Justyna 5 przez 10

I tak coraz gorsze te odcinki, więc odpuszczam chyba.

Weszłam pod komenty w najnowszym odcinku 5 Nie Zabijaj i haha tam cała dyskusja. A nasza Jusia przyznała że
"Tak, YT to cenzuruje i bardzo ogranicza zasięgi” i jeszcze ”Będę się starać, obiecuję! Niestety YT w ostatnim czasie, właśnie przez te słowa, obciął mi zasięgi oraz dochody z reklam…”

podobno jakieś głupie nazewnictwo jest wprowadzone, takie zamienniki? Nie chcę nabijać jej wyświetleń, pod postem na grupie ktoś wstawił jakie to słowa. Justyna peron ci kobito odjechał hahaha.

manifestacja pisze: ↑wt mar 18, 2025 9:47 pm Weszłam pod komenty w najnowszym odcinku 5 Nie Zabijaj i haha tam cała dyskusja. A nasza Jusia przyznała że
"Tak, YT to cenzuruje i bardzo ogranicza zasięgi” i jeszcze ”Będę się starać, obiecuję! Niestety YT w ostatnim czasie, właśnie przez te słowa, obciął mi zasięgi oraz dochody z reklam…”

podobno jakieś głupie nazewnictwo jest wprowadzone, takie zamienniki? Nie chcę nabijać jej wyświetleń, pod postem na grupie ktoś wstawił jakie to słowa. Justyna peron ci kobito odjechał hahaha.

Ja żadnych zamienników nie usłyszałam, za to pięć razy sprawdzałam czy Bluetooth w słuchawkach mi szwankuje xD wyciszane było wiadomo zabójstwo, morderstwo, ale nawet zaginięcie czy pochwa, a żeby zrozumieć "duszenie" czy "duszona" kilka razy musiałam cofać i ostatecznie domyślić się z kontekstu bo bylo wyciszone tak, że było słychać tylko nie/na

Limonene pisze: ↑wt mar 18, 2025 9:52 pm Ja żadnych zamienników nie usłyszałam, za to pięć razy sprawdzałam czy Bluetooth w słuchawkach mi szwankuje xD wyciszane było wiadomo zabójstwo, morderstwo, ale nawet zaginięcie czy pochwa, a żeby zrozumieć "duszenie" czy "duszona" kilka razy musiałam cofać i ostatecznie domyślić się z kontekstu bo bylo wyciszone tak, że było słychać tylko nie/na

Ale dziwi mnie to że u innych twórców nie ma żadnych wyciszeń czy jakiś głupich nazewnictw ! I to nie tylko ja tak uważam, ludzie w kom na YT też. Jakieś nowe zasady YT weszły że takie nagle cyrki odwala?

Niestety filozofia YT jest chora. Niektorym tutaj jest latwo mowic, ze to podcasta true crime, a nie historyjka dla dzieci.
Tworcy sa blokowani z monetyzacja, za "trudne" slowa. Oczywiscie zdaza sie, ze niektorzy przeginaja z iloscia wycinanych slow i popadaja w paranoje
Nikt nie bedzie siedzial wielu godzin nad materialem , a nastepnie dostawal 0 zlotych bo youtube ma chore zasady.
Pretensje mozna miec do youtube, nie do tworcow.

Limonene pisze: ↑wt mar 18, 2025 9:52 pm Ja żadnych zamienników nie usłyszałam, za to pięć razy sprawdzałam czy Bluetooth w słuchawkach mi szwankuje xD wyciszane było wiadomo zabójstwo, morderstwo, ale nawet zaginięcie czy pochwa, a żeby zrozumieć "duszenie" czy "duszona" kilka razy musiałam cofać i ostatecznie domyślić się z kontekstu bo bylo wyciszone tak, że było słychać tylko nie/na

ciekawe czy kanaly kulinarne tez wyciszaja "duszona wolowina po norymbersku" , albo militarne " pochwa miecza"

ydnaa_ pisze: ↑wt sty 28, 2025 11:01 am Oblicze zbrodni

Też zawsze gorąco polecam. Najlepszy z najlepszych i dawno nie slyszalem tak rewelacyjnego podcastu. Fantastyczny glos, muzyka i narracja jak z książki....wciaż mnie dziwi, że tak mało znany, może za ambitny dla niektorych :D

Ogrzyca pisze: ↑wt mar 18, 2025 10:03 pm co mają zrobić jeśli YT obcina kasę na takich filmach?

