z wiadomo jakich względów. Po zagłębieniu się w temat weryfikacji zmieniłam zdanie i wtedy zaczęła się jazda... Ile zdjęć i w jakich warunków zrobiłam i dowodu i paszportu i prawka to tylko ja wiem. Z lampą i bez, w świetle dziennym i sztucznym, przy oknie i nie przy oknie. Ogólnie milion kombinacji alpejskich i za każdym razem odrzuca z powodu jakości. Napisałam do supportu. Oni tylko z automatu wysyłali kolejne linki do weryfikacji. Pod koniec nawet nie wysyłali już powiadomień o odrzuceniu, tylko ja z ciekawości wchodziłam na Vinted w link do weryfikacji, a tam komunikat, że odrzucona. Zrezygnowana postanowiłam darować sobie już tą kwotę (nie była duża na szczęście) i usunąć konto, bo walka z tą weryfikacją to jak walenie głową o ścianę i tu zaskoczenie, że nie można usunąć konta, bo uwaga... Wiszą pieniądze w oczekujących. Ponownie napisałam do supportu, że proszę w takim razie o usunięcie konta, bo po co mi takie z którego nie mogę korzystać. Odpisali, że nie usuną, bo muszę wypłacić pieniądze, a żeby to zrobić muszę... tak tak... przejść weryfikację
Czy ktoś z was był też zmuszony do porzucenia konta?
Czy można wtedy założyć drugie konto (wiadomo, na inny email, nr telefonu, konta itd)?
Ja miałam podobną sytuację. Zamknąć konta nie można, wypłacić i zamknąć też nie. Porzuciłam bo nie będę walczyć z wiatrakami, szkoda mi zdrowiamimi3012 pisze: ↑śr kwie 09, 2025 5:24 pm Hej. Czy ktoś z Was miał podobną sytuację?
Zostałam poproszona o weryfikację mając pieniądze w oczekujących (zawsze wypłacałam na bieżąco, po prostu miałam w jednym momencie 3 transakcje i się uzbierało). Na początku nie chciałam im wysyłać skanu dowodu, z wiadomo jakich względów. Po zagłębieniu się w temat weryfikacji zmieniłam zdanie i wtedy zaczęła się jazda... Ile zdjęć i w jakich warunków zrobiłam i dowodu i paszportu i prawka to tylko ja wiem. Z lampą i bez, w świetle dziennym i sztucznym, przy oknie i nie przy oknie. Ogólnie milion kombinacji alpejskich i za każdym razem odrzuca z powodu jakości. Napisałam do supportu. Oni tylko z automatu wysyłali kolejne linki do weryfikacji. Pod koniec nawet nie wysyłali już powiadomień o odrzuceniu, tylko ja z ciekawości wchodziłam na Vinted w link do weryfikacji, a tam komunikat, że odrzucona. Zrezygnowana postanowiłam darować sobie już tą kwotę (nie była duża na szczęście) i usunąć konto, bo walka z tą weryfikacją to jak walenie głową o ścianę i tu zaskoczenie, że nie można usunąć konta, bo uwaga... Wiszą pieniądze w oczekujących. Ponownie napisałam do supportu, że proszę w takim razie o usunięcie konta, bo po co mi takie z którego nie mogę korzystać. Odpisali, że nie usuną, bo muszę wypłacić pieniądze, a żeby to zrobić muszę... tak tak... przejść weryfikacjęa jeżeli mam problem to mogę dochodzić swoich praw na drodze sądowej
. Chyba nie mam innego wyjścia jak "porzucenie" konta...
Czy ktoś z was był też zmuszony do porzucenia konta?
Czy można wtedy założyć drugie konto (wiadomo, na inny email, nr telefonu, konta itd)?