Pójść do normalnej pracy?

Ogrzyca pisze: ↑śr mar 19, 2025 9:54 am Kto nie pracuje na kasie, albo na budowie, nie ma normalnej pracy xd

Ty to napisałaś.

kurkawodna3 pisze: ↑śr mar 19, 2025 9:39 am Pójść do normalnej pracy?

W to nie uwierzę

Jusia za bardzo ceni swoją wolność, żeby się zniżyć do poziomu pracy dla kogoś innego. Miała szczęście – mimo kruchej, depresyjno-lękowej osobowości spodobała się ludziom, jej głos brzmiał charakterystycznie, była ciekawym zjawiskiem. Ego urosło, a wizja „normalnej” pracy? To już dawno poza granicami jej wyobrażeń o sobie.

Będzie dusić kasę z kanału, ile tylko się da – nawet jeśli oznacza to reklamowanie pieluchomajtek dla dorosłych i maści na grzyba. Będzie eksploatować swoją opinię, dopóki nie wyciśnie z niej ostatniego grosza. Problem w tym, że internet nie lubi przebrzmiałych sław. Co jej zostaje? Telewizja – bo tam starsza widownia, inne wymagania, inne standardy. Ale dla influ Telewizja to jak dla piłkarza gra w Arabii Saudyjskiej – ostatnie podrygi, ostatnia szansa na kasę.

I w sumie to dotyczy wszystkich, którzy kiedyś byli na fali wznoszącej YouTube’a, podcastów i mediów społecznościowych. Kierunek się odwrócił, ale oni tego nie dopuszczają do siebie. Żyją w przekonaniu, że jeszcze wrócą na szczyt, że odzyskają dawną pozycję guru w swojej niszy. Tyle że „shelf time” influ skraca się coraz bardziej. Publiczność chce więcej, szybciej, lepiej – a konkurencja nigdy nie śpi.

Ilu twórców naprawdę wróciło na szczyt? Mało kto. Lata lecą, a młoda widownia nie czuje więzi ze starymi wyjadaczami. A starsza? Ma już własne doświadczenie, wyrobione poglądy i nie kupuje „ciężkiego życia influ”.

PieczonyZiemniak pisze: ↑śr mar 19, 2025 10:45 am W to nie uwierzę

Jusia za bardzo ceni swoją wolność, żeby się zniżyć do poziomu pracy dla kogoś innego. Miała szczęście – mimo kruchej, depresyjno-lękowej osobowości spodobała się ludziom, jej głos brzmiał charakterystycznie, była ciekawym zjawiskiem. Ego urosło, a wizja „normalnej” pracy? To już dawno poza granicami jej wyobrażeń o sobie.

Będzie dusić kasę z kanału, ile tylko się da – nawet jeśli oznacza to reklamowanie pieluchomajtek dla dorosłych i maści na grzyba. Będzie eksploatować swoją opinię, dopóki nie wyciśnie z niej ostatniego grosza. Problem w tym, że internet nie lubi przebrzmiałych sław. Co jej zostaje? Telewizja – bo tam starsza widownia, inne wymagania, inne standardy. Ale dla influ Telewizja to jak dla piłkarza gra w Arabii Saudyjskiej – ostatnie podrygi, ostatnia szansa na kasę.

I w sumie to dotyczy wszystkich, którzy kiedyś byli na fali wznoszącej YouTube’a, podcastów i mediów społecznościowych. Kierunek się odwrócił, ale oni tego nie dopuszczają do siebie. Żyją w przekonaniu, że jeszcze wrócą na szczyt, że odzyskają dawną pozycję guru w swojej niszy. Tyle że „shelf time” influ skraca się coraz bardziej. Publiczność chce więcej, szybciej, lepiej – a konkurencja nigdy nie śpi.

Ilu twórców naprawdę wróciło na szczyt? Mało kto. Lata lecą, a młoda widownia nie czuje więzi ze starymi wyjadaczami. A starsza? Ma już własne doświadczenie, wyrobione poglądy i nie kupuje „ciężkiego życia influ”.

Zgadzam się w 100% z Twoim opisem. To dzieje się ciągle, a żaden influ nie rozumie, że jego/jej czas przemija. Znacznie większe kanały niż jej upadały w Stanach i to wcale nie z powodu afery czy ogromnego błędu, po prostu widownia malała z milionów do prawie zera (kilkaset - kilka tysięcy wyświetleń).

Ciekawe czy tak ogólnie dojdzie do tego, że true crime się skończy tak jak skończyły się niegdyś mega popularne lipduby.

kurkawodna3 pisze: ↑śr mar 19, 2025 9:39 am Pójść do normalnej pracy?

Żeby oprócz jej ego nikt się już w biurze nie zmieścił?

PieczonyZiemniak pisze: ↑śr mar 19, 2025 10:45 am W to nie uwierzę

Jusia za bardzo ceni swoją wolność, żeby się zniżyć do poziomu pracy dla kogoś innego. Miała szczęście – mimo kruchej, depresyjno-lękowej osobowości spodobała się ludziom, jej głos brzmiał charakterystycznie, była ciekawym zjawiskiem. Ego urosło, a wizja „normalnej” pracy? To już dawno poza granicami jej wyobrażeń o sobie.

Będzie dusić kasę z kanału, ile tylko się da – nawet jeśli oznacza to reklamowanie pieluchomajtek dla dorosłych i maści na grzyba. Będzie eksploatować swoją opinię, dopóki nie wyciśnie z niej ostatniego grosza. Problem w tym, że internet nie lubi przebrzmiałych sław. Co jej zostaje? Telewizja – bo tam starsza widownia, inne wymagania, inne standardy. Ale dla influ Telewizja to jak dla piłkarza gra w Arabii Saudyjskiej – ostatnie podrygi, ostatnia szansa na kasę.

I w sumie to dotyczy wszystkich, którzy kiedyś byli na fali wznoszącej YouTube’a, podcastów i mediów społecznościowych. Kierunek się odwrócił, ale oni tego nie dopuszczają do siebie. Żyją w przekonaniu, że jeszcze wrócą na szczyt, że odzyskają dawną pozycję guru w swojej niszy. Tyle że „shelf time” influ skraca się coraz bardziej. Publiczność chce więcej, szybciej, lepiej – a konkurencja nigdy nie śpi.

Ilu twórców naprawdę wróciło na szczyt? Mało kto. Lata lecą, a młoda widownia nie czuje więzi ze starymi wyjadaczami. A starsza? Ma już własne doświadczenie, wyrobione poglądy i nie kupuje „ciężkiego życia influ”.

Z Jusią wg mnie jest dodatkowy problem, wynikających z tego, że ona nie zabezpieczyła się w żaden sposób finansowo, gdy była w piku kariery. To oczywiście jej problem, ale widać to po coraz to gorszych wspolpracach, zaraz tam psibufet wjedzie, albo suple dla niemowlaków, jestem tego pewna. Wg mnie wiele dużych twórców umiało zainwestować kasę i teraz nawet jeśli mają mniejszą publikę, to sobie poradzą. Justyna natomiast utopiła w działkę, na której miał powstać dom, zrezygnowała z tego, teraz się cieszy, że znalazła coś na wynajem, no nie jest to jakiś top polskiego youtuba wg mnie.

Grubababa pisze: ↑śr mar 19, 2025 2:54 pm Z Jusią wg mnie jest dodatkowy problem, wynikających z tego, że ona nie zabezpieczyła się w żaden sposób finansowo, gdy była w piku kariery. To oczywiście jej problem, ale widać to po coraz to gorszych wspolpracach, zaraz tam psibufet wjedzie, albo suple dla niemowlaków, jestem tego pewna. Wg mnie wiele dużych twórców umiało zainwestować kasę i teraz nawet jeśli mają mniejszą publikę, to sobie poradzą. Justyna natomiast utopiła w działkę, na której miał powstać dom, zrezygnowała z tego, teraz się cieszy, że znalazła coś na wynajem, no nie jest to jakiś top polskiego youtuba wg mnie.

Ja się z tym nie do końca zgodzę, oczywiście teraflu nie brzmi dobrze, ale za reklamowanie wyrobów medycznych dostaje się krocie. Ostatnio też miała w ramach „pogadajmy o otyłości” współpracę z Novo Nordicks. W grę wchodzą na prawdę poważne pieniądze.
Nawet na odcinki castmasu miała sponsorów, a wszyscy wiedzą jak nisko jakościowy jest ten format (brak odcinków, nagrywanie z opóźnieniem, ostatni castmas w ogóle nie miał finału).

Oczywiście to nie jest poziom bogactwa jaki reprezentują influ pokazujący non stop nowe samochody, domy, jakieś egzotyczne wyjazdy na drugi koniec świata, ale myślę, że ma całkiem porządne przychody.
Ta kara pieniężna, która jej dowalili (chyba finalnie jakoś się odwołała?) była, z tego co mówiła, kwotą za którą bym można kupić mieszkanie w Warszawie - taka suma też nie wzięła się z niczego tylko ma przełożenie na to ile zarobiła.

Pajac12 pisze: ↑śr mar 19, 2025 3:17 pm Ja się z tym nie do końca zgodzę, oczywiście teraflu nie brzmi dobrze, ale za reklamowanie wyrobów medycznych dostaje się krocie. Ostatnio też miała w ramach „pogadajmy o otyłości” współpracę z Novo Nordicks. W grę wchodzą na prawdę poważne pieniądze.
Nawet na odcinki castmasu miała sponsorów, a wszyscy wiedzą jak nisko jakościowy jest ten format (brak odcinków, nagrywanie z opóźnieniem, ostatni castmas w ogóle nie miał finału).

Oczywiście to nie jest poziom bogactwa jaki reprezentują influ pokazujący non stop nowe samochody, domy, jakieś egzotyczne wyjazdy na drugi koniec świata, ale myślę, że ma całkiem porządne przychody.
Ta kara pieniężna, która jej dowalili (chyba finalnie jakoś się odwołała?) była, z tego co mówiła, kwotą za którą bym można kupić mieszkanie w Warszawie - taka suma też nie wzięła się z niczego tylko ma przełożenie na to ile zarobiła.

za operacje tez zplacila z wlasnej kieszeni, bo chciala "szybko", a na NFZ by musiala troche poczekac. Ale ma chyba tez lekka reke do wydawania, skora sie zawsze smieja, ze powinna miec wlasny paczkomat.
Zyje pod presja , ze tak naprawde to ona utrzymuje dwa domy. Swoj ( bo sorry nie wierze, zeby Krzysiek zarabial kokosy) i daje prace siostrze. Daltego bedzie reklamowala wszystko, tak dlugo jak sie da.

Pajac12 pisze: ↑śr mar 19, 2025 3:17 pm Ja się z tym nie do końca zgodzę, oczywiście teraflu nie brzmi dobrze, ale za reklamowanie wyrobów medycznych dostaje się krocie. Ostatnio też miała w ramach „pogadajmy o otyłości” współpracę z Novo Nordicks. W grę wchodzą na prawdę poważne pieniądze.
Nawet na odcinki castmasu miała sponsorów, a wszyscy wiedzą jak nisko jakościowy jest ten format (brak odcinków, nagrywanie z opóźnieniem, ostatni castmas w ogóle nie miał finału).

Oczywiście to nie jest poziom bogactwa jaki reprezentują influ pokazujący non stop nowe samochody, domy, jakieś egzotyczne wyjazdy na drugi koniec świata, ale myślę, że ma całkiem porządne przychody.
Ta kara pieniężna, która jej dowalili (chyba finalnie jakoś się odwołała?) była, z tego co mówiła, kwotą za którą bym można kupić mieszkanie w Warszawie - taka suma też nie wzięła się z niczego tylko ma przełożenie na to ile zarobiła.

Jaka kara pieniężna?

Grubababa pisze: ↑śr mar 19, 2025 3:32 pm Jaka kara pieniężna?

cos ze zle rozliczonym podatkiem, zla metoda wzgledem, rodzaju dzialalnosci czy cos w tym stylu

w tym wypadku jacys widzowie jej pomogli zdefiniowac podstawe odwolania sie i jak widac skutecznie

Ogrzyca pisze: ↑śr mar 19, 2025 3:09 pm Inni „zainwestowali” a Jusia „wtopiła” - trochę to nie ma sensu tak obiektywnie. Nie wiem gdzie ma tę działkę, ale jeśli w okolicy Warszawy, to raczej wartość wzrosła przez te kilka lat.

Źle się wyraziłam. Tak, działka mogła zyskać na wartości, ale to była jakaś skomplikowana sytuacja, że działka miała jakiś dziwny status, była zalesiona...nie wiem dokładnie, ale to brzmiało dla mnie tak nierozsądnie, jakby kupili, bo była ładna, a potem się ogarnęli, że nie da się na niej budować. No i bardziej tak naprawdę chodzi mi o to, że Justyna jest w mojej ocenie nierozsadna, taka yolo, to moje subiektywne zdanie, uwazam, że dziwnie zarzadza swoimi środkami, jak i szeroko pojętą karierą. Miała prime time i wydaje mi się, że nwi do końca to wykorzystała. Widać to chociażby po wyświetleniach 5nz, jak spadła jakość, częstotliwość, regularność...dodatkowo jej paplanie o wszystkim, bez sensu niejednokrotnie, jakby kogoś interesowały jej poglądy. Ale no to już inny temat. Dla mnie jest infantylna w swoich decyzjach, trochę niepoważna.
No i z tym zainwestowaniem chodziło mi też o jakiś dochód pasywny, ale ona z Krzysiem chyba nie są osobami, które wogole myślą w takich kategoriach.

PieczonyZiemniak pisze: ↑śr mar 19, 2025 10:45 am W to nie uwierzę

Jusia za bardzo ceni swoją wolność, żeby się zniżyć do poziomu pracy dla kogoś innego. Miała szczęście – mimo kruchej, depresyjno-lękowej osobowości spodobała się ludziom, jej głos brzmiał charakterystycznie, była ciekawym zjawiskiem. Ego urosło, a wizja „normalnej” pracy? To już dawno poza granicami jej wyobrażeń o sobie.

Będzie dusić kasę z kanału, ile tylko się da – nawet jeśli oznacza to reklamowanie pieluchomajtek dla dorosłych i maści na grzyba. Będzie eksploatować swoją opinię, dopóki nie wyciśnie z niej ostatniego grosza. Problem w tym, że internet nie lubi przebrzmiałych sław. Co jej zostaje? Telewizja – bo tam starsza widownia, inne wymagania, inne standardy. Ale dla influ Telewizja to jak dla piłkarza gra w Arabii Saudyjskiej – ostatnie podrygi, ostatnia szansa na kasę.

I w sumie to dotyczy wszystkich, którzy kiedyś byli na fali wznoszącej YouTube’a, podcastów i mediów społecznościowych. Kierunek się odwrócił, ale oni tego nie dopuszczają do siebie. Żyją w przekonaniu, że jeszcze wrócą na szczyt, że odzyskają dawną pozycję guru w swojej niszy. Tyle że „shelf time” influ skraca się coraz bardziej. Publiczność chce więcej, szybciej, lepiej – a konkurencja nigdy nie śpi.

Ilu twórców naprawdę wróciło na szczyt? Mało kto. Lata lecą, a młoda widownia nie czuje więzi ze starymi wyjadaczami. A starsza? Ma już własne doświadczenie, wyrobione poglądy i nie kupuje „ciężkiego życia influ”.

Przecież dla Justyny YT to niejedyna praca z tego co wiem. Chyba, że coś się zmieniło. Mówiła kiedyś, że robi to, kiedy ma możliwości. Przy małym dziecku jej się nie dziwie. Będzie malutkie tylko raz.

Chyba nikt zdrowy psychicznie, kto zarabia na SM nie uważa, że to robota na całe życie. Szczególnie, że teraz mnóstwo osób deklaruje odejście od SM, minimalizm i skupienie się głóqnie na wartościowym kontencie.

Grubababa pisze: ↑śr mar 19, 2025 2:54 pm To oczywiście jej problem, ale widać to po coraz to gorszych wspolpracach, zaraz tam psibufet wjedzie, albo suple dla niemowlaków, jestem tego pewna.

- Szanowni państwo, uważam, że jestem idealną influencerką do reklamowania państwa produktów
- Jest pani wspaniałą influencerką i ma pani wielkie zasięgi, cenimy pani podcasty, ale mamy wątpliwości... przecież nie ma pani psa, ani niemowlaka... boimy się, że reklama nie będzie wiarygodna
- Proszę się o nic nie martwić, zjem wszystko sama!

Rzeka.chaosu pisze: ↑śr mar 19, 2025 4:31 pm Przecież dla Justyny YT to niejedyna praca z tego co wiem. Chyba, że coś się zmieniło. Mówiła kiedyś, że robi to, kiedy ma możliwości. Przy małym dziecku jej się nie dziwie. Będzie malutkie tylko raz.

No, to było jeszcze przed pandemią ;) Miała w międzyczasie wspólpracę m.in z Marcinem Myszką czy Crime+Investigation Polsatu (co ciekawe, żaden z tych projektów nie doczekał się kontynuacji, co jest dość znamienne w obliczu tego, że równocześnie się skończyło wzajemnie kumciu-kumciu).

U niej wszystko od lat kręci się wokół YT. Kiedyś była specjalistką od truecrime, potem od body positive, następnie promotorką bariatrii, teraz jest ekspertką od wszystkich dzieci świata. Pewnie wspólnie przejdziemy przez specjalistyczne maści na sranie, zapalenie i kolki w dziedzinie których Jusia będzie ekspertytyczynią, a skończymy na kleju do protez albo salonu gumolitu.

Te jej pseudowywiady to potworny cringe.

Nie rozumiem, dlaczego niektórzy utożsamiają współpracę ze spadkiem kanału. To chyba tęsknota za starymi czasami, gdy YT był "prawdziwy" i nie robiło się tego dla pieniędzy, youtuberki polecały kosmetyki bez zysków z tego itd.

Dziś współprace = jesteś na topie. A że Teraflu? To lek pochodzący z dużej firmy farmaceutycznej, na pewno Teraflu należy jako brand do jakiejś dużej agencji. Pora przejrzeć na oczy, w tym biznesie każdy chce się nachapać. Jusia na pewno się na tym nachapie i taki jest fakt. Jak pracujesz np. w designie, to tez pewnie chciałbyś robić stronę Apple albo innowacyjne aplikacje. Ale to robi garstka, reszta robi miliony innych projektów. Justyna pewnie tez wolałaby swoje Apple, ale ma to co ma. Zarabia. Podcasty robi się po to, aby na nich zarobić. Widzowie za każde obejrzenie nie wpłaca pieniążka do kasy, tutaj zarabia się współpracami. Ja nie będę się oszukiwać, ze gdybym robiła podcasty w dziedzinie która mnie interesuje i dostałabym propozycje np. 50k za nieszkodliwy post reklamowy, to bym się wzbraniała. No sorry laski, post by wleciał.

Nigdy nie miałam jakieś szczególnej sympatii do Justyny, ale już wczorajsze Q&A i stwierdzenie, że ci którzy odeszli od niej po poście wspierającym Ukrainę to „śmieci”, które wyniosły się same, to przegięcie.
Zarozumialstwo Justyny sięgnęło zenitu.

Tam bylo cos z drzewami. Ze w miejscu gdzie chcieli postawić dom są drzewa, które chcieliby wyciąć, ale w zamian zasadzić drzewa w innej części działki. I to się jakoś dziagnie, bo zdaniem Justyny ktoś jest przeciwko niej etc etc